Witam,
Przedstawię wam mój problem z jakim zmagam się od roku.
Ja mam 24 lata, a moja partnerka 22, jesteśmy ze sobą od 6 lat, naprawdę dobrze się nam układa, dogadujemy się… tak jak w każdym związku, ale jest małe ale nie układa nam się na płaszczyźnie seksu.
2 lata temu rozpoczęliśmy współżycie, oboje dla siebie jesteśmy pierwszymi partnerami seksualnymi, na początku było bardzo ciężko tzn. ból podczas penetracji który ustępował prędzej czy później w czasie stosunku, ból ten występuje do teraz ale jestem bardzo cierpliwy i wyrozumiały, ginekolog powiedziała, że po prostu taka budowa i się to zmieni po pierwszym dziecku, ale nie o tym.
Przed rozpoczęciem współżycia uprawialiśmy petting + delikatny seks oralny, nasze zabawy były inicjowane przez obie strony, odkąd rozpoczęliśmy współżycie coś się posypało, ja cały czas mam chęci, inicjuję, zaczepiam i nic. Na początku pomimo problemów z penetracją seks ją kręcił, miała orgazmy pochwowe jak i łechtaczkowe, od roku każde zachowanie erotyczne inicjuję ja, seks dla niej tak jakby mógłby w ogóle nie istnieć kiedy dojdzie już co do czego to czuję się tak jakbym ją zmuszał do tego… Próbowałem już wszystkiego… próbowałem brać ją na przetrzymanie, oglądanie wspólnie porno, kupowanie zabawek erotycznych, rozmawianie na temat tego problemu - niestety ona nie wie dlaczego jej się po prostu nie chce, kupiliśmy nawet tabletki stimea dla kobiet na libido, ale i one nic nie zdziałały.
Nie mam już naprawdę pomysłów jak zachęcić ją do seksu, którego ja w porównaniu do niej bardzo potrzebuję ze względu na wysokie libido.
Proszę pomóżcie, co może być powodem takiego zachowania, jak zachęcić ją do seksu, nie wierzę, że u dziewczyny w wieku 22 lat może w ogóle nie istnieć seks.
Przedstawię wam mój problem z jakim zmagam się od roku.
Ja mam 24 lata, a moja partnerka 22, jesteśmy ze sobą od 6 lat, naprawdę dobrze się nam układa, dogadujemy się… tak jak w każdym związku, ale jest małe ale nie układa nam się na płaszczyźnie seksu.
2 lata temu rozpoczęliśmy współżycie, oboje dla siebie jesteśmy pierwszymi partnerami seksualnymi, na początku było bardzo ciężko tzn. ból podczas penetracji który ustępował prędzej czy później w czasie stosunku, ból ten występuje do teraz ale jestem bardzo cierpliwy i wyrozumiały, ginekolog powiedziała, że po prostu taka budowa i się to zmieni po pierwszym dziecku, ale nie o tym.
Przed rozpoczęciem współżycia uprawialiśmy petting + delikatny seks oralny, nasze zabawy były inicjowane przez obie strony, odkąd rozpoczęliśmy współżycie coś się posypało, ja cały czas mam chęci, inicjuję, zaczepiam i nic. Na początku pomimo problemów z penetracją seks ją kręcił, miała orgazmy pochwowe jak i łechtaczkowe, od roku każde zachowanie erotyczne inicjuję ja, seks dla niej tak jakby mógłby w ogóle nie istnieć kiedy dojdzie już co do czego to czuję się tak jakbym ją zmuszał do tego… Próbowałem już wszystkiego… próbowałem brać ją na przetrzymanie, oglądanie wspólnie porno, kupowanie zabawek erotycznych, rozmawianie na temat tego problemu - niestety ona nie wie dlaczego jej się po prostu nie chce, kupiliśmy nawet tabletki stimea dla kobiet na libido, ale i one nic nie zdziałały.
Nie mam już naprawdę pomysłów jak zachęcić ją do seksu, którego ja w porównaniu do niej bardzo potrzebuję ze względu na wysokie libido.
Proszę pomóżcie, co może być powodem takiego zachowania, jak zachęcić ją do seksu, nie wierzę, że u dziewczyny w wieku 22 lat może w ogóle nie istnieć seks.
Skomentuj