W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

On chce ślubu, a ja nie za bardzo

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • nimfomanka_21
    Ocieracz
    • Jan 2012
    • 129

    On chce ślubu, a ja nie za bardzo

    Moje życie płyneło do tej pory sielankowo. Praca, dom, facet i pelne kozystanie z życia. Wczoraj moje życie przewróciło sie do góry nogami. Mój facet zaproponował mi małożeństwo i dzieci. Zamurowalo mnie i mialam ochote uciekać. Nie chce wychodzić narazie za mąż, a tym bardziej mieć dzieci. Jestem młoda i na dzieci przyjdzie jeszcze czas. A małożeństwa boje sie jak diabeł wody święconej. Nie mam pojęcia dlaczego. To dla mnie jak wyrok, że już do końca z tym jednym i nie bedzie drogi powrotnej. że po podpisanie tego cyrografu facet robi sie ciepłe kluchy i dostaje brzucha i już nie zabiega o kobiete, bo już ja zdobył i nie musi sie starać jak kiedyś. Przeciesz mieszkamy razem i zachowywujemy sie jak małożeństwo wiec po co mu ten papier? Prosze was o pomoc jak mam mu to delikatnie powiedziec że może zaczekamy z 5 lat? A może nie mam sie czego bać i ktoś poda argumenty że małożeństwo jest zajefajne.
    Nie odkładam marzeń,
    odkładam na marzenia ㄟ(ツ)ㄏ
  • Outlaws13
    Perwers
    • Oct 2011
    • 1332

    #2
    jesli ty na takie dylematy szykasz rozwiazania na forum w sieci a nie z partnerem to faktycznie nie wchodz w taki zwiazek bo problemy Twoje dzis sa niczym z tymi co sie pojawia
    "Kto łatwo przytakuje, rzadko słowa dotrzyma.". Lao Cy

    sorki za brak polskich znaków ale często piszę z telefonu a w moim brak

    Skomentuj

    • Uomo1
      Ocieracz
      • Mar 2013
      • 134

      #3
      Po prostu powiedz mu, jak się z tym czujesz - że nie jesteś jeszcze gotowa na taki krok, że chcesz jeszcze poczekać, pokorzystać z życia razem z nim. Odnośnie dzieci - nie wiem, jaka jest Wasza sytuacja materialna, mieszkaniowa, zawodowa, ale taką decyzję warto przemyśleć dwa, albo i trzy razy. Dzisiaj dziecko to kosmiczna inwestycja
      Z drugiej strony wcale nie musi być tak, że on dzisiaj ci się oświadcza, jutro bierzecie ślub, a pojutrze dziecko. Może w ten sposób chce ci dać znać, że mu na Tobie zależy i poważnie traktuje Wasz związek.
      - "Why do you always choose the hard way?"
      - "What makes you think I see two ways?"

      Skomentuj

      • Outlaws13
        Perwers
        • Oct 2011
        • 1332

        #4
        [QUOTE=Uomo1;1097669].... Dzisiaj dziecko to kosmiczna inwestycja
        massz mala wiedze o inwestowaniu.
        Jakie Ty zamierzasz miec korzysci z inwestycji w dziecko?
        Dziecko to nie towar.
        Przerazacie mnie. P.odziekowales chociaz rodzicom, matce ze sie nie wyskrobala: ty myslisz ze tylko kulczyk ma prawo do dzieci?

        Oczywiscie ze nie powinnas sie godzic na zwiazek jak masz jaka kolwiek niepewnosc. Lepiej dzis cos stracic niz za kilka lat wszystko.
        "Kto łatwo przytakuje, rzadko słowa dotrzyma.". Lao Cy

        sorki za brak polskich znaków ale często piszę z telefonu a w moim brak

        Skomentuj

        • nimfomanka_21
          Ocieracz
          • Jan 2012
          • 129

          #5
          out szukam tylko rady. Bardzo dobrze nam sie uklada. Tylko to malozenstwo nie jest mi do niczego potrzebne, boje sie podjac az takiej decyzji. A co do dzieci to jest inny problem. Dzieci nie chce nie ze wzgledu ze nas nie stac, nie chce dzieci poniewaz nie umiala bym zamienic romantycznych wieczorow, wyjsc do kina i imprez na pieluchy i nie przespane noce.
          Nie odkładam marzeń,
          odkładam na marzenia ㄟ(ツ)ㄏ

