Jak to jest z miłością?

Collapse
Ten wątek jest zamknięty.
X
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Czarodziejka
    Perwers
    • Sep 2005
    • 963

    Jak to jest z miłością?

    powiedzcie mi do jasnej cholery jak to jest?
    czy jak sie kocha osobę to chce się z nia spędzać kazdą wolną chwilę?
    czy może woli się siedzieć w innym mieście w ciągu całego tygodnia, jeśli się studiuje zaocznie?

    bo ja tego nie rozumiem i nie zrozumie...
  • BlackPussy
    Erotoman
    • Jul 2005
    • 640

    #2
    chcesz powiedziec, ze twoj facet woli spedzac caly tydzien poza twoim miastem?? No tak. Mozna sobie pomyslec ze nie chce bo nie kocha...bo nie teskni. Z drugiej strony studia nawet zaoczne to naprawde wielki wysilek zwlaszcza teraz, kiedy na wiekszosci uczelni trwa sesja egzaminacyjna. Czasem obecnosc osob, ktore studiuja razem z toba jest bardziej pomocna, niz siedzenie w rodzinnym miescie. Musisz zrozumiec chyba, ze nie widzisz efektow wynikajacych z siedzenia w studenckim miescie...tylko zdjecia z imprez na ktorych ON bywa...

    Kobieta jest jak lilia
    subtelny nie ośmieli się jej dotknąć

    ale przyjdzie osioł i ją zeżre.

    Skomentuj

    • Czarodziejka
      Perwers
      • Sep 2005
      • 963

      #3
      no tak, ale akurat wiem, że sesje ma juz za sobą, nawet 3 tygodnie wolnego, do najblizszego zjazdu, a nie wraca, bo ma imprezke, jedną, dwie...

      Skomentuj

      • Luk
        Erotoman
        • Feb 2006
        • 427

        #4
        hm... a ja nie mam potrzeby spedzania kazdej wolnej chwili z moim Kochaniem, wrecz przeciwnie czesc czasu z przyjemnoscia poswiecam sobie (nauce, hobby, spotkaniem z przyjaciolmi), nie mam nic przeciwko aby Ona mi towarzyszyla or smtg, ale jesli ma swoje zajecia to coz, jest ok

        Skomentuj

        • Czarodziejka
          Perwers
          • Sep 2005
          • 963

          #5
          no tak, niech nie wyjdzie tu, że jestem zaborcza, ja się po prostu najzwyczajniej w świecie boję, bo ci koledzy nie mają na niego zły wpływ. zaczął palić...

          Skomentuj

          • Rojza Genendel

            Pani od biologii
            • May 2005
            • 7704

            #6
            Ze mną jest podobnie jak z Lukiem. Chyba nie chciałabym spędzać całego wolnego czasu z moim facetem. Mam przecież swoje własne sprawy... a i on je ma. I potrzebuję też czasem pobyć sama.
            Obecnie funkcjonuje na ateista.pl

            Skomentuj

            • MyszkaZ
              Erotoman
              • Dec 2005
              • 535

              #7
              Mieszkamy razem, wiec ciezko mi to rozpatrywac. Ale bylo tak, ze jezeli jechalam do domu w odwiedziny, i siedzialam dluzej niz tydzien, to musialam wracac, bo mi go brakowalo. Albo on nagle do mnie przyjechal (albo po mnie ), bo tez tesknil. Nie czuje potrzeby byc ciagle razem, ale w sumie jakby na to spojrzec z boku, to w naszym przypadku tak raczej jest (choc mamy swoje sprawy i znajomych), i wcale mi to nie przeszkadza, a wrecz przeciwnie.
              Ale na przekroju zycia wiem, ze jezeli w poprzednich zwiazkach nie robilo mi to roznicy czy kogos widze raz w tygodniu czy miesiacu, to oznaczalo to tylko jedno. Totalna ignorancje z mojej strony i brak wiekszych uczuc.
              Ale nie kazdy musi tak miec, moze chlopak sie musi wyszalec?
              Even though she seems so high
              He knows that she can't fly
              and when she falls out of the sky
              He'll be standing by

              Skomentuj

              • Czarodziejka
                Perwers
                • Sep 2005
                • 963

                #8
                być może jednak przesadzam... po prostu tęskni mi się strasznie i głupieje

                nie lubię już Lublina..

                Skomentuj

                • Czarodziejka
                  Perwers
                  • Sep 2005
                  • 963

                  #9
                  nieee, no co TY
                  dojeżdżam do szkoły codziennie 40 km, właśnie do Lublina i już mi się nie chce

                  Skomentuj

                  • Ardein
                    Ocieracz
                    • Oct 2005
                    • 115

                    #10
                    milosc - pragnienie szczescia drugiej osoby. w momencie kiedy chcesz czegos, bo to bedzie dobre dla drugiej osoby kochasz prawdziwie.

                    Miłość jest jak gruszka... gruszka jest słodka i ma kształt. Spróbuj zdefiniować kształt gruszki...
                    zapytalbym kto wie kto to powiedzial....ale w czasach google wystarczy wpisac cos w wyszukiwarke i ma sie gotowca

                    Skomentuj

                    Working...