W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Czy przegapiłem swoją szansę?

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • joedoe
    Perwers
    • Aug 2014
    • 1272

    #46
    Spytaj jej k-wa o droge do Palacu Kultury o ile to Wa-wa.

    Sa tysiace poradnikow.
    Trzeba tylko przestac miec tzw excuses.
    Mam tlumaczyc na polski co to takiego?
    Nie dostanie ten co nie probuje dostac tylko dywaguje czemu nie dostał.
    Kobiety daja tym co CHCĄ dostac. To elementarna wiedza.
    A gdyby tak sie zdarzylo:
    Mowisz kobiecie ze chcesz ja bzykac i ona mowi "ok".
    Jestes gotow na takie cos czy bys sie wycofal bo blablabla?
    Jesli zaczepisz dziewczyne i cie opieprzy i wyjdziesz na idiote - co z tego?
    To cie nie zabije. Jesli cos cie zabije to twoje wlasne opory.
    Nauczysz sie czegos. Nastepnym razem zrobisz to lepiej.

    Albo to pojmiesz albo szkoda mojego czasu wiec koncze.

    Skomentuj

    • solstafir
      Banned
      • Aug 2012
      • 779

      #47
      Napisał Siarczan_Potasu
      Uświadom sobie, że kobiety są niewiele warte i jest mnóstwo ciekawych zajęć, które dadzą ci więcej przyjemności niż płeć piękna.
      Tu się mylisz.
      Chyba nigdy dobrej laski nie miałeś.

      Skomentuj

      • digoxine
        Ocieracz
        • Apr 2017
        • 124

        #48
        Napisał nowsonzs
        I jeszcze jedno, kurs tańca bez partnerki?
        W dużych miastach jest mnóstwo szkół tańca, kursów itd - popytaj, pochodź, podzwoń. Nie zawsze jest tak, że zapisują się same pary, czasami też są pojedyńcze osoby, które na początku kursu łączy się. Kiedyś interesowałam się tym i pamiętam, że na moim kursie były chyba dwie pary, które zapisywały się samotnie, a partnerów starała się znaleźć szkoła - tzn. połączyć właśnie "jedynki".
        Raczej wszystko grało.

        Prostytutki i ogólnie płacenie za seks sobie odpuść. To takie... bez sensu. W Twoim przypadku.

        Skomentuj

        • nowsonzs
          Świętoszek
          • May 2017
          • 25

          #49
          Napisał joedoe
          Spytaj jej k-wa o droge do Palacu Kultury o ile to Wa-wa.

          Sa tysiace poradnikow.
          Trzeba tylko przestac miec tzw excuses.
          Mam tlumaczyc na polski co to takiego?
          Nie dostanie ten co nie probuje dostac tylko dywaguje czemu nie dostał.
          Kobiety daja tym co CHCĄ dostac. To elementarna wiedza.
          A gdyby tak sie zdarzylo:
          Mowisz kobiecie ze chcesz ja bzykac i ona mowi "ok".
          Jestes gotow na takie cos czy bys sie wycofal bo blablabla?
          Jesli zaczepisz dziewczyne i cie opieprzy i wyjdziesz na idiote - co z tego?
          To cie nie zabije. Jesli cos cie zabije to twoje wlasne opory.
          Nauczysz sie czegos. Nastepnym razem zrobisz to lepiej.

          Albo to pojmiesz albo szkoda mojego czasu wiec koncze.
          Gdyby powiedziała ok to na pewno bym się nie wycofał. Przecież ja tego jednak chce.

          Tego opieprzenia boję się najbardziej, że wyjdę na jakiegoś natręta, że zostanę wyśmiany, spławiony z tą typowa wśród kobiet pogardą. Uważam to za strasznie upokarzające a jestem mimo wszystko dość dumny. Zresztą kiedyś przeżyłem takie brutalne spławienie i to mnie chyba blokuje.