          Skomentuj

          • brkt
            Erotoman
            • Dec 2011
            • 714

            #6
            Napisał nimfomanka_21
            out szukam tylko rady. Bardzo dobrze nam sie uklada. Tylko to malozenstwo nie jest mi do niczego potrzebne, boje sie podjac az takiej decyzji. A co do dzieci to jest inny problem. Dzieci nie chce nie ze wzgledu ze nas nie stac, nie chce dzieci poniewaz nie umiala bym zamienic romantycznych wieczorow, wyjsc do kina i imprez na pieluchy i nie przespane noce.
            Na wszystko jest czas i miejsce. Jeśli nie chcesz dzieci i uważasz, że małżeństwo do tego obliguje to pogadajcie. Możecie zawsze być narzeczonymi. Masz prawo chcieć zapewnić dzieciom stabilizację majątkową a ciężko to osiągnąć samemu jej nie mając. Podejście "jakoś to będzie" nie zawsze się musi sprawdzić...
            generator losowych mądrości

            Skomentuj

            • Outlaws13
              Perwers
              • Oct 2011
              • 1332

              #7
              nie masz prawa podejmowac jej pod wplywem tego ze on chce. Forum to zabawa a zycie juz nie.
              Jak on chce i odmowa ma byc problemem to masz namikastke tego co bedzie kiedys.
              Wydaje mi sie tu mozna pytac jak zeprac sperme ze sciany a nie co zrobic z taka decyzja. Tu nikt nie jest Toba i opowiedzialnosci nikt sie nie podejmie, oprocz gayki oczywiscie.
              "Kto łatwo przytakuje, rzadko słowa dotrzyma.". Lao Cy

              sorki za brak polskich znaków ale często piszę z telefonu a w moim brak

              Skomentuj

              • brkt
                Erotoman
                • Dec 2011
                • 714

                #8
                Napisał Outlaws13
                nie masz prawa podejmowac jej pod wplywem tego ze on chce. Forum to zabawa a zycie juz nie.
                Jak on chce i odmowa ma byc problemem to masz namikastke tego co bedzie kiedys.
                Wydaje mi sie tu mozna pytac jak zeprac sperme ze sciany a nie co zrobic z taka decyzja. Tu nikt nie jest Toba i opowiedzialnosci nikt sie nie podejmie, oprocz gayki oczywiscie.
                Tak, to tylko forum i tylko sztuczne prężenie muskułów a także wyimaginowane sympatie i antypatie. Podstawową sprawą jest porozmawianie o priorytetach. Red pisała kiedyś że trzy rzeczy muszą się zgadzać u partnerów. Chęć posiadania dzieci, poglądy polityczne, stosunek do pieniędzy i ich wydawania. Każdy z tych, wydawać by się mogło drobiazgów, prędzej czy później wpłynie dość znacząco na decyzje dotyczące was obojga.
                generator losowych mądrości

                Skomentuj

                • holly
                  Perwers
                  • Feb 2009
                  • 1090

                  #9
                  On wiedział wcześniej jakie masz poglądy na ten temat?
                  C'est la vie.

                  Skomentuj

                  • roz34
                    Erotoman
                    • Jun 2010
                    • 485

                    #10
                    Napisał nimfomanka_21
                    nie chce dzieci poniewaz nie umiala bym zamienic romantycznych wieczorow, wyjsc do kina i imprez na pieluchy i nie przespane noce.
                    i Twój facet o tym nie wie/nie wiedział proponując Ci małżeństwo?

