W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Ekshibicjonizm??

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Anioka.M
    Ocieracz
    • Feb 2009
    • 102

    Ekshibicjonizm??

    Podzielę się z Wami moim problemem, z którym się "mocuję" od ok. 3 lat. Naukowo jest to chyba określane mianem ekshibicjonizmu, ale sama nie jestem pewna, czy to zboczenie, czy po prostu luz i chęć przebywania nago. Różnica polega na tym, że przebywanie publicznie nago (sauna, basen, plaża) uwielbiałam od zawsze, ale od pewnego czasu kocham rozbierać się w mniej "naturalnych" dla nagości miejscach i sytuacjach.
    Podam przykład:
    Byłam 2 lata temu z koleżanką na naturystycznej plaży w Kryspinowie. Przy powrocie z plaży na główny parking do samochodu przeszłam nago (to był zakład z koleżanką) mijając po drodze wiele plażujących w kostiumach osób. Ktoś, kto zna Kryspinów wie, że droga, to ok. 1 -1,5 kilometra wśród tekstylnych. Jarało mnie to bardzo .
    Inny przykład:
    Byłam na wakacjach z kuzynostwem (37/42 z dziećmi - dziewczynki 10/13) nad jeziorem w dość ustronnym miejscu. Chodziliśmy codziennie na plażę, oni zdecydowanie tekstylni, ja początkowo opalałam się i pływałam topless, ale już na drugi dzień po wyłożeniu się na kocyku dość mocno opuściłam i zwinęłam majtki, tak, że widać było dość dużo - nie piszę, że było widać włosy łonowe, bo ich nie mam . Ponieważ i tak było widać prawie wszystko - kuzynka zaproponowała, że jeśli mam ochotę, to mogę się opalać nago, im i dzieciom to nie przeszkadza. Oczywiście skorzystałam z propozycji i do końca pobytu chodziłam po plaży na golasa. Nie będę ukrywać, że podobało mi się, gdy mimo ustronności miejsca - jednak ktoś się tam od czasu do czasu pojawił i spojrzał na moje nagie ciało.

    Przykładów na inne, prowokowane przypadki mam mnóstwo,
    Mam wątpliwości, czy to już zboczenie, czy jeszcze nie. Jestem ciekawa, czy są osoby, które "też tak mają".

    anka
  • przyjaciel40
    Perwers
    • Jul 2010
    • 1116

    #2
    no cóż jest to po prostu luz bo przebywałaś w miejscach w których ( moim zdaniem ) można przebywać nago. Widocznie jesteś pewna swoich kształtów i powabności więc jeżeli jeszcze inni to akceptują to dlaczego masz nie korzystać z powietrza wody i słońca.
    Nie dyskutuję z debilem! Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem.

    Skomentuj

    • Padre_Vader
      Gwiazdka Porno
      • May 2009
      • 2321

      #3
      Ja osobiście w Polsce bym nie paradował, bo zbyt duże prawdopodobieństwo spotkania kogoś znajomego, ale na plaży, nad wodą z dala od domu też nie mam oporów. Jeśli jeszcze inni mówią, że to akceptują to w czym problem?
      Luke, ja sem twój otec - Padre Vader

      Skomentuj

      • Tom_Bombadil
        Gwiazdka Porno
        • Jul 2009
        • 2382

        #4
        Jeśli nikomu nie robisz krzywdy i nie przeginasz z paradowaniem ani np. nie pokazujesz wnętrza pochwy w miejscach publicznych to nie ma problemu.
        Alea iacta est
        Alea iacta est
        Alea iacta est
        Alea iacta est

        Skomentuj

        • Padre_Vader
          Gwiazdka Porno
          • May 2009
          • 2321

          #5
          Tylko na te dzieci bym uważał, bo ostatnio słyszałem, że "gdy dziecko szuka miłości, ono lgnie i jeszcze tego drugiego człowieka wciąga"
          Luke, ja sem twój otec - Padre Vader

          Skomentuj

          • Tom_Bombadil
            Gwiazdka Porno
            • Jul 2009
            • 2382

            #6
            Ale to by nie była wina Anny, ale dzieci i ich rodziców.

            Zresztą myślę, że niejeden nastolatek by zaczął lgnąć.
            Alea iacta est
            Alea iacta est
            Alea iacta est
            Alea iacta est

            Skomentuj

            • xdpl
              Świntuszek
              • Sep 2012
              • 67

              #7
              lgnąłbym

              Skomentuj

              • basior

                #8
                Anioka myślę ze to żadne zboczenie, lecz obudzenie się naturystycznej natury w pełni, rówież miałem podobne sytuacje i chęć przebywania nago wiąż rośnie, a spowodowane jest to swobodą i odczuwaniem otoczenia całym sobą, nie powiem podnieca mnie to również, bo taka moja natura. P.s. też często bywam na Kryspinowie na plaży N w sezonie, i na przyszły zapraszam do wspólnego plażowania

                Skomentuj

                • Anioka.M
                  Ocieracz
                  • Feb 2009
                  • 102

                  #9
                  Napisał smokwawelski
                  "gdy dziecko szuka miłości, ono lgnie i jeszcze tego drugiego człowieka wciąga"
                  Zaiste święte to słowa . Sama "mondrość". Musiał je wypowiedzieć jakiś facet z doświadczeniem w "pracy' z dziećmi .

