Czy chcielibyście... wpaść?

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • julianna
    Banned
    • Dec 2006
    • 1036

    #16
    ja wpadałam w 10 dniu cyklu, gdzie cykle miesięczne miałam 35 dniowe i teoretycznie powinna być dziewczynka...

    Skomentuj

    • Stela7
      Tygryska
      • Aug 2009
      • 985

      #17
      Właśnie wpadła moja koleżanka z pracy...nawet to słodkie jak się z boku patrzy,dostała już grzechotke i body dla malusia,wszyscy imię wybierają...osobiście wole nie wpadać.
      "Miłość mierzy się potrzebą obecności"

      Skomentuj

      • upocone jajka
        Banned
        • May 2009
        • 5151

        #18
        anduk mi skrobnął na śledziku na n-k że strasznie chciałby wpaść ale boi sie że proboszcz odpuli go z parafii

        Skomentuj

        • Junona
          Erotoman
          • Aug 2007
          • 468

          #19
          Mi się zdarza tak myślec jak Tobie, Ćwiercnuta, bo dokładnie - nie ma idealnego momentu na dziecko. Jeśli już się pojawi to wtedy nagle życie trzeba zbudowac wokół tego faktu,a z obserwacji moich znajomych wynika, że wszystko się układa i niemożliwe staje się nagle możliwe. Mimo wszystko to tylko teoria, w praktyce wolałabym raczej móc zadecydowac. Jestem w takim wieku, że zostało mi co najwyzej 2-3 lata na podjęcie decyzji o dziecku, a ta przychodzi wyjątkowo opornie. Moi znajomi regularnie życzą nam wpadki, bo czują, że sami nigdy się nie zdecydujemy. Coś w tym jest..:S
          Pain is an unavoidable side-effect of life.

          Skomentuj

          • Szarotka
            Seksualnie Niewyżyty
            • Feb 2009
            • 236

            #20
            Napisał upocone jajka
            Szarotka nie liczy sie takie
            A dlaczego?

            Skomentuj

            • Gibson69
              Ocieracz
              • Jun 2010
              • 145

              #21
              Przyznam szczerze, że myślałem o tym. Ja mam młodych rodziców i mam z nimi fantastyczne relacje. Chciałbym w wieku 40 lat pokopać w piłkę ze swoim 18 letnim synem, wypić czy coś w ten deseń W moim przekonaniu dla mnie i mojej partnerki zmieniłoby się wszystko ale na lepsze Jesteśmy na takim etapie w życiu, że może być tylko lepiej

              Skomentuj

              • red_painterka
                Perwers
                • Sep 2009
                • 997

                #22
                Napisał Junona
                Moi znajomi regularnie życzą nam wpadki, bo czują, że sami nigdy się nie zdecydujemy.
                Jakie to cudowne wtrącać się w czyjeś życie, współczuję...
                Dobrze, że moim znajomym/rodzinie jeszcze tak nie odbija i pewnie długo nie będzie.

                Napisał Kata
                Jjuż zdarzyło mi się zasmakować sytuacji, w której musiałam diametralnie zmienić swoje plany i zdecydowanie takowej nie lubię. Wtedy postanowiłam, że więcej do takiej nie dopuszczę i będę się bardzo starała, by tak było.
                Ja sobie powiedziałam tak: już jedną porażkę życiową mam za sobą, na więcej nie mogę sobie pozwolić.
                Chyba nic gorszego w tej chwili niż ciąża nie mogłoby mnie spotkać.
                Nie masz co robić? Zrób pieniądze!

                Ignorance is bliss.

                Skomentuj

                • upocone jajka
                  Banned
                  • May 2009
                  • 5151

                  #23
                  Napisał Szarotka
                  Ja marzę o wpadce.
                  Głównie dlatego bawimy się w stosunek przerywany w dni płodne i ryzykownie naciągamy seks przed owulacją... Nie zabezpieczamy się aż do 7-8 dnia cyklu, a teoretycznie powinniśmy już od 6tego...
                  Niestety wpadka jeszcze nam nie wyszła.
                  Ale już od maja 2011 zaczynamy prawdziwe staranie się o dzidzię.

                  liczycie dni? a może jeszcze liczcie ile razy włozył, ile razy całego, ile do połowy, ile w piatki, ile pod prysznicem, no bez jaj, ale kombinujecie jak kon pod góre, i gdzie tu mowa o wpadce?

