W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Wstrzemiężliwość nieopłacalną?

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • However
    Świętoszek
    • Jan 2012
    • 9

    Wstrzemiężliwość nieopłacalną?

    Zarejestrowałem się specjalnie po przeczytaniu wątku "Klub prawiczkowo-dziewicowy". Niejako jest to wpis pasujący w tamtym wątku, ale bardziej to swoisty hołd dla tych, którzy czekają.

    Widzę tutaj jeżeli ktoś jeszcze tego nie robił to dlatego, że coś z nim jest nie tak. A jeżeli trafi się egzemplarz, który świadomie czeka - to zleci się banda innych sponiewieranych własnym światopoglądem - i będą mu wmawiać, że nie warto. Że już nic nie znajdzie, że jedyna miłość od razu to prawdopodobieństwo bliskie zera.

    23 lata - prawiczek, nigdzie się nie spieszę, czekam.
    Nie mam żadnych problemów z kobietami i nie miałbym ich nawet gdybym był kompletnym brzydalem. Poznałem już trochę dziewic, które były piękne, inteligentne. Sam nie boję się powiedzieć wprost - uczciwie przed samym sobą - że mimo iż kobieta którą poznałem spełnia szereg moich wymagań, które czynią z niej kobietę dosłownie jedną na milion, wystarczy jedna rzecz która nie zagra i rozglądam się dalej. To jest wystarczająco "poważna" kwestia, by nie traktować jej po macoszemu ani nie próbować przymykać oczu na coś co może sprawić potem wasze rozstanie.

    Kto z was by nie chciał, by kobieta w której się zakochaliście cierpliwie czekała całą sobą właśnie na was? A jaka jest wówczas przyjemność gdy możecie jej zaoferować dokładnie to samo? To prawda, są wśród nas tacy, którzy przeżyli taką sytuację po czym okazało się jednak, że to nie to. Cóż, nigdy nie przeżyłem miłości, ale przeżyłem już zauroczenia i da się odróżnić jedno od drugiego. Chyba że ktoś jest w wielkim pośpiechu, albo zbyt wyolbrzymionej euforii Moim zdaniem w miłość angażuje się absolutnie każda komórka waszego ciała, miliardy które szepczą i żadna z nich nie powie czegoś sprzecznego z inną.. Są nikłe szanse by coś się nie udało, jeżeli wasza bliskość powoduje koncert na każdym poziomie waszych ciał.
    Wracając z tej wiary w nieskazitelność miłości i ogólnie strasznych nud - więcej seksu! więcej seksu!1one - w końcu myśl o tym, że wasza luba miała przed wami innych, którzy jej wpychali pozwala wam spokojnie spać? Nie mówię już o ekstremalnych przypadkach ludzi którzy nadal jej na to pozwalają, bo to jakieś nieporozumienie. Tak samo jak o przypadkach ludzi - którzy niestety lub stety mają to za sobą więc nie mogą wymagać wstrzemiężliwości samemu jej nie dając - tylko o przypadkach ludzi "jeszcze przed".

    Epilog (pierwszy raz używam tego słowa)
    Wiem, że ludzie o odmiennych doświadczeniach mają tendencję z narzucaniem się z własnymi jako tymi jedynymi słusznymi zwłaszcza jeżeli mają oparcie w innych. Na tyle się przekonałem, że chcieć to móc, że niezależnie od tego, czy ktoś będzie się użalał nad tym że jestem zbyt wybredny czy nad tym, że przecież ta której szukam nie istnieje, wiem że ją znajdę (znalazłem? ). Te które już do tej pory poznałem "nie istnieją", ta której szukam tym bardziej. Jeżeli jest coś takiego jak związek dusz, gdzieś na świecie jest ta bratnia dusza na podobnym poziomie energetycznym (brzmi już jak jakaś fantastyka, przełóżcie na własny język ), która idealnie z nami zagra, to łeb do góry, więcej optymizmu i wykorzystajcie ten czas pracując nad sobą. Wyznaję prostą zasadę - wymagasz czegoś, sam to daj.

    Życzę wszystkim, którzy jednak oparli się modzie i wszechobecnemu pesymizmowi, by byli wytrwali. Wielkie pozdro dla was.
  • Ville
    Seksualnie Niewyżyty
    • Nov 2011
    • 237

    #2
    Napisał However
    Niejako jest to wpis pasujący w tamtym wątku, ale bardziej to swoisty hołd dla tych, którzy czekają.

