Nagla zmiana.

[opowiedzmiotym]

Chodzi o to,ze robi wszystko,zeby bylo nam razem dobrze. Zrobil sie jak aniolek. Robi poranna kawe, wysyla kwiaty, namawia na wspolne mieszkanie.

Zmienil sie nie do poznania,ale popada ze skrajnosci w skrajnosc.

[Outlaws13]

No to popsulas idealny model faceta, wrecz wzorcowy a teraz kapcie z koca, skarpetki w kratke i kamizelka w serek.
Moze Ty go zdominuj teraz to obudzisz w nim faceta. ty mu powiedz ze sie zakochalas ale w tamtym a nie w tym modelu.

[opowiedzmiotym]

ja nigdy nie naciskalam na bzykanie z innymi, to on chcial. Ja bylam zadowolona z samych kobiet,on nie. Wolal mezczyzn ktorzy mnie bzykaja niz jakas urocza blondynke po srodku...

Ja potrafie zyc w normalnym zwiazku,od zawsze takie budowalam,nie zalezy mi na tym,zeby chodzic so swingers klubow.... ale do cholery niech mnie pieprzy bo zwariuje!

Nie daje sie wogole dotknac, on nie chce seksu. po prostu nie chce

[Outlaws13]

To moze skoro on woli jak Cie pieprzy ktos to zrub mu teatrzyk z kims przed nosem to sumienie go ruszy i Cie zerznie.
Uklad niby bajka a problem ogromny.
W waniliowym zwiazku by Ci brakowalo tego co mialas czy Sama chcesz opcje 1+1?
A nie pojawil sie uniego jakis problem z meskoscia, choroba itp i ukrywa to, zakaz wspolzycia, nie moc i wszystko sie nalozylo?

[opowiedzmiotym]

teatrzyk teraz nie wchodzi w gre.. Ja jestem sklonna na uklad 1+1. Pytalam,mowi,ze nie ma zadnego problemu.

[iceberg]

Chodzi o to,ze robi wszystko,zeby bylo nam razem dobrze. Zrobil sie jak aniolek. Robi poranna kawe, wysyla kwiaty, namawia na wspolne mieszkanie.

No jednak nie robi wszystkiego... Facet może być ideałem ale jesli przy okazji nie sprawdza się jako kochanek (nie mówię, ze jest zły w łóżku, tylko ze go tam od pewnego czasu nie ma) to robi się problem. A on tłumaczył swoje postępowanie? Wie, ze ci z tym jest źle? I nie mam na myśli braku wielokatow tylko normalnego seksu we dwoje.

[opowiedzmiotym]

Wie,jak wspominalam-probowalam rozmawiac. Ucieka od tego jak tylko moze. Mowi,ze pogoda brzydka,ze zly humor,ze cos... Zawsze znajdze pretekst.. Pytalam go raz,gdy zaczelismy sie klocic,rzucil cos,ze ma malego i,ze to ja unikam seksu,bo jest mi z nim zle.

[Outlaws13]

to sie Chlop zablokowal psychicznie. Cos musialo sie wydarzyc. Probowalem pod siebie pomyslec co by mogla spowodowac u mnie takie zachowanie zeby w 100% unikac zblizenia i chyba jedyne co by mnie powstrzymalo to wlasnie jakis zakaz wspolzycia od lekaza z obawy o Twoje zdrowie lub czekanie na jakies wyniki badania itp. A nie moglbym o tym powiedziec z roznych przyczyn, np musial bym sie przyznac ze zdradzilem, ze cos zlapalem albo po prostu przestal st@wac i sie wstydze a czekam na efekt leczenia.
Nic innego by mnie nie powstrzymalo od seksu,
Ale to mnie.
Pozdrawiam

[opowiedzmiotym]

i tak uprawiamy seks w gumkach.

[iceberg]

Chyba mamy punkt zaczepienia... Przy tych zabawach zobaczył cię w akcji z innym, lepiej obdarzonym i to go mogło zablokować... Ciężka sprawa, jesli wmowil sobie kompleks.

[Outlaws13]

gdybamy tylko bo nie jestesmy Nim ale Sam wiesz ze gumka nie daje 100% ochrony. Pisalem co mnie by powatrzymalo, nie jego.

[opowiedzmiotym]

no przeciez ja nie lubie duzych... on to wie,nigdy nie spotkalismy faceta z czyms wielkim. Normalne rozmiary,czesc mniejsza od niego.

[wiarus]

to sie Chlop zablokowal psychicznie. Cos musialo sie wydarzyc. Probowalem pod siebie pomyslec co by mogla spowodowac u mnie takie zachowanie zeby w 100% unikac zblizenia i chyba jedyne co by mnie powstrzymalo to wlasnie jakis zakaz wspolzycia od lekaza z obawy o Twoje zdrowie lub czekanie na jakies wyniki badania itp. A nie moglbym o tym powiedziec z roznych przyczyn, np musial bym sie przyznac ze zdradzilem, ze cos zlapalem albo po prostu przestal st@wac i sie wstydze a czekam na efekt leczenia.
Nic innego by mnie nie powstrzymalo od seksu,
Ale to mnie.
Pozdrawiam

Czytam i nie ogarniam tego !
Myślę identycznie jak Out i stąd ten cytat. Jeżeli nie to, to pozostaje pustka.

[iceberg]

no przeciez ja nie lubie duzych... on to wie,nigdy nie spotkalismy faceta z czyms wielkim. Normalne rozmiary,czesc mniejsza od niego.

To skąd u niego tamten tekst? Wiesz, faceci zwykle są delikatni pod tym względem. Stąd łatwiej im bzykać się bezemocjonalnie a jak dochodzą uczucia to wylaza kompleksy, które siedziały cicho. Kurcze, no nie wiem, tak gdybam. I nie chodzi tu o konkretny rozmiar tylko o to co mógł sobie wbić do głowy...

[Outlaws13]

Ice, zawsze myslalem ze takie kompleksy dotycza facetow mlodych bez doswiadczenia albo z minimalnym. Jezeli to jest przyczyna jego blokady to jestem w szoku ze facet z takim doswiadczeniem, z takimi fetyszami popadl w takie cos z przyczyn rozmiaru czlonka. Z opisu Omoty wnioskuje ze zycie erotyczne mial na wysokim poziomie i raczej reklamacji nie mial majac taka partnerke i co? Nagle stal sie za maly?