W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Onanizm - artykuł z o2.

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Belleteyn
    Emerytowany PornoGraf
    • Oct 2005
    • 2737

    Onanizm - artykuł z o2.

    o2.pl: Ręce na kołderce!
    2006-07-25 14:20



    Z badań na temat seksualności Polaków wynika, że onanizują się prawie wszyscy. Także ci, którzy uważają, że popełniają grzech śmiertelny.
    dalej »



    Z raportu Durexa dotyczącego zachowań seksualnych wynika, że onanizuje się ponad 2/3 Polaków – 79% mężczyzn i 61% kobiet. Według niektórych seksuologów dane te mogą być nawet zaniżone. Jednocześnie – jeśli wierzyć autorom "Raportu o seksualności Polaków" z 2002 – aż 40% społeczeństwa uważa, że masturbacja jest zła i należy ją leczyć.

    Świerszczyki na bezdrożach

    Forum onanizm.pl liczy 2642 zarejestrowanych użytkowników. Napisali prawie 38 tysięcy postów. Łączy ich jedno: mają problem bądź mieli problem. Stanowią grupę wsparcia dla siebie nawzajem.

    - Mój problem z seksualnością pojawił się na początku podstawówki. Pierwsze świerszczyki oglądałem już w drugiej lub trzeciej klasie. Dość szybko odkryłem możliwość masturbacji. W szkole, w domu, w lesie, po kilka razy dziennie. Świerszczyków raczej nie kupowałem. Bałem się. Zawsze sporo włóczyłem się po bezdrożach. W ten sposób odkryłem miejsca, gdzie ktoś wyrzuca świerszczyki. Taka była cena dyskrecji. Wolałem to, niż ujawnić się z moimi ciągotami nawet sprzedawcy w kiosku. Cała ta sytuacja mocno rzutowała na moją religijność - moja wiara jest dziś wręcz szczątkowa, a sumienie mocno stępione - pisze "kruk".

    - Witaj kruk. Dzięki, że się podzieliłeś z nami częścią Twojej historii. Z czasem można się nauczyć akceptować siebie z takim problemem, a raczej z taką chorobą - mam na myśli erotomanię. Nie oznacza to, że sobie odpuszczam walkę. Jeśli dam z siebie wszystko, to istnieje duża szansa na to, że z pomocą Boga będę mógł kiedyś powiedzieć: "Jestem wolny". Przekonaj siebie, że możesz tego nie robić! Warto - odpowiada mu sinn3r.

    Taka wymiana zdań jest typowa dla tego miejsca. Historie, którymi się dzielą użytkownicy forum, też są typowe, banalne, podobne do siebie. Ich autorem mógłby być każdy. Ale od przeciętnego polskiego onanisty te kilka tysięcy osób odróżnia jedno – głębokie poczucie winy.

    Lekarstwo na nieszczęśliwą miłość

    Dla seksuologów takie podejście jest niezrozumiałe. - Masturbacja w okresie dojrzewania i dorastania jest traktowana jako normalny okres przejściowy. Onanizm na pewno jednak nie jest chorobą ani zboczeniem i nie pociąga za sobą żadnych negatywnych konsekwencji dla ciała i umysłu - twierdzi w wywiadzie dla "Super Expressu" seksuolog, Antoni Ferenc. - Onanizm w młodym wieku sprawia przyjemność i pozwala na poznanie reakcji własnego ciała. Może być lekarstwem na nieszczęśliwą miłość lub oziębłość płciową - masturbacja jest nawet wtedy zalecana jako terapia - dodaje.

    Podobnego zdania jest najbardziej znany polski seksuolog profesor Zbigniew Lew-Starowicz. - Masturbacja jest powszechnym zjawiskiem towarzyszącym dojrzewaniu - uprawia ją około połowa dziewcząt i 90% chłopców. Jest szkodliwa w dwóch przypadkach - jako czynność przymusowa bez podniet erotycznych i gdy zagraża życiu lub zdrowiu (wprowadzanie długopisu do cewki moczowej, pobudzanie prądem elektrycznym itp). - mówi „Gazecie Wyborczej”.

    Zanim wybierzesz, powiemy ci, co wybrać

    Nie wszyscy są jednak skłonni zgodzić się z cytowanymi lekarzami. Fałszywość liberalnego stosunku do masturbacji, a nawet propagowanie takich zachowań seksualnych są dziś coraz powszechniej dostrzegane. (...) Intensywnie uprawiana masturbacja często staje się źródłem różnych trudności w normalnym współżyciu seksualnym. Obiecując wyzwolenie od fałszywych konwenansów, masturbacja poddaje człowieka nałogowemu uzależnieniu, zamykając go w egoizmie i deformując naturalne skierowanie popędu płciowego ku drugiemu człowiekowi - piszą M. i W. Grabowscy, A i M. Niemyscy oraz M. i P. Wołochowiczowie w książce "Zanim wybierzesz. Przygotowanie do życia w rodzinie – podstawy wychowania seksualnego".

