Jak się pogodzić z rodzicami?

Collapse
Ten wątek jest zamknięty.
X
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • lance90
    Gwiazdka Porno
    • Sep 2010
    • 1675

    #61
    Współczuję Ci Czarna...niby XXIw. a taki ciemnogród...przecież najważniejsze powinno byc twoje szczęście...ehhh szkoda słów
    Główny Znawca Plastiku

    Skomentuj

    • Czarna20
      Banned
      • Apr 2010
      • 264

      #62
      Wiesz, nie każdy umysł jest w XXIw. Niektórzy wciąż tkwią w średniowieczu np (czy gdziekolwiek indziej)

      Skomentuj

      • Pasek102
        Seksualnie Niewyżyty
        • Nov 2009
        • 211

        #63
        Po przeczytaniu wszystkich postów. Jak to współczują, jak to rodzice nietolerancyjni. Zrobiło mi się tak słodko , że omal cukrzycy się nie nabawiłem. Co innego być tolerancyjnym, a co innego mieć córkę lesbijkę czy syna geja.

        Skomentuj

        • Soundsleep
          Erotoman
          • Mar 2011
          • 734

          #64
          Z rodzicami to jest tak, że ma się ich jednych jedynych. Nie da się ich wymienić na innych. Więc jedynie co można w tym przypadku zrobić to przeczekać, ale się nie poddawać. Dawać od siebie tyle ile się ma, kochając ich tak jak się ich kochało zawsze, nie znienawidzić, bo to bezsensu. Nie o to w tym wszystkim chodzi, by się po obrażać, i się przez całe życie nie odzywać.

          Dla rodziców to jest cios, gdy się dowiadują, że ich dziecko jest innego wyznania religijnego, że jest przestępcą, ale zawsze to dziecko kochają (przeważnie tak jest). Szokiem jest też gdy się dowiadują, że ich dziecko "kocha inaczej", że jest lesbijką, albo homoseksualistą. Bo nie byli na to przygotowani, wychowywali Cię z myślą o tym, że wyjdziesz za mąż za fajnego, opiekuńczego faceta, który zapewni Ci byt, urodzisz im parę wnucząt Z takimi wyobrażeniami Cię wychowywali. Dlatego jest im trudno ten fakt przełknąć (szczególnie ojcowi, bo jednak ojciec jest ojcem, czyli przeważnie twardo chodzącym gościem po ziemi). Ale zapewniam Cię - w końcu to minie, w końcu się przekonają, że jednak jesteś nadal ich kochaną córeczką, i nie będą się przejmowali, że "kochasz inaczej". Zaakceptują ten fakt. Gorzej tu wywróżyć, ile tego czasu minie. Może go minąć sporo, ale nie musi.
          Dlatego ja na Twoim miejscu - gdybym oczywiście był Tobą - próbował rozmawiać z rodzicami, dawać odznaki, że jednak wcale o nich nie zapomniałaś, że dalej ich kochasz. Przy takich sytuacjach jak Twoje urodziny, albo Twojej partnerki, czy innych okolicznościach, w których brała by udział Twoja partnerka, i Twoi rodzice, wysyłał zaproszenia do rodziców. Nie poddawaj się. Może zaproś rodziców na rozmowę do psychologa, albo seksuologa, którzy nakreślą sytuację wcale nie taką straszną.

          Na koniec napiszę, że jakiś czas temu obejrzałem film pt "C.R.A.Z.Y". Jest to historia oparta na faktach, o chłopcu, który już od dziecka czuł, że jest "inny", z czasem doszedł, że ma orientację homoseksualną. Jego rodzice, szczególnie ojciec zauważył już w dzieciństwie, że jego syn nie jest taki jak normalni inni chłopcy. Przez całą młodość ojciec się nie mógł pogodzić z tym faktem, aż jednak po kilkunastu latach (już nie pamiętam ilu) wpadli sobie w objęcia. Czas jest bardzo dobrym lekarstwem.

          Pozdrawiam, i życzę powodzenia!
          Soundsleep

          Skomentuj

          • Alexandra
            Banned
            • Mar 2011
            • 382

            #65
            Wyślij do nich jeszcze jeden list - napisz w nim, że się wyprowadzasz, do kraju już nigdy nie wrócisz, więc jak teraz się nie odezwą do papa.

            Skomentuj

            • Malgorzata
              Seksualnie Niewyżyty
              • Mar 2011
              • 196

              #66
              Poczekać. Miłość to jest takie coś jak woda. Tak długo bedzie drążyć nawet najtwardszą skałę aż w końcu zrobi swoje. Rodzice są najważniejsi. Oni wybaczają, Ty wybaczasz. Jak ich zabraknie to stracisz niewyobrażalną miłość, wartość, przyjaźń, wsparcie.
              Moi są coraz starsi, kiedyś mi wybaczali wszystko, teraz ja im wybaczam wszystko.

              Skomentuj

              • Nolaan

                #67
                Napisał Pasek102
                Po przeczytaniu wszystkich postów. Jak to współczują, jak to rodzice nietolerancyjni. Zrobiło mi się tak słodko , że omal cukrzycy się nie nabawiłem. Co innego być tolerancyjnym, a co innego mieć córkę lesbijkę czy syna geja.
                A co w posiadaniu dziecka o odmiennej orientacji jest gorszego?
                Pieprzenie. Zupełnie jakby lesbijstwo czy gejostwo było chorobą, zarazą czy innym dziadostwem, które niesie groźbę zarażenia i śmierci w mękach

                Rodzice Czarnej nie godzą się z tym bo widocznie mają takie a nie inne poglądy na te sprawy, ale jak dla mnie takie odsądzanie córki od czci i wiary to przesada.
                Jak na moje oko, to oni boją się tylko i wyłącznie reakcji otoczenia, odsunięcia na margines w społeczności lokalnej, czyli mają powód najgłupszy z możliwych.

                Ja rady żadnej dawać nie chcę, choć mógłbym bo sam jestem wykreślony i z piętnem na czole u mnie na wsi żyję od dawna.
                Ale Małgorzata imo radzi najlepiej. Po prostu poczekaj, jednocześnie układając sobie zycie po swojemu. Prędzej czy później wrócą, a jesli przekonają się że dałaś sobie radę, tym bardziej będzie dobrze, to im zabije niezłego ćwieka.

                Skomentuj

                • Czarna20
                  Banned
                  • Apr 2010
                  • 264

                  #68
                  Napisał Malgorzata
                  Rodzice są najważniejsi.
                  Wg mnie na drugim miejscu, po ukochanej
                  Znaczy, wg mnie rodzice powinni być na drugim miejscu, a na pierwszym nasza miłość.

                  Skomentuj

                  Working...