W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Trójkąt KK+M. Jak ją zachęcić?

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • mahoni89
    Świntuszek
    • Dec 2012
    • 89

    Trójkąt KK+M. Jak ją zachęcić?

    Mam dziewczynę którą wiem że kręcą laski ale kiedy o tym mówię robi się wstydliwa i zaprzecza. Kiedy mówię o trójkącie mówi że z jednej strony nie chciała by spotkać z nią sam na sam bezemnie,a z drugiej nie wyobraża sobie widzieć mnie jak bzykam inną laskę.

    W głowie pomyślałem sobie że przecież nie muszę jej nawet dotykać. Wystarczy poustalac wszelkie zasady przed.

    Stąd pytanie głównie do kobiet:
    - czy ustalenie pewnych zasad skłoniłoby was do zgodzenia się na trójkąt?
    - są tu jakieś kobiety które by się zgodziły pod jakimś warunkiem?

    Może panowie mieli jakieś patenty żeby nakłonić swoją kobietę do tego?

    Zapraszam do dyskusji
  • daj_mi
    Emerytowany PornoGraf
    • Feb 2009
    • 4452

    #2
    Tylko ustalenie pewnych zasad skłoniłoby mnie na trójkąt, gdybym była w stałym związku
    I to zasad nie tylko co do tego, co przed (czyli gdzie szukamy, czy się znamy, czy płacimy czy szukamy chętnej), co w trakcie (co wolno, czego nie, gdzie to robimy), ale też co PO (czyli czy utrzymujemy kontakt, jak o tym mówimy, czego sobie nie wyrzucamy).
    Wielkość tkwi w perwersji. Wszystkie moje opowiadania erotyczne.

    Regulamin forum

    Skomentuj

    • wiarus
      SeksMistrz
      • Jan 2014
      • 3264

      #3
      Dajka jesteś jedną z niewielu znanych mi osób, które planując imprezę myślą o tym jak się będzie po niej sprzątało.
      Pełen profesjonalizm i moje wyrazy uznania.
      "Jesteś samotny? Tak, lecz tylko w towarzystwie ludzi."
      James Jones - Cienka czerwona linia

      Skomentuj

      • AC-DC
        Seksualnie Niewyżyty
        • Dec 2010
        • 251

        #4
        To jest temat rzeka. Zależy na jakim etapie związku jesteście etc.. Z mojego punktu siedzenia nie ma co namawiać.

        Najpierw trzeba zbudować związek, w którym ona sama przychodzi do Ciebie, przytula się i rozmawia o różnych sprawach, bo wie, że jej wysłuchasz bez oceniania. Dopiero jak masz taki poziom zaufania, to możesz zacząć z nią rozmawiać o tego typu sprawach, ale bez proponowania czegokolwiek. Po prostu rozmawiacie. Dopiero jak sobie to przyswoi i się z tym oswoi, to możecie coś pomyśleć.

        Potem reszta zależny od tego, jak funkcjonujecie, jakie są wasze typy osobowości etc. Jeżeli omówicie to oboje i zdecydujecie co i jak, to najprościej będzie jak sam dla niej poderwiesz wskazaną przez nią dziewczynę. Inicjatywa ma być po twojej stronie, żeby ona czuła się swobodnie i bezpiecznie. Tak ja bym to zrobił, ale jeszcze raz podkreślam - to tylko mój punkt siedzenia.
        Sex is not enaugh

        Skomentuj

        • daj_mi
          Emerytowany PornoGraf
          • Feb 2009
          • 4452

          #5
          Napisał wiarus
          Dajka jesteś jedną z niewielu znanych mi osób, które planując imprezę myślą o tym jak się będzie po niej sprzątało.
          Pełen profesjonalizm i moje wyrazy uznania.
          A bo ja kocham sprzątanie


          Przeczytałam jeszcze raz pierwszy post w temacie i kilka rzeczy mi nie pasuje:
          "wiem że [dziewczynę] kręcą laski ale (...) zaprzecza"
          "nie chciała by spotkać z nią sam na sam"
          "nie wyobraża sobie widzieć mnie jak bzykam inną"

          Skąd w tej sytuacji wiesz, że ją kręcą te inne laski? Że nie rozważa trójkąta TYLKO ze względu na Ciebie, TYLKO dla Twojej przyjemności?

