Brak odgłosów rozkoszy

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • 252525
    Świętoszek
    • Jul 2018
    • 2

    Brak odgłosów rozkoszy

    Mam pewien problem...praktycznie większość życia byłam sama(mam teraz 25 lat). Jakieś tam związki przelotne ale nic poważnego. Od jakiegoś czasu mam chłopaka tak na poważnie. Jako że większość czasu byłam sama to w użyciu były różne zabaweczki wibratory,masażery etc. no i mieszkałam z rodzicami do pewnego momentu wiec musiałam zachowywać dyskrecję....no i teraz mam problem, bo podczas pieszczot zachowuję się dość cicho...raczej wydaję mało dźwięków. Pieszczoty bardzo mi się podobają ale jakoś nie potrafię wydawać z siebie za dużo dźwięków rozkoszy...druga sprawa to to,że prze te wszystkie lata samotności przyzwyczaiłam się do różnego rodzaju zabawek, często takich no hmm turbo i teraz jak partner mnie pieści to wszystko jest super tylko strasznie długo przychodzi mi szczytowanie...i nie chodzi tu o brak umiejętności partnera tylko o zbytnie przywyczajenie do zabawek z turbo doładowaniem...
    czy można temu jakoś zaradzić? czy już zostanę taka "cicha" ? czy może wizyta u seksuologa by coś pomogła ?
  • iceberg
    PornoGraf
    • Jun 2010
    • 5100

    #2
    Po pierwsze skąd przekonanie, że szczytującą kobietę musi słyszeć co najmniej pół osiedla? . Fakt jest taki, że każda przeżywa na swój sposób, niektóre przydałoby się przykryć stertą poduszek, inne lekko wzdychają a są takie, które tylko sztywnieją i już po... po prostu nie przejmuj się tym, liczy się to że ma być przyjemnie a nie głośno.
    Co do drugiego problemu, odstaw masażery czy wibratory - na razie w ogóle, a jak się uwrażliwisz po pewnym czasie na delikatniejsze bodźce to wtedy możesz je dodać jako dodatek do urozmaicenia seksu i odczuć. Potrwa to troszkę ale powinno wrócić do normy. Tylko się nie frustruj jeśli teraz przy pieszczotach czy seksie będziesz dochodzić wolniej czy nawet w ogóle jeśli stosowałaś mocną stymulację.
    Żyj tak żeby tobie było dobrze, bo innym k....a nie dogodzisz.

    Skomentuj

    • Astraja
      PornoGraf
      • Nov 2005
      • 1165

      #3
      Miałam podobnie kiedy zaczęłam uprawiać seks i przez dwa lata musiałam być cicho przez wzgląd na mieszkanie z rodziną. Potem byłam tak do tego przyzwyczajona, że trzy lata zajął mi fakt, że mogę już przestać się hamować. Na początku czułam się też dziwnie, więc... No było ciężko. Dziś nie mam z tym żadnego problemu, mało tego dziwna i zupełnie aseksualna jest dla mnie cisza.

      Jak każdy, niezależnie od płci na początku zabaw z czymś innym niż własna ręka/wibrator ma problem z przejściem na inny tryb. Daj sobie trochę czasu, z jego upływem pojawią się pewniejsze zachowania jeśli chodzi o odgłosy (zresztą nikt Ci nie każe bawić się w gwiazdę porno), nie zmuszaj się do nich, nie udawaj, bo to bez sensu, a i szczytowanie przyjdzie szybciej. Zawsze możesz przecież instruować faceta, pomagać sobie swoimi palcami/wibratorem podczas.
      Takie jak Ty mają kwiaty we włosach, ale poza tym noszą demony w głowach.

      Skomentuj

      • 252525
        Świętoszek
        • Jul 2018
        • 2

        #4
        Nie cgodzi tu o odgłosy rodem z pornosa.chodzi o jakiekolwiek odgłosy czy pojękiwania.mój facet zawsze pyta czemu taka cicha jestem, czy mi to prztjemności nie sprawia,prosi czasem żebym jakiekolwiek odgłosy wydała. A ja mu tłumaczę,ze podoba mi sie, tylko po prostu na razie nie potrafię się odblojować skoro całe życie musiałam byćraczej cicho..to nie jest jakiś mega problem dla niego, ale wiem że wolałby jakbym choc trochę pojęczała.no ale ja nie mam zamaiau odwalać teatrzyku jak w pornosie...

        Skomentuj

        • anuszka83
          Świntuszek
          • May 2017
          • 57

          #5
          Może na początek wystarczy powiedzieć coś od siebie w czasie zbliżenia np uwielbiam, jak...
          W czasie miłosnych uniesień głos jest nieco zmieniony i oddech, takie słowa, gadanie ( tylko z przekonaniem a nie na odczepnego) na początek mogą być namiastką tych wzdechów i jęków, których brakuje.
          Faceta nie da się zmienić. Chyba, że na innego.

