w moim zwiazku to roznie,ale ogolnie dosyc dlugo trwaja pieszczoty
Jak dlugo trwa u Was gra wstepna??
Collapse
X
-
-
-
Nie podam dokładnego czasu trwania gry wstępnej. Różnie z tym bywa u nas. Czasami w ogóle ją pomijamy, by za innym razem zrobić wstęp do seksu. Niemniej jednak, myślę, że nie trwa ona dłużej niż 15 minut.Skomentuj
-
Powiadają, że gra wstępna zaczyna się od wyniesienia rano worka ze śmieciami.
Tak na prawdę można podgrzewać atmosferę przez cały dzień. Gra wstępna nie musi zaczynać się od momentu zdjęcia majtekSkomentuj
-
Skomentuj
-
-
Skomentuj
-
-
Skomentuj
-
Facet decyduje o długości gry wstępnej?
Od kiedy?"Jesteś samotny? Tak, lecz tylko w towarzystwie ludzi."
James Jones - Cienka czerwona liniaSkomentuj
-
Wiarus poczekaj aż zajrzy tu Unter i stwierdzi, że to facet decyduje co, gdzie i kiedy , było już w wątku o dominacji...
A tak bardziej żartobliwie - jak już rozgrzeje maszynę to może się droczyć kiedy ruszy w trasę, takie drażnienie się i przymierzanie - wejść już czy jeszcze poczekać to fajna zabawa, jak kobieta aż się gotuje z niecierpliwości .Skomentuj
-
Teraz Ty mylisz pojęcia
To, co rzuciłeś żartobliwie - jest faktem i niekoniecznie w celu zagotowania kobiety.
Identycznie działa, gdy kobieta chce zagotować faceta.
Odnośnie dominacji:
kontrolować nie zawsze znaczy decydować. To taki dyskretny niuans BDSM.
Poza tym nie o tym tu mowa, proponuję nie łączyć tych "bajek" - nie zawsze jest to możliwe."Jesteś samotny? Tak, lecz tylko w towarzystwie ludzi."
James Jones - Cienka czerwona liniaSkomentuj
-
Do wiarusa:
Facet decyduje o calkiem sporej ilosci rzeczy.
Moze nie o tym czy ona w koncu rozlozy nogi ale jesli lala zobaczy ze facet robi zwrot o 180 stopni i zamierza wlaczyc dopalacze - zapewniam cie ze to bardzo przyspiesza JEJ decyzję.
W tę czy inna strone ale przyspiesza.
Nie bez powodu uczy sie facetow w ten sposob zwalczac LMR.
Inaczej ona moze sie tak wahać miesiacami.
A w/w przypadku on przynajmniej nie straci czasu podczas ktorego moglby wlasnie bzykac bardziej zdecydowaną.Skomentuj
-
Bez śladów ogólnie pojętej dominacji - wystarczy rano np. w czasie porannego prysznica w 2 minuty "zrobić swoje", oczywiście z wielkimi protestami z jej strony, co jest całkiem normalne i już "po" złożyć solenne przyrzeczenie: kochanie moje, nie irytuj się, dokończę po powrocie z pracy!
Byc może znacie lepsze/inne sposoby na grę wstępną, ja ich nie znam. U mnie/u nas "gra" trwa cały dzień w postaci drobnych gestów, uśmiechów i półsłówek. Jedynym wyjątkiem od zasady są chwile kiedy przy śniadaniu każde z nas czyta "swoja gazetę" Sila rzeczy za każdym razem komentarze do wydarzeń gospodarczych i politycznych i podsumowania redakcji zdecydowanie różnią się od siebie, co z kolei przy stole wywołuje skrajne reakcje, ale... ale spoko mala, dorżnę cie po powrocie z pracy
W naszym życiu nie ma czegoś takiego jak gra wstępna. A jeśli już jest, to trwa od przebudzenia do zaśnięcia w łóżku.
Inaczej, jeśli rano wywołam (erotyczny) uśmiech na twarzy żony, to mogę mieć 100% pewności, ze odda mi go i to z nawiązką popołudniu.A tak bardziej żartobliwie - jak już rozgrzeje maszynę to może się droczyć kiedy ruszy w trasę, takie drażnienie się i przymierzanie - wejść już czy jeszcze poczekać to fajna zabawa, jak kobieta aż się gotuje z niecierpliwości .
Fakt, nie wspomina o dominacji, ale...
Ale, kuźwa, a co jest złego w dominacji?
W końcu w każdym związku znajduje się ten/ta, który nadaje kierunek, a wiec...?Link do...
Skomentuj
-
Kto dzis czyta gazety przy sniadaniu?
Kto dzis w ogole je sniadanie?
Chyba troche odplynalem od zwyczajow klasy sredniej.
Shit happens.Skomentuj
Skomentuj