Do doświadczonych- orgazm łechtaczkowy

[Jacobb]

Witam.
Od jakiegoś czasu jestem z dziewczyną która jest dziewicą. Nie śpieszymy się na razie żeby zmienić ten status. Bawimy się trochę w łóżku ale mam problem. Ona umie już mnie zaspokoić bez większych problemów ale mi udało się ją doprowadzić do orgazmu po przez pieszczoty łechtaczki tylko RAZ. I to jak mówiła było nie tak intensywny krótki orgazm.
Nie wiem co robię źle, próbowałem 2,3,4 palcami, wolno/szybko, dociskać delikatnie/mocno, ruchy okrężne/pionowe/poziome/wężoserpentynoślczkowate i wszystkich kombinacji. Zawsze jest tak samo. Bawię się z jej łechtaczką. Ona na początku dyszy, potem zatrzymuje co jakiś czas oddech, w końcu się wije i zaciska z przyjemności nogi na mojej ręce (mówi ze nie umie inaczej) ale po chwili fala od pływa i nie wraca ( jak jest w moim przypadku). Po czym mówi że już się nie uda bo albo jest podrażniona albo już "inaczej" to czuje. Z języczkiem jest w ogóle słabo bo mówi ze to dobre ale tylko na rozgrzanie.
Nie powiecie mi co JA robię źle ale proszę podzielcie się swoimi doświadczeniami

[Yareckee]

Nie wiem czy ktokolwiek i cokolwiek będzie Ci w stanie doradzić. Babka jest dziewicą, sama jeszcze nie do końca wie co lubi, wielu rzeczy po prostu nie spróbowała. Jak dla mnie jedyne co Wam pozostaje do próbować, poznawać swoje ciała itd.
Fakt, wszyscy wiedzą, przynajmniej teoretycznie, że łechtaczka jest najwrażliwszym punktem, ale to nie jest zasada, jedynie mała podpowiedź. Każda babka jest inna i co innego i inaczej robione na nią działa.

[iceberg]

Podstawą to nauka w parach. Tu możesz się dowiedzieć, że ta czy tamta użytkowniczka lubi tak czy inaczej ale nie masz pewności że to zadziała u twojej dziewczyny.
Popros ją żeby bawiła się sama przy tobie, obserwuj i ucz się a może uda ci się to powtórzyć...

[Cicho_sza]

A czy ona zabawia się sama ze sobą?

[Jacobb]

@iceberg - prosiłem, mówiła że nie bo było by to dla niej żenujące.

@Cicho_sza - tak zabawia się. Jak zapytałem czemu mi nie idzie to odpowiedziała że nie wie, ponieważ robię to bardzo podobnie do niej ale ona po prostu czuje co w jakiej sytuacji ma robić ze sobą i robi to automatycznie. Nigdy nie zastanawiała się jak.

[opowiedzmiotym]

tak wlasciwie,a napewno w moim przypadku,97% orgazmu ma zaleznosc od tego,co mam w glowie. Mozesz byc w tym najlepszy,ale jesli ja sie nie skupie,baw sie godzinami a i tak nic z tego.. Czy sadzisz,ze ona napewno jest wyluzowana,skupiona?

[Cicho_sza]

W takim wypadku musicie sobie ustalić jakiś sposób komunikowania się np ściśnie Cię za rękę kiedy zechce ... (wstaw co/jak lubi). Nie jesteś nią i nie wiesz czego ona w danym momencie potrzebuje, dlatego jakakolwiek komunikacja jest potrzebna i nie mówię tu o słowach.

