Jakich cech charakteru i zachowań nie lubicie/ nie szanujcie w przedstawicielach SWOJEJ płci?

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Astraja
    PornoGraf
    • Nov 2005
    • 1165

    Jakich cech charakteru i zachowań nie lubicie/ nie szanujcie w przedstawicielach SWOJEJ płci?

    Jw.
    Sa jakieś? Jesli tak to jakie.
    Takie jak Ty mają kwiaty we włosach, ale poza tym noszą demony w głowach.

  • JKL
    Seksualnie Niewyżyty
    • Nov 2014
    • 375

    #2
    Głupoty - nie lubię u każdej płci , choć lepiej ja toleruję u kobiet u mężczyzn jest niedopuszczalna gdyż facet jest szczytem ewolucji .

    Skomentuj

    • wiarus
      SeksMistrz
      • Jan 2014
      • 3264

      #3
      O Matko, to żeś gwiazdko wymyśliła wątek
      -nie szanuję bufonady, a w szczególności facetów nie mających o czymś pojęcia, a kreujących się na "znafcę";
      ułańskiej fantazji pod sztandarem: jakoś to będzie;
      bezmyślności.
      Poza tym standard - chamstwa i głupoty.
      "Jesteś samotny? Tak, lecz tylko w towarzystwie ludzi."
      James Jones - Cienka czerwona linia

      Skomentuj

      • kochanica90
        Erotoman
        • Jan 2013
        • 605

        #4
        Infantylność. Nic innego mnie tak nie rozwala u lasek.
        Dla przykładu, panny mówiące o tym, jak to faceta trzeba sobie wychować, wklejające na fejsika mądrości ludowe rodem z demotywatorów.
        If your dick is longer than my heels, just say hello

        Skomentuj

        • holly
          Perwers
          • Feb 2009
          • 1090

          #5
          Nie cierpię w kobietach ostentacyjnego szukania atencji i przekonania, że coś im się od mężczyzn/innych ludzi należy a priori. Nie szanuję używania cipki jako karty przetargowej w związku.
          C'est la vie.

          Skomentuj

          • Falanga JONS
            Banned
            • Feb 2012
            • 1156

            #6
            Wszystkowiedzące na każdy temat cwaniaczki. Czy to dwudziestoletnie szczawie, czy też Janki koło pięćdziesiątki. Żaden z nich nigdy nie miał książki w łapie (z wyjątkiem może "Dzieci z Bullerbyn" w drugiej klasie), ale wszystko wiedzą i na wszystkim się znają, z tematyką naukową na czele.

            Skomentuj

            • Zebraa
              Gwiazdka Porno
              • Nov 2013
              • 1614

              #7
              Ja natomiast nie trawię kobiet które nie umieją nic same zrobić, na niczym się nie znają, w głowie im tylko plotki i nowy magazyn o modzie. Nie muszą się znać na wszystkim Ale zazwyczaj albo poradzą sobie w każdej sytuacji albo umra przy pierwszej małej glupotce.

              Nie trawię przerzucania ubrań jedna ręka za kant materiału, nawet dobrze nie zobaczy czy to spodnie czy bluzka Ale musi dotkac wszystkiego i zrobić burdel szczególnie jak ****a widzi ze ktoś te szmaty układa.

              Odstrasza mnie nadmierny makijaż. Nigdy się jakoś nie potrafiłam zafascynowac inteligencja kobiety która wygląda jakby wpadła do wiadra z farbą.

              Tak.. Nie trawię głupoty.
              Zwą mnie Zimną Suczą i uważam to za komplement.

              Skomentuj

              • znowuzapilem
                SeksMistrz
                • Nov 2010
                • 3555

                #8
                Napisał Falanga JONS
                Żaden z nich nigdy nie miał książki w łapie (z wyjątkiem może "Dzieci z Bullerbyn" w drugiej klasie), ale wszystko wiedzą i na wszystkim się znają, z tematyką naukową na czele.
                Na forum jest wielu takich ancymonów.
                nawet ja się do nich niekiedy zaliczam
                Synek Ślonski - w barach szeroki, w żici wonski

                Skomentuj

                • Skinheads_Front
                  Erotoman
                  • Jun 2009
                  • 530

                  #9
                  Napisał kochanica90
                  Infantylność. Nic innego mnie tak nie rozwala u lasek.
                  Dla przykładu, panny mówiące o tym, jak to faceta trzeba sobie wychować, wklejające na fejsika mądrości ludowe rodem z demotywatorów.
                  I wierzące w to, że po przeczytaniu książki "Dlaczego kobiety kochają zołzy" będą wiedziały jak skutecznie usidlić faceta.

                  Skomentuj

                  • digoxine
                    Ocieracz
                    • Apr 2017
                    • 124

                    #10
                    Jednego typu kobiet wyjątkowo nie lubię. Głośne, gadatliwe i zawsze naburmuszone. Bez uśmiechu. Obwiniające wszystkich za ich niepowodzenia. Trzymają się w grupkach albo co najmniej parami. Gadają dużo, bez sensu i nie słuchają się wzajemnie.
                    Znałam taką, wyjątkowo irytującą. Była mała i pulchna, ale tak głośna, że trudno było jej nie zauważyć/usłyszeć. Zawsze nosiła za długie tipsy i mocny makijaż rodem z wiejskiej dyskoteki. Ale ona chyba naprawdę pochodziła ze wsi.

