Ile/ilu z was ma kochanka/kochankĘ?

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • incest666
    Seksualnie Niewyżyty
    • Aug 2006
    • 241

    #31
    Miałem.
    Nie mam.
    Nie chcę mieć.
    co Krzyś miał na myśli, gdy kolega mu mówił: CIĄK PYTE?

    Skomentuj

    • Vaniliowy_Joe
      Ocieracz
      • Jul 2006
      • 156

      #32
      kurde jak sie tak zastanawiam, to to wszystko jest do d... Tak żle i tak niedobrze :/

      Skomentuj

      • ankka84
        Erotoman
        • Feb 2009
        • 491

        #33
        miewalam.

        obecnie nie mam i niech tak zostanie

        Skomentuj

        • Ćwierćnuta
          Emerytowany PornoGraf
          • Feb 2009
          • 1870

          #34
          Nie miałam (choć chętni byli).
          Nie mam.
          Nie chcę mieć.

          Mam nadzieję, że to się nigdy nie zmieni.
          Ssanie na czekanie.

          Skomentuj

          • jezebel
            Emerytowany Pornograf

            Zboczucha
            • May 2006
            • 3667

            #35
            Nie miałam lecz byłam
            Jestem sobie. . .zwyczajna. . . jak kiełbasa...i mam idealny kształt...kuli

            Skomentuj

            • Ćwierćnuta
              Emerytowany PornoGraf
              • Feb 2009
              • 1870

              #36
              Ach, o tej kwestii zapomniałam - w zasadzie byłam "kochanką", facet zdradzał ze mną dziewczynę... tak długo, póki się nie dowiedziałam, że dziewczynę ma, czyli defacto dość krótko. Zaklinał się na wszystkie świętości, że dawno z nią zerwał i prawie przestał się z nią widywać, żeby się nie wydało, urywał się tylko jak miał pewność, że na nich nie wpadnę. Na tej pewności się zresztą przejechał.

              W chwili obecnej nie wyobrażam sobie być kochanką świadomie.
              Ssanie na czekanie.

              Skomentuj

              • olimpia
                Świętoszek
                • Apr 2009
                • 21

                #37
                Napisał Chica
                niestety, ale z moja rozbudowana fantazja seksualna, monogamia nie jest mozliwa

                Ja jakos potrafie zyc w poligami pomimo wybujałej fantazji i wiecznego napalenia :/...Moj facet jest boski !

                a co do zdrady...
                Nigdy nie miałam kochanka
                Nie byłam kochanką
                I nie będę mieć kochanka !

                Aczkolwiek otrzymywałam propozycje....nie skorzystałam.
                ale to oszukiwanie samego siebie...skoro szukasz innych przygod, to znaczy ze Twoj partner Cie nie zaspokaja, wiec nie widze sensu ciagniecia tego z nim :/

                Skomentuj

                • Madsumi
                  Ocieracz
                  • Feb 2009
                  • 124

                  #38
                  Nie mam, ale coraz czesciej nad tym mysle...
                  I am the master of my fate,
                  I am the captain of my soul''

                  Skomentuj

                  • curious
                    Erotoman
                    • Feb 2009
                    • 562

                    #39
                    Napisał olimpia
                    Ja jakos potrafie zyc w poligami pomimo wybujałej fantazji i wiecznego napalenia :/
                    Eeeee?
                    ...I dobry Boże spraw...
                    żeby te wszystkie kalorie poszły mi w cycki..."

                    Skomentuj

                    • Vaniliowy_Joe
                      Ocieracz
                      • Jul 2006
                      • 156

                      #40
                      Napisał curious
                      Eeeee?
                      no tu chodzi o zrozumienie słowa "poligamia"

                      Skomentuj

                      • Mind's_elation
                        Erotoman
                        • Feb 2009
                        • 485

                        #41
                        Miałam (ale nie byłam wtedy w żadnej innej relacji). Teraz jesteśmy od ponad pół roku w stałym związku.
                        To znaczy, że w interpretacji autora postu - nie mam, w swojej - mam nadal
                        "Większość granic przekracza się przecież z powodu prowokacji"
                        Janusz Leon Wiśniewski

                        Skomentuj

                        • Bujda
                          Erotoman
                          • Feb 2009
                          • 725

                          #42
                          nie miałam kochanka, lecz byłam kochanką.
                          Komm doch bitte, bitte, bitte, noch ein bisschen näher…

                          Skomentuj

                          • *lea*
                            Świętoszek
                            • Feb 2009
                            • 10

                            #43
                            Nigdy nie miałam i nie mam.
                            W ogóle staram się być ok...i to dotyczy nie tylko męża.Dodam jeszcze że w tym roku minie nam 15 lat

                            Skomentuj

                            • Schatten
                              Erotoman
                              • Feb 2009
                              • 608

                              #44
                              słowo 'kochanka' ma raczej pejoratywny wydźwięk... Tak mi się wydaje...
                              'Przyjaciółka' - podnosi już co nieco rangę...
                              Ktoś powie, że to to samo i że to hipokryzja...
                              Odpowiem - to nie to samo, bo nie tylko sexem się żyje A poza tym... w życiu zawsze lepiej wybierać mniejsze zło... - niechwalenie się przed połowicą jest takim mniejszym złem częstokroć /chyba że 'to zła kobieta była...'/
                              Szczerość czasem graniczy z naiwnością i nierzadko rujnuje coś, co nie musi runąć o ile kochankom wystarcza to, co zbudowali...
                              Trochę to zawiłe, choć może nie do końca.

                              W każdym razie, wierzcie mi, nie umiem znaleźć rozwiązania...
                              ...some like it dirty/some like it clean/
                              some like it tender/and some like it lean/
                              some fuck for fun/some for prestige...

                              Skomentuj

                              • Gurgun
                                Erotoman
                                • Feb 2009
                                • 707

                                #45
                                Schatten, to nie szczerość rujnuje związek, tylko fakt zdrady. Jak ktoś zaprzecza, a znajdzie się dowód to szczerości już nie ma, jest tylko zdrada i rozpad (ewentualny) związku.

                                A co do przyjaciółki/kochanki, to to nie jest tak, że z przyjaciółką się nie sypia?

                                A co do seksu pozamałżeńskiego uważam, że dużo lepiej jest zaprosić osobę trzecią lub czwartą do sypialni jawnie. Tak jest po prostu uczciwiej.

                                A tak przy okazji: *lea*, gratuluę
                                Gurgun - jaki jest każdy widzi

                                Skomentuj

                                Working...