Dyskryminacja mężczyzn

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Xiu
    Seksualnie Niewyżyty
    • Feb 2009
    • 278

    Dyskryminacja mężczyzn

    czy czuliście się kiedyś dyskryminowani przez kobiety? jak się ta dyskryminacja przejawiała?

    jeśli chodzi o mnie: mam dosyć traktowania mnie stereotypowo - jako mężczyznę, który przecież: nie może miec problemów emocjonalnych, nie może nie móc się na coś zdecydować, dyma na lewo i na prawo [czego z resztą nigdy nie robiłem, bo czekałem na właściwą partnerkę, którą teraz znalazłem - mimo to, często doświadczałem oskarżeń kobiet o coś czego nie zrobiłem], który ma drugorzędne znaczenie dla dziecka, który zawsze i wszędzie powinien mieć ochotę na seks, a jak nie ma to jest nienormalny, który na 100% zdradzi swoją kobietę, bo wszyscy zdradzają...... i tak można wyliczać głupoty, które wymyślają kobiety.

    1. ten temat nie służy do szukania w kimkolwiek problemów stojącym za poczuciem bycia dyskryminowanym
    2. ten temat jest o dyskryminacji MĘŻCZYZN, nie kobiet. jeśli jesteś kobietą i dyskryminujesz, to tutaj możesz przyznać się do swojego błędu i zapłakać nad swoją głupotą
    3. ten temat nie jest do radzenia mi, tylko do opisywania własnych doświadczeń.
    Last edited by Xiu; 02-02-09, 19:57.
  • Lucien
    Świntuszek
    • Feb 2009
    • 86

    #2
    Napisał Xiu
    jeśli jesteś kobietą i dyskryminujesz, to tutaj możesz przyznać się do swojego błędu i zapłakać nad swoją głupotą
    dalej moje Panie, bic się w piersi

    a tak na powaznie to zewsząd slyszymy tylko o nierównym statusie kobiet w naszym społeczeństwie - nie mówie że tak nie jest, bo niestety jest - ale z drugiej strony jak wiele jest przestrzeni w których role diametralnie się odrwacają, wystarczy wspomnie o całkowitym braku - nazwijmy to - "prawa ojca"... w sytuacji rozwodu zwykle (żeby nie powiedzie zawsze-choc tak byłoby poprawniej) to matka - o to nie wazne jaka i kim jest- dostanie dziecko na wyłącznośc...

    a taki najbardziej irytujący przejaw dyskryminacji - o ile faktycznie jest to dyskruminacja a nie zwykle myślenie stereotypami - to tzw ochota na sex, a dokładniej to jej brak!

    jesli kobieta nie ma ochoty wszystko ok, jesli nawet "boli ją głowa" przez 5 tygodni to ok, ona ma do tego prawo i jesli jej partner uważa że jest coś nie tak w sytuacji przedłużajacej się nie-ochoty na igraszki to jest egoista i dupkiem - po prostu facetem bo my przeciez tacy jestesmy tylko jedno nam w głowie i tyle. ale jesli facet jest zmęczony, jesli ma stresujacy okres i wiąże się to z brakiem ochoty, to tez jest egoista i dupkiem, albo gejem, albo czuje wstręt do swojej dziewczyny (jezu jak to słysze ) podsumowując:

    kobieta ma prawo nie miec ochoty na sex facet nie - i to mogloby posluży jako metafora całej sytuacji .
    Last edited by Lucien; 05-02-09, 16:16.
    quid ergo amo, cum deum meum amo?

    Skomentuj

    • incest666
      Seksualnie Niewyżyty
      • Aug 2006
      • 241

      #3
      Polecam mieć dzieci i się rozstawać z ich matką. Doktorat z dyskryminacji się kłania. Matka musiałaby być ku*wą, alkoholiczką i non-stop na dragach, aby sąd dał dzieci ojcu ze stałymi dochodami, nienaganną opinią, własnym M i sercem dla dzieci.
      Z Bashy ( www.bash.org.pl ) dobry tekst:
      - baner chcesz schudnąć? jakiś-tam-specyfik dla kobiet - jakby tylko kobieta miała prawo, wg sprzedawców, do schudnięcia.
      co Krzyś miał na myśli, gdy kolega mu mówił: CIĄK PYTE?

      Skomentuj

      • Misiunia3
        Erotoman
        • Feb 2009
        • 462

        #4
        Ja wygląda na to, ze dyskryminuje Panów poniewaz nie dostrzegam tego, ze oni równiez potrafią coś przezywac jak kobiety a nawet bardziej.
        Grzesznica...

