Korek ANALNY

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Haster
    Seksualnie Niewyżyty
    • Feb 2009
    • 244

    #46
    Napisał Farmaceutka
    W jakich okolicznościach nosicie korek analny? Spacer, zakupy i jak długo? Jestem początkująca w tej materii
    Polecam przejechać się rowerem lub samochodem po wyboistej drodze

    Skomentuj

    • dragonis
      Świętoszek
      • Nov 2013
      • 17

      #47
      Często chodzę na codzień z korkiem analnym. Mam dwa - stalowy butt plug rosebud z ozdobnym kamieniem - niewielki, ale ciężki, oraz duży silikownowy.
      Ten pierwszy po jakimś czasie staje się nieodczuwalny - dupka się przyzwyczaja do wypełnienia.
      Ten drugi natomiast - silikonowy - jest całkiem duży, ma ok 5,5 cm średnicy i 12cm długości. Tyłek jest cały czas masowany i zapewnia doznania na maksa. Jeździłem juz z nim rowerem, biegałem - podstawa to dopasowana i przylegająca bielizna. Polecam.

      Skomentuj

      • Labhamster
        Świętoszek
        • Mar 2014
        • 12

        #48
        Zamierzam zacząć przygodę z korkiem i mam dwa pytanka do osób noszących go dłużej. Po pierwsze czego używacie przy długim noszeniu do nawilżania? Drugie pytanko jest lekko nietypowe, ale nigdzie nie udało mi się znaleźć odpowiedzi. Jak to jest, gdy np. wyjdzie się na miasto z koreczkiem sami wiecie gdzie i zachce wam sie puścić przysłowiowego"bączka"?

        Skomentuj

        • for-fun
          Seksualnie Niewyżyty
          • Sep 2010
          • 290

          #49
          Wyprobowalem... Na razie niewielki, silikonowy, ale muszę przyznać, ze niezła zabawa. Teraz czekam na nieco większy, tez silikon ale z kulka w środku (coś jak kulka gejszy) i jestem ciekaw efektu...
          "Wszystkich kobiet nie przelecisz, ale próbować trzeba" -cesarz Waldemar I Łysiak

          Skomentuj

          • felix1
            Świętoszek
            • Jul 2010
            • 12

            #50
            Mam pytanie do osób już wiedzących o co chodzi i mających za sobą już jakieś doświadczenia:
            Co byście polecili na początek?
            Czy się kierowaliście przy wyborze?
            Oczywiście chciałbym na początku coś nie drogiego (bo nie wiem czy mi się będzie podobać ale mam nadzieje że tak).

            Dodam że czasami bawię się z narzeczoną Strapon'em i więc pierwsze lody przełamane. Wymiary strapona to coś ok 14cm długości i 3 cm średnicy
            Jak się wejdzie na allegro to ofert jest tyle że człowiek gubi się w ofertach.

            Skomentuj

            • Outlaws13
              Perwers
              • Oct 2011
              • 1332

              #51
              gwozdz siedem cali.
              Dlaczego tu pisze mniej kobiet ?
              Nie mam i nie bede mial doswiadczenia z korkiem analnym.
              "Kto łatwo przytakuje, rzadko słowa dotrzyma.". Lao Cy

              sorki za brak polskich znaków ale często piszę z telefonu a w moim brak

              Skomentuj

              • felix1
                Świętoszek
                • Jul 2010
                • 12

                #52
                Napisał Outlaws13
                Nie mam i nie bede mial doswiadczenia z korkiem analnym.
                To po co się wypowiadasz?
                Nabijasz sobie liczbę postów czy nie masz co robić w domu i stwierdzasz że wypowiesz się w temacie do którego nic nie wniesiesz?
                Pokażesz tylko swój poziom intelektualny....

                Odp na twoje pierwsze pytanie:
                Może nie chce im się czytać takie "mądre" odpowiedzi jak ma to w twoim przypadku!

                Dziękuje dobranoc.
                Mam nadzieje że wypowiedzą się tu ludzie którzy mają więcej do powiedzenia niż ty Outlaws13.

                Skomentuj

                • mclucas
                  Banned
                  • Mar 2014
                  • 2

                  #53
                  anal

                  jak mi domina robiła anala to bolało ale było super rozkosz
                  chciałbym znowu

                  Skomentuj

                  • kumkacz
                    Świntuszek
                    • Oct 2006
                    • 78

                    #54
                    witam

                    mam pytanie do osób używających korków o średniej i większej średnicy. Czy zdarza Wam się niekontrolowanie popuszczać gazy na co dzień na wskutek częstego rozciągania odbytu? Czy udało wam się doprowadzić do tego by mieć ciągle otwarty odbyt, podobno po długim chodzeniu z korkiem takie coś się robi.

                    pozdrawiam

                    Skomentuj

                    • paraSzczecin
                      Ocieracz
                      • Feb 2015
                      • 145

                      #55
                      Korki są fajne, ale siadać się w tym nie da.. Z ciekawych doznań, niestety dość drogich oferuje korek do elektrostymulacji, przy odpowiednich ustawieniach komputerka sterującego, zwieracz i okolice zaciskaja się i puszczają, ale odczucie jest takie jakby ktoś Cię po porstu posuwał w tyłek

                      Skomentuj

                      • mirekmolenda
                        Świntuszek
                        • Dec 2014
                        • 57

                        #56
                        Ja jestem wierny winylowym i dmuchanym korkom. Winylowym - bo są trwalsze niż guma. Dmuchanym - bo możną się nieco rozciągnąć w środku. Fajne są te przezroczyste z winylu, gdzie wszystko widać :-)

                        -----------------
                        felching
                        fisting
                        onan

                        Skomentuj

                        • Michal_symp
                          Banned
                          • Aug 2013
                          • 283

                          #57
                          Ha, to i ja opiszę swój "pierwszy raz" z korkiem ;-)
                          Od razu napiszę - jestem HETERO, w życiu nie miałem i nie zamierzam mieć kontaktów z kolesiami (tak, tak, wiem, tak piszą skrytogeje), mam udane życie hetero. Nieważne.

