W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Masturbacja i poglądy na ten temat

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Dareios
    Gwiazdka Porno
    • Jan 2006
    • 1959

    #31
    No to nic dziwnego że nie ciągnie Cię do masturbacji i że nie widzisz powodu do robienia tego mając partnera. Twoje potrzeby rozkręcać się będą przez 10 najbliższych lat, może wtedy będziesz inaczej na to patrzeć - tak jak ja teraz.
    Mój jest ten kawałek podłogi, nie mówcie mi więc co mam robić.

    Skomentuj

    • prazynka
      Świętoszek
      • Apr 2006
      • 29

      #32


      hehe a juz sie balam se zosatne wysmiana ze mam tyle lat i nie odkrylam czegos tam

      Skomentuj

      • Hagnos
        Świntuszek
        • Apr 2006
        • 98

        #33
        Napisał prazynka
        hehe a juz sie balam se zosatne wysmiana ze mam tyle lat i nie odkrylam czegos tam
        jak widzisz wyjatki sie zdarzaja

        Napisał mlody969
        No to nic dziwnego że nie ciągnie Cię do masturbacji i że nie widzisz powodu do robienia tego mając partnera. Twoje potrzeby rozkręcać się będą przez 10 najbliższych lat, może wtedy będziesz inaczej na to patrzeć - tak jak ja teraz.
        buhahaha........

        wez sobie nie zartuj. wypowiadaj sie za siebie. ja nie mam nascie zeby mi sie mialo co rozwijac

        w tej kwestii jestem juz bardzo dokladnie ukierunkowana i zaden czas tego nie zmieni. a co do tego, ze przez 10 lat mi sie cos tam(bzdury bzdury bzdury) rozwinie to sorki...
        mi te 10 lat juz dawno minelo. i wiem konkretnie czego potrzebuje a czego nie.
        0statnio edytowany przez sister_lu; 06-03-09, 02:03.

        Skomentuj

        • Dareios
          Gwiazdka Porno
          • Jan 2006
          • 1959

          #34
          Ehhh, widze że będzie cieżka rozmowa.

          wez sobie nie zartuj. wypowiadaj sie za siebie. ja nie mam nascie zeby mi sie mialo co rozwijac
          Po pierwsze nie pisalem do Ciebie.

          Po drugie napisalem, że może się zmienić. Słowo może dopuszcza też możliwość 'nie musi', więc nie rozumiem skąd Twoja reakcja. Jednak to że 'może' ale 'nie musi' nie zmienia jednego faktu o którym poniżej.

          a co do tego, ze przez 10 lat mi sie cos tam(bzdury bzdury bzdury) rozwinie to sorki...
          Naukowo zostało udowodnione, że kobieta po 30 roku życia osiąga szczyt formy seksualnej równając się z potrzebami z mężczyzną w wieku 20 lat. I nie są to żadne bzdury. Dojrzałe kobiety często udają wielce doświadczone, a mają braki w podstawach i są zdziwione gdy mówie im, że facet najwięcej może w wieku 20 lat. Pisząc, że są to bzdury dałaś świadectwo wielkiej ignorancji oraz niewiedzy. Nawet nie trzeba o to pytać seksuologa, wystarczy, że zapytasz lekarza. Zresztą jeżeli interesujesz się seksem to powinnaś to wiedzieć. Negując ten fakt to tak samo jakbyś mówiła, że Ziemia jest płaska.

          mi te 10 lat juz dawno minelo. i wiem konkretnie czego potrzebuje a czego nie.
          Skoro u Ciebie te 10 lat już minęło to kompletnie nie rozumiem jak mogłaś wziąć moją wypowiedź do siebie?? Nawet nie podałaś wieku, więc na jakiej podstawie mogłem coś takiego napisać w odniesieniu do Ciebie?

          Ludzie mają różne organizmy i tym samym rózne temperamenty. Dlatego Ty nawet w szczycie formy możesz nie udczuwać takich ciśnień. Jednak to kiedy kto osiąga szczytowe libido jest już dawno naukowo rozstrzygnięte i jeżeli u kogoś dzieje się inaczej może to świadczyć o nieprawidłowo funkcjonującym układzie hormonalnym lub barierach psychicznych.
          Mój jest ten kawałek podłogi, nie mówcie mi więc co mam robić.

          Skomentuj

          • warez
            Świętoszek
            • Mar 2006
            • 28

            #35
            jakos trzeba sobie radzic jak sie niema bliskiej osoby...

            Skomentuj

            • gal_anonim
              Ocieracz
              • Mar 2006
              • 107

              #36
              Ostatno srobiłem sobie eksperyment. Poszedłem spać trochę przed 11 p.m. i obudziłem sie o 10.30 a.m. cały obolały, zmęczony i jak dętka. Po równie ciężkim dniu, strzepałem se przed snem i rano obudziłem sie o 8 a.m. radosny, rozpromieniony, od razu wstałem i zrobiłem śniadanie.
              Masturbacja pomaga rozluźnić mieśnie po ciężkiej pracy lub zarwanej nocy.