        Skomentuj

        • Szlajfka
          Perwers
          • Oct 2005
          • 1057

          #5
          To jak u mnie w pracy. Same baby koło 40stki i jeden młody chłopak w pokoju. Naprawdę mu współczuję, co on się biedny nasłucha od tych bab.. Że faceci to tacy i sracy... A ja się tylko w duchu śmieję z.. tych kobiet Ja o mężczyznach mam jak najlepsze zdanie, oczywiście mają swoje wady, ale kto ne ma? A teksty w stylu: przecież to facet, i tak nie zrozumie o czym do niego mówisz - już mnie nie śmieszą a wkurzają. Tym bardziej, że w tej samej firmie pracuje też mój chłop i jeśli słyszę, jak któraś z tych bab opieprza go za coś tylko dlatego, ze jest facetem to mnie ****ica bierze. Kobieta jak coś źle zrobi to dostaje upomnienie na spokojnie, facet od razu słucha wrzasków. Ale najbardziej mnie w****iają teksty: oj jakaś ty biedna, ten twój to powiedział, że na razie nie chce ślubu, tak marudzi ciągle, taki okropny.. Jak ty z nim wytrzymujesz??
          Dla mnie takie podejście to żal totalny. Takie niedodymane stare babole, które w facetach upatrują całego zła na świecie, a one takie święte i biedne... A o seksie to potrafią gadać cały boży dzień. Zdanie "włóż dokumenty do koperty" kojarzy im się od razu z innym "wkładaniem" i już się zaczynają podśmiechówy jak w klasie gimnazjalistów...
          Nadzieja umiera ostatnia....

          Skomentuj

          • Saddistic Oral
            Świętoszek
            • Feb 2009
            • 37

            #6
            Co do dyskryminacji mężczyzn to kiedyś już się wypowiadałem w tej kwestii, jednak nie przytoczę tu odpowiedniego postu, bo po prostu już go nie ma. Co do samego tematu, to znam osobiście faceta dyskryminowanego przez kobietę. Obecnie na całe szczęście nie są już razem, jednak kiedyś to miał prawdziwe piekło. Zabraniała mu spotkań z kumplami, bo twierdziła, że wcale nie o spotkania mu chodzi, ale szukanie jakiejś dupy na boku, bo faceci tacy właśnie są. Gdy został w domu, bo źle się czuł i poprosił telefonicznie szefa o wolne, to zarzuciła mu, że pewno umówił się z jakąś babą i dlatego do roboty nie chce iść. Mało tego, cały dzień pilnowała, aby telefonu nie ruszył, by przypadkiem nie odwołał spotkania

            Skomentuj

            • Xiu
              Seksualnie Niewyżyty
              • Feb 2009
              • 278

              #7
              holly, jak wspomniałem, wszelkie aluzje mnie nie interesują. ale zgadzam się z tym, co napisałaś o postrzeganiu ludzi przez pryzmat stereotypów.

              po prostu głośna mniejszość pracuje na stereotyp, którym określana jest całość. sam się zastanawiam gdzie ci mężczyźni, co tak niby zaliczają, bo szczerze mówiąc to w moim środowisku widzę albo ludzi w stałych związkach [dla większości z nich to pierwszy, lub drugi związek], lub bez partnerek a dość spokojnych, ewentualnie takich co marudzą że nie mogą sobie nikogo znaleźć.

              a wracając.......
              jest taki gość w mojej grupie na studiach. jest po prostu niepewny siebie, małomówny i da się odczuć że jest niepewny i zagubiony po samym jego języku ciała. i co się dzieje? ludzie się z niego śmieją, również [a w zasadzie - głownie] kobiety.

              próbowałem sobie wyobrazić na jego miejscu kobietę, ale po prostu nie mogłem. czy byłaby niepewna siebie i zagubiona, czy pewna siebie i przedsiębiorcza... to po prostu mogłaby sobie być i nikt by tego nie zauważył. musiałaby chyba przyjść w samych majtkach, żeby ktoś zaczął się z niej śmiać.

              moim zdaniem ta sytuacja obrazuje, że jest coś na rzeczy z tą dyskryminacją mężczyzn, od nich po prostu więcej się oczekuje. i gdy poświęca się ostatnio taką uwagę dyskryminacji kobiet, to po prostu ludzie [zawężam do mojego roku] są wyczuleni na bycie uprzejmymi dla kobiet i na szacunek do nich. nie można tego powiedzieć o stosunku kobiet do mężczyzn. ten stosunek raczej jest nasiąknięty oczekiwaniami, że facet powinien być jakiś tam i stereotypami.

              no i, generalnie, uważam, że niektórym kobietom zwyczajnie brak taktu i klasy w kontaktach z mężczyznami w ogóle, o czym - znowu - mówi się bardzo mało, a co jest spowodowane m.in tym, ze kobiety myślą iż mężczyźni nie czują i są puści w środku. ale nie chcę rozpętać offtopowej burzy we własnym temacie, więc...

