Na początku wspomnę że interesują mnie tylko i wyłącznie poważne odpowiedzi mimo że wiem że zazwyczaj takie tutaj można uzyskać.
Mój problem jest dość dziwny, od jakiegoś czasu nie jestem dziewicą, przerwanie błony nastąpiło gdyż krwawiłam co prawda minimalnie ( ślady krwi na prezerwatywie i na skórze w okolicach intymnych) mimo jestem okrutnie ciasna chyba już biologicznie. Facet z którym aktualnie współżyję, ba aktualnie się raczej pieszczę ma tak wielkiego i grubego penisa że nie może we mnie wejść gdyż strasznie mnie boli, podczas próby wsadzania nawet krwawiłam. Próbowaliśmy na pieska, klasycznie i bym była na górze jednak bez bólu nie da rady. Może znacie jakieś sposoby by ułatwić mu wejście we mnie? Jakaś inna pozycja niż te wymienione. Wspomnę też że byłam strasznie mokra i napalona więc zbyt krótka gra wstępna nie jest tutaj raczej powodem. Wspomnę że mój ówczesny partner seksualny ma penisa gdzieś z 6 cm większego i prawie 2 razy grubszego od faceta z którym straciłam dziewictwo może to był powód krwawienia?
Mój problem jest dość dziwny, od jakiegoś czasu nie jestem dziewicą, przerwanie błony nastąpiło gdyż krwawiłam co prawda minimalnie ( ślady krwi na prezerwatywie i na skórze w okolicach intymnych) mimo jestem okrutnie ciasna chyba już biologicznie. Facet z którym aktualnie współżyję, ba aktualnie się raczej pieszczę ma tak wielkiego i grubego penisa że nie może we mnie wejść gdyż strasznie mnie boli, podczas próby wsadzania nawet krwawiłam. Próbowaliśmy na pieska, klasycznie i bym była na górze jednak bez bólu nie da rady. Może znacie jakieś sposoby by ułatwić mu wejście we mnie? Jakaś inna pozycja niż te wymienione. Wspomnę też że byłam strasznie mokra i napalona więc zbyt krótka gra wstępna nie jest tutaj raczej powodem. Wspomnę że mój ówczesny partner seksualny ma penisa gdzieś z 6 cm większego i prawie 2 razy grubszego od faceta z którym straciłam dziewictwo może to był powód krwawienia?
Skomentuj