W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

5 lat związku, rozpad, ze skrajnośći w skrajność

Collapse
Ten wątek jest zamknięty.
X
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Aj7
    Świętoszek
    • Oct 2016
    • 9

    5 lat związku, rozpad, ze skrajnośći w skrajność

    A więc zacznijmy 5 lat związku, ja 23 ona 20 lat, poczatki jak początki , motylki w brzuszku i sielanka, ostatnie 2 lata - było o wiele więcej kłótni, zrobiła bardzo głupią rzecz, praktycznie zdradziła mnie emocjonalnie, o czym dowiedziałem sie nie od niej, zagryzłem zęby wybaczyłem, jednak podczas częstych kłotni i scen mojej zazdrości (niestety ta sytuacja którą jej wybaczyłem mocno na mnie wpłyneła) często wypominałem jej to co zrobiła - niestety, ogólnie ona ułożona dziewczyna, imprezy sporadycznie, 0 nałogów, dryg do dzieci niesamowity u mnie w rodzinie nazywali ją "matka polka" od kiedy ją poznałem czyli jak miała 15 lat poprostu jej największą pasją były dzieci, czy to małe bobasy z rodziny którymi sie opiekowała, nawet przyjeżdżała z nimi do mojego domu na całe dnie , ja raczej nerwus ale nosiłem na rączkach, przez ostatnie 2 lata widzieliśmy sie praktycznie CODZIENNIE, ostatnie pół roku, kiedy ona kończyła szkołe, zaczeła szukać pracy zaczeliśmy planować wynajęcie jakiegoś mieszkania, ba ona marzyła o wspólnym naszym dziecku, i wiecie co ? możecie sie śmiać ze mnie, że 23 lata i chce mieć dziecko (tutaj marzenie stworzenia prawdziwej rodziny której nigdy niestety nie miałem, przemoc alkohol itd) , ustaliliśmy że po nowym roku zaczniemy sie starać kiedy będziemy już na swoim, jakiś miesiąc temu po kłótni słysze od niej przez telefon "to koniec, nie jestem gotowa na związek" normalnie strzał w ryj, DZIEŃ przed tym! oznajmiła mi że odłożyła pieniądze na kaucje do wynajęcia mieszkania bo napewno będzie potrzebna, wspomniała że chce mieć już brzuszek sic! powiedziała mi że mnie kocha ale nie chce ze mną być, dodam że przy kłótniach jest z niej straszny nerwus i potrafi powiedzieć rzeczy których potem żałuje, tak też myślałem teraz, jednak nic z tego, oczywiscie po rozstaniu sfrajerzyłem sie totalnie, błagałem, prosiłem , płakałem , kwiatki (czyt. klasyk), oznajmiła mi że była ze mną nieszczęśliwa i sie sama oszukiwała że będzie dobrze, poblokowała mnie centralnie wszędzie, fb, telefon , i inne takie duperele , o_O , dziewczyny/kobiety , czy to jest normalne że dziewczyna mówi o mieszkaniu dziecku żeby następnego dnia powiedzieć ahoj? spadaj?
    Jestem rozbity jak 1500 puzli, zapewne połowe ominąłem bo drygu do pisania to ja nie mam, dodam że teraz po rozstaniu zaczeły sie u niej imprezki itd, czego jej nigdy nie zabraniałem, ba chodziła tam razem z przyjaciółkami które znam od praktycznie dziecka, bo sam niestety ale nie lubie łazić po klubach itd.

    Jak myślicie? Czy może rutyna, monotonia, pogubiła sie? czy naprawde jest w ogóle jakieś światełko w tunelu?
  • thlo
    Erotoman
    • Jul 2016
    • 513

    #2
    Facet jaka zdrada emocjonalna co to w ogóle jest??? Istnieje coś takiego czy se to wymyśliłeś i co cie w tym bolało że pomyślała o innym? To ona nie ma prawa mieć marzeń pragnień poza tobą, to młoda dziewczyna też chce się wyszaleć.Nie dziwię się jej że cię zostawiła na nic jej nie pozwalasz. Poza tym jesteś strasznie zaborczy widzę że masz dopiero 23 lata więc jeszcze musisz się trochę nauczyć o kobietach one czasami tak robią ale nic się nie dzieje bez przyczyny.Powiem ci szczerze ,że ten związek był zawarty młodo i warto się zastanowić czy w twoim życiu nie zaczął się nowy etap poważniejszych związków i decyzji. Poza tym ja już tak miałem o dziwo jak byłem w twoim wieku (mam 28 lat) i laska w której się zakochałem też mnie po blokowała więc wiem że możesz nie mieć szansy na powrót ale zawsze możesz próbować.
    beztabu.com to strona dla prawdziwych erotomanów - a reklamowanie jest zakazane. Pzdr - K

