5 lat związku, rozpad, ze skrajnośći w skrajność

[michaelx]

..Ja bym zacisnął zęby, mimo trudności (coś o tym wiem) i niech sie bawi dziewczyna jak chce.. Myślę że nie byłes sobą, mimo wszystko (nie gniewaj się) trudno mi uwierzyć że tak z własnego pragnienia postanowiłes założyć rodzinę, myśle że wynikło to głównie z faktu iż to ONA wyraziła chęć a Ty jako prawdziwy facet odniosłes się do tego.. Wiem że boli ale nie przejmuj się.. Naprawdę, FACET w każdym wieku jest obiektem zainteresowania a im starszy tym ciekawiej się robi, wiem..trudno Ci w tej chwili w to uwierzyć ale wierz mi, za max rok będziesz się z tego śmiał.. Pozdrawiam serdecznie..
PS: Naprawdę nie ma czego żałować

Myśle sobie też (a wiosenek już mam ponad 40) że czasy się zmieniają, samochody się zmieniają, technologie się zmieniają a kobiety.. ;-) KOBIETY SIE NIE ZMIENIAJĄ.. Chcą stabilizacji, odpowiedzialności a kiedy to mają to..marzą o PIRACIE.. (który i tak prędzej czy później je zawiedzie bo to przeciez pirat i takim zostanie..) i nawet mój dziadek to potwierdza.. Pozdrawiam serdecznie..

[Astraja]

I znowu się zaczyna gadanie jakie to kobiety złe... Tak jakby facetom się z dnia na dzień nie odmieniło... :/

Wg mnie nie zauważyłeś/ nie dala po sobie poznać ze od dłuższego czasu zbierała się do decyzji o rozstaniu. Albo kogoś poznała i zdecydowała tak a nie inaczej.
O jakiej dojrzałości mówimy? To 20latka dopiero. Nie żeby starsi ludzie tak nie postępowali , ale jej młody wiek w jakiś sposób ja usprawiedliwia.
Z dnia na dzień nikt dojrzały, odpowiedzialny i kochający nie postępuje w ten sposób.

[joedoe]

Napisał unter
Zrabowałeś jej 5 najpiękniejszych lat życia...

Większej bzdury na tym forum nie czytałem.

Ani ja. Ktos kogos do czegos zmuszal?
Pranie mozgu na 110%.
Unter:
Sugeruje szybko zmądrzeć.
Nie to zeby na tym mi szczegolnie zalezalo.
Pisze to dla TWOJEGO dobra.

[Aj7]

Co jest najśmieszniejsze, mamy wspólnych znajomych których notabene poznała dzięki mnie, teraz jestem u niej "wróg nr1" zaplanowany sylwester, różne wyjścia, posiadówy jak to w grupce znajomych to mówi każdemu " nie będe w tym samym miejscu co on" "jak on będzie to mnie nie będzie" "nienawidze go" .. to jest naprawde jakiś kalejdoskop, nie wiem co ona ma w głowie, co sie stało, ale to to nie jest normalne..

[thlo]

To bardzo dziwne zachowanie może spróbuj się spytać jej koleżanek być może którejś się zwierzyła o co chodzi.

[znowuzapilem]

Przepraszam siarczan ale to ,że kobieta inteligentnie przemyślała sprawę i wybrała innego nie znaczy, że jest głupia zawsze tak oceniają jak kobieta odrzuca to jest głupia jak facet to w porządku.

Może sposób w jaki go zostawiła nie był właściwy ale fakt, że nagle zmieniła zdanie mógł oznaczać że zaczęła myśleć o tym na poważnie i coś zrozumiała.

Jeżeli myślisz że 20 letnia kobieta coś mogła poważnie przemyśleć to znaczy że jednak niewiele myślisz

[thlo]

Jeżeli myślisz że 20 letnia kobieta coś mogła poważnie przemyśleć to znaczy że jednak niewiele myślisz

Co masz na myśli że 20 letnia dorosła kobieta jest bezmyślna? To kiedy niby kobiety zaczynają myśleć dojrzało?

[Astraja]

Wtedy kiedy mężczyźni...
Zależy od człowieka. Czasami człowiek nigdy nie dojrzewa.

[joedoe]

To kiedy niby kobiety zaczynają myśleć dojrzało?

Plus minus po 33 latach zycia.
Gdy nowe pokolenie siks pokazuje im ze zarty sie skonczyly a faceci pokazuja ze wola te siksy bo sa latwe, szybkie i przyjemne.

[Aj7]

Co mnie najbardziej boli, ta zmiana nienawiść? wrogość? jakaś beznadzieja, jak ktoś wyżej napisał, znamy sie jak łyse konie, kiedy z nią jeszcze po rozstaniu rozmawiałem, to naprawde jakbym rozmawiał z kimś innym, jak pisała sms to tak jakbym pisał z kimś totalnie innym.

[znowuzapilem]

Co masz na myśli że 20 letnia dorosła kobieta jest bezmyślna?

Oksymoron

[przyjaciel40]

Oksymoron

nie pij tyle mózg ci się lasuje

[DSD]

Co mnie najbardziej boli, ta zmiana nienawiść? wrogość? jakaś beznadzieja, jak ktoś wyżej napisał, znamy sie jak łyse konie, kiedy z nią jeszcze po rozstaniu rozmawiałem, to naprawde jakbym rozmawiał z kimś innym, jak pisała sms to tak jakbym pisał z kimś totalnie innym.

Ludzie się zmieniają. Najgrzeczniejsza prymuska i kujonka z mojej klasy w podstawówce po pójściu na studia nagle zaczęła nadrabiać wszystkie zaległości. Skończyła z dzieckiem ale bez męża.

Dlaczego się tak zmieniła? Może dehumanizuje Cię aby utwierdzić się w przekonaniu że dobrze zrobiła? I pali mosty aby jej nie kusiło? A może coś innego? Nie wiem, ona też pewnie nie powie. Jak nie zna jakichś Twoich kompromitujących tajemnic to zaciśnij zęby i przeczekaj.

PS. Moja kobieta przeglądała teraz ten wątek i ma taką hipotezę - jakaś psiapsiółka coś jej nagadała a ona uwierzyła. Może tak, może nie, ale to by tłumaczyło taką nagłą zmianę jej zachowania - i jest możliwe u 20 latki... Jeśli to prawda to tym bardziej nie masz szans.

[Catalleya]

A jest możliwe to, że kogoś innego poznała?

[Aj7]

Według mnie? Nie, ale wiecie jak to jest, jak ktoś będzie chciał Cie zdradzić to zrobi to nawet jak pójdzie po ogórki do spożywczaka po drugiej stronie domu, zresztą spytałem ją o to, czy pojawił sie ktoś w jej życiu, zarzekała sie że nie, swojej najlepszej przyjaciółce również powiedziała że nikogo nie ma i nie chce mieć.

Z drugiej strony, taka postawa niestety najbardziej pasuje pod kogoś nowego.. sam nie wiem.