    Widzę tutaj jeżeli ktoś jeszcze tego nie robił to dlatego, że coś z nim jest nie tak. A jeżeli trafi się egzemplarz, który świadomie czeka - to zleci się banda innych sponiewieranych własnym światopoglądem - i będą mu wmawiać, że nie warto.
    To nie tak... Po prostu nie jestem przekonany czy aby odpowiednie forum wybrałeś na tego typu zwierzenia.
    Bo to nie jest forum Oaza, czy jak to tam się nazywało...
    Używając innej terminologi i metafory to jest mniej więcej tak jakbyś nie mając prawa jazdy ani nigdy nie siedząc za kółkiem, wszedł na forum fanów czterech kółek i opowiadał, że nie będziesz jeździł cinquecento tylko poczekasz aż dostaniesz Subaru Imprezę
    Widzisz tą różnicę?
    My o niebie, Ty o chlebie

    Ale pomijając to powyższe, to fajnie, że nie zepsułeś się i szczerze Ci życzę byś poznał tą idealną dziewczynę, na którą warto było czekać

    Skomentuj

    • However
      Świętoszek
      • Jan 2012
      • 9

      #3
      Napisał RedJane
      Pomijając temat tracenia dziewictwa, ale. Pomijasz jedną istotną kwestię, mianowicie taką, że ludzie się zmieniają. Ta "dziś nieidealna" mogłaby się dograć, rozwinąć pod wpływem związku. A ta "perfekcyjna" za ileś lat może już pod wpływem różnych doświadczeń życiowych zmienić się nie do poznania - na gorsze.
      Wbrew pozorom nie pominąłem, pielęgnuję zdolność ludzką do zmian, sam nie czynię z tego pustego sloganu - z tym, że ja swoje własne możliwości znam. Skąd mam wiedzieć, czy osoba która pali - dla mnie to palenie rzuci? Nie będę jednym z tysięcy frajerów, którym przed ślubem się obiecuje kwiatki, a po ślubie pozostaje po nich wspomnienie. Taka przenośnia i działa w obie strony. Odnosząc się do drugiego przykładu - każdy człowiek się zmienia, ale wybiera w którą stronę. Ja wybrałem progres i jestem bez problemu w stanie wyhaczyć co wybrała moja przyszła luba. Jeżeli raz się dasz wkręcić ciągły rozwój mający konkretny cel i przy tym nieprzekształcony system wartości, co miałem na myśli mówiąc: 'Nie zmieni się tak, jakbym tego nie chciał'.
      Napisał Ville
      T Bo to nie jest forum Oaza, czy jak to tam się nazywało...
      Hej, to forum 'bez tabu' a tu brzmisz jakbyś właśnie na takowe natrafił
      Napisał Ville
      to jest mniej więcej tak jakbyś nie mając prawa jazdy ani nigdy nie siedząc za kółkiem, wszedł na forum fanów czterech kółek i opowiadał, że nie będziesz jeździł cinquecento tylko poczekasz aż dostaniesz Subaru Imprezę
      To jest tak, jakbym przeglądał sobie katalog aut szukając tego, który mi najbardziej zaimponuje. Forum fanów czterech kółek nie stanie mi otworem?
      0statnio edytowany przez However; 10-01-12, 18:48.

      Skomentuj

      • Ville
        Seksualnie Niewyżyty
        • Nov 2011
        • 237

        #4
        Napisał However
        Hej, to forum "bez tabu" a tu brzmisz jakbyś właśnie na takowe natrafił
        A widziałeś ten baner na samej górze i to co pod tym Bez Tabu jest biało na czerwonym napisane?
        Podpowiadam, że chodzi o tematykę tegoż forum.

        Ja nie mam problemów z Twoim prawictwem, sugeruje jednak, że nie do końca odpowiednie miejsce wybrałeś sobie by głosić pochwałę życia w czystości

        Skomentuj

        • watch.out
          Gwiazdka Porno
          • Sep 2011
          • 2959

          #5
          Dżejna rozpoczela dyskusje... gdzie jest pop corn? dajcie mi pop corn... ; D
          side bet: 10:1 na rudą


          Ville swieetne porownanie do motoryzacji >}
          If you're not into oral sex - keep your mouth shut!

