W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Brak pełnej sztywności penisa

Collapse
Ten wątek jest zamknięty.
X
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • worph
    Świętoszek
    • Aug 2006
    • 2

    #16
    Podbijam temat, mam dokładnie ten sam problem co autor wątku. Strasznie mnie to martwi. Na razie odstawiłem masturbację i mija 2 tydzień. Ponieważ wyjechałem mam całkowity post. Czy ktoś miał podobny problem i go rozwiązał? Boję się że staję się impotentem. U mnie dochodzi problem długiego dochodzenia do orgazmu. Wcześniej masturbowałem się wiele lat bardzo intensywnie. Miałem też długie przerwy pomiędzy partnerkami ten problem występował prawie zawsze. Czasami mam lepsze okresy innym razem zupełnie bez przyczyny opada przy zmianie pozycji i to bardzo szybko lub zakładaniu gumki tutaj to już tragedia. Przy oralu nie mam problemów ze wzwodem ale pomimo że szybciej dochodzę i tak trwa to co najmniej ok 20 minut. To naprawdę straszne mieć duże potrzeby i nie móc się zaspokoić. A i też mam dużego, zakładanie gumki to koszmar spróbuję zmienić na inne i nie lateksowe tzw skyn. Partnerka moich marzeń nie dość że piękna i taka jak lubię to także super doświadczona, potrafi włożyć członka nawet przy niepełnym wzwodzie chociaż jest ciasna i ma wyćwiczone mięśnie kegla. Ale to ja chciałbym przejąć inicjatywę i poczuć się swobodniej poza tym coś nie jest tak... Zero nadwagi czy problemów ze zdrowiem. Błagam piszcie o swoich doświadczeniach i jak wyszliście z tego może razem coś wymyślimy..

    Skomentuj

    • let it go
      Świętoszek
      • Jul 2013
      • 7

      #17
      Nic się gościu nie martw - miałem bardzo podobnie pół roku temu, czyli konkretnie tak: nowa partnerka, problemy ze wzwodem, opadanie przy zmianie pozycji, bardzo długie dochodzenie (jeśli w ogóle) itd.
      Wcześniej byłem bardzo długo z "lodową księżniczką", seksu prawie wcale nie było, ręka w użyciu, wolałbym o tym zapomnieć :/

      Po pierwszych kilku niezbyt udanych razach z nową partnerką udałem się do seksuologa, bardzo mnie uspokoił.
      Przede wszystkim żadne z Was nie może się tym przejmować i nie komentujcie tego za bardzo - coś nie wychodzi, luzik, będzie lepiej następnym razem albo za pół godziny. Wchodź w nią jak poczujesz, że jesteś gotowy i sztywny, nie wcześniej.
      Często trenujcie i żadnego użalania się nad sobą
      Jak przestaniesz myśleć "o rany jak to będzie?" to będzie dużo lepiej, nie myśl też obsesyjnie o tym żeby jej jak największą przyjemność sprawić - to przyjdzie później. Wszystko siedzi w głowie.
      A to że dochodzisz 20 min to się ciesz, gorzej mają ci co w 3 minuty

      Ja po 5 miesiącach zapomniałem całkowicie o tego typu problemach, a pamiętam dobrze jak się zastanawiałem tak jak Ty czy jeszcze kiedykolwiek coś z tego będzie.

      Głowa do góry

      Skomentuj

      Working...