W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Masturbacja w damskiej bieliźnie

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Schatten
    Erotoman
    • Feb 2009
    • 608

    Masturbacja w damskiej bieliźnie

    hej! nie wiem, czy już ktoś pisał na podobny temat, ale czy podnieca was masturbacja w damskiej biel.? a panie czasem lubią patrzeć na swojego partnera/cudzego? tak ubranego? pozdrawiam
    ...some like it dirty/some like it clean/
    some like it tender/and some like it lean/
    some fuck for fun/some for prestige...
  • WantAll
    Świętoszek
    • Feb 2009
    • 12

    #2
    Yyyy niee

    Skomentuj

    • Schatten
      Erotoman
      • Feb 2009
      • 608

      #3
      Napisał WantAll
      Yyyy niee
      tak po prostu? yyyy nie? )) a inne panie nie mają zdania?
      ...some like it dirty/some like it clean/
      some like it tender/and some like it lean/
      some fuck for fun/some for prestige...

      Skomentuj

      • wujcio_wodnik
        Seksualnie Niewyżyty
        • Feb 2006
        • 261

        #4
        brr obrzydliwe
        Gdy umierał leżąc tutaj sam,
        za ojczyznę, którą kochał ponad życie,
        widział przyszłość, która zła była i podła,
        chmury czarne, wiatr ze wschodu gonił z wolna,

        Skomentuj

        • Bujda
          Erotoman
          • Feb 2009
          • 725

          #5
          aj tam zielarz zaraz obrzydliwe, Ty w koronkowych czerwonych stringach wydzierganych przez jakąś sędziwą babulinkę wyglądałbyś szalenie podniecająco
          Komm doch bitte, bitte, bitte, noch ein bisschen näher…

          Skomentuj

          • Amelia
            Ocieracz
            • Feb 2009
            • 121

            #6
            facet w damskiej bieliźnie ?
            okropne
            http://www.wywiader.pl/malinkaa400

            Skomentuj

            • Schatten
              Erotoman
              • Feb 2009
              • 608

              #7
              Napisał Bujda
              aj tam zielarz zaraz obrzydliwe, Ty w koronkowych czerwonych stringach wydzierganych przez jakąś sędziwą babulinkę wyglądałbyś szalenie podniecająco
              hehe.. a do tego zrobiony a szydełku biustonosz? complet Ale ja miałem wersję non-home-made czy jak kto woli nicht zu Hause hergestellt bardziej satynową pozdrawiam
              ...some like it dirty/some like it clean/
              some like it tender/and some like it lean/
              some fuck for fun/some for prestige...

              Skomentuj

              • karolgut
                Świętoszek
                • Mar 2009
                • 7

                #8
                Czy pończocha to bielizna? Jeżeli tak to penis w nią ubrany i w ustach partnerki to odlot.

                Skomentuj

                • Schatten
                  Erotoman
                  • Feb 2009
                  • 608

                  #9
                  tak, pończocha to bielizna... ale umówmy się, skarpeta już nie
                  ...some like it dirty/some like it clean/
                  some like it tender/and some like it lean/
                  some fuck for fun/some for prestige...

                  Skomentuj

                  • dominisia
                    Świętoszek
                    • Mar 2009
                    • 4

                    #10
                    Napisał Amelia
                    facet w damskiej bieliźnie ?
                    okropne
                    Hmm w sumie to możnaby się zastanawiać.

                    Ja sama nieraz ubierałam się w ciuchy mojego faceta, głownie dla śmiechu, bo się w nich topiłam
                    Więc czemu nie w drugą stronę, chociaż to z pewną by już śmiesznie wyglądało, chociaż jak bym była ostro napalona to może by mnie to nawet kręciło

                    Skomentuj

                    • Gurgun
                      Erotoman
                      • Feb 2009
                      • 707

                      #11
                      Uhhhhh....nigdy w życiu
                      Gurgun - jaki jest każdy widzi

                      Skomentuj

                      • zero1
                        Świętoszek
                        • Apr 2009
                        • 18

                        #12
                        To jest bardzo fajna sprawa! Skoro ktoś o tym zaczął to znaczy że go to kręci, ja podzielam fascynację (na codzień jestem 'normalnym' facetem;-)) i bardzo lubię chodzić w ciuchach mojej żony i robić sobie w nich dobrze, ona mi też:-D
                        prawdą jest że każdy człowiek ma hormony męskie i żeńskie i wiele rzeczy z płci przeciwnej może niektórym szczególnie przypadać do gustu.
                        Jestem jednak rozczarowany tym, jak się ułożyły szablony w naszym społeczeństwie - gdyby facet wyszedł na miasto w takich zarąbistych satynowych spodniach to wiadomo co by o nim pomyśleli...a jak kobieta w spodniach śmiga? to się na tyłek patrzą, a kiedyś spaliliby na stosie...kultura jest moim zdaniem nie dojrzała jeszcze do tego...
                        na bliskim wschodzie np gdzie faceci mają haremy wystarczy pooglądać zdjęcia w necie jak sami w satynowych ciuchach zasuwają...jest to też wyraz prestiżu.
                        Przypomina mi się ten wykładowiec uczelniany zdaje się z wrocławia, co do pracy na wykłady zasuwa w szpilkach i spódnicy...określa siebie antyfacetem - spoko koleś;-)

                        Skomentuj

                        • Kropla Seksu

                          #13
                          mi sie to nie podoba padlabym ze smiechu jakbym zobaczyla partnera w czyms takim

                          Skomentuj

                          • zero1
                            Świętoszek
                            • Apr 2009
                            • 18

                            #14
                            Ej no dobra, rozumiem Kropla że może cię to śmieszyć, ktoś kto ma takie - nazwijmy to - ciągoty, ma to w genach, i sam może tego nie rozumieć, poprostu to lubi...mi nie chodzi tyle o damskie ciuchy, ile o satynkę - co byś powiedziała, gdyby kreatorzy mody zaczęli wypuszczać satynową modę męską? Ten materiał jest świetny, no i dla niektórych podniecający...właśnie to mi się w naszej kulturze nie mieści w głowie, że satynowe ciuchy są zaraezerwowane dla kobiet...tu nie chodzi o krój, nie podnieca mnie osobiście jakoś specjalnie noszenie koszulki na ramiączkach, czy żakietu... chodzi o sam materiał...rozumiesz;-)

                            Skomentuj

                            • Rojza Genendel

                              Pani od biologii
                              • May 2005
                              • 7704

                              #15
                              Wiem że nie na temat, ale dla mnie satynowe ciuchy to dramat... jak można ubierać się w taki śliski, błyszczący plastik... Biedna w tym jest skóra.

                              Ale element damskiej garderoby u faceta? Jeden- jak najbardziej. Pikantny szczegół, miły dla oka- zwłaszcza u subtelnych facetów.
                              Obecnie funkcjonuje na ateista.pl

                              Skomentuj

                              Working...