Kupić czy wynająć?

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • wiarus
    SeksMistrz
    • Jan 2014
    • 3264

    Feniks, 2-3 lata jest typowym terminem wykończenia domu. Czy robisz sam, czy fachowcami wychodzi na to samo. Chyba, że robi to firma budująca pod klucz. Ale w takim wypadku przepłaca się kilkadziesiąt procent.
    10 lat chyba nie jest skrajnym rekordem.
    Mieszkanie można wyremontować systemem gospodarczym, od pół do roku /sprawdzone/. Przy zleceniu remontu dobrej firmie nawet w miesiąc /też sprawdzone/. W obu przypadkach były to remonty do "betonu", a więc wszystkiego co nie jest konstrukcją nośną.
    Obie drogi są dobre, zależy ile ma się kasy, lub jak się komu śpieszy. Czas to także kasa. Pytanie, czy bardziej opłaca się wydawać na fachowca, czy płacić sobie samemu. Upraszczając - zakładając, że materiały kosztują tyle samo, a narzędzia można pożyczyć od znajomych, koszt jest zbliżony. Fachowiec zrobi tę samą pracę 2 lub 4 razy szybciej /w teorii/

    Co do tematu: zawsze kupić, byle sensownie. Czasami remont kosztuje więcej niż budowa. Ale, to tylko moja kalkulacja
    Last edited by wiarus; 24-07-20, 22:37.
    "Jesteś samotny? Tak, lecz tylko w towarzystwie ludzi."
    James Jones - Cienka czerwona linia

    Skomentuj

    • Feniksw
      Seksualnie Niewyżyty
      • Sep 2013
      • 210

      Okoliczni rekordziści nie wykończyli jeszcze w 100% domu pomimo upływu około dwudziestu lat, ale tam doszły inne czynniki.

      Co do kosztów to się nie wypowiem. Widzę natomiast jak to wygląda w praktyce. Ktoś buduje dom o powierzchni np. 200m2. Do stanu surowego idzie szybko, a potem zaczynają się przerwy pomiędzy ekipami. Potrafią trwać kilka miesięcy i wtedy faktycznie wychodzą te dwa, trzy lata. Dobry fachowiec zrobi wielokrotnie szybciej niż aktywna zawodowo osoba bez doświadczenia. Nie będzie problemu, że ktoś wrócił z pracy i nie chce mu się/nie ma siły np. układać podłogi. Sądzę, że instalacje najlepiej powierzyć specjalistom, a resztę w przeciętnym mieszkaniu można zrobić samemu. Kwestia oszacowania swoich możliwości i policzenia ile straci się na wynajmie przez czas remontu we własnym zakresie, a ile weźmie fachowiec.
      Last edited by Feniksw; 25-07-20, 00:43.

      Skomentuj

      • mientus
        Erotoman
        • Feb 2019
        • 607

        wiarus, co masz dokladnie na mysli piszac o systemie gospodarczym?

        Skomentuj

        • Godefroy_87
          Ocieracz
          • Jul 2020
          • 112

          Ja wyznaje zasadę, że własność nie jest mi potrzeba. Ważna jest pewność dachu nad głową. Nie interesuje mnie, ze gdzieś tam w papierach jest, że nie moje.

          Mieliśmy kiedyś wpłacone u dewelopera, blok się budował. Zrezygnowaliśmy i "kupiliśmy"7 lat temu mieszkanie TBS. Dwupoziomowe 60m za kwotę mniejszą niż kawalerka.

          Blok mały, niecałe 40 mieszkań a w garażu podziemnym miejsc o chyba dwa więcej niż mieszkań. Zrobiliśmy remont i jest super. Co prawda czynsz spory (2000zł - w ciągu 7 lat wzrósł o 800zł + 130zł garaż podziemny), ale to i tak sporo mniej niż wynajem od kogoś.

          Gdyby nam się znudziło i chcielibyśmy kupić to jak widzę chętnych nie brakuje na ten typ mieszkań.

          Skomentuj

          • iceberg
            PornoGraf
            • Jun 2010
            • 5100

            TBS to taka hybryda, niby kupujesz (bo masz kwotę partycypacji) a jednak wynajmujesz, chociaż dopóki będziesz płacić to cię nie wyrzucą. Nie wiem jak teraz jest z tymi oświadczeniami dochodowymi bo kiedyś jak mieszkałem w TBS to trzeba było składać i jak przekraczałeś próg dochodowy to mogli wypowiedzieć stawki urzędowe i dać wolnorynkowe. Niewątpliwym plusem TBS jest pewność wynajmu, to nie jest prywatny właściciel który nagle stwierdza, że lepiej mu sprzedać mieszkanie niż wynajmować.
            Obecnie jestem na swoim, kredyt praktycznie spłacony ale brałem nieduże, dla dwóch osób wystarczy a i znajomi jak przyjeżdżają to mają się gdzie kimnąć.
            Żyj tak żeby tobie było dobrze, bo innym k....a nie dogodzisz.

            Skomentuj

            • Godefroy_87
              Ocieracz
              • Jul 2020
              • 112

              Oświadczenia zniesiono jakieś 5 lat temu i już nikt w zarobki nie zagląda. przynajmniej u nas.

              Skomentuj

              Working...