    Skomentuj

    • Kalilah
      Administrator
      • Mar 2012
      • 2704

      #3
      thlo, ja cię błagam, nie byłeś nigdy w związku poważnym więc nie rób z siebie eksperta. Nic nie jest tylko czarne i białe, związek to sporo szarości, kompromisów i wspólnej pracy. Autor wyraźnie zaznaczył, że pozwalał jej na imprezy więc nie wiem w czym widzisz problem.

      Z jednym się zgodzę z thlo, poznaliście się w bardzo młodym wieku, znacie się już jak łyse konie, a tu nagle otwiera się wielki świat nowych możliwości. Jest młoda, nagle zobaczyła, że na dziecko jeszcze przyjdzie czas, a teraz mogłaby poszaleć no i możliwe, że niestety nie z tobą.
      To jest tak, ty jesteś dla niej taką bezpieczną przystanią, stabilizacją, nie wiem jak u was dokładnie jest, ale może wdarła się jakaś nuda? A tu nagle nowi faceci, imprezy, radość, świeżość i tysiące opcji. No niestety jest to bardziej kusząca wizja, a na stabilizację przyjdzie kiedyś pora, 20 lat to trochę na to wcześnie.
      Ciężko powiedzieć dlaczego wczoraj planowała przyszłość, a dziś zrywa, historia zna takie przypadki, nie jesteś pierwszy i nie ostatni.
      My life would be so much easier if I wasn't intelligent enough to realize how fucking stupid some people are.

      Regulamin forum

      Skomentuj

      • Zebraa
        Gwiazdka Porno
        • Nov 2013
        • 1614

        #4
        Pewnie plany były fantastyczne ale realne zamieszkNie razem okazało się dla niej krokiem którego nie chce postawić.
        ZrywAnie z dnia na dzien bez próby ratowania związku, rozmowy co nam w partnerze nie pasuje świadczy ze ona nie widziała tego poważnie i przyszlosciowo.
        Zwą mnie Zimną Suczą i uważam to za komplement.

        Skomentuj

        • Siarczan_Potasu
          Seksualnie Niewyżyty
          • Sep 2014
          • 330

          #5
          Chłopie, ciesz się, że to się skończyło, bo ta dziewczyna to dziecko. Pięcioletnia relacja zakończona w ten sposób to dziecinada najwyższych lotów. Zero szacunku dla ciebie i tego co was łączyło. Będzie bolało rok, dwa albo trzy, ale spójrz w lustro i zapytaj siebie czy tak traktuje się osobę, którą się szanuje i z którą tyle się przeżyło.

          A co do powodów. Przeczytaj jeszcze raz co napisałeś i się zastanów co może być problemem. Obstawiam, że laska zmieniła towarzystwo zaraz po szkole. Szuka pracy, więc widzi, że ty i obecne jej życie to nie wszystko, a obok są inne atrakcje (czytaj kutasy). Po mojemu to ona swoją chuć inwestuje w inny obiekt, chce się bawić, a tobie kojarzy się z obecną biedą, która towarzyszy jej od 5 lat.

          Szukaj czegoś innego i szanuj siebie.

          Skomentuj

          • unter
            Gwiazdka Porno
            • Jul 2009
            • 1884

            #6
            Napisał Aj7
            ... czy naprawde jest w ogóle jakieś światełko w tunelu?
            Dziewczyna dorosła na tyle, aby uzmysłowić sobie, że tuz obok jest cały tabun facetów lepszych od Ciebie pod każdym względem i wymieniła Cie na innego/innych. I jest to całkowicie normalne, że przed podjęciem decyzji na cale życie (dziecko, ślub) chce poznać świat a przy Tobie nie miała na to najmniejszych szans.

            Zrabowałeś jej 5 najpiękniejszych lat życia...

