W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Nadwaga a dziewczyny - czy mogę się podobać? 172cm/92kg/15 lat

Collapse
Ten wątek jest zamknięty.
X
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Howkin
    Świętoszek
    • Aug 2009
    • 32

    Nadwaga a dziewczyny - czy mogę się podobać? 172cm/92kg/15 lat

    Witam, wiem że jest tutaj trochę takich tematów ale ja potrzebuję konkretne porady, a nigdzie indziej takich nie znalazłem, więc do rzeczy. Mam 15 lat i jestem gruby, wzrost 172, waga 92 kg, aktualnie jestem w trakcie odchudzania ale to pytanie na aktualną chwilę, nie jak schudnę. Czy mogę się podobać dziewczynom? Wiele osób mówi mi że nie każda patrzy na Twoją tuszę lecz ostatnio zaczynam mieć wątpliwości. Idę sobie spokojnie ulicą a tutaj grupka dziewczyn zaczyna krzyczeć do mnie ' grubas, tłuścioch" itp. Jeżeli wiecie coś na ten temat albo byliście w podobnych sytuacjach to proszę, pomóżcie bo zależy mi na odpowiedzi. Co mam robić aby przyciągnąć dziewczyny itp.. Jestem także trochę wstydliwy.
  • kuba303
    Ocieracz
    • Mar 2009
    • 107

    #2
    przyloz sie do tego zebys schudnal szybciej i problem zniknie

    Skomentuj

    • Howkin
      Świętoszek
      • Aug 2009
      • 32

      #3
      To nie jest takie proste.. Schudłem 11 kg, waga wróciła, jojo..

      Skomentuj

      • Kata
        PornoGraf

        Orthografische Polizei

        • Feb 2009
        • 2691

        #4
        Były podobne tematy:

        A drugiego nie mogę odkopać, choć na pewno pasował lepiej.

        Jakieś cechy w Tobie na pewno mogą spodobać się dziewczynom, ale zrzucenie wagi to nie jest zły pomysł.
        Edit: Zmień styl życia, zrezygnuj z fast foodów na stałe, zacznij regularnie uprawiać sport, to nie będzie jojo.

        Skomentuj

        • ar3k92
          Seksualnie Niewyżyty
          • Jun 2009
          • 326

          #5
          Zakładam, że jesteś wstydliwy przez tą właśnie otyłość.
          Łatwo się tego nie pozbędziesz a i prawdą jest że dziewczyny raczej preferują szczupłych chłopaków. Nie będę Cię okłamywał po prostu. Dobrze by było jakbyś zrzucił te kilogramy. Domyślam się tylko, iż nie jest to łatwe.
          "everybody lies..."

          Skomentuj

          • VictoriiA
            Erotoman
            • Feb 2009
            • 683

            #6
            Możesz się podobać, niektóre dziewczyny lubią "miśków", chociaż 92 kg w Twoim wieku to już raczej nie kwestia wyglądu, a zdrowia. Apropo zachowania tych gówniar [jak się domyślam], sam sobie odpowiedz na pytanie, czy chcesz wzbudzać zainteresowanie u dziewczyn, które w taki sposób komentują innych ludzi Są dziewczyny, dla których wygląd nie jest priorytetem, ale z troski o Ciebie również powinny Ci doradzić zrzucenie "paru" kilo.

            To mniej optymistyczny akcent - nadwaga/otyłość jest jednym z czynników, który jak dla mnie dyskwalifikuje kolesia na wstępie, lubię szczupłych/b.szczupłych i ciężko by mi było to zmienić. Także radzę zacisnąć pośladki i nie poddawać się
            The ship is safest when it is in port, but that's not what ships were built for.

            Skomentuj

            • Howkin
              Świętoszek
              • Aug 2009
              • 32

              #7
              Nie spotkałem dziewczyny, która by mnie nie wyzywała albo się ze mnie nie śmiała. Schudnąć, schudnę, ale to nie jest takie łatwe, tym bardziej że moja rodzina nie potrafi sobie odmówić np. Coli, czekolad itp. Fast Foodów w ogóle nie jem, słodycze jadłem tylko raz na jakiś czas. Odchudzam się znowu od paru dni, jak narazie w 3 dni udało mi się spalić 2,5 kg. Biegam, gram w różne gry z kolegami itp, mam nadzieję że wyjdę na prostą. Wracając do sprawy dziewczyn, jak wspomniał ar3k jest kwestią nadwagi, to mnie dyskwalifikuje. Jeżeli jestem w towarzystwie dziewczyny nie mam co zrobić z rękoma, jak stanać, zaciągam koszulkę aby nie było widać itp...