              Skomentuj

              • rozporek
                Seksualnie Niewyżyty
                • Oct 2005
                • 335

                #8
                I nagle rozmowa poszła w kierunku stereotypów o kobitach. Różni ludzie, różne potrzeby, różne zestawy Panvitan.
                <Flora> potrzebuję jakiejś porady dotyczącej mężczyzn... pomożecie?
                <Shadowdean> Połykaj

                Skomentuj

                • Eris
                  Perwers
                  • Feb 2009
                  • 851

                  #9
                  Gdybym miala odniesc sie do posta Xiu, zrobilby sie z tego niezly off, bo kompletnie sie z nim nie zgadzam

                  Odniose sie jednak do dyskryminacji mezczyzn przez mezczyzn. Scislej mowiac facetow homo przez facetow hetero.
                  Slysze jakies glupie stereotypy: ze kazdy homo jest "spedalony", ze homo to tylko czeka na to, by dorwac sie do tylka hetero etc. Meczyzni, skad u was tak irracjonalna zawisc?

                  Skomentuj

                  • Kamil B.
                    Emerytowany PornoGraf
                    • Jul 2007
                    • 3154

                    #10
                    Meczyzni, skad u was tak irracjonalna zawisc?
                    Polscy mężczyźni nie wkroczyli jeszcze emocjonalnie w XXI wiek.

                    I wciąż myślą stereotypowo.

                    Skomentuj

                    • Xiu
                      Seksualnie Niewyżyty
                      • Feb 2009
                      • 278

                      #11
                      Meczyzni, skad u was tak irracjonalna zawisc?
                      to pytanie jest nie dość, że źle postawione, bo zakłada, że wszyscy mężczyźni mają uczulenie na gejów [przy okazji którąś z płci stawia niżej], to jeszcze zadane w niewłaściwym miejscu [i to z kilku powodów].

                      to nie jest temat o dyskryminacji homoseksualistów. i nie o dyskryminacji, której dokonują mężczyźni.

                      tylko o dyskryminacji mężczyzn przez kobiety.

                      Skomentuj

                      • Eris
                        Perwers
                        • Feb 2009
                        • 851

                        #12
                        Nie oszukujmy sie - kobiety raczej podchodza do homoseksualistow z obojetnoscia lub sympatia ale ok - zmieniam forme:

                        dlaczego tak wielu mezczyzn odczuwa irracjonalna niechec do gejow?


                        W pierwszym poscie zaznaczyles w 3 punktach o czym nie powinien byc temat. O gejach w nich ani slowa Nie napisalam slowa o dyskryminacji kobiet - tylko o dyskryminacji mezczyzn przez mezczyzn. To druga strona medalu o ktorym mowisz.

                        Skomentuj

                        • Xiu
                          Seksualnie Niewyżyty
                          • Feb 2009
                          • 278

                          #13
                          o drugiej stronie medalu można założyć osobny temat, nie róbmy, że tak się wyrażę, burdelu. chętnie napiszę tam co o tym myślę.

                          przy okazji:

                          czy czuliście się kiedyś dyskryminowani przez kobiety?

                          Skomentuj

                          • rozporek
                            Seksualnie Niewyżyty
                            • Oct 2005
                            • 335

                            #14
                            Mogły próbować, ale ponosily porażkę. Wytrzymuje psychicznie nawet dużą przewagę liczebną "wroga".

                            To mój pięćsetny post na forum. Mało piszę, a już stosunkowo długo tu zaglądam.. No cóż - pozostaje mi więc chyba życzyć sobie kolejnych 500 postów i pozdrowić swoich fanów
                            <Flora> potrzebuję jakiejś porady dotyczącej mężczyzn... pomożecie?
                            <Shadowdean> Połykaj

                            Skomentuj

                            • Xiu
                              Seksualnie Niewyżyty
                              • Feb 2009
                              • 278

                              #15
                              kobieta jak zdradza, to przez emocje
                              facet jak zdradza, to przez to, że faceci nie mogą się powstrzymać.

                              to schemat, który powtarza się w wielu rozmowach, wątkach na forum, również na tym. oznacza to odebranie mężczyźnie prawa do posiadania uczuć i upraszczanie go do maszyny myślącej o seksie.

                              Skomentuj

                              Working...