          Jeśli chodzi o tańce to postaram się znaleźć coś dla singli.

          Czy płacenie za seks w mojej sytuacji jest bez sensu? Sam nie wiem... zaczynam coraz mocniej to rozważać.

          Skomentuj

          • joedoe
            Perwers
            • Aug 2014
            • 1272

            #50
            Napisał nowsonzs
            Gdyby powiedziała ok to na pewno bym się nie wycofał.
            Zarty sie ciebie trzymaja?
            Gdybys byl typem za ktorym kobiety ganiaja juz by cie zgwalcily
            Tego opieprzenia boję się najbardziej
            jesli sie czuje swoja wartosc - spływa to jak woda po gęsi.
            Nie myśl ze tego unikniesz.
            To damska metoda testowania facetow.
            Pokazuje kto jest odporny.
            Jest metoda: TY zacznij opieprzac. A duzo jest powodow jesli chodzi o kobiety.
            że wyjdę na jakiegoś natręta, że zostanę wyśmiany, spławiony z tą typowa wśród kobiet pogardą.
            oczywiscie ze tak bedzie. Tylko najtwardsi przetrwaja. Ci bzykają. Reszta pisze na forach.

            Napisał bartekct
            Myślę, że jak sobie pogadam z jakaś kobieta to się szybciej pozbieram do kupy.
            Wrong.
            To nie kobieta zbiera cie do kupy. To TY SIEBIE zbierasz. Jak juz sie pozbierasz - promieniuje z ciebie SIŁA bo dales sobie rade SAM wiec i dalej dasz rade. Twoja wartosc nie zalezy OD KOGOS INNEGO. Jest w tobie.
            Takie cos kobiety wywąchają z odleglosci Warszawa-Wrocław.
            0statnio edytowany przez joedoe; 01-06-17, 21:45.

            Skomentuj

            • joedoe
              Perwers
              • Aug 2014
              • 1272

              #51
              Przeciez tak kobiety sprawdzaja odpornosc facetow. Walnac nim o ziemię.
              Jesli sie podniesie - mozna sie zastanowic.
              Jesli nie pozwoli sie mieszac z blotem i odda - ooo!!!. To cos nowego!!!
              Ten to musi byc gosc.
              Musi byc moj zanim inna sie zorientuje co to za ciacho.

              Skomentuj

              • nowsonzs
                Świętoszek
                • May 2017
                • 25

                #52
                Na pewno macie rację, że wyśmianie i sprawienie nie kosztuje nic. Póki co nie mogę jednak przełamać bariery w swojej głowie, która powoduje u mnie myślenie, że to upokarzające być wyśmianym.

                Skomentuj

                • Siarczan_Potasu
                  Seksualnie Niewyżyty
                  • Sep 2014
                  • 330

                  #53
                  Napisał joedoe
                  To nie kobieta zbiera cie do kupy. To TY SIEBIE zbierasz. Jak juz sie pozbierasz - promieniuje z ciebie SIŁA bo dales sobie rade SAM wiec i dalej dasz rade. Twoja wartosc nie zalezy OD KOGOS INNEGO. Jest w tobie.
                  Takie cos kobiety wywąchają z odleglosci Warszawa-Wrocław.
                  Wydrukuj to sobie i powieś nad łóżkiem.

                  Zmień podejście. Zbudowałeś w swojej głowie obraz kobiet jako niemalże istot boskich, a to naprawdę nic szczególnego. Moim zdaniem materiał gorszy od mężczyzn.

                  Na wstępie obniżasz swoją wartość zakładając, że jesteś gorszy, ponieważ nie masz doświadczenia. Jak będziesz się kulił w sobie, zamykał, robił z siebie ofiarę to one to wyczują i w najlepszym wypadku oleją, a w najgorszym wykorzystają do spełnienia swoich planów.
                  Przed tobą najlepszy okres twojego życia. TWOJA WARTOŚĆ ROŚNIE, a kobiet w twoim wieku gwałtownie zacznie maleć. Za 5-6 lat panienki wizualnie się posypią jak choinka na Trzech Króli. Wtedy ty będzie rozdawał karty, ale najpierw musisz zmienić swoje podejście aby otrzymywać szansę. Ofiara to najgorsza postawa.
                  Pójście na divy też nic nie zmieni.