              Skomentuj

              • Albinoska
                Seksualnie Niewyżyty
                • Feb 2009
                • 207

                #8
                Napisał Howkin
                Nie spotkałem dziewczyny, która by mnie nie wyzywała albo się ze mnie nie śmiała.
                Wniosek? Poszukaj jakichś mądrzejszych, bo nie wszystkie są takie puste. Tak ci powiem, że jeden z dwóch panów, za którymi oczy wypatruje, wcale nie należy do szczupłych Liczy się wnętrze, jak to mówią. Może banał, ale uważam, że to działa. A i czasem grube potrafi być piękne
                Powodzenia!
                - (...) Piękno to jest to, co człowiek ma w środku.
                - Tak? To dlaczego w "Playboyu" nie drukują zdjęć rentgenowskich?
                – ... Bo głupi jesteś.

                Skomentuj

                • Howkin
                  Świętoszek
                  • Aug 2009
                  • 32

                  #9
                  Po tym co przeszedłem nikt i nic nie przekona mnie do tego że liczy się wnętrze.. Nawet jeśli znajdzie się taka to spale się na jej oczach, wstyd robi swoje ;x

                  Skomentuj

                  • Quiet
                    Świętoszek
                    • Aug 2009
                    • 29

                    #10
                    Howkin, mogę spytać jak wygląda Twoje odchudzanie? Zajmuję (narazie amatorsko, ale mam w tym pewne doświadczenie) kulturystyką, sam za nie cały tydzień przechodzę na trening redukcyjny. Jeżeli opisałbyś jak walczysz z nadwagą( dokładny opis, bez ogólników - godziny przyjmowania posiłków, nazwy produktów, formy ćwiczeń etc.) to może mógłbym pomóc w przyspieszeniu tego procesu i poradzić coś by fat nie wracał.

                    Pozdrawiam.
                    Imperare sibi maximum est imperium

                    Skomentuj

                    • Howkin
                      Świętoszek
                      • Aug 2009
                      • 32

                      #11
                      Quiet

                      Dokładnego opisu raczej nie mam, odchudzam się od paru dni ale trening wygląda tak:

                      Dziś np. Przebiegłem 4,5km, grałem w kosza i do wieczora chodziłem po ulicy z kumplami. Od jutra zacznę robić codziennie ćwiczenie '8 minute abs' (wpisz na youtube)

                      Jedzenie? 3 posiłki dziennie, niekiedy tylko 2 bo kolacji nie jem.

                      Śniadanie - Ciemna bułka z serem żółtym + jogurt z błonnikiem Xenea

                      Obiad - Ziemniaki + kurczak

                      Kolacja - Błonnik Xenea + woda mineralna

                      No i oczywiście cały dzień woda mineralna.

                      Tak wyglądał mój dzisiejszy tryb.

                      Skomentuj

                      • Quiet
                        Świętoszek
                        • Aug 2009
                        • 29

                        #12
                        Nie wiem jakie masz możliwości, więc zanim się rozpiszę zapytam - Jak wygląda Twój rozkład dnia (po wakacjach, bo wiadomo, że teraz masz dużo czasu)? Masz dostęp do siłowni?
                        Imperare sibi maximum est imperium

                        Skomentuj

                        • Howkin
                          Świętoszek
                          • Aug 2009
                          • 32

                          #13
                          7:00 - 14:30 jestem oczywiście zajęty, później już cały dzień looz, tylko lekcje do odrobienia.

                          Siłownie mam na strychu:

                          Pełna ławeczka (na nogi, ręce itp)

                          Różne hantle, ciężarki itp

                          Worek treningowy

                          Skomentuj

                          • Quiet
                            Świętoszek
                            • Aug 2009
                            • 29

                            #14
                            Okej rozpisz dokładnie jak wygląda ta siłownia, tj. najlepiej poszukaj w internecie zdjęć tego co tam masz. Ok a teraz zacznę wytykać ci błędy i dam kilka rad.

