Seks ginekologa

[Stela7]

Też często o tym myślałam co powoduje wybór takiej specjalizacji...i co potem... Na pewno kasa jest..to może dużo ułatwić w razie problemów z codziennością

[Tom_Bombadil]

Jesteś ginekologiem? To współczuję, jeśli miałeś takie doświadczenia.

Nie, akurat nie jestem, ale słyszałem to z pierwszej ręki, że się tak wyrażę.

Była taka tabliczka informacyjna z czasach PRL-u: "Rolniku, myj jaja przed skupem" , może trzeba by przerobić na potrzeby ginekologów i powiesić na drzwiach gabinetów.

Ten pomysł mi się podoba, ale zaznaczam, że taka tabliczka to nie tylko pomysł PRLu.
Swoją drogą jak napisać rolnikowi, żeby jajka, które przynosi do skupu najpierw obmył z kurzego łajna?

[Trzynasty]

czy przy spędzeniu w pracy dużej ilości czasu i naoglądania się narządów rodnych kobiety ma się później ochotę na seks?

No cóż, mam w tym zakresie pewne doświadczenie i wiem, że seks, a badanie ginekologiczne to zupełnie dwie różne rzeczy. Pacjent to człowiek i trzeba go traktować jako podmiot, równorzędnego partnera w rozmowie. Jednak podczas badania fizykalnego (jak również przy różnego rodzaju zabiegach, poczynając od najprostszego pobrania krwi po skomplikowane operacje) na dany fragment ciała pacjenta - w tym wypadku pacjentki - należy spojrzeć przedmiotowo. Po prostu należy wyłączyć myślenie o tym, że dana część ciała to kawałek kobiety (czasem bardzo atrakcyjna a czasem wręcz przeciwnie) i myśleć o tym jak o bezosobowym polu badania.

Czy ginekologiczne badanie wielu kobiet ma wpływ na to jaką się ma ochotę na seks? W żadnym razie! Seks to seks, liczy się indywidualny temperament, potrzeby.

Wiadomo - lekarz zdecydowanie częściej ogląda kobiety chore niż zdrowe. A zmiany chorobowe mają to do siebie, że nie wyglądają oraz nie pachną zbyt estetycznie. Dodajmy do tego fakt, że u wielu mężczyzn to wzrok jest najważniejszy w odbieraniu bodźców seksualnych i katastrofa gotowa.

Prawdę mówiąc każdy naturalny otwór ciała (jama nosa, jama ustna, odbytnica, pochwa, zewnętrzny przewód słuchowy...) z bliska, gdy się im przyjrzeć nie wygląda jakoś zachwycająco urokliwie. Oczywiście niektóre zmiany chorobowe powodują, że narządy wyglądają "nieco gorzej", ale doświadczony lekarz nie ma z tym problemu. W gruncie rzeczy, decydując się na zawód lekarza jako takiego należy wpoić sobie mocno w głowę powiedzenie: nic co ludzkie nie jest mi obce...

Też często o tym myślałam co powoduje wybór takiej specjalizacji...i co potem... Na pewno kasa jest..to może dużo ułatwić w razie problemów z codziennością

Co powoduje wybór takiej specjalizacji? To zabiegowa specjalizacja, więc jest co robić - to dobre dla mężczyzn, którzy częściej myślą o chirurgii, ortopedii, urologii czy właśnie ginekologii. Poza tym niektórzy bardzo interesują się po prostu narządami miednicy mniejszej - to bardzo ciekawa działka medycyny (np dla mnie).

Co do kasy, to na pewno całkiem dochodowa specjalizacja - kobiety zawsze będą miały problemy ginekologiczne...

[Pasek102]

Szewc w dziurawych butach chodzi

[julianna]

Otóż od zawsze zastanawiało mnie jak praca ginekologa wpływa na jego życie seksualne po pracy?czy przy spędzeniu w pracy dużej ilości czasu i naoglądania się narządów rodnych kobiety ma się później ochotę na seks?Może ktoś ma znajomego ginekologa i mógłby coś o tym opowiedzieć lub może pisze tu ginekolog.

ja nie mam znajomego, ale mam taką przyjemność pracować z ginekologami i położnikami, niestety nie poruszano tematu ich seksu...
sama jednak często jestem przy porodach czy badaniu ginekolog. i widzę wszystko co zazwyczaj zakryte
....na początku była ciekawość... ale później przerodziło się to w naturalną rzecz i jest to po prostu praca.....
i dla ginekologów to również praca i nie sądzę żeby miało to negatywny wpływ na ich życie erotyczne w domu...

Co do kasy, to na pewno całkiem dochodowa specjalizacja - kobiety zawsze będą miały problemy ginekologiczne...

........i będą dzieci rodziły...