              Skomentuj

              • warez
                Świętoszek
                • Mar 2006
                • 28

                #37
                a jak relaksuje

                Skomentuj

                • Enea
                  Perwers
                  • Dec 2005
                  • 1010

                  #38
                  Napisał Hagnos
                  jestem kobieta, ktora ten temat wogole nie pociaga. pewnie latwiej byloby mi w zyciu emocjonalnym gdybym chciala sie masturbowac i mialabym z tego frajde ale niestety nie mam z tego ZADNEJ absolutnie frajdy. ponoc to rzadko spotykana przypadlosc ale mozliwa...
                  a tak to musze molestowac swojego faceta jak tylko mam okazje


                  czasami mu z tym bardzo zle...
                  jestem w identycznej sytuacji, nie masturbuje sie bo nie widze w tym wiekszej przjemnosci o wiele bardziej wole pomeczyc faceta i uprawiac seks.. masturbacje traktuje tylko jako dodatek w trakcie seksu... a w samotne wieczory i na wyjazdach cierpie okrutnie z powodu braku seksu ale staram sie skupic energie na czyms inym.. i na prawde masturbacja nie przynosi mi jak to napisla Hagnos "frajdy"
                  0statnio edytowany przez Enea; 18-04-06, 10:53.

                  Skomentuj

                  • *Konradek*
                    Świętoszek
                    • Apr 2006
                    • 11

                    #39
                    Heh, podobała mi się logiczna i pełna uzasadnionych twierdzeń wypowiedz Mlodego696, dzięki takim czasem ciętym ripostom każdy może się tu czegoś dowiedzieć, nawet jesli 10 lat dojrzewania ma już za sobą...
                    Nie zmienia to jednak faktu, że poglądów na temat masturbacji jest tyle samo ilu jest ludzi - 80% facetów bedzie się zawsze masturbowalo, 20% kobiet zrobi to samo.
                    Mnie osobiscie zdarza się masturbować (tzn. po długiej rozłące z moja połowicą), ale wydaje mi sie ze gdybym byl kobietą (sic!) zbytnio by mnie to nie kręciło - może to chore spojrzenie, ale mam do tego prawo.

                    Pozdrawiam!
                    Poniżej własnej godności...

                    Skomentuj

                    • Hagnos
                      Świntuszek
                      • Apr 2006
                      • 98

                      #40
                      Po pierwsze nie pisalem do Ciebie.
                      po drugie nikt inny w ten sposob sie nie wypowiedzial, wiec LUDZIE MYSLACY wiedza, ze to bylo do mnie

                      Naukowo zostało udowodnione, że kobieta po 30 roku życia osiąga szczyt formy seksualnej równając się z potrzebami z mężczyzną w wieku 20 lat. I nie są to żadne bzdury. Dojrzałe kobiety często udają wielce doświadczone, a mają braki w podstawach i są zdziwione gdy mówie im, że facet najwięcej może w wieku 20 lat. Pisząc, że są to bzdury dałaś świadectwo wielkiej ignorancji oraz niewiedzy. Nawet nie trzeba o to pytać seksuologa, wystarczy, że zapytasz lekarza. Zresztą jeżeli interesujesz się seksem to powinnaś to wiedzieć. Negując ten fakt to tak samo jakbyś mówiła, że Ziemia jest płaska.
                      wsadz sobie w d... swoje nauki, mi one nie sa potrzebne takich PSEUDO DOSWIADCZONYCH to ja zjadam na sniadanie.
                      i nie wypowiadaj sie na temat mojej ignorancji i niewiedzy bo zbyt malutki na to jestes chlopczyku.
                      Skoro u Ciebie te 10 lat już minęło to kompletnie nie rozumiem jak mogłaś wziąć moją wypowiedź do siebie?? Nawet nie podałaś wieku, więc na jakiej podstawie mogłem coś takiego napisać w odniesieniu do Ciebie?
                      nie dosc ze jestes glupi to jeszcze slepy. podziwiam inteligencje.
                      nie uwazam, zebym musiala sie tlumaczyc z tego ile mam lat, szczegolnie Tobie.

                      Ludzie mają różne organizmy i tym samym rózne temperamenty. Dlatego Ty nawet w szczycie formy możesz nie udczuwać takich ciśnień. Jednak to kiedy kto osiąga szczytowe libido jest już dawno naukowo rozstrzygnięte i jeżeli u kogoś dzieje się inaczej może to świadczyć o nieprawidłowo funkcjonującym układzie hormonalnym lub barierach psychicznych.
                      i faktycznie cos tu komus nie fukcjonuje.

