W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Brak seksu w małżeństwie.

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • precious
    Świntuszek
    • Jul 2010
    • 52

    #16
    Jak ja nie trawię takich kobiet, jak opisana przez autora tematu. Normalnie apopleksji można dostać. Tutaj nie ma co walczyć, bo kobieta była nastawiona na to, by seksu próbować tylko po to, by zajść w ciążę. Cel osiągnięty, więc na co jej jeszcze seks? Dlatego uważam, że czekanie z seksem do ślubu jest głupie. Nigdy nie wiesz do końca, kim okaże się małżonek i jaki temperament będzie miał. A brak zgrania w sferze seksu to jest spory problem. A jeszcze większy, kiedy ta osoba o słabszym temperamencie nie widzi nic złego w swoim zachowaniu.
    Znam podobny przypadek, ale to nie jest jeszcze małżeństwo. Facet jest z kobietą, ale żadnej intymności, bo ona chce najpierw zaręczyny. Kiedy jej oznajmił, że ma dość, ona się rozpłakała, a on się ugiął i nadal z nią jest. Nie rozumiem tego, jak niektóre kobiety mogą tak tresować facetów. Gdzie tu ta miłość?

    Skomentuj

    • nicolle
      Świntuszek
      • Sep 2012
      • 94

      #17
      Żadnego Ślubu przed seksem !!!
      ' Świat jest mały. Ostatecznie, wszyscy kiedyś spotkamy się w łóżku. '

      Skomentuj

      • mlod
        Świętoszek
        • Aug 2009
        • 7

        #18
        Napisał iceberg
        Rozwód? No cóż, to już zależy od Ciebie. Jeśli ona nie widzi problemu to ciężko będzie ją przekonać do zmian
        Napisał opowiedzmiotym
        Nie wyobrazam sobie czegos takiego. Przeciez w takim wypadku powinienes ubiegac o uniewaznienie

        Powaznie mowiac,brak pozycia seksualnego w zwiazku jest dla mnie czyms,co calkowicie skresla relacje..

        Jakas silnie wierzaca jest,czy jak?
        Napisał Margo82
        Skoro do niej nie trafiają Twoje argumenty to może powiedz wprost, że nie zamierzasz rezygnować z życia seksualnego więc albo udacie się do specjalisty albo poradzisz sobie bez niej. Może Twoja żona się opamięta. A jeśli nie to niestety albo się rozwiedziesz albo przyzwyczaisz. Jak dla mnie to powinieneś zastanowić się jeszcze przed ślubem, no ale cóż...
        Napisał nicolle
        Żadnego Ślubu przed seksem !!!
        Żal mi ludzi z takim zdaniem i ich partnerów. Małżeństwa są z miłości czy z miłości do *******enia się?

        Załóżmy biorę ślub, a następnego dnia moja druga połówka zostaje kaleką, zaczyna ciężko chorować lub jak wyżej no nie chce iść do łóżka. Co? Oddacie osobę, której przyrzekaliście miłość na śmierć i życie do domu opieki? Powiecie, sorry nie ma seksu, więc jesteś już dla mnie śmieciem, wal się, chcę sobie pobzykać? Przez ludzi o takich poglądach instytucja małżeństwa traci na jakiejkolwiek wartości.


        Żyjcie jak tam sobie chcecie, ale nie zawierajcie małżeństw, w które sami nie wierzycie.
        0statnio edytowany przez mlod; 02-01-14, 12:34.

        Skomentuj

        • Padre_Vader
          Gwiazdka Porno
          • May 2009
          • 2321

          #19
          mlod, jest trochę różnica pomiędzy brakiem seksu wynikającym z decyzji jednego z partnerów, a niemożliwością wynikającą z wypadków losowych.
          Próbujesz stworzyć analogię z dupy.
          Faktem jest, że w przypadku związku seks jest elementem, który pozwala na jego scalanie i umacnianie. Każdy z nas ma swoje potrzeby i jeśli druga strona stanowczo odmawia realizacji tych potrzeb to zaczyna się problem.

          Brak współżycia jest podstawą do unieważnienia małżeństwa nawet kościelnego.
          Luke, ja sem twój otec - Padre Vader

          Skomentuj

          • Pios
            Ocieracz
            • Aug 2006
            • 122

            #20
            Zgadzam się ze Smokiem.
            My style? You can call it "the art of fighting without fighting".

            Skomentuj

            • Margo82
              Perwers
              • Mar 2013
              • 937

              #21
              Napisał mlod
              Żal mi ludzi z takim zdaniem i ich partnerów. Małżeństwa są z miłości czy z miłości do *******enia się?

              Załóżmy biorę ślub, a następnego dnia moja druga połówka zostaje kaleką, zaczyna ciężko chorować lub jak wyżej no nie chce iść do łóżka. Co? Oddacie osobę, której przyrzekaliście miłość na śmierć i życie do domu opieki? Powiecie, sorry nie ma seksu, więc jesteś już dla mnie śmieciem, wal się, chcę sobie pobzykać? Przez ludzi o takich poglądach instytucja małżeństwa traci na jakiejkolwiek wartości.


              Żyjcie jak tam sobie chcecie, ale nie zawierajcie małżeństw, w które sami nie wierzycie.
              Mlod, jest różnica między zero seksu bo ktoś jest chory a zero seksu BO NIE. Seks jest waznym elementem każdego związku, nie najważniejszym ale waznym. Nie ma udanych małżeństw, w których jedno z partnerów mówi NIE przez kilka lat. Wcześniej czy później taki związek się rozpadnie bo iedna ze stron będzie nieszczęśliwa. I co trwać w tym nieszczęściu? Chyba jesteś jeszcze bardzo młody albo masz bardzo wyidealizowaną definicję udanego związku.
              "Obelgi to argumenty tych, którzy nie mają argumentów." Jean-Jacques Rousseau

              Skomentuj

              • daj_mi
                Emerytowany PornoGraf
                • Feb 2009
                • 4452

                #22
                Strasznie współczuję, czas ciąży to był chyba najbardziej rozpasany seksualnie okres w moim życiu, w końcu w drugą już nie zajdziesz

                Czy Twoja partnerka się dotyka sama? Masturbuje? Dochodzi?
                Wielkość tkwi w perwersji. Wszystkie moje opowiadania erotyczne.

                Regulamin forum

                Skomentuj

                • Hurri
                  Świntuszek
                  • Apr 2012
                  • 75

                  #23
                  Żal mi Cię Mlod, twoje nie udane życie seksualne nie sprawia odrazu że wszyscy którym się wiedzie są źli. A swoją Żonę uwielbiam:-D

                  Skomentuj

                  • Nolaan

                    #24
                    Żyjcie jak tam sobie chcecie, ale nie zawierajcie małżeństw, w które sami nie wierzycie.
                    O ci ci biega, koleś?

                    Skomentuj

                    • MrrrAucin
                      Erotoman
                      • Feb 2009
                      • 630

                      #25
                      Dodonie, może Twoja żona jest aseksualistką?

                      Skomentuj

                      Working...