W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

"Laska" - czy brzmi pogardliwie?

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • stolkov
    Świętoszek
    • Feb 2009
    • 31

    #31
    Napisał Ćwierćnuta
    A jakby usłyszała, to już wiocha? I dlaczego o obcej można, a o swojej nie? To ta własna chyba zasługuje na więcej komplementów...
    .
    Tylko, że moim zdaniem "laska" to nie komplement (jeśli mówimy to do swojej partnerki). A mówienie, tak jak wspomniałem, pod nosem o jakieś "lasce" z ulicy brzmi jak komplement, ale chyba nim nie jest...

    Zresztą jakoś mi się nie widzi mówić do swojej partnerki "ale z ciebie laska", szczególnie w obecności innych...

    Skomentuj

    • Ćwierćnuta
      Emerytowany PornoGraf
      • Feb 2009
      • 1870

      #32
      To że Tobie się coś nie widzi świadczy o tym, że jest to wiochą? Fajna klasyfikacja
      Ssanie na czekanie.

      Skomentuj

      • curious
        Erotoman
        • Feb 2009
        • 562

        #33
        Dla mnie to słowo ma wydźwięk lekko negatywny, ale nie obraźliwy, bez przesady.
        ...I dobry Boże spraw...
        żeby te wszystkie kalorie poszły mi w cycki..."

        Skomentuj

        • Nilieth

          #34
          Laska? Lasencja, laseczka, lachon, locha, klucha, pielucha, flejtucha...

          Hm. Nie byłabym zadowolona, gdyby mój partner wołał do mnie z kuchni: ,,Laska, przynieś z piwnicy słoik kiszonych ogórków, ugotujemy sobie kisiel". Tak samo mnie to drażni, jak nazwanie mnie ,,dupą". Nie leżą mi takie zwroty, nie stosuję ich względem kobiet, ani nie oczekuję, by mężczyźni używali ich w stosunku do mnie. Aczkolwiek nie uważam ich za jakieś specjalnie obraźliwe. Po prostu nie kręcą mnie takie rzeczy i tyle, podobnie zresztą jak zwracanie się do siebie per ,,misiu", ,,ptysiu", ,,żabko", ,,kochanie" czy ,,biedroneczko" - na hafty by mi się zebrało, jakby mnie tak mężczyzna nazwał.
          Napisał stolkov
          Tylko, że moim zdaniem "laska" to nie komplement (jeśli mówimy to do swojej partnerki).
          Ten wyraz może też mieć wydźwięk żartobliwy, czyli partner zwraca się do kobiety per laska traktując to słowo nie do końca na serio, ot tak, przekornie po prostu.
          0statnio edytowany przez Gość; 23-07-09, 03:21.

          Skomentuj

          • jezebel
            Emerytowany Pornograf

            Zboczucha
            • May 2006
            • 3667

            #35
            Jest mi to obojętne, bowiem na "cześć laska" nie reaguję. A jak mówi to do mnie osoba ukochana, to wiem, że mam to traktować z przymrużeniem oka.
            Jestem sobie. . .zwyczajna. . . jak kiełbasa...i mam idealny kształt...kuli

            Skomentuj

            • qwadriceps
              Świętoszek
              • Jul 2009
              • 40

              #36
              jezebel w pełni się z Tobą zgadzam!!
              Jeżeli mówi to osoba ukochana i ma normalne podejście do sprawy to nie nie powinno to byc uznawane za obraźliwe, jednakże uważam że niektóre Panie mogą czuć sie lekko niekonfortowo.

              Skomentuj

              • bulll
                Świntuszek
                • Feb 2009
                • 73

                #37
                Teraz na topie są "wkładaki"

                Skomentuj

                • qwadriceps
                  Świętoszek
                  • Jul 2009
                  • 40

                  #38
                  Hehe
                  Jeszcze nie słyszałem ale to raczej za dobrze nie będzie przyjęte przez Kobietki

                  Skomentuj

                  • Nilieth

                    #39
                    Napisał bulll
                    Teraz na topie są "wkładaki"
                    Wow. Niedługo pewnie będą ,,składaki", albo Wigry 3. A dla hardcorowców to biCycle

                    Skomentuj

                    • Raine
                      Administrator
                      • Feb 2005
                      • 5249

                      #40
                      Ja tam wolę nieśmiertelne Pelikany

                      A propos określenia, sam czasami też używam - ale w odniesieniu do bliskich osób, które wiedzą jak przyjąć komplement. W życiu nie pozwoliłbym sobie na zagrywkę typu "e laska, tej!" co w moich oczach jest barbarzyństwem.

                      To truly love someone is to strive for reconquering what has already been conquered.




                      Regulamin Forum.

                      Skomentuj

                      • Tom_Bombadil
                        Gwiazdka Porno
                        • Jul 2009
                        • 2382

                        #41
                        Napisał bulll
                        Teraz na topie są "wkładaki"
                        To chyba o facetach?
                        Alea iacta est
                        Alea iacta est
                        Alea iacta est
                        Alea iacta est

                        Skomentuj

                        • daj_mi
                          Emerytowany PornoGraf
                          • Feb 2009
                          • 4452

                          #42
                          Napisał Nilieth
                          Hm. Nie byłabym zadowolona, gdyby mój partner wołał do mnie z kuchni: ,,Laska, przynieś z piwnicy słoik kiszonych ogórków, ugotujemy sobie kisiel".
                          Robicie kisiel z kiszonych ogórków?

                          Mój były mówił o mnie per laska przy znajomych. Ale to był żarcik, dodawał wtedy takie praskie "lll" i dla mnie to było zabawne.
                          Na dłuższą metę raczej nie dla mnie
                          Wielkość tkwi w perwersji. Wszystkie moje opowiadania erotyczne.

                          Regulamin forum

                          Skomentuj

                          • Nilieth

                            #43
                            Napisał daj_mi
                            Robicie kisiel z kiszonych ogórków?
                            A co? Nie wyjdzie myślisz? Cukru się chlaśnie i po sprawie. A kiszonego ogórka można nawet podłączyć do prądu i będzie świecił jak żarówka, sama widziałam.

                            Wracając do meritum. Z tymi laskami to jest chyba jakoś tak, że im młodsze dziewuszki, tym bardziej odbierają to określenie jako komplement. I odwrotnie. Tak bynajmniej wynika z moich obserwacji. Np. takie gimnazjalistki aż piszczą, jak jakiś chłoptaś krzyknie za nimi per ,,l" na korytarzu, czy gdziekolwiek tam. Jeszcze nie zauważyłam żadnej niezadowolonej z tego tytułu.

                            Skomentuj

                            • Nolaan

                              #44
                              Jeszcze nie zauważyłam żadnej niezadowolonej z tego tytułu.
                              Pogadaj z moją siostrą. Wiecie jak to jest - smarkacza podjara wszystko, nawet takie ordynarne coś jak "joł laska, fajnie tyłkiem kręcisz!". Wszystko się rozchodzi o kwestię dojrzałości emocjonalnej (jakie to mądre jest, jak nie ode mnie ). Im bardziej dziewczyna/kobieta się ceni tm mniej będzie łasa na takie akcje wygłaszane z obcych ust. Wiadomo, że w ziwązku nie takie rzeczy płazem uchodzą.

                              Skomentuj

                              • Hagath
                                Emerytowany PornoGraf
                                • Feb 2009
                                • 1769

                                #45
                                Dojrzałość emocjonalna to też umiejętność ignorowania wydźwięku pewnych słów i niedoszukiwanie się obrazy tam, gdzie jej nie ma.
                                The Bitch is back.

                                Skomentuj

                                Working...