                      Twoj mozg. udaj sie do psychiatry, chociaz w Twoim przypadku moze byc juz za pozno.

                      fakt BARIERY CIE OGRANICZAJA

                      Skomentuj

                      • viper_88
                        Erotoman
                        • Mar 2005
                        • 417

                        #41
                        Osobiście mógłbym się zgodzić z każdym słowem mlodego969 Moim zdaniem masturbacja nie jest żadnym grzechem (tak jak to ciągle biadoli kościół i masa zaślepionych, zatwardziałych katolików), tylko bardzo przyjemną formą relaksacji (a co najważniejsze jest to jak najbardziej normalny i przede wszystkim zdrowy objaw w rozwoju psychiczno-emocjonalno-fizycznym)

                        PS. Moja wrodzona szczerość i czasami trochę cięty język nie pozwoli mi nie powiedzieć, ze u Hagnos również wyczuwam spore pokłady ignorancji, nietolerancji i chamstwa "pierwsza klasa" (w negatywnym znaczeniu, oczywiście)

                        Skomentuj

                        • Dareios
                          Gwiazdka Porno
                          • Jan 2006
                          • 1959

                          #42
                          po drugie nikt inny w ten sposob sie nie wypowiedzial, wiec LUDZIE MYSLACY wiedza, ze to bylo do mnie
                          To przeczytaj moją polemikę z prazynką. Użyła sformułowania ' jakos mnie do tego nie ciagnie' które jest niemal identyczne z tym co napisałaś ty. Nie zauważyłaś tego i w dalszej części postu mi zarzucasz, że jestem ślepy??

                          Ludzie inteligentni zapewne zauważą w mojej wypowiedzi odniesienie do wieku, który ona podała (w szczególności, że napisałem bezpośrednio po niej). Więc nie wiem czy jesteś po prostu za mało bystra, niezbyt inteligentna czy chcesz robić na złość... a może wszystko razem?

                          wsadz sobie w d... swoje nauki
                          To nie są moje nauki, to jest po prostu nauka. Fakt, który został stwierdzony i nie podlega dyskusji. Walka z rzeczywistością zawsze kończy się przegraną człowieka. Ale prosze bardzo, jak chcesz to możesz. Będziemy mieli igrzyska, albo raczej kabaret.

                          mi one nie sa potrzebne
                          Skoro chcesz dyskutować z ludźmi na ten temat to chyba jednak są potrzebne. Chyba że domorosła pani seksuolog chce głosić swoje jedynie słuszne nauki.

                          takich PSEUDO DOSWIADCZONYCH to ja zjadam na sniadanie.
                          Może w twoim ograniczonym mniemaniu tak właśnie jest. Jednak jakoś nie widze żebyś cokolwiek zjadła. Otóż pewien filozof o nazwisku Schopenhauer (pochodzący zresztą z mojego miasta) opisał sposób wykorzystywany przez miernych dyskutantów. Polega on na wyprowadzaniu argumentów ad personam w momencie kiedy brakuje argumentów ad rem. I taka jest właśnie twoja odpowiedź. Nie odnosisz się do rzeczy, tylko do mnie. Twoje zarzuty nie trącą merytoryczną argumentacją, a są jedynie wycieczką osobistą. Nie dość że mnie nawet nie ugryzłaś, to zjadasz... własny ogon.

                          i nie wypowiadaj sie na temat mojej ignorancji i niewiedzy bo zbyt malutki na to jestes chlopczyku.
                          Klasyczny przykład argumentu ad personam. Zamiast wyjaśnić sprawę starasz się mnie obrazić. Tyle, że bardziej inteligentni ludzie wiedzą, że aby zrobić z kogoś głupca trzeba udowodnić i wyśmiać jego błędy. Natomiast ktoś kto nie odnosi się do sprawy, a stara się zachować twarz poprzez obrażanie dyskutanta sam wychodzi na głupca.

                          Nie widze, też żadnego powodu abym nie mógł komukolwiek wypominać niewiedzy oraz ignorancji jeżeli coś takiego widzę. Oczywiście moge się mylić, ale dyskutant ma prawo się bronić, odeprzeć mój atak. Ty nie dość że tego nie robisz, bo starasz się mnie obrazić, a nie podważyć moje tezy to jeszcze chcesz pozbawić mnie prawa do ich wytaczania przeciwko tobie. Na nieszczęście dla ciebie w życiu nie funkcjonuje zasada, ze w sporze między człowiekiem starszym i młodszym, starszy ma zawsze rację, tak więc wartość moich argumentów nie ma jakiegokolwiek związku z wiekiem. Jeżeli uważasz je za bezwartościowe to odnieś się do nich, a nie do mnie czy do mojego wieku.

