W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Największy perwers jaki w życiu przeżyliście?

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • gregory
    Ocieracz
    • Aug 2006
    • 100

    Doprowadzenie dziewczyny do orgazmu w publicznym jacuzzi.
    Plener w nocy, w publicznym miejscu na ławce bez specjalnego zasłaniania.
    Obfite wytryski z cipki przy orgazmie.
    kobieta, która przynosi rankiem piwko na kaca jest nie tylko mądra, ale i piękna!

    Skomentuj

    • krau_li
      Świntuszek
      • Dec 2021
      • 65

      Napisał gregory
      Doprowadzenie dziewczyny do orgazmu w publicznym jacuzzi.
      Plener w nocy, w publicznym miejscu na ławce bez specjalnego zasłaniania.
      Obfite wytryski z cipki przy orgazmie.
      No i widzisz, a dla mnie takie rzeczy w publicznym jacuzzi to zwykłe chamstwo. Może jeszcze nasracie do niego?

      Skomentuj

      • korona
        Świętoszek
        • Jan 2023
        • 12

        Napisał krau_li
        No i widzisz, a dla mnie takie rzeczy w publicznym jacuzzi to zwykłe chamstwo. Może jeszcze nasracie do niego?
        Dzieci sikające do basenów też cię tak brzydzą? Po pieluchy do pływania zatrzymują tylko dwójkę.

        Skomentuj

        • NiegrzecznyMąż
          Świętoszek
          • Mar 2024
          • 1

          Sięgam pamięcią, i pamiętam ostrą palcówkę w pociągu - squirt był tak obfity, że kałuża na podłodze przemieszczała się*wraz z przyśpieszaniem i zwalnianiem pociągu. Drzwi nie były zamknięte na klucz a zasłony nie pokrywały całych drzwi i okien, w pewnym momencie do przedziału próbował wejść*konduktor, ale to wcale nie powstrzymało mojej Pani przed kolejnym wytryskiem

          Skomentuj

          • zwyczajnyfacet
            Świętoszek
            • Sep 2023
            • 35

            Zabawa ze sprzątaczką pod prysznicem w szatni na basenie.
            Ostatnia godzina basenu w piątkowy wieczór, byłem sam i do swojej dyspozycji miałem też całą szatnię. Prysznic na golasa i trafiła na mnie sprzątaczka, która miała wysprzątać szatnię. Ona myje prysznice, ja w jednej kabinie się myję, nawiązała się rozmowa, pojawiły się te tematy i cóż. Palcóweczka, lodzik, przynajmniej umyła się od razu po pracy

            Skomentuj

            Working...