Jakich perfum używacie?

[opowiedzmiotym]

ostatnio zakochalam sie w kk escape

[MsMisska]

Miałam Burberry The Beat, i mi się nie podobał. Ale jestem zachwycona Flowerbomb, tylko cholernie droga.

[Kalilah]

Przesiadłam się na Crystal Noir by Versace, zapach super tylko ten flakon mi się wybitnie nie podoba więc w łazience chowam go przed wzrokiem ewentualnych gości

[długie_nogi]

To ja się narkotyzuję Jimmy Choo i Chloe

[Nolaan]

Na Brutala Granda się ostatnio przerzuciłem. Dobra rzecz.

[kamil1422]

upodobałem sobie calvina kleina - euphoria, był też truth CK

[opowiedzmiotym]

Kamil,lubie

[anduk]

Aktualnie Tom Tailor Speedlife, bardzo ładne.

[Catalleya]

Dla mnie - Elizabeth arden zielona herbatka lub jasnozielony adidas.

Dla niego uwielbiam Hugo boss night , taki granatowy. (chyba taka nazwa).

[sister_lu]

Zieloną herbatkę mam w planach
Mój ostatni zakup to 5th Avenue. Byłam ciekawa, jak pachnie i trochę głupio mi było, że nie znam tak popularnego zapachu.
Gdy powąchałam, okazało się, że znam Na kilku paniach go kiedyś czułam, tylko nie wiedziałam, że to to Podoba mi się.

[Wiolka]

Zielona herbatka jest bardzo przyjemnie orzeźwiająca. To był mój pierwszy zapach kupiony dla siebie w wieku 18 lat. Bardzo chętnie do niego wracam. niestety na mojej skórze jakoś nie za długo się trzyma i po godzinie nie ma po nim śladu Widze jednak bardzo duży plus - flakonik ze cztery razy ześlizgną mi się na płytki w łazience i jest cały ( czego nie mogę powiedzieć o płytkach...)

Aktualnie pryskam się Versace crystal noir i chociaż na początku się go obawiałam, okazał się bardzo ciekawy. Z tym, ze na co dzień go nie używam. Jak mam jakieś wyjście, albo mam nastrój na coś ostrzejszego Z początku duszący, orientalny, ale z czasem łagodnieje i pokazują się wspomniane w promocji kwiatowe nuty.
Nie zgadzam się z opinia, ze nie nadają się dla młodych kobiet. Zapach ma u mnie kolosalny wpływ na nastrój. Ten wydobywa ze mnie tę ciemniejszą stronę, którą bardzo lubię ostatnimi czasy. Czuję się elegancka, pewna siebie.

A każdego zimowego poranka Mirage, Oriflame Z tym, ze ja wolę te malutkie flakoniki. Według mnie pachną inaczej, są intensywniejsze.

Bardzo miło wspominam CK Truth - świeży, ładnie się utrzymuje Nigdy nie doszukałam się w tym zapachu wspomnianej nuty wanilii. Być może na mojej skórze inaczej się rozwija. Wiosenny i... soczysty. Sam z resztą nie wiem jak to ująć.

[Yassmine]

Ja jestem wariatką jeśli chodzi o perfumy, zbieram je... moimi ukochanymi do których zawsze wracam są Chanele - Chance.

Uwielbiam też:
-Thierry Mugler - Womanity
-Gucci - Rush2
-Marc Jacobs - Daisy
-Chloe - L'eu - te kocham tak samo jak Chance
-Paco Rabanne- Lady milion (te lubię najmniej z mojej kolekcji, mamy taką love&hate relation, są za mocne dla mnie... i nadają się tylko na zimowy wieczór, w przeciwnym razie boli mnie głowa)


Teraz się czaję na Bvlgari - Omnia green jade i na Aurę Swarovskiego

[MsMisska]

Mój ostatni zakup to 5th Avenue. Byłam ciekawa, jak pachnie i trochę głupio mi było, że nie znam tak popularnego zapachu.
Gdy powąchałam, okazało się, że znam Na kilku paniach go kiedyś czułam, tylko nie wiedziałam, że to to Podoba mi się.

Sis, powiedz mi proszę jak jest z trwałością? Czaję się już na nie od dłuższego czasu

[Greedo]

Aktualnie:
Dolcze i Babbana - The One (Fajny przyjemny all day scent, jedna z moich ulubionych "hybryd" ani to typowy świeżaczek ani inwazyjne dla otoczenia "o ja *******e". Nie jest to wymyślny zapach ale ma w sobie głębię i łatwo odróżnić bazę od pierwszego niuchnięcia po rozpyleniu. Trwałość średnia, na mojej skórze, która dobrze oddaje większość zapachów, trzyma się jakieś 5h)
Karolinka Herrerka - 212 Sexy Man (To mój aktualny imprezowy zapach, według mnie złagodzony LeMale od JPG, nie ma takiej oszałamiającej projekcji jak wyżej wymieniony i nie jest taki ostry. Mimo że lubię LeMale to uważam, że jest dla mnie zbyt dojrzały. 212 SM to taki "weselszy" substytut. Nie dla tych którzy nie lubią słodkich zapachów. Trwałość podobna jak z D&G więc bez rewelacji.
Dior - Higher Energy (Posiłowniany śmierdziuszek , świeży, sportowy, ale dupki nie urywa, wydaje mi się mocno sztuczny, dla mnie zapychacz )

[watch.out]

Mam akurat podjebki herrery sexy man.. Oryginal jest minimalnie przyjemniejszy spoko zapach.. Wlasciwie mam go teraz na sobie

Poza tym niezmiennie Yves Saint Laurent L'homme niszczyciel.. Moj nr1
I Diesel Only the Brave oba trwale i bardzo przyjemne.. Nadaja die na codzien i do wyjscia.

Kiedys lubilem Emporio Armani HE..

Do Garnituru na wieczor mam Dolce n Gabbana ten bardzo znany mocny zapach nie pamietam nazwy.