          Miałam kiedyś sytuację, gdy parka zaprosiła mnie na kawę. Na kawie on wspomniał o trójkącie, ona zaczęła naciskać, ale tak niezdrowo, na zasadzie, że widziałam, że ani ja jej szczególnie nie podchodzę, ani jakoś nie zaczęła do mnie flirtu, żadnego dotyku, uśmiechu, bliższego kontaktu, tylko wszystko w słowach dookoła NIEGO. Że jemu się będzie podobać, że jego to kręci, że on chciałby, żebyśmy się całowały.

          I finalnie ona się popłakała i powiedziała, że jak się chcemy bzykać, to ona nie da rady i odpada, bo robi to tylko ze względu na niego, ale jednak nie umie.

          Na całe szczęście nigdy więcej się nie widzieliśmy
          Wielkość tkwi w perwersji. Wszystkie moje opowiadania erotyczne.

          Regulamin forum

          Skomentuj

          • iceberg
            PornoGraf
            • Jun 2010
            • 5113

            #6
            Z treści postu odnoszę wrażenie, że nie interesuje cię tyle sam trójkąt tylko raczej bzykniecie innej laski za zgodą twojej dziewczyny i nawet przy jej obecności. Chociaż wydaje mi sie, że jej obecność ma być bardziej usprawiedliwieniem twoich pragnień niż jej rzeczywista potrzeba. No bo w razie kwasu zawsze możesz powiedzieć, że ona też brała w tym udział.
            Seks w trójkątach to dość delikatna sprawa i wymaga naprawdę dużej dozy zaufania w parze aby wciągnąć do tego obca osobę.
            Zadaj sobie pytanie, a co jeśli dziewczyna zaproponuje trójkąt ale z innym facetem? Też będziesz tak entuzjastycznie nastawiony do tego pomysłu?
            Wciąganie kogoś obcego do sypialni w momencie kiedy związek nie jest mocny i stabilny jest bardzo niebezpieczne, szansa że coś się rozsypie rośnie znacząco.
            My z żoną mielismy podobnie jak Dajka przegadany każdy aspekt zarówno przed jak i zakres dopuszczalny i zachowanie po wszystkim. Dzięki temu takie zabawy kończyły się fajnymi wspomnieniami a nie trauma. A trójkątny urlop w Chorwacji w ośrodku naturystów był po prostu rewelacyjny . I oboje wiemy, że na takie zabawy możemy sobie pozwolić w obu konfiguracjach i nie będzie z tym żadnego problemu. My wolimy zaprosić kogoś z kim mamy normalne, dobre relacje niż kogoś nie znanego... Właśnie dlatego, żeby po wszystkim moc normalnie rozmawiać i czasem wspominać albo zorganizować powtórkę .
            Być moze moja żona się tu wypowie i opisze to ze swojej strony, będziesz miał pełniejszy obraz.
            Żyj tak żeby tobie było dobrze, bo innym k....a nie dogodzisz.

            Skomentuj

            • mahoni89
              Świntuszek
              • Dec 2012
              • 89

              #7
              Napisał iceberg
              Z treści postu odnoszę wrażenie, że nie interesuje cię tyle sam trójkąt tylko raczej bzykniecie innej laski za zgodą twojej dziewczyny i nawet przy jej obecności. Chociaż wydaje mi sie, że jej obecność ma być bardziej usprawiedliwieniem twoich pragnień niż jej rzeczywista potrzeba. No bo w razie kwasu zawsze możesz powiedzieć, że ona też brała w tym udział.
              .
              Absolutnie nie. Nabzykałem się już w życiu innych lasek. Interesuje mnie tylko i wyłącznie sprawianie jej przyjemności. Marzy mi się scenariusz z bzykaniem mojej lubej z jednoczesnym lizaniem cipki przez tą trzecią.