                          nie dosc ze jestes glupi to jeszcze slepy. podziwiam inteligencje.
                          Kto jest ślepy ten jest. To ty nie zauważyłaś, że moja wypodzieć jest odpowiedzią do prazynki, która użyła wcześniej niemal identycznego sformułowania co ty, a potem odpowiedziała na moje pytanie o wiek. A to kto jest głupi niech ocenią inni forumowicze na podstawie poziomu argumentacji.

                          nie uwazam, zebym musiala sie tlumaczyc z tego ile mam lat, szczegolnie Tobie.
                          Z niczego nie musisz się tłumaczyć, a ja nawet o podanie wieku nie prosiłem. Widać nie zrozumiałaś fragmentu który cytujesz.

                          i faktycznie cos tu komus nie fukcjonuje. Twoj mozg. udaj sie do psychiatry, chociaz w Twoim przypadku moze byc juz za pozno.
                          Rozumiem, że mózg każdego kto się z tobą nie zgadza i podaje logiczne argumenty przeciwko tobie działa źle? No to oprócz bystrości i ponadprzeciętnej inteligencji mamy jeszcze jedną cechę którą można śmiało tobie przypisać... skromność.
                          0statnio edytowany przez Dareios; 18-04-06, 17:09.
                          Mój jest ten kawałek podłogi, nie mówcie mi więc co mam robić.

                          Skomentuj

                          • Hagnos
                            Świntuszek
                            • Apr 2006
                            • 98

                            #43
                            mlody969------> naprodukowales sie juz??

                            tak?? to fajnie.



                            czasami zaskakuje mnie jak latwo tutaj niektorych podpuscic...

                            bo czasami zaczynam sie zastanawiac czy wiekszosc tutaj to tzw. nabijacze

                            i jeszcze jedno:

                            nie staram sie tutaj nikogo obrazac, jesli juz to robie to na zywo.

                            szukam po prostu przeciwnika do polemiki a Ty sie chyba nadajesz

                            teraz bede sledzic wszystkie Twoje posty....

                            ...........................


                            i atakowac z nienacka.............

                            cieszysz sie??
                            0statnio edytowany przez sister_lu; 06-03-09, 02:04.

                            Skomentuj

                            • Dareios
                              Gwiazdka Porno
                              • Jan 2006
                              • 1959

                              #44
                              pewnie, na to licze
                              Mój jest ten kawałek podłogi, nie mówcie mi więc co mam robić.

                              Skomentuj

                              • hagard
                                Świętoszek
                                • Apr 2006
                                • 16

                                #45
                                Witam wszystkich. Widze, że jeden z listów na stronce zapoczątkował ten wątek.
                                Widzę, że wszyscy na tym forum twierdzą, że seks, masturbacja jest konieczna w życiu człowieka i tylko to może dać w życiu zadowolenie i szczęście.
                                Twierdzicie, że kościół robi wszystko dla pieniędzy i nie warto go słuchać. Nie zaprzeczam , że niektórzy księża tacy są, bo wkońcu są ludźmi i ich szatan też kusi, ale to nie powód , aby przekreślać całą religię i wiarę. Nie po to Pan Jezus zszedł na Świat, zmartwychwstał, aby nas zbawić... jednak do nie wielu to dociera.
                                Nie chcecie żyć zgodnie z religią, bo nie jest wam to na ręke, nie dopuszczacie do siebie myśli, że bez seksu i masturbacji można żyć, wolicie, żyć w grzechu bo tak jest wygodniej. I tak jest grzech to wygoda, aby poznać prawdziwą wiarę i miłość trzeba troche poświęcenia i samozaparcia, to nie jest łatwe, nikt tego nie obiecywał.

                                Nauka twierdzi, że masturbacja jest dobra, bo naukowcy też są ludźmi, i udowadniają to co chcą. Seks się dobrze sprzedaje i ludzie zdobywają wielkie pieniądze dzięki temu, że oglądacie czasopisma pornograficzne, kupujecie prezerwatywy i inne "gadżet". Zastanówcie się, do czego to wszystko prowadzi, czy do tego dążył Jezus ? Czy to co robicie zbliża Was do siebie ?

                                Jeśli twierdzicie, że to wszystko jest dobre, to dla czego się z tym ukrywacie ? Chyba nikt na forum się tak naprawdę nie przedstawił, tak naprawdę wstydzicie się tego, a skoro tak jest to znaczy, że coś tu jest nie tak.. chyba robicie coś, czego tak naprawdę nie powinniście robić.

                                Czy to wszystko można usprawiedliwić dążeniem do zaspokojenia naturalnych ludzkich instynktów ? Powiecie, że tak... ale czy człowiek nie jest stworzony do czegoś wyższego... ?

                                Z Bogie
                                Chcesz wiedzieć więcej o masturbacji i erotomanii ? Proszę o kotnakt lub odwiedzenie mojej stronki.

                                Skomentuj

                                Working...