            Skomentuj

            • DSD
              Perwers
              • Jan 2010
              • 1275

              #7
              Napisał unter
              Zrabowałeś jej 5 najpiękniejszych lat życia...
              No bez jąder, nie kopcie chłopaka. Jakie 'rabowanie'? Jeśli dziewczyna ma 20 lat to wciąż jest to wiek kiedy można przeskoczyć z tytułowej skrajności w drugą skrajność. I nie musi to być wina faceta. Autor musi się jednak pogodzić że z tej mąki nic nie będzie.
              'Jeszcze nigdy w historii tak wielu nie miało do powiedzenia tak niewiele' (o Internecie znalezione w Internecie)

              Skomentuj

              • znowuzapilem
                SeksMistrz
                • Nov 2010
                • 3555

                #8
                Zacznijmy od tego że bycie z kimś w wieku 15-20 lat (w czasie dojrzewania) ciężko nazwać związkiem.
                No cóż, bede to powtarzał zawsze - pierwsza miłość musi boleć
                Fiut w góre i do przodu, za 3 lata będziesz to wspominał z sentymentem.
                Synek Ślonski - w barach szeroki, w żici wonski

                Skomentuj

                • unter
                  Gwiazdka Porno
                  • Jul 2009
                  • 1884

                  #9
                  Napisał DSD
                  ...Jeśli dziewczyna ma 20 lat to wciąż jest to wiek kiedy można przeskoczyć z tytułowej skrajności w drugą skrajność. I nie musi to być wina faceta...
                  No właśnie, przeskoczyć zamiast dojrzeć jak jej rówieśniczki. Jak sadzisz, dlaczego?

                  Skomentuj

                  • daj_mi
                    Emerytowany PornoGraf
                    • Feb 2009
                    • 4452

                    #10
                    Miałam ja kiedyś faceta. W sumie od początku mówiłam o dzieciach, bo dzieci to ja chciałam mieć odkąd pamiętam - zawsze dużo i jak najszybciej. No ale on jeszcze nie był gotowy na dzieci, a że bardzo się bał zajścia w ciążę zbyt wcześnie, to i seks odstawiliśmy. Facet był obłąkańczo zazdrosny, a ja z tych, co to lubią się bawić i chociaż zdarzało mi się przyprawiać rogi jego poprzednikowi (nie raz, nie dwa, nie 10 razy), to na tym kolesiu naprawdę mi zależało, chciałam się zmienić, być lepsza.

                    Naprawdę się starałam, bo bardzo go kochałam. Ograniczyłam liczbę wyjść na imprezy. Jeśli miałam chociaż cień podejrzenia, że tam, gdzie pójdę (nawet na jakieś banalne spotkanie w większym gronie, w świetle dnia, w miejscu publicznym) będzie ktoś, z kim kiedyś się spotykałam - rezygnowałam z wyjścia.
                    Przestawałam spotykać się ze znajomymi w pubach, poodsuwałam się od bardziej pijących znajomych, przestałam palić jointy... On nie był typem imprezowicza, więc w sumie to głównie siedzieliśmy w domu - u mnie lub u niego.
                    A mimo to robił mi zazdrosne awantury - bo nie dość szybko odpisałam na smsa, bo nie odebrałam telefonu na czas...

                    W końcu jak zrobił mi karczemną awanturę o to, że kiedyś całowałam się z dziewczyną (zanim w ogóle go poznałam!), to stwierdziłam, że mimo całej mojej miłości - ja tak nie mogę. Dwa lata byłam wierna jak pies, a zwrotnie tylko podejrzenia i awantury! Rozstaliśmy się, zrobiłam naprawdę wielką imprezę, było morze alkoholu, jointy, całowałam się z kumpelą, zrobiłam loda kumplowi, było super
                    A rano na kacu otwieram drzwi, a tam mój ex - w garniturze, z kwiatami. Klęka i się oświadcza, tłumaczy, że zrobił ogromny błąd, że nie może beze mnie żyć, że musimy być razem, że się zmieni.

                    I wtedy zrobiłam ogromny błąd - przyjęłam oświadczyny. Dwa miesiące sielanki i wszystko powróciło z jeszcze większą siłą, znowu awantury, wyrzuty, podejrzenia, zakazy. Kolejne dwa miesiące później się rozstaliśmy, a ja już miałam miły back up w postaci kolegi ze studiów w te dwa miesiące minęła mi cała miłość, która siedziała we mnie 2 lata.

                    Nie wiem, jaką "zdradę emocjonalną" miałam Twoja ex. Ale w atmosferze podejrzeń, wyrzutów, przepytywania jak na śledztwie, ciągłego wracania do sprawy nie da się żyć, choćby nie wiem, jak się kochało.
                    To jedyny mój eks, do którego nie mam już absolutnie żadnych ciepłych uczuć.
                    Wielkość tkwi w perwersji. Wszystkie moje opowiadania erotyczne.