          Skomentuj

          • However
            Świętoszek
            • Jan 2012
            • 9

            #6
            Napisał RedJane
            Nie straciłam ideałów, po prostu jestem realistką i wyciągam wnioski z doświadczeń oraz obserwacji. Większość ludzi wchodzi w związki dobrowolnie i wydaje im się, że to "ten jedyny" i "ta jedyna". A jednak spory procent związków się rozpada. Dlaczego?

            />
            Twoim zdaniem - bo oboje się zmienili. Moim zdaniem - bo żaden z nich nie słuchał tego co myślą naprawdę na ten temat jako całość. Mało przypadków przysłaniania rozsądków, instynktu, przeczucia, uczuć czymś mniej krystalicznym? Nie wiem, czy dobry kierunek tej dyskusji, bo może się skończyć na wchodzeniu w rozległe obszary psychiki
            Napisał RedJane
            Nie nawołuję absolutnie, żebyś sobie odpuścił szukanie ideału i brał, co podejdzie, ale jestem zdania, że głębokie przekonanie, że jak znajdziesz ideał, to on się nie zmieni i w ogóle żadne rafy nie będą w stanie uszkodzić waszego stateczku - jest naiwne
            To już jest bardziej w temacie niż poprzedni post. Aczkolwiek ciągle będę odnosił wrażenie - wdając się w taką dyskusję - że udowadniam na siłę coś, za co powinno przemawiać moje życie
            Napisał Ville
            A widziałeś ten baner na samej górze i to co pod tym Bez Tabu jest biało na czerwonym napisane?
            Podpowiadam, że chodzi o tematykę tegoż forum.

            Ja nie mam problemów z Twoim prawictwem, sugeruje jednak, że nie do końca odpowiednie miejsce wybrałeś sobie by głosić pochwałę życia w czystości
            Jest to w jakiś sposób tematyka erotyczna, jeżeli się nie wstrzeliłem - trudno. Najwyżej jakieś oburzone jednostki dostarczą mi rozrywki lub co uważniejszy mod skasuje wątek. Za ewentualny chaos wypowiedzi, niechcący wklejone, zamiast zedytowane, potem skasowane - nie odpowiadam
            0statnio edytowany przez However; 10-01-12, 17:31.

            Skomentuj

            • However
              Świętoszek
              • Jan 2012
              • 9

              #7
              Napisał RedJane
              Ale ja nie wiem, o czym właściwie jest temat. Tzn, co tu jest do dyskusji.
              Pisząc go wychodziłem z założenia, że nic. Pozostawiam ślad dla potomnych. Chwilowo dałem się wkręcić w parę dyskusji i już na tym etapie wiem, że nie mają najmniejszego sensu. Będzie jej zbyt wielei zbyt daleko poza temat. Najwyżej Wy między sobą poklikacie, ja poczytam. Pozdro jeszcze raz - tym razem dla wszystkich by nikt nie poczuł się pokrzywdzony

              Skomentuj

              • watch.out
                Gwiazdka Porno
                • Sep 2011
                • 2959

                #8
                to jest wlasnie rodzaj tematu ktory moze sie rozwinac na setki stron.. tysiace postow a i tak nie bedzie wiadomo o co chodzi...ostatecznie kazdy zrobi swoje i dziekuje dobranoc..
                If you're not into oral sex - keep your mouth shut!

                Skomentuj

                • However
                  Świętoszek
                  • Jan 2012
                  • 9

                  #9
                  Mogę zaryzykować, ale jeden jedyny raz i tylko jeżeli ktoś chce. Odniosę się do paru tutejszych wypowiedzi. Zaznaczam od razu, że nie jestem "normalny" i to już widać po pierwszym poście.

                  Skomentuj

                  • Greedo
                    Banned
                    • Dec 2006
                    • 1657

                    #10
                    A jak sobie radzisz z popędem seksualnym? Jak masz jakąś metodę na to żeby nie łazić po ścianach i nie być potencjalnym mordercą, to może faktycznie pozostawisz jakiś ślad dla potomnych.

