W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Co się stało z miłymi facetami? Szowinistyczne ale prawdziwe ;)

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Jacenty
    Emerytowany PornoGraf
    • Jul 2006
    • 1545

    Co się stało z miłymi facetami? Szowinistyczne ale prawdziwe ;)

    Co się stało z wszystkimi miłymi facetami?
    Odpowiedź jest prosta...
    Ty się stałaś droga panno...
    Jeśli sięgniesz do swej pamięci naprawdę głęboko, być może, jak za mgłą, pojawi się obraz tego platonicznego kumpla, który zawsze był skory spędzić z tobą trochę czasu. Towarzyszył ci na zakupach, wpadał do ciebie na film, kiedy czułaś się samotna i nie miałaś ochoty nigdzie wyjść czy najzwyczajniej w świecie siedział i obejmował cię, kiedy ty szlochałaś i opowiadałaś mu, jak źle traktował cię ten inny, któremu się wtedy oddawałaś.
    W międzyczasie prawdopodobnie żartowałaś z koleżankami o tym, że chodzi za tobą jak mały piesek i stara się zwrócić na siebie twoją uwagę. Być może dokuczały ci twierdzeniami, że się w tobie zakochał. Biorąc pod uwagę, że jego zachowanie było nieco żałosne, kategorycznie zaprzeczałaś tezie, jakoby łączyło cię z nim coś więcej. Podpierałaś się argumentem, że jesteście „tylko przyjaciółmi”. Poza tym zupełnie nie był w twoim typie. Mam na myśli to, że był za niski, zbyt łysy, nieco za gruby, trochę za biedny lub nie potrafił się dobrze ubrać. Generalnie nie mógł się mierzyć z twoim wysokim, przystojnym, wysportowanym, bogatym, stylowym chłopakiem, którego w tym czasie miałaś.
    W końcu twój platoniczny kolega odpłynął w zapomnienie, kiedy poważniejszy stawał się twój związek z twoim chłopakiem. Trzeba przyznać, że spędzenie czasu z tamtym drugim byłoby nieco dziwne, skoro nie działało to na zasadzie randki. Minęło trochę czasu i twój chłopak zaczął cię zdradzać, stał się nudny lub sama zdałaś sobie sprawę, że to co cię w nim pociągało to nie rzeczy, które budują dobry, długi związek. Na tę chwilę znowu jesteś więc sama i po kilku miesiącach poszukiwań przy barze, napotkawszy jedynie paru dupków, pytasz: „Co się stało z wszystkimi miłymi i fajnymi chłopakami?”
    Cóż, raz jeszcze, Ty się stałaś.
    Zignorowałaś fajnego chłopaka. Wykorzystałaś go dla emocjonalnej bliskości, nie dając w zamian ani emocjonalnej, ani w najmniejszym nawet stopniu fizycznej. Śmiałaś się z jego troski o ciebie i oburzałaś się na widok jego poświęcenia. Bardziej ceniłaś sobie swojego zdystansowanego chłopaka niż dbałego „tylko przyjaciela”. Z czasem przyjął to do wiadomości i zajął się swoim życiem. Prawdopodobnie któregoś dnia zdał sobie sprawę, że kobieta nie jest zainteresowana facetem, który ma zwyczaj otwierać przed nią każde drzwi; albo tak po prostu potrafi zrobić obiad; albo kupi prezent pod choinkę, o którym wspomniałaś parę miesięcy wcześniej i który chciałaś dostać; albo słucha cię, kiedy jesteś zdenerwowana czy przytula kiedy płaczesz. Dotarło do niego, że jeśli chce kobietę taką jak ty, musi się zachowywać jak chłopak, którego miałaś. Zapewne poprawił swój wygląd, skupił się na zarabianiu pieniędzy i ogólnie zaczął zachowywać się jak zwykły dupek, którym nigdy być nie chciał.
    Prawda jest taka, że teraz on jest w łóżku z inną i twoje ostateczne odrzucenie przyczyniło się do tego w niemałym stopniu. I przykro mi z tego powodu, że musiałaś doświadczyć w swoim życiu całkowitego braku „miłych facetów” by zrozumieć, że minęłaś się z nimi i pragnęłaś ich. Większość kobiet napotka w swym życiu tylko garstkę fajnych chłopaków, jeśli w ogóle.
    Jeśli więc szukasz fajnego chłopaka, oto, co musisz zrobić:
    1) Zbuduj wehikuł czasu.
    2) Wróć się parę lat wstecz i wyjmij głowę ze swojego własnego tyłka.
    3) Spójrz na to, co masz przed sobą i mocno się tego chwyć.
    Zapewne druga opcja jest taka, że tak naprawdę NADAL nie chcesz mieć miłego chłopaka, tylko czujesz presję otoczenia, aby pokazać dojrzałość ponad infantylność w wyborze faceta. W tym wypadku być może masz szczęście, bo ten fajny chłopak, którego ponoć chcesz, w rzeczywistości porzucił swoją fajną otoczkę i by uwolnić pokłady swego cynizmu i oburzenia poszukuje właśnie kogoś takiego jak ty.
    Gdybyś tylko była pięć lat młodsza.
    Tak więc, proszę: zdecyduj się czego w końcu chcesz i przyznaj, że wykiwałaś sama siebie. Starzejesz się tak czy siak. Czas odłożyć na bok sranie w banie i stawić czoła rzeczywistości. Nie chciałaś fajnego chłopaka wtedy, więc on z całą pewnością nie chce ciebie teraz.
    Z poważaniem,
    Odradzający Się Miły Facet
    Po ślubie nie jest lepiej, ale czasem jest częściej

    Uwaga! Nie klikać w ten link pod żadnym pozorem!
  • Kata
    PornoGraf

    Orthografische Polizei

    • Feb 2009
    • 2691

    #2
    Nie odebrałam tego jako szowinistyczne, specjalnie zabawne też nie było, ale prawdziwe na pewno.

