Witajcie.
Mój problem polega na tym, że wstydzę się swojego ciała, a konkretniej - stref intymnych.
Jestem ze swoim chłopakiem już przez jakiś czas i dobrze nam ze sobą. Seks jest nieziemski. Ostatnio chciał mnie zaspokoić oralnie, ale nie zgodziłam się. Dlaczego? Boję się, że nie spodoba mu się moja myszka. Pomimo tego, że zawsze jest świeża i gładka, to jednak mam opory. Nie wiem jak sobie z tym poradzić. Z jednej strony chcę poczuć jego język tam na dole, z drugiej - zwyczajnie się wstydzę, mimo tego, że On cały czas powtarza mi, że jestem piękna, wspaniała, cudowna, itp. Dodam jeszcze, że moje wargi sromowe mniejsze są dośc duże i wystają.
Wiem, że najprościej jest powiedzieć 'zaakceptuj samą siebie', ale ja właśnie z tym mam problem.
Jakieś rady?
Mój problem polega na tym, że wstydzę się swojego ciała, a konkretniej - stref intymnych.
Jestem ze swoim chłopakiem już przez jakiś czas i dobrze nam ze sobą. Seks jest nieziemski. Ostatnio chciał mnie zaspokoić oralnie, ale nie zgodziłam się. Dlaczego? Boję się, że nie spodoba mu się moja myszka. Pomimo tego, że zawsze jest świeża i gładka, to jednak mam opory. Nie wiem jak sobie z tym poradzić. Z jednej strony chcę poczuć jego język tam na dole, z drugiej - zwyczajnie się wstydzę, mimo tego, że On cały czas powtarza mi, że jestem piękna, wspaniała, cudowna, itp. Dodam jeszcze, że moje wargi sromowe mniejsze są dośc duże i wystają.
Wiem, że najprościej jest powiedzieć 'zaakceptuj samą siebie', ale ja właśnie z tym mam problem.
Jakieś rady?
Skomentuj