                    Regulamin forum

                    Skomentuj

                    • Aj7
                      Świętoszek
                      • Oct 2016
                      • 9

                      #11
                      Ehh, a no właśnie, to ją ciągneło bardziej do wspólnego mieszkania, do dzieci, ona przesiadywała na necie non stop przeglądając tylko mieszkania do wynajęcia, tak jak mówiłem,jeśli chodzi o imprezy nie nazwał bym tego "pozwalaniem" bo moją własnością nie była, lecz poprostu nie robiłem z tego powodu afer, kłótni itd, w zasadzie zawsze miałem to w głowie że jest młoda że jak zamkne ją w "złotej klatce" to prędzej czy później to wszystko palnie, oczywiscie były sceny zazdrosci ale to raczej takiej.. zdrowej zazdrości.

                      Szkoda gadać na to wszystko, tak jak pisałem, żadny znaków, żadnych sygnałów że coś jest nie tak, zawsze jeśli jeden miał problem to rozmawialiśmy o tym ze sobą, aż tu nagle strzał w ryj.

                      Skomentuj

                      • DSD
                        Perwers
                        • Jan 2010
                        • 1275

                        #12
                        Napisał unter
                        No właśnie, przeskoczyć zamiast dojrzeć jak jej rówieśniczki. Jak sadzisz, dlaczego?
                        Odpowiedź będzie prosta, zrozumieć kobietę jest bardzo łatwo. No więc...

                        A na serio, to nie wiadomo. Może jednak zachowanie Aj7 nie było takie słodkie jak to przedstawia, a może jej się odwidziało w minutę. Tak czy inaczej, z tego raczej nic już nie będzie.
                        'Jeszcze nigdy w historii tak wielu nie miało do powiedzenia tak niewiele' (o Internecie znalezione w Internecie)

                        Skomentuj

                        • Raine
                          Administrator
                          • Feb 2005
                          • 5249

                          #13
                          "(...) bo nie odzyskasz kobiety gdy ją błagasz, niestety, choćbyś na kolana padł (...)" - ot, taka interpretacja Cohena w wykonaniu Zembatego.

                          Ogólnie wychodzi mi na to, że główny problem był w Tobie. I narastał miarowo, tylko Ty tego nie zauważyłeś.

                          PS. Zazdrość niczego nigdy nie zbudowała, a za to wiele zniszczyła. Nie warto.

                          To truly love someone is to strive for reconquering what has already been conquered.




                          Regulamin Forum.

                          Skomentuj

                          • Siarczan_Potasu
                            Seksualnie Niewyżyty
                            • Sep 2014
                            • 330

                            #14
                            Napisał unter
                            Zrabowałeś jej 5 najpiękniejszych lat życia...
                            Większej bzdury na tym forum nie czytałem.

                            Opierając się na tym, co autor sam napisał można stwierdzić, że wina leży po jej stronie. Do tego panienka zachowuje się jak dziecko, więc mówiąc wulgarnie **** jej w dupę. Robiąc jazdę emocjonalną jeszcze do niedawna bliskiej osobie trzeba mieć coś nie tak z kręgosłupem moralnym.

                            Będzie bolało, ale za kilka lat minie. Głowa do góry, jeszcze będziesz się z tego śmiał i nie daj się skundlić głupiej panience.

                            Skomentuj

                            • thlo
                              Erotoman
                              • Jul 2016
                              • 513

                              #15
                              Napisał Siarczan_Potasu
                              Będzie bolało, ale za kilka lat minie. Głowa do góry, jeszcze będziesz się z tego śmiał i nie daj się skundlić głupiej panience.
                              Przepraszam siarczan ale to ,że kobieta inteligentnie przemyślała sprawę i wybrała innego nie znaczy, że jest głupia zawsze tak oceniają jak kobieta odrzuca to jest głupia jak facet to w porządku.

                              Może sposób w jaki go zostawiła nie był właściwy ale fakt, że nagle zmieniła zdanie mógł oznaczać że zaczęła myśleć o tym na poważnie i coś zrozumiała.
                              beztabu.com to strona dla prawdziwych erotomanów - a reklamowanie jest zakazane. Pzdr - K

                              Skomentuj

                              Working...