          Skomentuj

          • jezebel
            Emerytowany Pornograf

            Zboczucha
            • May 2006
            • 3667

            #6
            Napisał 252525
            Mam pewien problem.....raczej wydaję mało dźwięków. ...strasznie długo przychodzi mi szczytowanie... czy może wizyta u seksuologa by coś pomogła ?
            To nie jest problem i wizyta u seksuologa nie jest Ci potrzebna. Więcej pewności siebie i nie skupiaj się na tym, że musisz wydawać z siebie jakieś dźwięki. Skoro masz partnera to po prostu odstaw na bok na razie zabawki, by odzwyczaić się od intensywnej stymulacji. Wytłumacz swojemu facetowi, z czego wynika u Ciebie brak odgłosów przyjemności i nie fiksuj się na tym, że tak już zostanie. Pozwól sobie na odrobinę zapomnienia podczas pieszczot, wyłącz myślenie, być może sama siebie zaskoczysz.
            Jestem sobie. . .zwyczajna. . . jak kiełbasa...i mam idealny kształt...kuli

            Skomentuj

            • sygawor
              Świętoszek
              • Mar 2018
              • 29

              #7
              Moim zdaniem to nie jest żadna ujma, że nie wydaje się odgłosów pod czas seksu....to sprawa indywidualna i nie ma się czego wstydzić.
              DarlingZone - zapraszam :-)

              Skomentuj

              • Figiellotto
                Świętoszek
                • Aug 2018
                • 2

                #8
                Napisał sygawor
                Moim zdaniem to nie jest żadna ujma, że nie wydaje się odgłosów pod czas seksu....to sprawa indywidualna i nie ma się czego wstydzić.
                No wiadomo, ale mi osobiście to przeszkadza jak partnerka ich nie wydaje, ale wiadomo to też są gusta
                Przeczytaj jaki krem będzie najlepszy na trądzik różowaty www.beztabu.com [/URL]

                Skomentuj

                • szach3
                  Świętoszek
                  • Aug 2018
                  • 43

                  #9
                  Nawet w takich lepszych wizualizacjach Kamasutry w tle jest muzyka.

                  Skomentuj

                  • wiarus
                    SeksMistrz
                    • Jan 2014
                    • 3264

                    #10
                    Napisał 252525
                    ....no i teraz mam problem, bo podczas pieszczot zachowuję się dość cicho...raczej wydaję mało dźwięków. Pieszczoty bardzo mi się podobają ale jakoś nie potrafię wydawać z siebie za dużo dźwięków rozkoszy...druga sprawa to to,że prze te wszystkie lata samotności przyzwyczaiłam się do różnego rodzaju zabawek, często takich no hmm turbo i teraz jak partner mnie pieści to wszystko jest super tylko strasznie długo przychodzi mi szczytowanie...
                    Moment, gdzie jest standardem darcie się jak prześcieradło podczas orgazmu? Chyba tylko w pornusach.
                    Tekst z wstępu zmusił mnie do zastanowienia: ile moich partnerek "było głośnych". Wychodzi, że zdecydowana mniejszość.
                    Owszem, były jęki i krzyki podczas ostrych końcówek, lecz żeby robić z tego zasadę?
                    Natomiast faktem jest, że znacznie trudniej jest pieścić kogoś, kto nie okazuje głosem kiedy jest mu fajnie.

                    Powinny się tu raczej wypowiadać kobiety, ale wydaje mi się, że na oba "problemy" może pomóc proste sygnalizowanie, kiedy partner "robi to" dobrze. Wystarczy proste słowo "tak", lub zwykły pomruk. Nie lubisz mówić - wbij mu pazurki
                    Załapie o co chodzi.
                    "Jesteś samotny? Tak, lecz tylko w towarzystwie ludzi."
                    James Jones - Cienka czerwona linia

                    Skomentuj

                    • Marduk666
                      Ocieracz
                      • Mar 2015
                      • 191

                      #11
                      Nie doświadczyłem takiego ekstremalnego darcia się wniebogłosy jak w pornolach przez żadną z dotychczasowych kobiet. Nie powiem, że miałbym z tego powodu męskie kompleksy bo już same jęki i reakcje kobiecego ciała mówią same za siebie. W warunkach domowych z sąsiadami słyszącymi odgłosy z mojego mieszkania byłoby to dla mnie conajmniej krępujące, ale na neutralnym gruncie? ...hmm, w hotelu czy mieszkaniu kobiety gdzie miałbym wywalone na jej sąsiadów było by to bardzo podniecające i ani bym jej nie próbował uciszać ha ha

                      Skomentuj

                      • P.iK.
                        Świętoszek
                        • Nov 2021
                        • 3

                        #12
                        W ogóle o tym nie myśl, dla drugiej strony i tak bardziej podniecające będą ciche naturalne niż sztucznie udawane wycie jak z tandetnego pornosa.

                        Skomentuj

                        Working...