                  Rób swoje i nie daj zrobić z siebie ofiary. Noś się dumnie człowieku, miej swoje zasady i dowiedz się co ci sprawia największą przyjemność.

                  Kilka pytań:
                  1. Lubisz chodzić na imprezy i spotykać się z ludźmi?
                  2. Lubisz poznawać nowe osoby?
                  3. Masz coś co cię pochłania, coś co lubisz?
                  4. Masz swoje poglądy polityczne, religijne, etyczne, na kulturę i sztukę?
                  5. Potrafisz się ubrać? Jaki masz styl ubierania?
                  6. Jak wygląda u ciebie kwestia dorabiania się? Samochód, motocykl, dom po dziadkach?
                  7. Lubisz poznawać nowe miejsca? Nie mam na myśli plaż w brudnym Egipcie czy na innej śmiesznej Jamajce. Zwiedzanie miast, poszukiwanie zabytków, zwracasz uwagę na architekturę?
                  8. Ile masz wzrostu? Ile ważysz? Mięśnie są? Twarz przeciętna?

                  Skomentuj

                  • kochanica90
                    Erotoman
                    • Jan 2013
                    • 605

                    #54
                    Siarczan, czytanie ze zrozumieniem się kłania. Joedoe wyraźnie zaznaczył, że w zderzeniu z kobietą, trzeba liczyć tylko na siebie, nie wiem gdzie tu istota niemal boska. Chyba że było to do autora wątku a nie jako odpowiedz na cytat. Dobrze to zaznaczyć.
                    nowsonzs, odpowiedz sobie na pytania siarczana, są kluczowe w poznawaniu siebie. I nie stawiaj się na starcie w przegranej pozycji, to droga do nikąd.
                    0statnio edytowany przez kochanica90; 03-06-17, 18:30.
                    If your dick is longer than my heels, just say hello

                    Skomentuj

                    • Siarczan_Potasu
                      Seksualnie Niewyżyty
                      • Sep 2014
                      • 330

                      #55
                      A komu zaleciłem wydrukowanie wyżej zacytowanego fragmentu (tak w ogóle cała moja wypowiedź skierowana jest do jednej osoby)? Czytanie ze zrozumieniem się kłania.

                      Skomentuj

                      • joedoe
                        Perwers
                        • Aug 2014
                        • 1272

                        #56
                        Napisał kochanica90
                        nie wiem gdzie tu istota niemal boska
                        Pewnie wyrwane z kontekstu ale czy nie tak funkcjonuja mezczyzni?
                        - Jestes moja krolewna.
                        - Jestes dla mnie jak tlen. Bez ciebie bym umarł.
                        - Gdyby nie ty - po co bym żył?

                        Sam napiedralalem takie teksty i dopiero po wielu latach, kiedy zrozumialem ze robia wiecej szkody niz pozytku, przestalem.

                        Faceci nie chca przyjac do wiadomosci ze ich ksiezniczki tez puszczają bąki, pierdzą, potrafia sie uchlac i rzygac plus maja pare innych zachowan ktorych faceci nie maja. Rzucaja czerwone podpaski po calej chalupie i wcale sie tym nie przejmuja. Dla mlodego idealisty to szok.
                        To tak niezgodne z ich marzeniami i wyobrazeniami o tej jedynej.
                        Kiedys gdy palcowalem sasiadke - raptem okazalo sie ze palce mam czerwone.
                        To ona byla zszokowana bo nie wiedziala jak zareaguję.
                        Ja juz wiedzialem ze kobiety miewaja ciote a krwi sie nie boje.

