Seks po alkoholu

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • rafi171
    Świntuszek
    • May 2005
    • 74

    #31
    Tilia jeśli uwazasz ze zadna dziewczyna niezechce pijanego faceta to chyba nie chodzisz na dyskoteki ani inne imprezy jesli wogóle wychodzisz z domu.
    Ale to jest Twoje zdanie i dobrze ze się z nim wypowiedziałaś chociaz uwazam ze niemasz racji
    KaŻdy patrzy na to inaczej ale ja zawsze tolerancyjnie...............

    Skomentuj

    • Tilia
      Erotoman
      • Feb 2005
      • 560

      #32
      "twierdzisz że z pijanym zadna laska nie pójdzie??"
      To fakt, że mogą oni chodzić tylko o lasce.
      ________________________________

      "chyba nie chodzisz na imprezy dyskoteki"
      Widocznie chodzę na imprezy dyskoteki (niepotrzebne skreślić), na które chodzi inne towarzystwo.

      ________________________________

      "nawet z domu nie wychodzisz chyba"
      Rzeczywiście - gdy mam ochotę na skeks to wole go uprawiać w domu niz na dyskotece.

      ________________________________
      "tylko do kościoła"
      Oczywiście, przeciez na każdej mszy jest wino.
      To kobieta wybiera mężczyznę, który ma ją wybrać.

      Kto ma cycki, ten rządzi!

      Skomentuj

      • lukasz84
        Świętoszek
        • Mar 2009
        • 18

        #33
        Eh ja po piwach nic nie mogę zdziałać,co innego po wódce,cała noc mogę ,ale piwa mnie kładą do snu.

        Skomentuj

        • Raine
          Administrator
          • Feb 2005
          • 5246

          #34
          To ja kiedyś nie mogłem po alko, a teraz sam siebie potrafię zaskoczyć - oczywiście mówimy tu o pijaństwie, ale nie upodleniu. Wtedy tylko w poziom i kima

          To truly love someone is to strive for reconquering what has already been conquered.




          Regulamin Forum.

          Skomentuj

          • Bujda
            Erotoman
            • Feb 2009
            • 725

            #35
            Seks po alkoholu jest przyjemny. W trakcie mam dziwne wrażenie jakby wszystko spowalniało jak jak w filmach czasem. Tylko może być problem- żeby nie zasnąć w trakcie...
            Komm doch bitte, bitte, bitte, noch ein bisschen näher…

            Skomentuj

            • curious
              Erotoman
              • Feb 2009
              • 562

              #36
              Uwielbiam seks po alkoholu, wszystko odczuwam wtedy silniej i jest mi przyjemniej. Najlepiej jak oboje jesteśmy wstawieni (co się bardzo rzadko zdarza).
              ...I dobry Boże spraw...
              żeby te wszystkie kalorie poszły mi w cycki..."

              Skomentuj

              • brzydki27

                #37
                nie lubie, ponoć wszystko robie za mocno na siłe i w ogóle takie tam, wole rżnięcie na kacu

                Skomentuj

                • Arctor
                  Ocieracz
                  • Oct 2006
                  • 134

                  #38
                  Jesli mowimy o konkretnym upiciu sie, to wtedy mam detke i flaka. Doswiadczylem czegos takiego, gdy z pewna pania zabralismy sie za debowe mocne, a potem za wodke....No coz...pomimo reczno ustnych wysilkow tej pani, za zadne chiny nie moglem stanac w gotowosci bojowej.

                  Skomentuj

                  • Stela7
                    Tygryska
                    • Aug 2009
                    • 985

                    #39
                    Staje się demonem sexu,wyczerpuje siebie i partnera na maxa..oczywiście alkohol w stopniu,że mi szumi w główce..moge się wtedy określić mianem rozwiązłej rozpustnicy co wykorzystuje względem mojego partnera oczywiscie :]
                    "Miłość mierzy się potrzebą obecności"

                    Skomentuj

                    • Nolaan

                      #40
                      Napisał resaj
                      Po alkoholu mogę dłużej.
                      Ja też, o zgrozo.

                      Skomentuj

                      • Holy inquisitor
                        Erotoman
                        • Aug 2009
                        • 756

                        #41
                        Po umiarkowanej ilości jest całkiem cool, ale w stanie upojenia to wolę się uwalić w wyrku i latać helikopterem

                        Skomentuj

                        • 2099
                          Świntuszek
                          • Oct 2009
                          • 62

                          #42
                          Po małej ilości - jasne. Po większej to łóżko wykorzystuję wyłącznie do spania
                          "Żyć dobrze znaczy niewiele z życia pamiętać"
                          Lew Ashby

                          Skomentuj

                          • daj_mi
                            Emerytowany PornoGraf
                            • Feb 2009
                            • 4452

                            #43
                            Napisał Nolaan
                            Ja też, o zgrozo.
                            Jak dla mnie to Ciebie ten cały seks po prostu w ogóle nie podnieca, a kończenie jest nieestetyczne
                            Ostatnio K. próbował mnie notorycznie spić, argumentując, że seks ze mną po pijaku jest zabawny i w ogóle. Czułam, że jest w tym jakieś drugie dno i w końcu się dopytałam - po alkoholu robię agresywniejszego lodzika
                            Wielkość tkwi w perwersji. Wszystkie moje opowiadania erotyczne.

                            Regulamin forum

                            Skomentuj

                            • Nolaan

                              #44
                              Jak dla mnie to Ciebie ten cały seks po prostu w ogóle nie podnieca, a kończenie jest nieestetyczne
                              Powiedziała co wiedziała, phi... Tak jakbyś akurat wiedziała co ja w trakcie myślę
                              Choć do tego, żebym się zmienił w maszynę do dymania nie muszę wypić dużo. wiadomo, jak przeholuję to hydraulika nawali i nici z imprezy. Daltego staram się nie pić za dużo przed seksem.

                              Skomentuj

                              • Selma
                                Świntuszek
                                • Mar 2009
                                • 71

                                #45
                                Lubię, bo po umiarkowanej dawce alkoholu robię się ożywiona, pobudzona i ogólnie rzecz biorąc zaazwyczaj jestem zadowolona i w doskonałym nastroju. Co nie zmienia faktu, że po 7 piwach byłabym w stanie co najwyżej leżec pod stołem i jęczeć, bynajmniej nie z rozkoszy :>

                                Skomentuj

                                Working...