    W latach 90. był to podręcznik chętnie stosowany do nauczania przedmiotu zwanego "wychowaniem seksualnym" bądź "przygotowaniem do życia w rodzinie". Książkę już wycofano z użytku szkolnego, ale idee w niej propagowane nie zginęły. Wystarczy wejść na powiązane z Kościołem katolickim, skierowane do młodzieży strony WWW, na których onanizm określa się mianem "samogwałtu".

    - Grzech masturbacji jest jak nowotwór. Często zaczyna się od chęci zaspokojenia prostej ciekawości, ale tak samo jak w przypadku biblijnej Ewy z raju, "spróbowanie" nie daje żadnej odpowiedzi, a tylko rozdziera serce. Człowiek odkrywa, że zniszczył coś w sobie, zaczyna się oskarżać, poniżać, gardzić sobą. Ta postawa wobec siebie rodzi blokadę przed drugim człowiekiem. W konsekwencji grzech masturbacji prowadzi do wyizolowania, do coraz większej samotności, w której człowiek już nie ma żadnych szans obronić się przed atakami złego - dowodzi na jednej z takich witryn ksiądz Tadeusz Kwitowski.

    "Onanizm polski" 13 lat później

    Do lekarza zgłaszają się uczniowie, którzy czują się zboczeni po przeczytaniu szkolnego podręcznika - tak o wspomnianej książce autorstwa trzech małżeństw pisał w 1993 Mariusz Szczygieł w uznanym wówczas za niezwykle kontrowersyjny reportażu "Onanizm polski". Podręcznik co prawda już wycofano, ale cała reszta się zgadza. Jest rok 2006, a poczucie zboczenia wciąż nie ustąpiło.

    Niełatwo już co prawda przekonać Polaka, że masturbacja jest przyczyną tak strasznych chorób fizycznych i psychicznych jak zaburzenia koncentracji, nerwice, padaczka, agresywność, bezpłodność, łysienie czy ślepota. Jednak mimo licznych wypowiedzi lekarzy uparcie powtarzających, że masturbacja to zjawisko całkowicie normalne, polski kompleks onanistyczny nie jest dziś wiele mniejszy od tego sprzed 13 lat.

    Polskie społeczeństwo masowo się więc onanizuje, starając się jednocześnie nie zapominać o poczuciu winy. Być może to wina wierszyka, którego uczono nas w dzieciństwie:
    Gdy grzeszne poczujesz pożądanie
    Pomyśl czym prędzej co się tobie stanie
    O tym że ci rychło uschnie ręka
    I że czeka cię w piekle wieczysta udręka!

    Marta Wawrzyn

    No pain, no gain.

    Grzeczne dziewczynki idą do nieba, niegrzeczne idą tam gdzie chcą...
  • gucio5tys
    Perwers
    • Dec 2005
    • 1075

    #2
    Heh, co za bzdura Samo skrajne wyznawanie religii jest grzechem
    Alkohol - typowy rozluźniacz języka
    "Jestem przeciwny aborcji, bo jak pokazuje życie, wyskrobano nie tych, co trzeba." Janusz Korwin-Mikke
    Przeglądarka internetowa ze słownikiem ortograficznym!!

    Skomentuj

    • YoungStallion
      Perwers
      • Jul 2005
      • 1184

      #3
      No ok Belleteyn, skopiowalas nam tu troche tekstu, ale pozostawilas to bez komentarza- czekam na ten komentarz, zebym mogl sie ewentualnie do niego ustosunkowac
      "Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów."
      Stanisław Lem

      Skomentuj

      • Belleteyn
        Emerytowany PornoGraf
        • Oct 2005
        • 2737

        #4
        Aaaa faktycznie gdzieś pomknęłam i zapomnialam skomentowac. Bzdety, bzdety i jeszcze raz bzdety.
        tak samo jak w przypadku biblijnej Ewy z raju, "spróbowanie" nie daje żadnej odpowiedzi, a tylko rozdziera serce.
        moj ulubiony fragment. I znowu wszystko na tę bidną Ewkę.

        No pain, no gain.

        Grzeczne dziewczynki idą do nieba, niegrzeczne idą tam gdzie chcą...

        Skomentuj

        • jaca36
          Świętoszek
          • Jul 2006
          • 7

          #5
          Słyszałem, że "60% mężczyzn sie onanizuje, a..... reszta sie nie przyznaje".
          Myślę, ze wszystko w nadmiarze moze zaszkodzić. Ja czasem tez to robię jeśli mam akurat na to ochotę...... często jak partnerka patrzy, bardzo sie jej to podoba..... ze swojej strony tez lubie patrzeć. Uważamy to nic zdrożnego, a w niektórych przypadkach moze pomagać, np. aby rozładować nadmierne napięcie seksualne, lepsze chyba zwalenie kapucyna niz gwałt.

