Czy ona jest mną choc trochę zainteresowana

[kymek]

Witam forumowiczów mam takie małe pytanko do Was jako starych wyjadaczy w te klocki.

Sprawa ma się następująco smsuje sobię ostatnio już jakiś czas z moją koleżanką z liceum (dawne czasy) obecnie mamy 23 lata ja i koleżanka oczywiście hehe. Chodzi o to żeby ją troszeczkę zachęcić do mojej osoby. smsuje nam się nie najgorzej prawie codziennie ale co z tego jak jak mamy się spotkać to ciągle jej coś wypada a jak mówię że wpadnę do niej do domku pogadać oczywiście to też jakoś się zawsze wykręci heh. poradźcie proszę bo nie bardzo wiem co robić zależy mi (chyba niestety ). Chyba ta niechęć (moje odczucia) jest spowodowana tym że powiedziałem jej wprost że mnie się podoba a ona odparła mi na to, że mam tak nie mówic (nie rozumiem ) że jesteśmy tylko kolegami. Koleżanka jest wolna mówi,że nie chce związków itd.. ale w sumie jak nie chce to dlaczego kilka razy daje mi nadzieję na spotkanie umawiając termin a później się wykręcasjąc czy to są te kobiece teściki które robią podświadomie meżczyzną heh ??
będę wdzięczny za sensowne odpowiedzi. Pozdrawiam
ps. Często dzwonię do Niej i normalnie Sobie rozmawiamy jest miła atmosfera.

[Away]

dała Ci do zrozumienia, że oczekuje tylko koleżeństwa więc wg mnie nie powinieneś naciskać i dać sobie spokój.

[Catalleya]

Podbijam wypowiedz Away. Daj na luz i znajdź inny obiekt westchnień.

[Tigana]

Może trochę odpuść, poudawaj bardziej obojętnego , mniej zaangażowanego, powinno zadziałać.
Swoją drogą, musiałeś od razu wygadywać,że Ci się podoba?

[kymek]

powiedziała mi otwarcie, że była w związku i to było jedno wielkie nieporozumienie. Moim zdaniem jest troszeczkę teraz uprzedzona do mężczyzn. pewnie zrobię jak mówicie w końcu nie jedna osoba tak twierdzi widzę po wypowiedziach. jakoś nie mam szcześcia w te klocki hehe.

Może trochę odpuść, poudawaj bardziej obojętnego , mniej zaangażowanego, powinno zadziałać.
Swoją drogą, musiałeś od razu wygadywać,że Ci się podoba?

no nie od razu po jakiś 4 miesiącach heh powiedziałem Jej ona poźniej mówiła że nie chce nikomu robić nadziei itp. bo jeszcze się zaurocze ( no a to już chyba nastąpiło no i jakoś nie chce odpuścić tym bardziej patrząc na telefon kiedy sms od niej przychodzi z zapytaniem jak mi mija dzień)

[marszczerano]

Zagraj chłodnego Janusza i przestan do niej pisać , jak sie odezwie to to wykorzystaj , jak nie to zapomnij

[Away]

gorzej jak zagra chłodnego a ona po prostu z racji tego, że nie chce stracić przyjaciela się odezwie a on już sobie pomyśli nie wiadomo co.

[marszczerano]

Nie wiem czy przyjaciółka sie tak zachowuje

[kymek]

odezwac się odezwie na pewno bo to ja tej sytuacji nie rozkręciłem to Ona do mnie pierwsza zaczęła słać smsy ja tylko pociągnąłem sprawę z myślą że może wypali ta znajomość.

[Away]

no jak się tak nie zachowuje? ..

[watch.out]

dziewczyna zachowuje się jak połowa społeczeństwa po nieudanym związku.. nie chce się angażować. Musisz troche wyluzować i też się nie angażować... daj jej siebie jeszcze lepiej poznać.

hmm.. ciekawe jakby zareagowała jakbyś jej powiedział, że idziesz na piwko z inną koleżanką? Tak wiesz.. tylko napompknąć o tym fakcie gdy bedzie Cię pytać o plany na dzień czy cos. Może by była zazdrosna chociaż predzej widzę opcję, że może by pomyślała, że umiesz wyskoczyć na niezobowiązujące piwko - i sama może by się na zdecydowała.

[elKoj69]

Może to zbyt pochopne wnioski, ale zostałeś wepchnięty to friend zone ewentualnie zostałeś deską ratunkową. Nie mów jej więcej, że Ci się podoba. Łocz jak zawsze dobrze podpowiada- luz, jakieś delikatne napomknięcie, że idziesz gdzieś z kimś. I nie pokazywać tak zaangażowania i nie podsycać go, bo będziesz w dupie.

[kymek]

Ok dzięki za info tak też zrobię jak mówicie.

[daj_mi]

Mam wrażenie, że jej odbiór może być trochę inny - dla mnie z Twojej relacji wynika, że to Tobie się miło rozmawia i smsuje
Czy sama nawiązuje kontakt? Czy sama dzwoni? Kto częściej wykonuje telefony i zaczyna wymianę wiadomości? Kto czasem "zapomina" odpisać?

Odpowiedz sobie szczerze na te pytania i jeśli wyjdzie Ci na to, że to Ty się nakręcasz, a ona po prostu jest miła i odpisuje - to trochę zluzuj, rzadziej nawiązuj kontakt, rzadziej dzwoń, czasem zapomnij też odpisać.
Jeśli sama zapyta, o co chodzi, możesz wspomnieć, że masz tam kogoś na oku i poświęcasz mu trochę więcej czasu

Jeśli sama zacznie częściej nawiązywać kontakt - może masz jakieś szanse. Jeśli będzie jej to odpowiadało i kontakt dalej będzie wygasać - najpewniej to Ty nakręcałeś sytuację, a ona po prostu była miła ;]

[kymek]

Mam wrażenie, że jej odbiór może być trochę inny - dla mnie z Twojej relacji wynika, że to Tobie się miło rozmawia i smsuje
Czy sama nawiązuje kontakt? Czy sama dzwoni? Kto częściej wykonuje telefony i zaczyna wymianę wiadomości? Kto czasem "zapomina" odpisać?

Odpowiedz sobie szczerze na te pytania i jeśli wyjdzie Ci na to, że to Ty się nakręcasz, a ona po prostu jest miła i odpisuje - to trochę zluzuj, rzadziej nawiązuj kontakt, rzadziej dzwoń, czasem zapomnij też odpisać.
Jeśli sama zapyta, o co chodzi, możesz wspomnieć, że masz tam kogoś na oku i poświęcasz mu trochę więcej czasu

Jeśli sama zacznie częściej nawiązywać kontakt - może masz jakieś szanse. Jeśli będzie jej to odpowiadało i kontakt dalej będzie wygasać - najpewniej to Ty nakręcałeś sytuację, a ona po prostu była miła ;]

No właśnie jak ja chciałem wyluzować i zamykałem sprawę w jednym smsie to pisała do mnie "ale też piszesz ze mną normalnie 200 smsów dziennie" ale fakt ja częściej dzwonie, jeszcze się nie zdarzyło żeby mi nie odpisała na jakiegoś smsa (nie wiem czy dobrze ale chyba tak ) teraz od jakiegoś czasu to fakt ja nawiązuje częściej kontakt więc luzuje jak mówicie. Zrobiłem jakiś czas temu małe party w domku zjawiła się (to było przed tym jak powiedziałem że mi się podoba) było kilka moich znajomych fajnie się rozmawiało i w ogóle