"Przelotne" znajomosci

[RUBBERT]

Zdarzyło mi się dwa razy - oczywiście jak nie byłem w związku. Raz lodzik, a raz sex. Przy czym ten pierwszy to latem na dworze po dyskotece z nowopoznaną dziewczyną, ten drugi w toalecie (na szczęście klub całkiem nowy, toalety nienajgorsze były). Ale takich dziewczyn "na raz" spotkałem na swej drodze dość sporo, lecz że byłem w związku to odmawiałem, a zdarzały mi się bardzo bezpośrednie propozycje.

[elKoj69]

Również spotykałem wiele dziewczyn na jedną noc. Propozycje bywały, czasami też z mojej strony, ale kończyło się co najwyżej na lodziku. A gdzie? Na akademikach! O juwenaliach nie wspomnę

[przyjaciel40]

haha ale zadałeś pytanie i powiem szczerze każda kobieta, która się do takiej formy kontaktu przyzna zostanie określonja jako........

[Scaramanga]

A skąd będziesz miał pewność po tych kilku godzinach, że Twoja potencjalna wybranka taka nie jest? Powie Ci, a Ty jej uwierzysz?

Tu mnie masz Raczej to się wyczuwa... Ale jeśli będzie mi odpowiadała i będę napalony jak piec to będzie ciężki dylemat. Dwa razy miałem takie propozycje i odmówiłem, a na trzecią odpowiedziałem twierdząco. Ona się rozmyśliła, ale było po niej widać, że bardzo podobałem się jej, tylko nie mogła się przemóc. O takich sytuacjach mówię, gdy poznasz osobę na tyle dobrze, że wiesz iż nie udaje.... no ale to przypadek specyficzny i pewnie mi się już nie powtórzy

[julia000]

Mim się zdarzyło parę razy zaliczyć numerek z nieznajomym i nie uważam się za łatwą. Seks to przyjemność, a jeśli nie masz akurat partnera to co w tym złego?