Dzisiejsze czasy, oryginalny artykul dla tych co znaja angielski

[joedoe]

http://www.blackdragonblog.com/2018/09/03/the-dating-marketplace-actually-men-are-the-problem/

Jesli ktos chce - niech przetlumaczy.
Zeby nie bylo ze to bajka - jest jeszcze drugi link w artykule:

https://www.cbsnews.com/news/natasha-aponte-woman-who-tricked-thousands-of-men-on-tinder-explains-purpose-behind-dating-competition/

CBS to takie raczej powazne zrodlo informacji.


Panienka umowila sie z tysiacem mezczyzn na Tinderze.
Tresowala ich jak pieski, odrzucila niezbyt wysokich, kazala biegac i robic pompki zeby znalezc najlepszego.
Znalazla, poszla z nim na randkę i stwierdzila ze nie bylo chemii.
Tak czy owak zrobila z mezczyzn smieci.

Podsumowanie:
Jak zwykla szara mysz moglaby tak robic gdyby faceci mieli jaja?
To wina facetow ze dzieje sie to co sie dzieje, ze panienki zachowuja sie jakby mialy niegoraniczona wladze i wszystko uchodzi im bezkarnie.

[iceberg]

Tak z ciekawości - rżniesz wszystko co się rusza (ewentualnie nie stawiasz sobie nawet takich ograniczeń) czy masz jakiekolwiek wymagania do do dziury w której chcesz zamoczyć?

Bo jeśli płacisz każdej, szczerbatej, garbatej czy zawszonej to masz prawo krytykować. Jeśli masz jakieś wymagania i odrzucasz część kobiet jako nieatrakcyjne, nieodpowiadające twoim wymaganiom to krytyka tego jest czystą hipokryzją.
Kobiety mają tak samo prawo dokonywać wyborów - inna sprawa, że faceci którzy pozwalają sobie na takie traktowanie też raczej szacunku nie wzbudzają.

[DSD]

Paryż wart jest mszy... a randka kilku pompek.

[iceberg]

Gorzej jak się napompujesz na próżno bo potem jak bolącą ręką jeszcze zrobić sobie dobrze?
Nie wiem, nie znam się, Tindera nie używałem więc nawet nie wiem z czym to się je... ja z epoki analogowej, doszedłem do etapu czatu i wiadomości

[DSD]

Gorzej jak się napompujesz na próżno bo potem jak bolącą ręką jeszcze zrobić sobie dobrze?

A propos, jednemu się udało na 999 looserów - kurde, to zupełnie jak plemniki...

[daj_mi]

Znowu bulwersujesz się Joe procesem, który działa w obie strony ;] różnica może jedynie w tym, że facet by zaruchał i odsunął od siebie, a kobieta jednak ma większe obawy przed ciążą/ chorobami/ po****mi, którzy zrobią ją krzywdę, więc spławia bez zaruchania ;]

[iceberg]

Dajeczko ja myślę bardziej, że to kwestia podejścia - dla kobiety facet musi być odpowiedni, dla facetów pokroju Joe kobieta po prostu musi być... i tyle .

[barmetr]

Bloger ma pretensje do chłopców, pisze o upadku Zachodu, a jednocześnie używa słowa rynek.
Na każdym rynku jest tak, że towar, którego jest nadwyżka, jest mniej cenny od pozostałych towarów.
Bezzasadne jest porównywanie obecnej sytuacji w Stanach Zjednoczonych do sytuacji z lat 50-tych (oprócz wojny koreańskiej na demografię cały czas oddziaływała ilość poległych na II Wojnie Światowej).
Podoba mi się zachowanie tej dziewczyny, skorzystała z obecnego stanu rzeczy, pokazując amerykanom właściwe im miejsce. Chłopcy mogą teraz "zażyć czarną pigułkę", napisać "It's over" i żywić niechęć do kobiet.

Natychmiastowe odrzucenie przez dziewczę zwolenników Trumpa przywodzi zaś na myśl stary dowcip o kolejce w Związku Radzieckim.

różnica może jedynie w tym, że facet by zaruchał i odsunął od siebie, a kobieta jednak ma większe obawy przed ciążą/ chorobami/ po****mi, którzy zrobią ją krzywdę, więc spławia bez zaruchania ;]

Masz bardzo romantyczne podejście do seksu, jakby "odzwierzęcone".
Ale na obraz współczesnych kobiet (szczególnie Amerykanek) wpływają też: swing, dogging, cuckold, fuckzone, queens of spades (to pojęcie ma akurat brytyjski rodowód).

[daj_mi]

Niby tak, ale w drugą stronę zdaje się, że tam są bardzo silne ruchy "klubów dziewic" i trzymania się przynajmniej do 21go roku życia. Skrajności w obie strony

[wiarus]

Coby nie zagłębić się w niszowe amerykańskie kluby - jest to obszar o najbardziej "pojechanej" psychice - szczególnie u tamtejszych kobit

[joedoe]

A propos, jednemu się udało na 999 looserów - kurde, to zupełnie jak plemniki...

Udalo mu sie isc z nia na randke za ktora oczywiscie zaplacil.
Nic wiecej nie dostal.

Pisalem ze na koniec splawila go bo "nie bylo chemii".


daj_mi:

> Znowu bulwersujesz się Joe procesem, który działa w obie strony


Nie dziala w obie strony chyba ze facet jest Schwarzeneggerem albo Trumpem.
To gra do jednej bramki a bramke macie wy.


Mnie chodzi o to jak faceci sie poniżają zeby sie dostac do cipki do ktorej koniec koncow sie nie dostają bo to nie tak dziala.

[DSD]

Mnie chodzi o to jak faceci sie poniżają zeby sie dostac do cipki do ktorej koniec koncow sie nie dostają bo to nie tak dziala.

Czasem widocznie działa.

[barmetr]

Udalo mu sie isc z nia na randke za ktora oczywiscie zaplacil.

To Ameryka, tam nawet żeby być cuckiem białas musi mieć pieniądze.
W Europie żyją faceci, którzy nie muszą płacić, a dobrze się bawią. A na wolności na brak seksu nie narzekają.

https://m.youtube.com/watch?v=gGh1X3rPhis

Mnie chodzi o to jak faceci sie poniżają zeby sie dostac do cipki do ktorej koniec koncow sie nie dostają bo to nie tak dziala.

Amerykanie są przyzwyczajeni do nierówności, generalnie je akceptując. Poniżanie się w życiu zawodowym jest u nich powszechne. Jeśli chłopcy zdecydowali się na udział w rywalizacji, to musieli się liczyć z porażką.
Przegrywami się w Ameryce gardzi.

[mily_fajny29]

[QUOTE=barmetr;1237141]To Ameryka, tam nawet żeby być cuckiem białas musi mieć pieniądze.

może ktoś w końcu z moderatorów weźmie się za te rasistowskie wypowiedzi wyżej...??

[daj_mi]

Obie strony się poniżają, jak im zależy, a odbiorcy tych zalotów nie. Takie życie ;]

No i statystyka jest za nieustającymi próbami, jak podejdziesz do 10 lasek i zapytasz, czy się ruchają, to od 9 dostaniesz w mordę, ale 10tą zaliczysz