W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Single/singielki, łączmy się ;)

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Astraja
    PornoGraf
    • Nov 2005
    • 1165

    Single/singielki, łączmy się ;)

    Czy są tu tacy? A jesli tak, to jak długo, z jakiego powodu i do najważniejsze- czy jesteście szczesliwi?
    Takie jak Ty mają kwiaty we włosach, ale poza tym noszą demony w głowach.

  • padme
    Erotoman
    • Mar 2006
    • 666

    #2
    Są. Ja jestem. Odeszłam od męża dwa lata temu. W tym czasie próbowałam rozkręcać jakieś nowe związki ale wszystkie kończyły się szybciej niż było warte to całe chodzenie na randki itepe. Teraz jestem sama, mam kilku partnerów-bzykaczy i bardzo mi to pasuje. Nie muszę się dla nikogo spinać, zmieniać swoich przyzwyczajeń, ustawiać dnia ).
    Jak odeszłam to wydawało mi się, że nie będę umiała być sama bo przecież zawsze z kimś byłam, krócej lub dłużej ale od 15 rż. zawsze miałam chłopaka. Jednak tak jak teraz jest mi mega dobrze. To jak terapia oczyszczająca, mam dużo czasu na przemyślenia i zastanawianie się dokąd i po co zmierzam ). Pomijając inne rzeczy które spędzają mi sen z powiek to w tym aspekcie jestem szczęśliwa
    "Wyjmij także gałki oczne, bo wybuchną podczas pieczenia - użyj do tego noża do grejpfrutów i nożyczek."

    Skomentuj

    • znowuzapilem
      SeksMistrz
      • Nov 2010
      • 3555

      #3
      Czy sie łapie na termin singiel to niewiem. Pamiętam tu na forum kłótnie o to czy singiel nie z wyboru to ciągle singiel. Tak czy siak od prawie roku jestem sam.
      Dlaczego? Love się wypaliło, nie potrafiliśmy ze sobą rozmawiać.

      Szczęśliwy nigdy nie będe. To kwestia usposobienia które mam raczej depresyjne i pesymistyczne.
      Synek Ślonski - w barach szeroki, w żici wonski

      Skomentuj

      • bjslover
        Seksualnie Niewyżyty
        • Sep 2015
        • 202

        #4
        Rozwodnik tez sie liczy?

        Skomentuj

        • KoneserSmaków
          Erotoman
          • Jan 2012
          • 560

          #5
          Są są niedługo, od 3 miesięcy, ale znając życie na dłużej rozpadło się po prawie 2,5 roku, bo podobno miłość wygasła W między czasie były jakieś randki, jedna ff, ale nic poza tym. Czy jestem szczęśliwy? Robię*dobrą minę do zlej gry ale w pewien sposób tak - jestem szczęśliwy

          Skomentuj

          • roksana_p
            Ocieracz
            • Nov 2015
            • 178

            #6
            Nie przepadam za tym określeniem, ale ja od kilku miesięcy nie mam partnera. Trochę z wyboru, bo głównie skupiłam się na pracy i kończeniu studiów, a trochę z tego, że nie mam do kogo wzdychać. Stan pustego serca bywa piękny! Jestem szczęśliwa, uwielbiam swoje życie, jak chcę to chodzę na randki, spotykam się ze znajomymi, imprezuję, a jak nie chcę to spędzam sobie czas w swoim towarzystwie, które bardzo lubię, na tysiące sposobów. Czasem odzywa się tęsknota za pozytywnymi emocjami związanymi z zakochaniem i miłością, ale zawsze sobie powtarzam, że cierpliwość jest gorzka, ale jej owoce są słodkie, więc cierpliwie sobie czekam. A całą swoją czułość, którą normalnie przelałabym na partnera, przelewam na bliskich, dzięki którym w ogóle nie czuję się sama czy samotna.

            Skomentuj

            • elKoj69
              Perwers
              • Sep 2012
              • 1195

              #7
              W pary?
              Związek oparty tylko o namiętność jest krótki..... choć miewa długie orgazmy.

              Skomentuj

              • diablo1990
                Ocieracz
                • Feb 2009
                • 88

                #8
                ja przeszlo 1.5 roku sam była mnie zostawila po 3 latach smsem i sluch zaginal. zdarza sie tesknic, a ma juz nowego,jednak patrzac na to z perspektywy czasu to dobrze zee nie ejstesmy razem od tamtego czasu sam, zdarzaly sie proby ale to nie byly "te" kobiety. zalezy od dnia czy szczesliwy, raz samemu spoko, a na drugi dzien nie

                Skomentuj

                • Emm:*
                  Świntuszek
                  • Mar 2015
                  • 55

                  #9
                  Temat potraktuję selektywnie i odpowiem tylko na pytanie o powód rozstania. Mojego rozstania; powód wg mojej koleżanki:
                  "... bo kupił Ci kiedyś zegarek. Nie kupuje się zegarków."
                  True story
                  Nie pytajcie. Nie wiem. Nie dopytywałam.
                  Find what you love and let it kill you.