                    Dziewcząt, które widzą żywy bankomat w swoich misiach i prześcigują się w tym ile ten miś w tym miesiącu na nie wydał - jednocześnie są to te same, które patrzą z politowaniem i współczuciem na każdą bezzwiązkową.

                    I na koniec, trochę przewrotnie, 'niezależnych, silnych singielek z wyboru', pseudofeministek, które płaczą gdy nikt nie widzi. Ale ich chyba bardziej mi szkoda.

                    Skomentuj

                    • Astraja
                      PornoGraf
                      • Nov 2005
                      • 1165

                      #11
                      Irytuje mnie:
                      -Traktowania cipy jako karty przetargowej w związku.
                      -Głupota, fałsz, sztuczność
                      -Tępe gadanie godzinami o swoim misiu, kosmetykach, ciuchach itp
                      -Chore na ciążowe zapalenie mózgu.

                      Nie cierpię, nie szanuję kobiet, które:
                      -Miłość do faceta jest u nich większa niż miłość do dziecka- przyzwalanie na molestowanie dziecka, bicie go, pozbycie się go w imię "ukochanego"
                      -Traktują dziecko jako maszynkę do zemsty na byłym- kłamią, udają, nie pozwalają na kontakty ojca z dzieckiem, manipulują nim/i. Posuwają się do najgorszych zachowań, aby tylko zemścić się na ex.
                      -Są materialistkami, dupodajkami,
                      -Wpychają się do związku, a uważam, że jest ich jednak więcej i są bardziej bezczelne, niż faceci, którzy zarywają do zajętych kobiet.
                      Takie jak Ty mają kwiaty we włosach, ale poza tym noszą demony w głowach.

                      Skomentuj

                      • holly
                        Perwers
                        • Feb 2009
                        • 1090

                        #12
                        Astraja co masz do dupodajek, niech się bzykają na zdrowie

                        To, co też mnie irytuje to tzw. "slut shaming", traktowanie seksualności jak tabu, i oburzenie kiedy druga kobieta potrafi otwarcie o seksie rozmawiać. Gdyby głośniej się o bzykaniu rozmawiało to może nie byłoby tylu problemów w związkach.
                        C'est la vie.

                        Skomentuj

                        • thlo
                          Erotoman
                          • Jul 2016
                          • 513

                          #13
                          W sumie to dobrze ,że powstał taki temat muszę też dodać coś od siebie nienawidzę jednej cechy u samców przekonanie iż należą się mu wszystkie najlepsze laski ,żę to on powinien wszystkie zaliczać.W szczególności takich co celowo dobijają się do wszystkich lasek udają kogoś kim nie są by zaciągnąć do łózka kolejną.Takich co uważają ,że im się wszystko należy bądź wydaje im się że są lepsi albo przystojniejsi niż są.Albo takich co uważają ,że pomagają ale tak naprawdę przeszkadzają albo nawet szkodzą innym.
                          beztabu.com to strona dla prawdziwych erotomanów - a reklamowanie jest zakazane. Pzdr - K

                          Skomentuj

                          • Astraja
                            PornoGraf
                            • Nov 2005
                            • 1165

                            #14
                            Napisał holly
                            Astraja co masz do dupodajek, niech się bzykają na zdrowie
                            Źle sie wyrazilam. Sam fakt ze sie puszczaja mam w nosie. Gorzej ze przez takie laski (jak i materialistki) czesto wszystkie inne kobiety sa do nich porownywane.
                            Źle, ze nie chce sie spotkać po paru godzinach albo dniach czatowania, zle ze nie chce podac numeru, zle ze z seksem czekam, zle ze cos tam, sros tak no bo przeciez inne to robia. To z jednej strony naturalna selekcja, z drugiej zas nic mnie tak nie wkurza jakjojczenie takich lasek, ze ktos je ocenia, krytykuje, nie widzi w nich materialu na zone, szybko je zostawia i inne bullshit, ktorego nie byloby gdyby troche mniej zacnie rozszerzaly nogi.
                            Last edited by Astraja; 04-04-17, 11:53.
                            Takie jak Ty mają kwiaty we włosach, ale poza tym noszą demony w głowach.

                            Skomentuj

                            • holly
                              Perwers
                              • Feb 2009
                              • 1090

                              #15
                              Oho, oho, właśnie... Najczęściej oceniają i krytykują je właśnie te kobiety, którym jak zadra siedzi że mężczyznom się nie chce skakać dookoła nich żeby księżniczka łaskawie uchyliła rąbka majtek
                              Nie widzę nic złego w spełnianiu własnych popędów. To tak jakbyś mi powiedziała że nie mogę uprawiać bardzo wyuzdanego seksu, bo potem faceci porównują do innych i następne będą namawiać na różne wstrętne świństwa :] To nie mój problem, to problem innych.
                              Znam kilka lasek, które są dość frywolne i nigdy nie słyszałam, żeby któraś jojczała że nikt jej nie chce. Na brak partnerów narzekają wręcz te "cnotliwe", co to z gościem na 10 kawach już była i 3 filmach i nie rozumie czemu on się przestał do niej odzywać, pewnie seksu chciał tylko bydlak No ale to tylko moje jednostkowe doświadczenia.
                              C'est la vie.

                              Skomentuj

                              Working...