                            1. Dieta
                            Kuleje i to bardzo. Powinieneś jeść 5-6 nisko węglowodanowych posiłków dziennie w odstępach co 2,5-3 godziny. Tak duża ilość ma na celu zwiększenie tempa metabolizmu. Możesz się stosować do mojej diety ( oczywiści musisz zmienić ilość przyjmowanego pokarmu w zależności od wagi)


                            1. Płatki owsiane na mleku lub wodzie + jaja.
                            2. Pieczywo razowe, pierś z indyka, warzywa.
                            3. (Przed treningiem) Ryz brązowy, pierś drobiowa, warzywa.
                            4. (Po treningu)Banany + odżywka białkowa
                            5. tuńczyk w wodzie, oliwa z oliwek, warzywa.
                            6. Chudy twaróg, oliwa z oliwek.

                            Ilość przyjmowanego pokarmu musisz dostosować do Twojego zapotrzebowania na węglowodany, białka i tłuszcze.

                            Ilość białka należy utrzymywać na poziomie ok. 2,5g na kg masy ciała. Jego główne źródła w tym czasie to: piersi drobiowe, białka jaj, chudy twaróg, ryby, odzywki białkowe.

                            Węglowodany w dni treningowe należy utrzymywać mniej więcej na poziomie 2-3g na kg masy (zależnie od typu sylwetki, metabolizmu, itp.). Gdy utrata tłuszczu będzie zbyt wolna należy zmniejszyć ich ilość, a gdy zbyt szybka- zwiększyć. W dni wolne od treningu "obcinamy" ich ilość poprzez eliminacje węglowodanów potreningowych. (źródła - Ryż brązowy, ewentualnie biały, makaron najlepiej razowy, kasze, płatki owsiane, ew. 1 raz pieczywo żytnie pełnoziarniste
                            )

                            Tłuszcze powinny być pochodzenia roślinnego, oliwa z oliwek i z pestek winogron, ryby. Ich ilość to ok 0,5g/kg masy ciała

                            Godziny o których będziesz jadł wyznaczasz sam (jeżeli w szkole na lekcji akurat nie możesz nic się nie stanie jak przesuniesz się z jedzeniem o ~1/2h i zjesz na przerwie.

                            Trochę poszukałem w necie i oto zawartość Ww/T/B w jedzeniu:

                            Białko:
                            Ser twarogowy chudy 20gB
                            Serek wiejski 12,5gB
                            Tuńczyk w oleju 27gB (opakowania najczęściej zawierają 120g ryby, 32gB)
                            Tuńczyk w wodzie 21gB (opakowania najczęściej zawierają 120g ryby, 25gB)
                            Dorsz wędzony 22gB
                            Pstrąg 19gB
                            Pierś z kurczaka 21gB
                            Wołowina 21gB
                            Cielęcina 20g
                            Wątróbka 20gB
                            Jaja kurze 12,5gB (jedno jajko wazy ~60g, 8gB)

                            Węglowodany:
                            Ryz biały 79gWW, ig-65
                            Makaron 78gWW, ig-50
                            Ryz brązowy 77gWW, ig-55
                            Kasza manna 77gWW, ig-55
                            Kasza gryczana 69gWW, ig-54
                            Płatki owsiane 69gWW, ig-40
                            Chleb żytni pełnoziarnisty 54gWW, ig-58

                            Tłuszcze:
                            Orzechy arachidowe 46gT
                            Oliwa z oliwek 99,5gT
                            Słonecznik 44gT
                            Migdały 52gT
                            Dodatkowo tluszcze z ryb

                            Do picia woda/zielona herbata

                            2. Trening

                            Na początek nic skomplikowanego, tj. ogólnorozwojowy trening(FBW) 3x/tyg

                            To jest mój trening

                            A
                            Nogi: Przysiady z Sztangą na barkach 3s (12/10/8
                            Plecy: „Wiosłowanie” sztangielką 3s (12/10/8
                            Klatka: Wyciskanie sztangi na ławce poziomej 3s (12/10/8
                            Barki: Wyciskanie sztangi sprzed głowy 2s (12/10/8
                            Triceps: Wyciskanie w leżeniu na ławce poziomej wąskim uchwytem 2s (12/10)
                            Biceps: Uginanie ramion ze sztangielkami stojąc podchwytem 2s (12/10)
                            Łydki: Wspięcia na palce w staniu 2s (20/18
                            Brzuch: Skłony w leżeniu płasko 2s (25/20)
                            B
                            Nogi: Uginanie nóg leżąc 3s (12/10/8
                            Plecy: „Martwy ciąg” 3s (12/10/8
                            Klatka: Wyciskanie sztangi w skosie 3s (12/10/8
                            Barki: Unoszenie sztangielek bokiem 2s (12/10/8
                            Triceps: Wyciskanie „francuskie” sztangi w leżeniu 2s (12/10)
                            Biceps: Uginanie ramion ze sztangielkami stojąc chwytem „młotkowym” 2s (12/10)
                            Łydki: Wspięcia na palce w staniu 2s (20/18
                            Brzuch: Skłony boczne 2s (25/20)