                  Napisał basior
                  P.s. też często bywam na Kryspinowie na plaży N w sezonie, i na przyszły zapraszam do wspólnego plażowania
                  Wybacz, ale Kryspinów oceniam bardzo źle . Więcej tam w krzakach podglądaczy z aparatami fotograficznymi i onanistów niż naturystów. Po tym jak facet stanął jakieś 2 metry przede mną i zaczął sobie walić patrząc bezczelnie na mnie - powiedziałam sobie nigdy więcej... Prędzej mnie spotkasz w Chorwacji .

                  Skomentuj

                  • Padre_Vader
                    Gwiazdka Porno
                    • May 2009
                    • 2321

                    #10
                    O Chorwacja, tak , aż się rozmarzyłem
                    Luke, ja sem twój otec - Padre Vader

                    Skomentuj

                    • Outlaws13
                      Perwers
                      • Oct 2011
                      • 1332

                      #11
                      wszystko zalezy w jakim miejscu jest Twoja nagosc. Ogolnie na ulicy jest karane, ktos moze sie poczuc urazony. Pilnowal bym doboru miejsc i tyle. To nie zboczenie, to fascynacja.
                      "Kto łatwo przytakuje, rzadko słowa dotrzyma.". Lao Cy

                      sorki za brak polskich znaków ale często piszę z telefonu a w moim brak

                      Skomentuj

                      • janlis
                        Świntuszek
                        • Aug 2012
                        • 88

                        #12
                        Ja też uwielbiam przebywać nago, bardzo mnie podnieca nagość w miejscach "nietypowych", oczywiście nie w centrum miasta, albo w galerii handlowej, ale na plaży, częściowo wśród tekstylnych, gdzieś z boczku, lubię się rozebrać. Wychodzę z założenia, że skoro sam nie włażę w grupy tekstylne, ale to ktoś z tekstylnych przyjdzie sobie popatrzeć, to nie mój problem, tylko jego. To on jest podglądaczem, a nie ja ekshibicjonistą.Dla wyjaśnienia: w 99% przypadków korzystam z uroków nagości razem z żoną, więc nie jestem typowym "facetem z reklamówką i w majtkach" na plaży dla golasów. Anioka w swojej wypowiedzi pytała, czy mamy jakieś przykłady prowokowanej nagości. Opiszę tu może nasz przypadek: zaraz po ślubie z pierwszą żoną, jeździliśmy do jej rodziców w niemal każdą niedzielę na "niedzielny" obiad. To było ok. 80 km, ale zrobiła się z tego mała tradycja, więc nie protestowałem. Kiedy nadeszło lato - wszystkie pogodne dni podczas pobytu u teściów spędzaliśmy w ich ogrodzie na opalaniu, a którejś niedzieli po prostu rozebraliśmy się do naga. Kiedy to zauważyła teściowa - dość mocno zaprotestowała, więc szybko "zwinęliśmy się" i odjechaliśmy do domu. Przestaliśmy do nich jeździć, a każde zaproszenie z ich strony kwitowaliśmy stwierdzeniem, że nie przyjedziemy, bo nie mamy czasu i jedziemy nad wodę poopalać się. Tak teściowie wytrzymali przez 3 niedziele, a potem zadzwonili, że oni rozumieją, że chcemy się poopalać i przecież możemy się opalać u nich w ogrodzie, i żebyśmy przyjechali, że im to nie przeszkadza itd.itp. W ten sposób przyzwyczailiśmy ich do naszej nagości, a po kilku latach ( a właściwie letnich sezonach) nasza nagość w ogrodzie teściów stała się najnormalniejszą rzeczą.

                        janek

                        Skomentuj

                        • Outlaws13
                          Perwers
                          • Oct 2011
                          • 1332

                          #13
                          Mysle ze w kazdym z nas jest nutka ekshibicjonisty. Podgladac lub byc podgladanym.... Nie mam nic przeciwko o ile to by nie byl jakis chory na leb osobnik. Taki dreszczyk
                          "Kto łatwo przytakuje, rzadko słowa dotrzyma.". Lao Cy

                          sorki za brak polskich znaków ale często piszę z telefonu a w moim brak

                          Skomentuj

                          • paul_78
                            Erotoman
                            • Jul 2007
                            • 470

                            #14
                            Ja też*lubię, to chyba nie jest jakoś bardzo nienormalne.
                            Non serviam

                            Skomentuj

                            • siaran
                              Seksualnie Niewyżyty
                              • May 2010
                              • 208

                              #15
                              Wot, cała Polsza! To, co Wy tu opisujecie jako ekshibicjonizm, w normalnych krajach całej Europy jest normalne. I to, że na plaży można się rozebrać i to, że we wspólnych łaźniach ludzie myją się nago i to, że w saunie trzeba być nago i to, że w rodzinie dzieci nie wstydzą się rozebrać przy rodzicach (i odwrotnie). Nagość nie jest zboczeniem, zboczeniem jest robienie z nagości zboczenia. Na szczęście ja nie mam z tym problemu i naprawdę uważam, że ludzie, którzy wyszli choć troszkę poza obręb własnej wioski (to nie obraza: sam z moją mamą przprowadziliśmy się z miasta na wieś) wiedzą, że są dużo większe "zboczenia" i "grzechy".

                              siaran

                              Skomentuj

                              Working...