Piss Sex

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Raine
    Administrator
    • Feb 2005
    • 5246

    #31
    No, tam jest scena jak japonski samuraj leje bohaterowi na plecy, zdaje sie Szczyt dyshonoru dla wojownika, zostac publicznie olanym ;D

    To truly love someone is to strive for reconquering what has already been conquered.




    Regulamin Forum.

    Skomentuj

    • Shalimar
      Świętoszek
      • Mar 2005
      • 22

      #32
      ah so

      Skomentuj

      • drapieznik
        Świętoszek
        • May 2005
        • 3

        #33
        Probowalismy z ciekawosci z panna. ale nie jara nas to.

        Skomentuj

        • ktooooosia
          Gwiazdka Porno
          • May 2005
          • 1834

          #34
          ja jeszcze nie próbowałam... tzn kiedyś w trakcie stosunku bardzo chciało mi się siusiu :/ i troszkę poleciało ale szybko pobiegłam do łazienki późnij mój facet stwierdził, że przecież nic takiego się nie stało i nawet fajnie było poczuć takie ciepełko na jajeczkach i że mogłam dokończyć
          Może kiedyś...
          Chce Cię delikatnie pieścić językiem, powoli wgryzać się w Ciebie, czuć Twój podniecający zapach...

          Moja najdroższa gumo do żucia!

          Skomentuj

          • cizia00
            Świętoszek
            • May 2005
            • 41

            #35
            Napisał Diablo
            Ostatnio z moją dziewczyną miałem wielką rozprawę na temat oddawania na siebie nie tylko moczu ale wszystkiego co tylko człowiek może wyprodukować. Zaczęło się od tego że kumpel przysłał mi link do strony na której kilka dziewczyn zabawiało się w nauczycielkę i uczennice, tak to się przynajmniej zaczynało. Na początku wszystko było ok. dziewczynki zaczęły się rozbierać, całować po coraz to intymniejszych miejscach, aż w końcu jedna zwaliła kloca na drugą, a później to już robiło się coraz ładniej. Srały sobie do buzi, jadły to, smarowały się, jedna w końcu nie wytrzymałą i zarzygała dupę nauczycielce.
            Fuuuu... ochyda... co do sikania, to raczej mi sie nie podoba i neie chcialabym zeby nagle moj chlopak sie posiusial na mnie... buuu

            Skomentuj

            • Rojza Genendel

              Pani od biologii
              • May 2005
              • 7704

              #36
              Ja się przyznam,że próbowałam piss.
              Nie powiem,kręciło mnie to.
              Z tym,ze dla mnie nie wiązało się to z poniżaniem partnera.Było to raczej...hmm...delikatne.
              Obecnie funkcjonuje na ateista.pl

              Skomentuj

              • cziłała
                Świntuszek
                • May 2005
                • 55

                #37
                Napisał Różowa
                zgadzam sie to jest dobre dla par z dosc dlugim stazem i oznacza on ze calkowicie sie zaufalo drugiej osobie.w chwili obecnej ja nie potrafilabym zrobic czegos takiego ale za kilka lat..kto wie
                moim zdaniem istnieją dużo większe dowody zaufania i miłości niż lanie i sranie na siebie!! to obżydlistwo o ktore nie podejrzewalabym nawet nadzikszych zwierzat a co dopiero "ludzie" ktory sa podobno stworzeniami inteligentnymi!!:/:/
                Ja mam dynamit wypełniony miłością!!!!!!!! Ja mam dynamit 3,2,1 PAL!!

                Skomentuj

                • Rojza Genendel

                  Pani od biologii
                  • May 2005
                  • 7704

                  #38
                  Cziłała,
                  nie stać cię na odrobine tolerancji???
                  Obecnie funkcjonuje na ateista.pl

                  Skomentuj

                  • sanguinar
                    Świętoszek
                    • Jun 2005
                    • 14

                    #39
                    Ale to nie ma nic do tolerancji. No sorry ale sranie na kogos jest szczytem obrzydlistwa...przynajmniej z mojej strony tak to wyglada...znam duzo innych sposobow wyrazania bliskosci i przywiazania niz sranie na kogos... fujj

                    Skomentuj

                    • Rojza Genendel

                      Pani od biologii
                      • May 2005
                      • 7704

                      #40
                      A ja sądzę, że to co się dzieje w alkowie między kochankami jest tylko i wyłącznie ich sprawą.
                      Jeśli moją fantazją jest plucie na partnera (nie jest,nie jest,podaję przyklad) to jest to moja sprawa, oraz osoby,która na siebie pluć pozwala.
                      Dla mnie w seksie obrzydliwa jest np.męska dominacja. Ale jeśli komuś to pasuje-ok.
                      Obecnie funkcjonuje na ateista.pl

                      Skomentuj

                      • muchacha
                        Świntuszek
                        • May 2005
                        • 80

                        #41
                        Ja osobiście czuję się zgorszona tym co tutaj przeczytałam! Jakby mój chłopak powiedział że chce sie ma mnie odlać to bym mu taką wiązankę puściła żeby zapamiętał do końca życia! bo uważam że człowiek powinien się szanować i szanować innych a traktowanie partnera jak toaletę nie jest według mnie wyrażem szacunku!
                        vanitas vanitatum et omnia vanitas...

                        Skomentuj

                        • L.J.Silver
                          Świętoszek
                          • May 2005
                          • 46

                          #42
                          Mnie choc do pissingu nie ciagnie to jednak zgorszony nie jestem.. tu chyba o to chodzi zeby wypowiadac swe zdanie no a ze sa gusta i gustawy.... choc klocek mi zdecydowanie ie pasuje ja tam swojego zamierzam kirowac tylko do muszli..(no chyba ze w plenerze..)
                          zreszta jak dla mnie to SA dewiacje (hej rojze) choc przeciw dewiacjom senso stricto nic nie mam ( tylko co do poniektorych)
                          Etiam sanato vulnere cicatrics manet

                          Skomentuj

                          • Paulineczka
                            Świntuszek
                            • Jun 2005
                            • 96

                            #43
                            przecież to jest okropne,obrzydliwe i w ogóle bleee...ale są gusta i guściki ale kto to wymyslił:/

                            Skomentuj

                            • Hannibal
                              Świętoszek
                              • Feb 2005
                              • 16

                              #44
                              Napisał Raine
                              Keanu

                              Obejrzyj sobie serial "Szogun" z Chamberlainem w roli glownej. W zyciu nie wymowisz juz slowa "sikac" ;D
                              Łóżko to nie Japonia w czasach szogunatu Jeżeli wzajemne siusianie na siebie sprawia przyjemność i jej i jemu, hmm...no to czemu nie...o ile jak tu już kilka osób przede mną nadmieniło, nie jest to oznaką jakiegoś poniżena. Nie uważam tego za jakieś zboczenie czy dewiacje aczkolwiek mnie osobiście to nie kręci

                              Skomentuj

                              • Raine
                                Administrator
                                • Feb 2005
                                • 5246

                                #45
                                To sie w pewnych kregach nazywa nawet "urynoterapia". Ponoc po takich zabiegach, skora nabiera intensywnie brzoskwiniowego koloru - no, ale czy to jest naprawde skuteczne, proponuje zapytac plastiki na dresotekach :>

                                To truly love someone is to strive for reconquering what has already been conquered.




                                Regulamin Forum.

                                Skomentuj

                                Working...