W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Do dziewczyn - Jak to robicie najczesciej?

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • syrenka24
    Banned
    • Jun 2009
    • 129

    Do dziewczyn - Jak to robicie najczesciej?

    Hej do dziewczyn ktore masturbuja.

    Jak to robicie najczesciej?


    Ja najpierw dotykam mojej cipki i masuje ja,a potem wkladam paluszki najpierw jeden potem drugi i ruszam nimi i coraz glebiej i szybciej czuje taka roskosz odlatuje
  • kicia!
    Erotoman
    • Feb 2009
    • 629

    #2
    a ja gram na okarynie i okładam się porem.
    kolejny temat bez sensu..może zapytajmy panów, jak się masturbują, góra-dół, czy dół-góra?

    Skomentuj

    • Yoshua
      Perwers
      • Mar 2007
      • 1374

      #3
      kicia ja go wykręcam ruchem prawo-lewoskrętnym pod kątem 70 stopni
      " - Fajny masz korek od wanny.
      - Taki tam...
      - ...Ale gra empetrójki"

      Skomentuj

      • Gogol
        Seksualnie Niewyżyty
        • Feb 2009
        • 241

        #4
        Pytanie wcale nie takie głupie. Każda przecież ma swój ulubiony sposób robienia sobie dobrze. Taka jedna moja ex, która b. lubiła robić mi taki show, robiła to zawsze tak: dłonie ułożone wzdłuż cipki po obydwóch jej stronach. I energicznie poruszała dłońmi - na przemian jedna dłoń w górę druga w dół, równocześnie ściskając dłońmi wargi cipki. Tym sposobem uzyskiwała wzajemne pocieranie się warg o siebie. Miała pięknego motylka z bujnymi, rozłożystymi wargami. I tyle. Nie angażowała łechtaczki, nie wkładała palców do środka. I odlatywała błyskawicznie.
        Nie można mieć wszystkich dziewczyn na świecie, ale należy do tego dążyć.

        Skomentuj

        • satanka
          Ocieracz
          • Feb 2009
          • 159

          #5
          Strumień wody z prysznica - w moim przypadku orgazm gwarantowany.
          Nigdy nie udało mi się samej doprowadzić do orgazmu pochwowego.

          Skomentuj

          • kopytkowa
            Świętoszek
            • Feb 2009
            • 38

            #6
            Napisał satanka
            Strumień wody z prysznica - w moim przypadku orgazm gwarantowany.
            Nigdy nie udało mi się samej doprowadzić do orgazmu pochwowego.

            Mam to samo. Samej nigdy nie udalo mi sie dojsc np poprzez ruchy palcami. Za to strumien z prysznica - 10 minut i orgazm maxymalny )

            Zanim odkrylam potęgę prysznica używałam szczoteczki elektyrcznej, ma delikatne wlosie i szybko wibruje. Orgazmy byly czesto bardzo mocne. Jednak nie mozna tego robic zbyt często gdyz mozna miec pozniej problemy z normalnym seksem i dojsciem.

            polecam prysznic

            Skomentuj

            • satanka
              Ocieracz
              • Feb 2009
              • 159

              #7
              No wałśnie, jak to jest?
              Czy przez masturbację mozna mieć problemy z seksem, a mianowicie z orgazmem?
              Interesuje mnie to jedynie w odniesieniu do kobiet.

              Skomentuj

              • kicia!
                Erotoman
                • Feb 2009
                • 629

                #8
                można, jak się zanadto przyzwyczaisz np tylko do stymulacji z prysznica.

                Skomentuj

                • jezebel
                  Emerytowany Pornograf

                  Zboczucha
                  • May 2006
                  • 3667

                  #9
                  Dla mnie ostatnio prysznic za hardcorowy jest, nie wiem czemu - jakoś wrażliwość mi się zmieniła.

                  Robię to głównie "królikiem".
                  Jestem sobie. . .zwyczajna. . . jak kiełbasa...i mam idealny kształt...kuli

                  Skomentuj

                  • Irja
                    Świntuszek
                    • Feb 2009
                    • 90

                    #10
                    Napisał satanka
                    No wałśnie, jak to jest?
                    Czy przez masturbację mozna mieć problemy z seksem, a mianowicie z orgazmem?
                    Interesuje mnie to jedynie w odniesieniu do kobiet.
                    W swoim imieniu odpowiadam, że można.
                    Przez kilka lat bazowałam w 90% na masturbowaniu się. Jak się potem nadarzał jakaś możliwość na odmianę to mnie to o wiele mniej rajcowało niż działalność własna, i o orgazm też było trudniej.
                    Dopiero jak poznałam mojego faceta stopniowo to się zmieniało, a na dobre kwestia poszła o 180 stopni jak mój mężczyzna stał się mistrzem seksu oralnego. Teraz w ten sposób mi łatwiej dojść niż przy masturbowaniu się.

                    Skomentuj

                    • kopytkowa
                      Świętoszek
                      • Feb 2009
                      • 38

                      #11
                      Napisał jezebel
                      Robię to głównie "królikiem".


                      Królikiem? co to?

                      Skomentuj

                      • se)(y_student
                        Ocieracz
                        • Mar 2009
                        • 125

                        #12
                        wypowiem się w temacie, bo moja eks miała dość nietypowe metody zabawy.

                        wkładała sobie świeczke w dupcie (taką dość dużą tą świeczke i tak do połówy, wiec w sumie całkiem ostra penetracja ) rozchylała sobie szparkę jedną reką i poślinionym palcem wskazującym (zawsze tylko jednym palce ) jeździła w góre i w dół po łechtaczce.

                        jak mi to pokazała to strasznie mnie nakręciła

                        Skomentuj

                        • ar3k92
                          Seksualnie Niewyżyty
                          • Jun 2009
                          • 326

                          #13
                          Napisał se)(y_student
                          wypowiem się w temacie, bo moja eks miała dość nietypowe metody zabawy.

                          wkładała sobie świeczke w dupcie (taką dość dużą tą świeczke i tak do połówy, wiec w sumie całkiem ostra penetracja ) rozchylała sobie szparkę jedną reką i poślinionym palcem wskazującym (zawsze tylko jednym palce ) jeździła w góre i w dół po łechtaczce.

                          jak mi to pokazała to strasznie mnie nakręciła

                          Nie dziwię się ;D
                          "everybody lies..."

                          Skomentuj

                          • kopytkowa
                            Świętoszek
                            • Feb 2009
                            • 38

                            #14
                            Napisał se)(y_student
                            wkładała sobie świeczke w dupcie
                            w odbyt?? ;o;o przegięcie ;p

                            Skomentuj

                            • malolata
                              Świętoszek
                              • Jul 2009
                              • 13

                              #15
                              Ja sobie wkładam palca w dziurke ale coraz mniej mnie to kręci

                              Skomentuj

                              Working...