                          Od jakiegoś czasu mnie kręciła myśl o czymś w tyłku :-)

                          No i dziś przyszedł, taki:


                          Pierwsze co mnie zaniepokoiło to blister (opakowanie) - nie zgrzane szczelnie jak np. karty pamięci, tylko zamknięty zatrzaskowo, więc w teorii każdy mógł sobie poużywać ;-)
                          Profilaktycznie więc odkaziłem alkoholem, dokładnie umyłem, po czym odkaziłem i umyłem ponownie :-)

                          Wielkość - cóż, średnica większa niż mój palec wskazujący, więc pierwsza myśl to taka, że za groma się nie zmuszę. Więc ciepła, relaksująca kąpiel, piwo...

                          No dobra, przyszedł czas próby, postanowiłem pójść na całość, wytoczyłem cały arsenał posiadanych gadżetów - wspomniany korek, żel (na korek odrobinka i całkiem sporo na kutasa, pierścień erekcyjny i na osłodę filmik porno z moją ulubioną pornstarką - Madison Ivy ;-)

                          Posmarowałem odrobinę korek, wycelowałem i... siup, bez problemu wskoczył tam, gdzie powinien. Jest elastyczny a jego "skrzydełka" bardzo miękkie, aż się bałem, że wpadnie cały. Zaskoczyło mnie to nawet ;-)
                          Odpaliłem film, założyłem pierścień na twardego już korzonka, pokryłem go warstewką zimnego żelu, włączyłem wibracje w korku i do dzieła.

                          Wiecie co? Nawet fajnie, zwłaszcza jak się lekko rozluźnić, wibracje mile łaskoczą. Niestety - to korek z tych tanich i wibruje tylko u nasady, nie w głębi (choć w sumie nie mam pojęcia czy to źle).
                          Koniec końców, orgazm był szybki, masa bodźców zrobiła swoje.

                          Po wszystkim postanowiłem zostawić korek w tyłku i próbować tak chodzić, żeby zobaczyć co i jak. Ale nie wiem, czy to wina żelu (choć była go odrobina), czy sam nie wiem czego, ale trudno go utrzymać na miejscu bez ściskania zwieracza. A i to w niektórych pozycjach ciała nie pomaga, a wręcz przeciwnie ;-)


                          Podsumowując - może nie za każdym razem, ale raz na jakiś czas sobie skorzystam ;-)

                          Skomentuj

                          • mirekmolenda
                            Świntuszek
                            • Dec 2014
                            • 57

                            #58
                            Te są cudowne:

                            -----------------
                            felching
                            fisting
                            onan

                            Skomentuj

                            • Michal_symp
                              Banned
                              • Aug 2013
                              • 283

                              #59
                              Hej.
                              Parę postów wyżej opisałem swoją "przygodę" z korkiem analnym.

                              W międzyczasie postanowiłem rozszerzyć swoje horyzonty i nie tylko je :-)

                              Zakupiłem więc... spory wibrator. Dlaczego spory? A jak szaleć to szaleć ;-P
                              Aby uświadomić rozmiar zrobiłem fotkę z bateriami AA:





                              Jak przyszedł i rozpakowałem to trochę zwątpiłem, całkiem spora i gruba sztuka. Prawie 18 centymetrów długości.

                              Cały wieczór się czaiłem, w końcu zebrałem się na odwagę. Dla rozluźnienia kąpiel, wibrator na przyssawkę do ściany, trochę żelu i do boju.
                              Główka weszła bez wysiłku i problemu.
                              Pchnąłem dalej trochę za szybko i pojawił się ból, już wiem dlaczego czasem laski potrzebują chwili :-)
                              Ból mocny, musiałem rozchodzić.
                              Jak przeszło to inne podejście, delikatniej i więcej luzu. I... wlazł bez problemu do samego końca. Wibrator ma dość miękką błyszczącą końcówkę, w połowie długości jest twardszy (ma tam moduł wibrujący) i elastyczniejszy u nasady.
                              Ale cóż - nie sprawił mi ten sprzęcik wielkiej frajdy takiej jak na początku korek. Wibracje też nie pomogły, może z powodu uczucia jakby...chciało się kupę. Sorry za dosłowność, ale wrażenie jest dokładnie takie. Po wyjęciu penisa uczucie znika.
                              Potem przykleiłem go na stół dla wypróbowania pozycji na jeźdźca i była ciekawsza.
                              Ale podsumowując - chyba nie zostanę fanem ;-)

                              Skomentuj

                              • Motywatore
                                Erotoman
                                • Jun 2006
                                • 639

                                #60
                                Rzeczowa recenzja !

                                Takie samodzielne zabawy często tak się kończą.
                                Kobieta daje bodźce działające na wszystko.

                                Może musiałbyś być bardziej podjarany, poruszać "tym" więcej.
                                Ogrzać to jakoś itp.
                                Może za drugim razem będzie lepiej.

                                Taką niespodziankę możesz zachować dla kobiety.
                                Zasłonić jej oczy poprowadzać trochę, nadziać ją tyłem do ściany a potem dać jej do buzi.
                                Tak kiedyś zrobiłem swojej byłej. Skapnęła się, że to prowizorka ale ją podkręciło.

                                Skomentuj

                                Working...