Albo naucz się czegoś innego - weź ją pod prysznic, skieruj słuchawkę na łechtaczkę i działaj. Niech ona odkręci kurki tak żeby nie bolało i nie było za lekko, a Ty kieruj strumieniem. Poczujesz się lepiej jak dojdzie, może ona też wyluzuje i przestaniecie się spinać, że nie wychodzi i, zobaczycie, uda się palcami :-)

[Scaramanga]

Problem jest taki, że ona przyzwyczaiła się tylko do takiego konkretnego orgazmu. Jej może najłatwiej jest dotknąć łechtaczki i w ten sposób się masturbowała, ale może inne zabawy jej dadzą więcej. Jak pisano wcześniej każda kobieta jest inna i ma inne rejony bardziej wrażliwe. Ba! Nawet z czasem te rejony się zmieniają. Wszystko leży w jej i twojej głowie, zwyczajnie musicie siebie poznać. Na to potrzeba czasu, eksperymentowania, rozmowy i w wspólnej zabawy.

[Dyktator]

1) musicie się siebie nauczyć, może Twoja Pani lubi jak się do niej coś mówi, może potrzebuje bodźców zewnętrznych aby się odp. nakręcić
2) wilgoć, są kobiety które lubia jak jest mokro -> ślina, żel
3)gra wstępna niekoniecznie polegająca na ''no to zabieram się za lizanie/dotykanie''

to tak na szybko pisane, pierwsze co mi do głowy wpadło

[holly]

Ja tak miewam mimo "doświadczenia", doprowadzenie mnie tylko palcami na łechtaczce to wyższa szkoła jazdy, łatwo zepsuć ten orgazm jakąś zmianą tempa albo nacisku Przede wszystkim zluzuj z tym jej orgazmem, presja nigdy nie wpływa na to dobrze, jak czuję że facet tylko łypie okiem kiedy dojdę to sprawa się rozpływa po kościach. A normalnie orgazm by mnie z butów wysadził :>

Powiedz jej że chcesz ją tylko popieścić i niech się nie skupia na dojściu tylko na przyjemności, jak już znajdziesz rytm który jej odpowiada to nie przyśpieszaj gwałtownie i trzymaj się tego tempa (u dużej części kobiet utrzymywanie jednostajnego tempa jest esencjonalne). Jeśli zrobi się zbyt wrażliwa, to nie odpuszczaj zrezygnowany, miziaj ją delikatnie tam gdzie lubi i po kilku minutach można spróbować jeszcze raz.

[camma2]

uzyj jezyka, latwiejsza sprawa

[holly]

nieprawda

[watch.out]

żeby doprowadzić kobietę do orgazmu łechtaczkowego tylko za pomocą dłoni trzeba ją naprawdę dobrze znać.. to graniczy z cudem czasami bez kitu. Także nie zamartwiaj się... poza tym sama kobieta musi siebie znać dobrze i w ogóle robić palcówkę we własnych zakresie.

Ja umiem tylko jednej tak zrobić dochodzi po około 1min-1,5min miziania Najwazniejsze jest tempo, odpowiednie ruchy i dobre nawilżenie
ps: pochwalę się.... jakiś czas temu nawet dostałem info, że jeśli miałaby wybierać miedzy średnim seksem do konca zycia a "moją" palcówką to wybrałaby palcówkę

[roz34]

uzyj jezyka, latwiejsza sprawa

czy łatwiejsza?

Na pewno nie ma szans na nagłą suchość, ale dochodzi częste skrępowanie panny, ze liżesz ją w TAKIM miejscu. I z orgazmu nici.

Jeśli sama potrafi się doprowadzić do orgazmu, to jak przedmówcy napisali, może cię naprowadzić.

eh, wyobraźnia mi przypomniała jak można naprowadzać, kiedy język jest w użyciu. A ja już w pracy, eh

[camma2]

Na pewno nie ma szans na nagłą suchość, ale dochodzi częste skrępowanie panny, ze liżesz ją w TAKIM miejscu. I z orgazmu nici.

z mojego doswiadczenia wiem ze latwiejsza i skuteczniejsza zarazem metoda.
A tak wielkiego skrepowania nigdy nie odczulem u panny, to tez zalatwia sie jezykiem :p