                            C
                            Nogi: Przysiady wykroczne 3s (12/10/8
                            Plecy:
                            „Wiosłowanie” sztangielką 3s (12/10/8
                            Klatka: Rozpiętki na ławce poziomej 3s (12/10/8
                            Barki: Unoszenie sztangielek w opadzie tułowia 2s (12/10/8
                            Triceps: Wyciskanie „francuskie” sztangielki 2s (12/10)
                            Biceps: Uginanie ramion ze sztangielkami stojąc podchwytem 2s (12/10)
                            Łydki: Wspięcia na palce w staniu 2s (20/18


                            A/B/C - wykonujesz te treningi na przemiennie, tj. 1 dzień - A, drugi dzień - B itd.

                            P.S. Możesz się ograniczyć tylko do zestawów A i B

                            3. Ćwiczenia aerobowe
                            Długość ich trwania - zaczynamy od 30 minut 3x w tygodniu stopniowo zwiększając ich długość do max. 60 minut oraz ich ilość (zależnie od stopnia otłuszczenia).

                            Trochę więcej o aerobach

                            Wysiłek aerobowy (inaczej tlenowy, w odróżnieniu od beztlenowego, czyli anaerobowego) to praca, podczas której energia dla pracujących mięśni dostarczana jest w wyniku przemian tlenowych. Stosowany jest w celu wypracowania tzw. wydolności (wytrzymałości) tlenowej lub w celu redukcji podskórnej tkanki tłusz- czowej. To rozróżnienie jest bardzo istotne, ponieważ trening w celu poprawy wydolności tlenowej ustroju, stosowany jako element cyklu treningowego w większości dyscyplin sportowych, powinien być prowadzony inaczej niż trening tlenowy, którego celem jest redukcja tłuszczowej tkanki zapasowej (np. w kulturystyce, przy redukcji wagi itp.).
                            Trening aerobowy na stałe zadomowił się już w kulturystyce i pozostałych sportach siłowych, jako ważny element, służący zmianie proporcji tkanek organiz- mu. Nadal jednak istnieje wiele kontrowersji na temat zarówno zasadności stosowania tej metody w ww. dyscyplinach, jak i samej metodyki jej przeprowadzenia. Wynika to zazwyczaj z niedostatecznego poznania zjawisk zachodzących w organizmie sportowca, związanych z wysiłkiem tlenowym.
                            W celu właściwego przeprowadzenia treningu aerobowego i, co za tym idzie, osiągnięcia oczekiwanych efektów, należy przede wszystkim określić i sprecyzować cel, jakiemu ten trening ma służyć. W zależności od tego należy wybrać odpowiednią metodykę treningową.
                            W organizmie sportowca istnieją dwa alternatywne szlaki metaboliczne, pozyskujące energię z metabolizmu tlenowego (tzn. przy udziale i w obecności tlenu). Jedna droga wykorzystuje proste, niskoenergetyczne, ale łatwo dostępne sub- stancje -węglowodany i Aminokwasy. Drugi szlak wykorzystuje do produkcji energii co prawda trudniejsze do uruchomienia, ale bogatoenergetyczne substraty, tj. tłuszcze. W zależności od tego jakiego rodzaju wysiłkom tlenowym będzie poddawany organizm sportowca- mało czy wysoce intensywnym -funkcje jednego lub drugiego szlaku metabolicznego są usprawniane. Metody stosowane w dyscyplinach wytrzymałościowych mają na celu przede wszystkim poprawę wydolności (w szczególności tzw. wydolności lub wytrzymałości tlenowej). Celem takiego treningu jest maksymalne "zadłużenie" tlenowe organizmu.
                            Oczekiwany efekt takiego treningu, to usprawnienie tlenowych szlaków metabolicznych i adaptacja mięśni w kierunku poprawy funkcjonowania (lub zwięk- szenia liczby) mitochondriów (tzw. "elektrowni komórkowych") i korzystniejszych w tej sytuacji włókien mięśniowych czerwonych. W globalnym efekcie prowadzi to do usprawnienia układów krwionośnego (sercowo-naczyniowego) i oddechowego.
                            W treningu aerobowym o dużej intensywności, do produkcji energii wykrzystywane są w pierwszym rzędzie węglowodany, a następnie Aminokwasy. Niestety, organizm człowieka jest tak skonstruowany, że dopiero na końcu do "spalania" używa tłuszczu zapasowego. Tłumaczy się to faktem, że do spalenia tych pierwszych potrzeba relatywnie mniej tlenu, niż do przemiany tłuszczów. Czyli w przypadku intensywnego treningu aerobowego będą zużywane przede wszystkim węglowodany i Aminokwasy, substancje niezbędne dla rozwoju siły i masy mięśniowej, zamiast podskórnej tkanki tłuszczowej ( dla porządku należy dodać, że część tłuszczu jednak zostanie utleniona, ale głównie po zakończeniu wysiłku, w celu zrównoważenia bilansu kalorycznego w ustroju zawodnika).
                            W kulturystyce i pozostałych sportach siłowych taki trening byłby niewłaściwy, a nawet zgubny dla osiągnięcia oczekiwanej formy sportowej, tj. budowy siły i masy mięśniowej. Po prostu następowałaby utrata glikogenu mięśniowego (glikogen, czyli cukier zapasowy, wpływa także na stan umięśnienia), zakłócony zostałby pro- ces rozwoju i regeneracji mięśni. Mówiąc ogólnie adaptacja, niezbędna w celu osiągnięcia pożądanej formy sportowej, przebiegałaby w niewłaściwym kierunku. Podsumowując to jednym zdaniem, należy stwierdzić, że celem treningu aerobowego w kulturystyce i sportach siłowych jest redukcja podskórnej tkanki tłuszczowej, a nie rozwój wydolności tlenowej. Aby to osiągnąć, należy wyważyć intensywność treningu aerobowego tak, by nie wywołać efektu długu tlenowego. Utrzymywanie przemian energetycznych na poziomie tlenowym pozwoli wykorzystać podskórną wartwę tłuszczu. Pomiar tętna pozwoli nam na kontrolowanie intensywności wysiłku. Aby nie zablokować przemian tłuszczowych, należy utrzymywać je w przedziale między 65% a 85% tętna maksymalnego. Tętno maksymalne wyliczamy w przybliżeniu stosując wzór: HR max = 220 - wiek.