                    Skomentuj

                    • However
                      Świętoszek
                      • Jan 2012
                      • 9

                      #11
                      Napisał RedJane
                      Nie straciłam ideałów, po prostu jestem realistką i wyciągam wnioski z doświadczeń oraz obserwacji.
                      Nie ma realistów. Realizm jest podsycony albo pesymizmem albo optymizmem. A doświadczenia i wnioski zależą od przewagi jednego z tych. Znajdź mi pesymistę który zbił fortunę. Najprostszy przykład.
                      Napisał RedJane
                      Idealizm jest fajny. Ale pada na ryj czasem, jak się kończy trzymanie za rączkę i patrzenie w gwiazdy, a zaczyna codzienność i patrzenie w pełną pieluszkę oraz stos rachunków do zapłacenia
                      To nie idealizm pada na ryj, tylko człowiek który się poddał. Pokrótce. Nie wnikam w to, jak bardzo doświadczona życiem jesteś, co Cię spotkało i co zrobiłaś i ile z Ciebie starej dziś zostało, ani mnie postawię siebie w podobnej sytuacji. Jedno wiemy - na początku nie ma lekko, nigdy.
                      Napisał RedJane
                      Skrótowo, faktycznie, żeby się nie zanurzać w dygresje - jak człowiek jest przemęczony [pracą, absorbującym dzieckiem, czymkolwiek], chory [choćby banalne zaburzenia hormonalne potrafią zrobić z człowieka nadwrażliwego potwora, a nie wszystkie dają jakieś konkretne objawy od razu, więc i człowiek nie lata od razu do lekarza sprawdzać chociażby tarczycy], ma problemy finansowe czy ogólnożyciowe [choćby trudność ze spłodzeniem dziecka] to czasem wręcz fizjologicznie nie jest w stanie być miły, współpracujący, wyrozumiały i zfokusowany na uczuciach, dążeniach i potrzebach tego drugiego.
                      />
                      Jeżeli człowiek dba o swoje zdrowie tj. chociażby prowadzi odpowiednią dietę i uprawia posty lecznicze - nie wnikam w to, czy wierzysz bardziej w zachodnią medycynę czy nie - skreśl prawie wszystko z tego co wymieniłaś. To jedna z tych rzeczy jakich wymagam od kobiety i które mi mówią: 'Będzie stabilniejsza fizycznie i psychicznie'. Ujmując dolegliwości mniej lub bardziej poważne - ujmujesz wiele z ryzyka na zmiany człowieka w niepowołanym kierunku. Jak miałbym wymagać od niej by zmieniała się na lepsze jeżeli zamierza to robić nie patrząc przyszłościowo pod kątami które właśnie wymieniłaś?
                      Ujmując to, pozostaje kwestia finansów, które również potrafią wpłynąć na człowieka. Gdy masz zdrowie a więc i jaśniejsze myślenie, wiarę w siebie, zwiększone zdolności psychiczne i fizyczne, mniej bodźców do stresu (nieprawidłowe odżywianie zanieczyszcza krew więc wpływa na nastrój, ale i nie tylko) jakie ciągnie za sobą właściwy tryb życia - ciężko jest sobie nie poradzić. Aczkolwiek nie rozwijam tego dalej. PS. W razie ewentualnego czepiania przypomnę tylko definicję zdrowia wg. WHO: 'To nie tylko choroba, ale i brak perspektyw na nią' (czy jakoś tak). Ilu znasz ludzi, którzy są zdrowi? Więc i nie wiesz jak funkcjonują. Takiej chcę kobiety. Jak widać, patrzę na pewne rzeczy 'inaczej' i mam też 'inną wiedzę'.
                      Napisał Greedo
                      A jak sobie radzisz z popędem seksualnym? Jak masz jakąś metodę na to żeby nie łazić po ścianach i nie być potencjalnym mordercą, to może faktycznie pozostawisz jakiś ślad dla potomnych.
                      Polecam wkładać go tam gdzie z tyłu masz łokieć i zaciskać ramię. Reszta to inwencja własna Poważniej, można bardzo łatwo na niego wpłynąć poprzez odżywianie. Mówię zupełnie serio, własne doświadczenie się kłania. A poza tym - to jak każdy samotny facet
                      Edit: Blokada skryptów rodzi problemy, poprawa tekstu.
                      0statnio edytowany przez However; 10-01-12, 18:47.