                  Skomentuj

                  • Sajana
                    Perwers
                    • Mar 2009
                    • 852

                    #24
                    ciekawy sposób na przypadkowe 'przewrawnie' kariery, jeśli ktoś nie może się zdecydować a wie, że chce posiadać dzieci.
                    ja bym tak nie zrobiła i dziwi mnie że każdy tu kto chce te dzieci posiadać myśli głównie o sobie.
                    ja chcę zadbać o swoje ewentualne dziecko od momentu poczęcia, chcę się świdomie przygotować, siebie i ojca - zero nikotyny, środków hormonalnych, kwas foliowy dla obojga, zdrowsze odżywianie itp, a na to potrzeba kilku miesięcy.

                    owszem można to wszystko zastosować i udawać, że nie planuje się dziecka, no ale to juz nie wpadka
                    Możesz czuć się nieszczęśliwy z wielu powodów, ale nie potrzebujesz powodu, żeby być szczęśliwym.

                    Skomentuj

                    • Gibson69
                      Ocieracz
                      • Jun 2010
                      • 145

                      #25
                      W sumie dużo w tym racji co Sajana pisze Dobrze mieć stabilizację finansową aby dziecko mogło się normalnie rozwijać :p W innym przypadku grozi to patologią ;p

                      Skomentuj

                      • Sexy_man
                        Perwers
                        • Feb 2007
                        • 1163

                        #26
                        Nie, nie zdarzyły mi się takie myśli.
                        Po pierwsze nie mam kandydatki na matkę mojego dziecka.
                        Po drugie, nie czuję się na tyle ustabilizowany finansowo, bym mógł swobodnie wychowywać dziecko i by mojemu dziecku zapewnić dobre warunki.
                        Po trzecie, bo na razie nie jestem przekonany do posiadania dzieci.
                        Korzyścią bycia inteligentnym jest to, że można zawsze udawać głupca, podczas gdy sytuacja odwrotna jest niemożliwa.

                        Skomentuj

                        • swawolna_n
                          Erotoman
                          • Nov 2009
                          • 503

                          #27
                          Ciekawe, że nawet kobiety, które chcą dziecko, postrzegają je jako tak wielkie ograniczenie, że trudno im się zdecydować.
                          "Mężczyźni myślą o seksie co 5 minut,
                          a kobiety cały czas, tylko mają podzielną uwagę."

                          Skomentuj

                          • Junona
                            Erotoman
                            • Aug 2007
                            • 468

                            #28
                            Dobrze mieć stabilizację finansową aby dziecko mogło się normalnie rozwijać :p W innym przypadku grozi to patologią ;p
                            Niee, poważnie ?:S
                            Ciekawe, że nawet kobiety, które chcą dziecko, postrzegają je jako tak wielkie ograniczenie, że trudno im się zdecydować.
                            Dokładnie. I ja też tak to postrzegam dlatego najchętniej nie rodziłabym dziecka tak długo jak jestem młoda, ale wredna natura tak nas pomyślała, że im później tym gorzej pod wieloma względami, a że w ogóle potomka miec bym chciała i jakąś rodzinę przy stole za 20 lat, to przerwę na dziecko planuję tuż przed 30tką..Trudno zakwestionowac to, że dziecko jest sporym ograniczeniem, a ja bardzo cenię własną przestrzeń..
                            red, oni to mówią na zasadzie zartu, który ja jednym uchem wpuszczam a drugim wypuszczam..Ci, którzy sami już siedzą w pieluchach i butelkach i chyba bardzo chcą, żebym podzieliła z nimi ten los a nie tak bezczelnie cieszyła się życiem Jednak to co mnie zaskoczyło to moi rodzice, którzy też zaczynają dopytywac się o wnuki :S
                            Pain is an unavoidable side-effect of life.

                            Skomentuj

                            • Jecky
                              Świntuszek
                              • Oct 2009
                              • 50

                              #29
                              najchętniej nie rodziłabym dziecka tak długo jak jestem młoda, ale wredna natura tak nas pomyślała, że im później tym gorzej pod wieloma względami, a że w ogóle potomka miec bym chciała i jakąś rodzinę przy stole za 20 lat, to przerwę na dziecko planuję tuż przed 30tką..Trudno zakwestionowac to, że dziecko jest sporym ograniczeniem, a ja bardzo cenię własną przestrzeń.
                              Zapomniałaś o adopcji.

                              Niedawno moja powiedziała mi, że za 2-3 lata chce wziąć ze mną ślub, a na domiar złego, chce mieć potem dzieci. Jestem w kropce.

                              Skomentuj

                              • julianna
                                Banned
                                • Dec 2006
                                • 1036

                                #30
                                Napisał Jecky
                                Zapomniałaś o adopcji.

                                Niedawno moja powiedziała mi, że za 2-3 lata chce wziąć ze mną ślub, a na domiar złego, chce mieć potem dzieci. Jestem w kropce.
                                masz dwa wyjścia, albo ja rzucisz, albo pogodzisz

                                Skomentuj

                                Working...