              Napisał daj_mi

              Przeczytałam jeszcze raz pierwszy post w temacie i kilka rzeczy mi nie pasuje:
              "wiem że [dziewczynę] kręcą laski ale (...) zaprzecza"
              "nie chciała by spotkać z nią sam na sam"
              "nie wyobraża sobie widzieć mnie jak bzykam inną"

              Skąd w tej sytuacji wiesz, że ją kręcą te inne laski? Że nie rozważa trójkąta TYLKO ze względu na Ciebie, TYLKO dla Twojej przyjemności
              Hej Dajka,

              Rozmawiamy ze sobą bardzo często i otwarcie o seksie. Mówiła że gdyby była singielka to spotkała by się z kobietą raz spróbować jak to jest. Miewa w dodatku sny erotyczne z innymi kobietami i mną.

              Ona nie rozważa trójkąta tylko ja. Jak kiedyś lajtowo o tym gadaliśmy to stwierdziliśmy że tylko i wyłącznie jakaś laska której nie znamy. Jakaś wyrwana z klubu najlepiej, na wakacjach.
              0statnio edytowany przez sister_lu; 26-02-22, 23:24.

              Skomentuj

              • Astraja
                PornoGraf
                • Nov 2005
                • 1165

                #8
                Nic by mnie nie skłoniło do zabaw w większym gronie niż 1+1. I nie mam na myśli zabaw z inną kobietą/innymi kobietami, inni mężczyźni w łóżku również odpadają.

                Uważam też, że nie ma sensu kogoś do czegokolwiek zmuszać. Zwłaszcza jeśli to dotyczy tak poważnych rzeczy, które jednak mogą( ale nie muszą oczywiście) mieć wpływ na przyszłość związku. Co innego jeśli dwie osoby chcą tego samego i są pewni swojej decyzji.
                0statnio edytowany przez Astraja; 04-07-20, 16:51.
                Takie jak Ty mają kwiaty we włosach, ale poza tym noszą demony w głowach.

                Skomentuj

                • iceberg
                  PornoGraf
                  • Jun 2010
                  • 5113

                  #9
                  Napisał Astraja
                  Uważam też, że nie ma sensu kogoś do czegokolwiek zmuszać. Zwłaszcza jeśli to dotyczy tak poważnych rzeczy, które jednak mogą( ale nie muszą oczywiście) mieć wpływ na przyszłość związku. Co innego jeśli dwie osoby chcą tego samego i są pewni swojej decyzji.

                  I to jest chyba jedyne sensowne podsumowanie . Nie każdy/a jest predysponowany do seksu w większym gronie.

                  Jeśli twoja kobieta nie porusza takich tematów jak rozmawiacie o fantazjach, sama nie nakierowuje cię na takie rozmowy a przy próbach sugestii z twojej strony nie podejmuje ochoczo tematu to raczej odpuść, to nie jest jej klimat.
                  Istnieje spore ryzyko, że skończy się jak w opowieści Dajki, że dziewczyna pod presją się zgodzi jeśli nie jest wystarczająco asertywna.
                  Żyj tak żeby tobie było dobrze, bo innym k....a nie dogodzisz.

                  Skomentuj

                  • daj_mi
                    Emerytowany PornoGraf
                    • Feb 2009
                    • 4452

                    #10
                    Napisał mahoni89
                    Hej Dajka,

                    Rozmawiamy ze sobą bardzo często i otwarcie o seksie. Mówiła że gdyby była singielka to spotkała by się z kobietą raz spróbować jak to jest. Miewa w dodatku sny erotyczne z innymi kobietami i mną.

                    Ona nie rozważa trójkąta tylko ja. Jak kiedyś lajtowo o tym gadaliśmy to stwierdziliśmy że tylko i wyłącznie jakaś laska której nie znamy. Jakaś wyrwana z klubu najlepiej, na wakacjach.
                    Chyba bym jej dała wolną rękę np. na imprezie delikatnie wybadałabym, która dziewczyna jej się podoba i zachęciła do kontaktu cielesnego, może flirtu.
                    Nic, w czym Ty będziesz realnie uczestniczyć, żeby się nie spłoszyła, ale popatrzysz sobie i dasz jej poczucie wsparcia w eksplorowaniu jej nieodkrytych pól przyjemności
                    Wielkość tkwi w perwersji. Wszystkie moje opowiadania erotyczne.

                    Regulamin forum

                    Skomentuj

                    • wiarus
                      SeksMistrz
                      • Jan 2014
                      • 3264

                      #11
                      Jak ktoś nie czuje woli Bożej, to go i wołami nie zaciągnie.