                        PS:
                        Ilu z was (facetow) chcialoby dymac lalę gdyby powiedziala ze ma ciotę?
                        Ilu to robilo?

                        Skomentuj

                        • kochanica90
                          Erotoman
                          • Jan 2013
                          • 605

                          #57
                          Napisał joedoe
                          Pewnie wyrwane z kontekstu ale czy nie tak funkcjonuja mezczyzni?
                          - Jestes moja krolewna.
                          - Jestes dla mnie jak tlen. Bez ciebie bym umarł.
                          - Gdyby nie ty - po co bym żył?
                          Pogoniłabym takie ciepłe kluchy na cztery wiatry. Ale fakt, do tego się dojrzewa, jako nastka oczekiwałam takich bzdetów.

                          Siarczan Twoja wypowiedz brzmi jak skierowana do joedoe.
                          If your dick is longer than my heels, just say hello

                          Skomentuj

                          • Zebraa
                            Gwiazdka Porno
                            • Nov 2013
                            • 1614

                            #58
                            Znam takich których to bardzo jara. I takich którzy się nie przejmują. Ale facetów. Poniżej trzydziestu paru lat żaden nie chciał przyjąć do wiadomości ze okres istnieje i nagle całe napalenie jakoś uciekalo.

                            Za moich bardzo młodych czasów chłopców mówiących teksty ze nie mogą bez nas żyć omijalo się szerokim łukiem. Jako psychopatow i niezrownowazonych. Same problemy z takimi. Chcieli się wieszać, żyły podcinac. I trzeba się było tłumaczyć starszym braciom jaki cwok się w nas zakochał żeby mu przemówić do rozumu. Serio przemówić bo nikt nie chciał mieć debila na sumieniu.

                            Plaszczenie się przed kobietami podoba się niewielu. Większość chcę normalnego faceta. Psychicznie fizycznie i emocjonalnie.
                            Zwą mnie Zimną Suczą i uważam to za komplement.

                            Skomentuj

                            • Siarczan_Potasu
                              Seksualnie Niewyżyty
                              • Sep 2014
                              • 330

                              #59
                              Napisał kochanica90
                              Siarczan Twoja wypowiedz brzmi jak skierowana do joedoe.
                              Według ciebie, a spowodowane jest to nieumiejętnością zrozumienia prostego tekstu. Przeproś ładnie za pomyłkę i zostaw temat facetom, bo nie pomagasz.

                              Napisał Zebraa
                              Za moich bardzo młodych czasów chłopców mówiących teksty ze nie mogą bez nas żyć omijalo się szerokim łukiem. Jako psychopatow i niezrownowazonych. Same problemy z takimi. Chcieli się wieszać, żyły podcinac. I trzeba się było tłumaczyć starszym braciom jaki cwok się w nas zakochał żeby mu przemówić do rozumu. Serio przemówić bo nikt nie chciał mieć debila na sumieniu.

                              Plaszczenie się przed kobietami podoba się niewielu. Większość chcę normalnego faceta. Psychicznie fizycznie i emocjonalnie.
                              Debil, ćwok, psychopata. A ty czasami nie miałaś jazd jeszcze kilka lat temu? Jakaś depresja, myśli samobójcze?

                              Skomentuj

                              • nowsonzs
                                Świętoszek
                                • May 2017
                                • 25

                                #60
                                Napisał Siarczan_Potasu
                                Wydrukuj to sobie i powieś nad łóżkiem.

                                Zmień podejście. Zbudowałeś w swojej głowie obraz kobiet jako niemalże istot boskich, a to naprawdę nic szczególnego. Moim zdaniem materiał gorszy od mężczyzn.