          .... acha przypomniało mi się.... na poczatku lat 90-siątych czytałem w jakimś czasopismie o dylamatach kleryków- "mogą czy nie mogą sie onanizować?". podobno biskup po długich rozważaniach stwierdził, że owszem MOGĄ... ale pod warunkiem...., że nie będą w tym czasie mysleli o kobietach.
          hehe
          0statnio edytowany przez sister_lu; 06-03-09, 02:10.
          jac

          Skomentuj

          • Szlajfka
            Perwers
            • Oct 2005
            • 1057

            #6
            Napisał jaca36
            .... acha przypomniało mi się.... na poczatku lat 90-siątych czytałem w jakimś czasopismie o dylamatach kleryków- "mogą czy nie mogą sie onanizować?". podobno biskup po długich rozważaniach stwierdził, że owszem MOGĄ... ale pod warunkiem...., że nie będą w tym czasie mysleli o kobietach.
            hehe
            To ciekawe o czym mają w takim razie myśleć, może o ministrantach?
            Nadzieja umiera ostatnia....

            Skomentuj

            • paul111
              Seksualnie Niewyżyty
              • Feb 2005
              • 234

              #7
              Jak dla mnie to polacy już dawno przekroczyli barierę 90% w onanizowaniu się Jak dla mnie oscyluje ona granicach 96% Najlepsze jest to jak przeniesie się te statystyki na swoje otoczenie. Pomyśleć sobie, że te 93% (ostatnio słyszałem o takiej liczbie) chłopaków w klasie się masturbuje, to pierwsza myśl: "Nie wierzę, może jeden, dwóch, ale nie więcej." Ale jak się tak dobrze zastanowi, to wcale nie musi po kimś widać że się onanizuje, choć, jakby się tak dobrze "przyjrzeć" to u większości, da się zaobserwować pewne oznaki, że nie obca mu masturbacja (czasami wystarczy głupi żart, czasami postawa w czasie rozmowy o tym, a czasami ogólna postawa)

              Moje zdanie na ten temat: Nie mam absolutnie nic przeciwko, masturbacja jest zdrowa, ale jak większość spraw na świecie, również onanizm może być w skrajnych przypadkach niebezpieczny lub niezdrowy.
              I just wanna live ...

              Skomentuj

              • YoungStallion
                Perwers
                • Jul 2005
                • 1184

                #8
                Siedzialem na tym forum i przekomarzalem sie z tymi ludzmi przez 2-3 dni- potem dostalem bana
                Obiektywna dyskusja z istotami antyonanizującymi jest w zasadzie niemozliwa- na ich forum oni mają racje i nikt wiecej- myslisz inaczej, nawet popierasz swoje tezy argumentami?- spadasz. Kasują bez zastanowienia niewygodne posty a jeszcze czesciej "zamykają" je.
                Nie ma czegos takiego jak nieszkodliwa masturbacja- nawet w niewielkich ilosciach.

                Szkoda gadac, banda natchnionych oszołomów z wypranymi mozgami.

                Co do samej masturbacji- jest ok ale jej rowniez dotyczy zasada: co za duzo to niezdrowo
                0statnio edytowany przez YoungStallion; 26-07-06, 22:11.
                "Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów."
                Stanisław Lem

                Skomentuj

                • paul111
                  Seksualnie Niewyżyty
                  • Feb 2005
                  • 234

                  #9
                  Napisał YoungStallion
                  Siedzialem na tym forum i przekomarzalem sie z tymi ludzmi przez 2-3 dni- potem dostalem bana
                  Obiektywna dyskusja z istotami antyonanizującymi jest w zasadzie niemozliwa- na ich forum oni mają racje i nikt wiecej- myslisz inaczej, nawet popierasz swoje tezy argumentami?- spadasz. Kasują bez zastanowienia niewygodne posty a jeszcze czesciej "zamykają" je.

                  Szkoda gadac, banda natchnionych oszołomów z wypranymi mozgami.

                  Coś w rodzaju zwolenników Radia Maryja.
                  I just wanna live ...

                  Skomentuj

                  • YoungStallion
                    Perwers
                    • Jul 2005
                    • 1184

                    #10
                    Napisał paul111
                    Coś w rodzaju zwolenników Radia Maryja.
                    Ludzie z ich forum to zapewne wnuki moherowych berecikow
                    "Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów."
                    Stanisław Lem

                    Skomentuj

                    • Dareios
                      Gwiazdka Porno
                      • Jan 2006
                      • 1959

                      #11
                      Aż chyba zaraz wejde na to forum onanizm.pl. Do masturbacji mam neutralny stosunek. Tzn jak najbardziej uważam ją za normalną , zdrową i naturalną. Gorzej natomiast gdy ktoś tnie kapucyna 10 razy dziennie i woli to od seksu z kobietą. Ja co prawda, od prawie 3 lat jestem skazany na masturbacje, od 2 lat bez seksu, jednak przez cały czas chce mi się kobiety a sama masturbacja po prostu mi się znudziła.
                      Mój jest ten kawałek podłogi, nie mówcie mi więc co mam robić.

                      Skomentuj

                      • foksia
                        Ocieracz
                        • Jul 2006
                        • 94

                        #12
                        Powiem szczerze ze sama mialam przez dluzszy czas dojrzewania straszne poczucie winy ze proboje sie dotykac i ze podoba mi sie to.
                        Wynikało to z postawy wychowawczej rodziców jak i z szkolnych zajęć z katechetką.

                        W tym momencie sama prawie juz nie uskuteczniam, tylko czasami wspolne zabawy z moim facetem

                        Skomentuj

                        Working...