                      Szkoda trudu.
                      Mahoni - odpuść tę fantazję, bo sobie narobisz krzywdy, a i tak nic nie wskórasz.
                      Będzie chciała, to się sama puści.
                      Z tobą, lub bez ciebie.
                      "Jesteś samotny? Tak, lecz tylko w towarzystwie ludzi."
                      James Jones - Cienka czerwona linia

                      Skomentuj

                      • Cameron45
                        Świętoszek
                        • Jun 2020
                        • 1

                        #12
                        Trzeba dużo dużo rozmawiać i prosić - tak prosić. Ustalenie zasad jest obowiązkowe. Partnerka musi czuć się bezpieczna i musisz ja zapewnić że to ona ustala a jeśli nie ustala to co najmniej zatwierdza zasady. Musi być pewna, że w każdym momencie może powiedzieć stop i Ty jej posłuchasz.

                        Panienkę do trójkąta najłatwiej będzie znaleźć za kasę, ale oczywiście nie pierwszą z brzegu.

                        Przekonaj ją że każdy ma prawo do fantazji ale w dojrzałym związku wszystko robi się razem i Ty masz właśnie taki pogląd
                        Mam na prawdę dużo doświadczeń w trójkątach. Jak bedziesz potrzebował porady to śmiało pytaj
                        Pozdrawiam

                        Skomentuj

                        • RoxannePL
                          Banned
                          • Aug 2016
                          • 10

                          #13
                          Zaufanie, zaufanie i jeszcze raz zaufanie . Jeśli już do tego dojdzie to po wszystkim rozmowa, szczera rozmowa, o odczuciach, ale szczerze, o tym czy chciałoby się jeszcze raz itd. Musiałbyś na pewno dać swojej kobiecie poczucie, że jest najpiękniejsza i najlepsza, że to tylko zabawa i jeśli ją to nie kręci to nie będziesz jej do niczego namawiał. Szukaj rzeczy, które ją mogłyby w tym kręcić, bo że Ciebie to kręci, to oczywista oczywistość )). Który facet nie marzy o trójkącie z kobietą ?

                          Skomentuj

                          • Marduk666
                            Ocieracz
                            • Mar 2015
                            • 191

                            #14
                            Napisał RoxannePL
                            Który facet nie marzy o trójkącie z kobietą ?
                            Ja😉 Nigdy nie namawiałem żadnej stałej partnerki do trójkąta - czy to z inną kobietą czy z facetem. Nie moja bajka... Ale trójkącikom koleżeńskim nie mówię nie. Zachęcić koleżankę do seksu z udziałem kolegi przyszło by łatwiej aniżeli tylko pomyśleć o tym, że obcy chłop posuwał mi będzie dziewczynę i to za moją zgodą w mojej obecności, tfu!!! ...inna sprawa, że dotychczasowe dziewczyny/koleżanki z bonusem na moje pytanie dotyczące K+K+M reagowały podobnie i choć nie łączyły mnie z nimi związki to żadna nie reagowała entuzjastycznie na myśl o tym, żeby się mną dzielić z jakąś inną... Hmm.... Szkoda bo nie miałem okazji się sprawdzić czy potrafię dać radę dwóm łaskom na raz. Wiecie jakby to wpłynęło na moje męskie morale? 😆😆😆

                            Skomentuj

                            • milymarcin
                              Świntuszek
                              • Jun 2020
                              • 56

                              #15
                              Można jeszcze ubrać to w klimat bdsm.
                              Wy się zabawiacie ale mnie unieruchomcie.
                              My podczas seksu fantazjujemy.
                              Żona na moje wspomnienia o tym że teraz moja liże jej cipkę lub inne bez mojego udziału dochodzi ekspresowo.
                              Raz szykowałem pomysł na wyjazd ale nie znalazłem opcji na moją fantazję.
                              Krótko: wyszukać profesjonalny "salon masażu" gdzie dwie dziewczyny będą nas masować. Normalnie. Gdy przyjdzie na tors, brzuch i uda moją żonę będzie pieściła masażystka. Mnie tylko jeśli poprosi o to żona. Potem chciałem żeby dwie laski zabawily się z żoną. Ja stoję, masuje się sam i patrzę. Niestety nn je znalazłem takiego w dwóch miastach.

                              Skomentuj

                              Working...