[Napalona kotka]

Mi sie wydaje ze to dla nich normalny widok i mysle ze maja normalnie ochote na sex i nie obrzydza ich to chyba ze jakies stare babcie ich obrzydzaja to sie niezdziwie

[ja_pytam]

Mój znajomy jest ginekologiem i przypadki są na prawdę mocno nie ciekawe. Jemu przez 7 lat pracy 2 razy zdarzyła się przygoda. To nie jest tak kolorowo, że same zdrowe, ładne, pachnące cipki przychodzą. Zresztą to jest przychodnia, nie burdel.

[anduk]

ja z kolei słyszałem, że sporo z nich ma romansiki z pacjentkami. Zwłaszcza jak co który lepiej wygląda. Przyjdzie mu taka bez problemu zaczyna opowiadac że mąż jej nie wali a ona dupa jak się patrzy i zaczyna się do niego przystawiać. A że z roz****...mi nogami nie wiele potrzeba facetowi to sobie chłop ulży!!

albo przychodzi baba do lekarza, że w ciąże nie może zajść - i puszcza mu oczko, że może on tu coś zaradzi

albo ze w czasie sexu boli ją cipka, wypina dupę i puszcza mu oczko, że może on tu coś zaradzi - trudno było by nie skorzystać z zaproszenia do głębin jej dupy

Zwłaszcza jak ten ginekolog występuje w serii Busty Nurses 2 XXX DVDRip

Co do tematu to tak źle chyba z nimi nie jest, znałem dwóch, mają dzieci, małżeństwa trwające po kilkadziesiąt lat, poczucie humoru i dystansu do swojej pracy.

[Damian1913]

Ja tak boczkiem do temat mycia jaj.. Przed przechowywaniem jajek nie myjemy, przed użyciem, owszem. Ale PRL-u za bardzo nie pamiętam, więc różny kłam mogli wciskać

A co do tematu głównego-praca jak praca, jak to mówią są plusy dodatnie i plusy ujemne Mnie bardziej ciekawi jak można piękna kobietę dotykać po cipce i patrzyć na nią, i się nie podniecić. W sumie nie wiem czy zazdrościć samokontroli czy ubolewać.. No cóż..

[Wiedźmin]

Ginekolog traktuje ludzi dosyć instrumentalnie. Nie zachwyca się pochwami nastolatek, ani nie "staje mu" widząc rozkraczoną 17-latkę. On to traktuje instrumentalnie, to jego praca, a podnieca go raczej jego własna dziewczyna. Nie zapominajmy, że 90% przyjemności seksualnej pochodzi z mózgu (atmosfera, uczucie).

Czasami jak czytam wypowiedzi nastolatek bojących się wizyty, to mi się śmiać chce.

[Damian1913]

Może i z mózgu, ale człowiek podnieca się przed seksem w sumie bo jest właśnie wzrokowcem.. no i ta wyobraźnia. Ja bym chyba nie umiał. I jak później tą kontrolę stracić z dziewczyną? Mówisz, że podnieca jego własna, mnie ogólnie ciało koiece, nieważne czy dziewczyny mojej czy nie, to że tylko z własną dziewczyną uprawiam seks gdy z kimś jestem to inna bajka. Może dlatego nie mógłbym być ginekologiem?

[iceberg]

Damian - młody jesteś i podnieca Cię wszystko co związane z kobietami. Możesz mi wierzyć na słowo, że w takich sytuacjach działa zupełnie inna część mózgu .
Do tego do ginekologów facetów rzadziej zaglądają młode dziewczyny, które wolą na pierwsze kontakty kobiety - mniej się wstydzą...
a do tego jak się naoglądasz tych problemów to jak się trafi zdrowa na przegląd podwozia w celu np. wypisania pigułek to oddychasz z ulgą, że nie musisz oglądać kolejnego problemu.
Wyobrażenia o pracy ginekologa są zupełnie inne od faktów - to tak jakby powiedzieć, że praca informatyka polega na siedzeniu przed kompem i graniu w gry

[Damian1913]

No w sumie racja i w sumie faktycznie potrafię to zrozumieć, ale nie na zasadzie ginekologa tylko fotografii sobie to uświadomiłem. Myślę, że robiąc akty nieznanym kobietom też bym myślał o fotografii, by pokazać jej piękno a nie się podniecać. Tak to sobie wykombinowałem No i palnąłem się w czoło, że jeszcze głupi jestem i wróciłem do wątku, by powiedzieć jak ewoluuję Uszanowanie

[sister_lu]

Czasami jak czytam wypowiedzi nastolatek bojących się wizyty, to mi się śmiać chce.

Myślę, że wiele z nich boi się dlatego, że nie mają zwyczaju obnażać swoich intymnych części przed obcym facetem. To co dla ginekologa jest powszedniością, dla nich jest traumą. Mają prawo się bać.

[Kropla Seksu]

wszystko zalezy od ginekologa znam ginekologa ktory od 30 lat ma zone,jest z nia szczesliwy i ma dwojke dzieci i po prostu zawod ginekologa to dla niego tylko praca, choc znam te ginekologow ktorzy sa gejami byc moze za duzo napatrzyli sie na kobiety itd