                                Na wstępie obniżasz swoją wartość zakładając, że jesteś gorszy, ponieważ nie masz doświadczenia. Jak będziesz się kulił w sobie, zamykał, robił z siebie ofiarę to one to wyczują i w najlepszym wypadku oleją, a w najgorszym wykorzystają do spełnienia swoich planów.
                                Przed tobą najlepszy okres twojego życia. TWOJA WARTOŚĆ ROŚNIE, a kobiet w twoim wieku gwałtownie zacznie maleć. Za 5-6 lat panienki wizualnie się posypią jak choinka na Trzech Króli. Wtedy ty będzie rozdawał karty, ale najpierw musisz zmienić swoje podejście aby otrzymywać szansę. Ofiara to najgorsza postawa.
                                Pójście na divy też nic nie zmieni.

                                Rób swoje i nie daj zrobić z siebie ofiary. Noś się dumnie człowieku, miej swoje zasady i dowiedz się co ci sprawia największą przyjemność.

                                Kilka pytań:
                                1. Lubisz chodzić na imprezy i spotykać się z ludźmi?
                                2. Lubisz poznawać nowe osoby?
                                3. Masz coś co cię pochłania, coś co lubisz?
                                4. Masz swoje poglądy polityczne, religijne, etyczne, na kulturę i sztukę?
                                5. Potrafisz się ubrać? Jaki masz styl ubierania?
                                6. Jak wygląda u ciebie kwestia dorabiania się? Samochód, motocykl, dom po dziadkach?
                                7. Lubisz poznawać nowe miejsca? Nie mam na myśli plaż w brudnym Egipcie czy na innej śmiesznej Jamajce. Zwiedzanie miast, poszukiwanie zabytków, zwracasz uwagę na architekturę?
                                8. Ile masz wzrostu? Ile ważysz? Mięśnie są? Twarz przeciętna?
                                Co do pytań:
                                1. Lubię. W czasach studiów byłem bardzo aktywny, w pewnych okresach nazwałbym się nawet imprezowiczem. Niestety studia się skończyły, znajomi rozjechali się po świecie i kontakty się urwały, co skutkuje tym, że życie towarzyskie mocno podupadło. Wkurza mnie to jest we mnie chęć zmiany tego stanu rzeczy, stąd moje pytania o miejsca gdzie można kogoś poznać.

                                2. J.w. lubię ale brak okoliczności.

                                3. Mam. Zdecydowanie sport. Moja największa miłość i niemalże nałóg. Aktywność fizyczna 4-5 razy w tygodniu.

                                4. Mam. Należę do osób, które mają swoje zdanie na każdy temat i w dodatku bronię go do końca. To nie każdemu musi się podobać ale ewentualna kobieta musi to zaakceptować lub nic z tego nie będzie.

                                5. Zależy od okoliczności. Na codzień raczej na luzie. Dżinsy, koszulka polo, buty np. Lacoste takie sportowo - eleganckie. Jak idę do siłowni to bardziej na luzie. Do klubu koszula, spodnie chino. Staram się dopasować do okoliczności.

                                6. Niestety to jeden z moich głównych problemów. Pensja w okolicach średniej krajowej, więc bez szału. samochodu i motocykla brak bo w sumie dopiero zaczynam karierę zawodową. Spadku brak. Starczyło tylko dla bardziej kochanych wnuczków, ale to osobny temat.

                                7. Zdecydowanie. Nie lubię wakacji typu plaża w Grecji i drinki. Nuda. W a Polsce jest tyle fajnych miejsc.. chodzenie po górach, żeglowanie na mazurach.

                                8. Kiepsko. Ledwie 180 cm wzrostu, waga 91 kg, bf 11%, mięśnie jakieś tan sa ale do tego co ja chcę to jeszcze kilka lat... twarz brzydka.

                                Absolutnie nie stawiam kobiet jako boskie istoty.. obecnym daleko do tego... klną, piją, palą. Dam już nie ma i nie ma powodu aby je tak traktować. Po prostu gdzieś zachwiana została ta moja pewność siebie i jest kłopot.

                                Skomentuj

                                Working...