                            Trening aerobowy powinien trwać minimum 30 minut, gdyż dopiero po tym czasie zaczyna spalać się tkanka tłuszczowa. Istotną sprawą jest również pora treningu. Najlepiej jest przeprowadzać go rano gdy poziom glikogenu jest najniższy, zaraz po treningu siłowym, podczas którego spalamy glikogen lub późnym wieczorem gdy jego poziom jest niski ze względu na miniejsze spożycie węglowodanów w godzinach popołudniowych.

                            Piotr Szymiec -
                            0statnio edytowany przez jezebel; 10-08-09, 06:50. Powód: tak się nie robi proszę pana
                            Imperare sibi maximum est imperium

                            Skomentuj

                            • jezebel
                              Emerytowany Pornograf

                              Zboczucha
                              • May 2006
                              • 3667

                              #15
                              Nie ma się co zastanawiać, czy kobiety polecą na grubaska, tylko należy o siebie zadbać. Ja zakochałam się w facecie 115kg wagi, tyle że to nie jest argument do tego, by przyklaskiwać dużej wadze. Trzeba się pozbyć tego balastu. Pocieszający jest fakt, że masz dopiero 15 lat i pewnie wystrzelisz jeszcze w górę, niemniej - ja poszłabym na siłownię i spytała specjalisty o odpowiedni trening. Absolutnie wywaliłabym z diety te colę i czekoladki /na to można sobie pozwolić od wielkiego dzwonu, bo też nie o to chodzi by życie było udręką i odmawianiem sobie wszystkiego/. Na temat diet, ćwiczeń siłowych i aerobowych już tutaj rozmawialiśmy - poszukaj. Pamiętaj, że dieta nie może być krótkotrwała - to musi być Twój styl życia, jeśli masz skłonności do tycia.
                              Jestem sobie. . .zwyczajna. . . jak kiełbasa...i mam idealny kształt...kuli

                              Skomentuj

                              Working...