                      Skomentuj

                      • However
                        Świętoszek
                        • Jan 2012
                        • 9

                        #12
                        Pojawiają mi się jakieś quot i inne śmiecie w tekście, co to?
                        Napisał RedJane
                        Chorobom tarczycy, endometriozie czy torbielom na jajniku, depresji poporodowej da się zapobiec samym pozytywnym myśleniem i zdrowym odżywianiem? Rly?
                        Właśnie tego chciałem uniknąć, otwartość przepływu informacji mamy od tylu lat i czasem mi się wierzyć nie chce, że ludzie nadal ślepo wierzą w jedno źródło. Pokaż mi chociaż jedną chorobę na świecie - której PRAprzyczyną* jest coś niezależnego od człowieka. Wykreślamy przy tym dla wygody dyskusji przykłady chorób genetycznych.
                        Odnośnie zapobiegania pozytywnym myśleniem. Krąży na youtube filmik, w którym kobieta rodzi dziecko w orgaźmie. Nie pamiętam adresu, poszukaj. Zawsze możesz sobie jeszcze doczytać o efekcie placebo - tak więcej niż tylko obiegowe informacje. Będziesz miała siłę 'pozytywnego myślenia' a obok swoje 'rly'.
                        Dlatego ta dyskusja jest trudniejsza, wykracza na bardzo wiele tematów i tak teraz dodatkowo na efekt placebo który tu rozwinę kontynuując wpływ pozytywnego myślenia. Na wszelki wypadek. Doświadczony chirurg ze Stanów, który przeprowadził tysiące operacji postanowił pod okiem kamer i dziennikarzy zrobić dwie kolejne. Na weteranach wojen, którzy mieli skomplikowane problemy kolan i nie mogli chodzić. Szybciej dochodząc do konsensusu - obie były udawane (nie wiedzieli o tym tylko pacjenci, dowiedzieli się dopiero po latach) i w obu przypadkach efekty przyniosły takie same wyniki jak w przypadku normalnego operania pacjentów.

                        *Nazywam je PRAprzyczyną z powodu wypaczenia przez medycynę pojęcia 'przyczyna choroby'. Przykładowo wg. niej 'przyczyną trądziku' są na przykład zaburzenia hormonalne. A kto zapyta co jest przyczyną zaburzeń?
                        0statnio edytowany przez However; 10-01-12, 18:55.

                        Skomentuj

                        • Greedo
                          Banned
                          • Dec 2006
                          • 1657

                          #13
                          No to jako zazwyczaj samotny facet powiem Ci, że Twoje sposoby na mnie nie działają. Odżywianie? Jakbym się truł non stop to może bym nie myślał o bliskości i o tym że potrzebuję się do kogoś przytulić, bo bym rzygał jak kot, srał pod siebie, chodził nawalony, albo zwyczajnie zatruty, wtedy owszem zmniejszyłbym swój popęd do zera. Jeżeli zaś mówisz o zdrowym odżywianiu, no to przynosi raczej przeciwny efekt.

                          Wydaje mi się, że jest jedna możliwość żeby podążać Twoim śladem, trzeba być narcyzem jak Ty - w końcu kogoś trzeba kochać prawda?

                          A swoim wywodem nie wiem czy bardziej oszukujesz siebie czy bardziej mnie. No bo w zasadzie jeżeli nie chcesz nikogo oszukać, to po co ten temat?

                          No tak jest jeszcze pytanie w temacie, wybacz. No więc według mnie się nie opłaca, bo wstrzemięźliwość ma na mnie zły wpływ, szczególnie psychiczny.

                          Skomentuj

                          • watch.out
                            Gwiazdka Porno
                            • Sep 2011
                            • 2959

                            #14
                            autor tematu odpie*dala tu takie cieżkie filozofowanie, że az odechciewa sie nawet czytania tej dyskusji... a co mowić brać w niej udział. To jak kłótnia na temat religii... Nie ma końca ;]
                            If you're not into oral sex - keep your mouth shut!

                            Skomentuj

                            • However
                              Świętoszek
                              • Jan 2012
                              • 9

                              #15
                              Napisał Greedo
                              No to jako zazwyczaj samotny facet powiem Ci, że Twoje sposoby na mnie nie działają.
                              Skąd przekonanie, że wiesz co ja mam na myśli pod pojęciem 'prawidłowego odżywiania'?

                              Poza tym - mówiłem, cięższy temat, który może rodzić nieporozumienia no chyba, że rozwiniemy go na więcej stron.
                              Zgodnie z pierwotnym zamierzeniem - religijny fanatyk z frakcji 'Narcyz' zostawia temat dla potomnych. Joł wszystkim
                              0statnio edytowany przez However; 10-01-12, 18:33.

                              Skomentuj

                              Working...