    Skomentuj

    • marvellous19
      Banned
      • Nov 2009
      • 81

      #3
      ładne i bardzo prawdziwe!

      Skomentuj

      • Sundays
        Świętoszek
        • May 2010
        • 41

        #4
        Cóż, widzę że mamy wspólny mianownik, Jacenty.

        Dopiszę jednak własną część scenariusza, a raczej zakończenie.
        Kobieta dostrzegła fajnego faceta w przyjacielu.
        Mimo, że już-dupek, to potrafił wrócić do prawdziwej formy miłego-chłopaka.

        I wszyscy żyją długo i szczęśliwie.
        A jak melodramatycznie!

        Skomentuj

        • St.Anger
          Świętoszek
          • Feb 2009
          • 34

          #5
          Smutne ale prawdziwe. Niestety dzisiaj facet który jest miły i uprzejmy dla 99% kobiet jest na przegranej pozycji....

          Skomentuj

          • gagatka
            Banned
            • Mar 2010
            • 329

            #6
            No to mam wyjątkowe szczęście, że nie potrzebuję wehikułu czasu. Mam takiego miłego faceta, który otwiera przede mną drzwi. Jest ciepły, cierpliwy, czarujący, delikatny, dowcipny, dzielny, ambitny, empatyczny, niesamowicie inteligentny, kochający, kreatywny, lojalny, cudownie namiętny, niekonwencjonalny, czuły, niezależny, mądry, odpowiedzialny, oryginalny, romantyczny, spontaniczny, stanowczy, tajemniczy, troskliwy, uczciwy, uprzejmy, uważny, wiarygodny, wrażliwy, wygadany, wyluzowany, zabawny..... Kocham go i szanuję. Mam naprawdę wyjątkowe szczęście, że nie potrzebuję wehikułu czasu...

            Skomentuj

            • St.Anger
              Świętoszek
              • Feb 2009
              • 34

              #7
              @gagatka a Ty wiesz jakie on ma szczęście, że trafił na kobietę która to docenia? Taka kobieta to skarb.

              Skomentuj

              • Karookarolina
                Perwers
                • May 2009
                • 1050

                #8
                Jakież to prawdziwe.

                Ja równiez nie musze budowac wehikułu czasu, mam faceta, ktorego poznałam w trudnej sytuacji i pomógł mi wyjsc z emocjonalnej rozsypki, zburzył mur, ktorym się odgrodziłam od wszystkich. Jest cudownym facetem i mozna na Niego liczyc w kazdej sytuacji. Doceniam to i cieszę się, że nie jestesmy "tylko przyjaciółmi", wiem, ze nie moglam lepiej wybrac
                Najbardziej dziwacznym ze wszystkich zboczeń seksualnych jest zachowanie wstrzemięźliwości.

                Może nie najładniejsza, ale w łóżku nadrabiam.

                Skomentuj

                • Sundays
                  Świętoszek
                  • May 2010
                  • 41

                  #9
                  @gagatka

                  Cechy jak skopiowane z profilu fotki.pl

                  Skomentuj

                  • Duke

                    #10
                    Narcystycznie się zgadzam, moja "przyjaciółka" z takich lat wybrała to drugie i stoczyła się na samo dno, choć teraz jako pospolity cham doświadczony przez wredne s.ki, przed którymi się otwierałem, cieszę się i dobrze jej tak.

                    Skomentuj

                    • Vaniliowy_Joe
                      Ocieracz
                      • Jul 2006
                      • 156

                      #11
                      Napisał St.Anger
                      @gagatka a Ty wiesz jakie on ma szczęście, że trafił na kobietę która to docenia? Taka kobieta to skarb.
                      święte słowa

                      gagatka

                      Skomentuj

                      • Rojza Genendel

                        Pani od biologii
                        • May 2005
                        • 7704

                        #12
                        No cóż, od lat mam takiego faceta za przyjaciela, ku zadowoleniu obu stron nie były nam w głowie romantyczne głupotki.
                        Obecnie funkcjonuje na ateista.pl

                        Skomentuj

                        • julianna
                          Banned
                          • Dec 2006
                          • 1036

                          #13
                          Napisał Rojza Genendel
                          No cóż, od lat mam takiego faceta za przyjaciela, ku zadowoleniu obu stron nie były nam w głowie romantyczne głupotki.
                          ...................ani przez moment????

                          Skomentuj

                          • daj_mi
                            Emerytowany PornoGraf
                            • Feb 2009
                            • 4452

                            #14
                            Nigdy w moim życiu nie było takiego faceta. No chyba, że liczyć moich mężczyzn, ale wtedy to jakby stoi w sprzeczności z tym tekstem :>
                            Wielkość tkwi w perwersji. Wszystkie moje opowiadania erotyczne.

                            Regulamin forum

                            Skomentuj

                            • Rojza Genendel

                              Pani od biologii
                              • May 2005
                              • 7704

                              #15
                              Napisał julianna
                              ...................ani przez moment????
                              Ani przez moment. A jednak myślę że jesteśmy sobie bardziej bliscy niż niejedna para. W końcu przyjaciele to jedna dusza w dwóch ciałach :-)
                              Obecnie funkcjonuje na ateista.pl

                              Skomentuj

                              Working...