Od jakiegoś czasu kręci mnie myśl i chciałabym jakoś mojego mężczyznę namówić na loda w mojej obecności, tyle, że...u prostytutki. Strasznie chciałabym to widzieć. Myśl, że mogłabym zapłacić za to, aby jakaś kobieta zniżyła się przed nim na kolana niesamowicie mnie podnieca. Czy ktoś kto miał podobnie? Bo niezbyt dobrze się z tą myślą czuję... I nie chodzi tu w żadnym stopniu o trójkąt, a konkretnie o prostytutkę.
Dziwna fantazja- lód nie ode mnie, ale w mojej obecności...
Collapse
X
-
Tagi: Brak
-
Jednych kręci odgrywanie prostytutki, innych patrzenie jak prostytutka zaspokaja jej faceta. Jak dla mnie nic strasznego w tym.Związek oparty tylko o namiętność jest krótki..... choć miewa długie orgazmy. -
Są portale, na których możesz zamówić wybraną przez siebie Panią na godzinkę lub dłużej, idziesz z partnerem do umówionego hotelu i robisz mu niespodziankę w postaci zawodowej sprawiaczki przyjemności, a Ty siadasz w fotel i patrzysz jak facet odpływa.[...] Nie możecie służyć Bogu i mamonie.
Mateusz, rozdział 6, wers 24.Skomentuj
-
Spoko, ja też bym chciała popatrzeć, jak mój partner szmaci którąś z pustogłowych laś, które za nim latają. Nie jesteś samaSkomentuj
-
w sumie bardzo ciekawy pomysł!Najbardziej niebezpieczne są kobiety, którym nie można się oprzeć.Skomentuj
-
gorzej tylko jeśli mu się spodoba i będzie chciał częściej, albo stwierdzi że prostytutka robi to lepiej... oczywiście hipotetycznieSkomentuj
Skomentuj