Wieczór kawalerski

[never_mind]

Zostałem poproszony przez przyjaciela, na którego ślubie będę świadkiem, o organizację wieczoru kawalerskiego, ale kompletnie nie wiem jak się do tego zabrać. Dostałem tylko listę gości z numerami telefonów. Czy mogę liczyć na jakieś pomysły lub porady od bardziej doświadczonych?
Przyszły pan młody ma 33 lata. Na imprezie będzie około 10 facetów w zbliżonym wieku (+/-3). Żeby nie było za łatwo... planowany termin to 5.08.

[lance90]

idźcie do klubu go go i masz z głowy

[never_mind]

W moim mieście jest tylko jeden, w dodatku owiany złą sławą (Cocomo), a wycieczka gdzieś dalej raczej odpada.

[lance90]

Byłem w cococmo i jakoś żyję. Takie kluby mają specjalne pakiety na wieczory kawalerskie. Poza tym jak już idziesz w takie miejsce to co za problem pomyśleć i nie płacic kartą. Bierzesz tylko gotówkę i nic nie możesz stracic.

[unter]

Kiepska sprawa. Wieczór kawalerski jest ostatnia szansa na bezstresowe skosztowanie życia, naszym wykonaniu albo w klubie z panienkami, albo w knajpie przy beczce piwa...
A może by tak połączyć beczkę z panienkami?
Np. zamówić do knajpy kilka tancerek obleczonych tylko w liście palmowe i do tego kilku muzyków. Beczka będzie już na miejscu
Do tego można dorzucić kilka pikantnych skeczy.

Poniżej masz fragment z urodzin Klausa w wiejskiej knajpie, co prawda solistki to nie panienki w naszym pojęciu, a panny (stan cywilny), które jak obyczaj nakazuje nie powinny mieć doświadczeń ze sperma. A mimo to śpiewają solenizantowi, ze sperma jest obrzydliwa
Sperma ist ekelhaft

https://www.youtube.com/watch?v=LUY4vvR56X0

[schabY]

wynajmnij mala motorowke z kabina na kilka osob i zamowcie sobie dziewczyna z agencji