                  Skomentuj

                  • Astraja
                    PornoGraf
                    • Nov 2005
                    • 1165

                    #10
                    Sama od 5 miesięcy. I na pewno sama będę przez długi czas.
                    *Po pierwsze dlatego, że nie wyobrażam sobie teraz z kimś się związać, otworzyć się, zaufać.
                    *Po drugie dlatego, że po ostatnim związku zostało mnóstwo uczuć, które uniemożliwiają mi myśleć o kimś innym.
                    *Po trzecie muszę polubić samą siebie, wrócić do siebie, zając się rzeczami, które od wielu lat zsuwałam na dalszy plan.
                    *Po czwarte kiedy zaczęłam analizować to doszło do mnie, że w ciagu ostatnich SZEŚCIU lat byłam sama 5MIESIĘCY. To we mnie uderzyło,bo zdałam sobie sprawę, że oduczyłam sie być sama i brakuje mi związku z samą sobą.

                    Czy jestem szczęśliwa? Tak. W końcu mam czas dla siebie, w końcu mogę myśleć tylko o sobie, martwić się tylko o siebie, patrzeć tylko na siebie, swoje potrzeby, tylko moje kłopoty,samopoczucie,problemy,zachcianki są najważniejsze. Oczywiście, że brakuje mi czułości,seksu,budzenia się czy zasypiania koło ukochanej osoby i tego poczucia, że jestem dla tej osoby najważniejsza, najpiękniejsza i najlepsza i innych rzeczy, jakie czuję będąc w związku, ale pamiętając o wszystkich *****wych rzeczach, których zaznałam w związkach dobrze mi samej i to, że nikogo nie mam jest tylko moim wyborem.
                    Takie jak Ty mają kwiaty we włosach, ale poza tym noszą demony w głowach.

                    Skomentuj

                    • solstafir
                      Banned
                      • Aug 2012
                      • 779

                      #11
                      Ja, tylko że w ogóle nie mam nikogo do seksu, to istotna różnica wśród singli.

                      Do związku się nie nadaję.

                      Skomentuj

                      • elKoj69
                        Perwers
                        • Sep 2012
                        • 1195

                        #12
                        Napisał Emm:*
                        Temat potraktuję selektywnie i odpowiem tylko na pytanie o powód rozstania. Mojego rozstania; powód wg mojej koleżanki:
                        "... bo kupił Ci kiedyś zegarek. Nie kupuje się zegarków."
                        True story
                        Nie pytajcie. Nie wiem. Nie dopytywałam.
                        Też słyszałem. Ponoć odlicza czas do końca
                        Nigdy nie zastanawiałem się aż tak. Nie, że jestem ignorantem czy lekkoduchem. Choć to też niekiedy, ale raczej po prostu każda relacja, niezależnie od tego jaka to była relacja , bo nie mówię teraz tylko o związkach , czegoś nauczyła i pamiętam tylko te pozytywne rzeczy, również wnioski.
                        Związek oparty tylko o namiętność jest krótki..... choć miewa długie orgazmy.

                        Skomentuj

                        • stvari
                          Ocieracz
                          • Feb 2013
                          • 187

                          #13
                          Napisał Astraja
                          Czy są tu tacy? A jesli tak, to jak długo, z jakiego powodu i do najważniejsze- czy jesteście szczesliwi?
                          Ja jestem... Nie znoszę słowa "singiel" w odniesieniu do osoby będącej stanu wolnego i choć nie jestem w jakimkolwiek związku z drugą osobą, nigdy nie byłem, ani nie zamierzam być, to wobec siebie używam słowa celibatariusz. Żyję w celibacie i jestem bardzo szczęśliwy, nie zamierzam tego zmieniać.

                          Skomentuj

                          • ogo.thai
                            Ocieracz
                            • Apr 2015
                            • 134

                            #14
                            Napisał stvari
                            Ja jestem....
                            Jakoś nie chce mi się w to wierzyć

                            Skomentuj

                            • stvari
                              Ocieracz
                              • Feb 2013
                              • 187

                              #15
                              Napisał ogo.thai
                              Jakoś nie chce mi się w to wierzyć
                              Nie możesz uwierzyć, że jestem "singlem", prawiczkiem, że żyję w celibacie, że jestem z tym szczęśliwy? Dlaczego?
                              0statnio edytowany przez stvari; 20-05-16, 00:08.

                              Skomentuj

                              Working...