                    Ile macie lat i jak długo jesteście ze sobą? Czy jego propozycja mogła mieć jakieś drugi dno - np. jego przeszłość? Wynajmujecie chatę, macie własną, czyją?
                    fan minetki

                    Skomentuj

                    • brkt
                      Erotoman
                      • Dec 2011
                      • 714

                      #11
                      Napisał holly
                      On wiedział wcześniej jakie masz poglądy na ten temat?
                      I najważniejsze! Czy macie wspólny kredyt? Bo długi przetrwały niejedną miłość...
                      generator losowych mądrości

                      Skomentuj

                      • nimfomanka_21
                        Ocieracz
                        • Jan 2012
                        • 129

                        #12
                        jestesmy ze soba ponad 2 lata, kazdy ma z nas wlasne mieszkanie. Mieszkamy w moim bo jest mniejsze, jego wynajmujemy. Nie mamy kredytow. Ja mam 23 lata on 27. Rozmawialismy kiedys na temat slubu ale ja powiedzialam ze na to przyjdzie czas. Nie myslalam ze tak szybko. Wiem ze troche ingerecji w nasze zycie maja jego rodzice. Sa bardzo staroswiedzcy, choc mieszkaja w takim wyluzowanym kraju jakim jest Holandia. Mysle ze to oni na niego naciskaja, bo "mieszkac bez slubu to przeciesz nie wypada". a moze wypowie sie ktos kto sie hajtnol i powie mi ze po slubie nic sie nie zmienilo i nie mam sie czego bac.
                        Nie odkładam marzeń,
                        odkładam na marzenia ㄟ(ツ)ㄏ

                        Skomentuj

                        • Margo82
                          Perwers
                          • Mar 2013
                          • 937

                          #13
                          Napisał nimfomanka_21
                          a moze wypowie sie ktos kto sie hajtnol i powie mi ze po slubie nic sie nie zmienilo i nie mam sie czego bac.
                          Po ślubie nic się nie zmieniło, a chyba nawet było lepiej niż przed ślubem

                          Za to jak pojawiają się dzieci, to zmienia się wszystko!

                          A nie możecie się zaręczyć i już jako narzeczeństwo żyć ze sobą jeszcze 2, 3 lata? Kto powiedział, że jak zaręczyny to ślub ma być już zaraz?
                          "Obelgi to argumenty tych, którzy nie mają argumentów." Jean-Jacques Rousseau

                          Skomentuj

                          • iceberg
                            PornoGraf
                            • Jun 2010
                            • 5111

                            #14
                            Obawiam się, ze taka rada na nic ci się nie przyda. Musiałaby się wypowiedzieć jakaś dziewczyna, która hajtneła się z twoim facetem. Bo tylko taka opcja pozwala myśleć jaki będzie po ślubie. Natomiast co do tego czy po ślubie się coś zmienia to wystarczy popatrzeć na małżeństwa, wszyscy bądź co bądź są po ślubie.
                            Nikt nie da ci pew osci, że w twoim prypadku bedie tak jak u niego/niej. Ty znasz lepiej swojego mężczyznę i powinnaś wiedzieć czego się spodziewać. Natomiast jesli sama nie jesteś przekonana do tego to nie wchodz w to. Porozmawiam z nim na spokojnie, przedstaw swoje obawy i argumenty. Może na początek wystarczą mu zareczyny?
                            A jesli to naciski przyszłych teściów to ja bym się nie zgadzał. To wasze życie i nie powinni się wtrącać. Następnym etapem będzie pewnie namawianie na wnuki...
                            Żyj tak żeby tobie było dobrze, bo innym k....a nie dogodzisz.

                            Skomentuj

                            • T-omek
                              Świętoszek
                              • Oct 2010
                              • 19

                              #15
                              Napisał nimfomanka_21
                              Mój facet zaproponował mi małożeństwo i dzieci
                              Czyli rozumiem, że Ci się oświadczył??? Czy tak romantycznie wypalił przy śniadaniu ???

                              Mając taki temperament jak Ty i będąc w Twoim wieku, to nawet za 10 lat bym się nie zgodził !!!
                              Bez obrazy ale czytając pierwszego posta w tym temacie, można odnieść wrażenie, że pisze go młody facet, któremu dziewczyna na siłę wciska na palec obrączkę. Moja rada jest taka, młoda jesteś baw się, korzystaj z życia a na hajtanie przyjdzie czas !!!

                              Skomentuj

                              Working...