Jak powiedzieć rodzicom, że zamierzam uprawiać seks.

[bartek3691]

Na wstępie proszę o pilną odpowiedź mam czas tylko do piątku. Jest to też mój 1 post, więc przepraszam za błędy. Sytuacja wygląda tak, umówiłem się z moją dziewczyną, że zrobimy to w piątek, mój ojciec jest kierowcą ciężarówki i akurat wraca w piątek, kiedy jest mi potrzebny dom. Sytuację tą komplikuje fakt, że:
a)On nie wie, że z kimś jestem
b)Ciągle mi robi uwagi (szczególnie gdy wypije), przy całej rodzinie, o mojej seksualności np. "Jak tam twoja dziewczyna, co przeleciałeś już ją, kiedy, w jakich pozycjach itp.(tak to jest szczera prawda, tak robił mi już)"
c)W sobotę jedziemy na imieniny mojej babci, gdzie będzie pił znowu z wujkiem i całą rodziną.

Powiedzcie mi, co mam zrobić, bo jakoś powiedzenie mu prawdy nie wchodzi w rachubę. Czas mam do piątku do 7:30. Jeżeli ten okres minie, proszę o dalsze przysyłanie pomysłów, może kiedyś pomogą innej osobie.

Dziękuje za przeczytanie tego posta,
Bartek3691

[anduk]

Jak sobie to wyobrażasz, stary wraca z trasy, zmęczony, parę dni załatwiał się na koło a ty go wyganiasz bo sobie niefartownie zaplanowałeś miejsce i czas pierwszego razu?

Po drugie masz matkę? Może porozmawiaj z nią, że jego uwagi uważasz za żenujące?

Po trzecie ja pewnie zamiast spuszczać głowę bym coś głupkowato pożartował w stylu: już miałem ale cb-radio nawaliło a w ciemno do lasu nie będę jechał Choć patrząc na poziom twego starego możesz wyłapać promocyjną tubę w ryj za takie żarty.

[Falanga JONS]

W domu masz tylko jeden wspólny pokój? Czy może obawiasz się, że rodzice wparują do Twojego, aby oklaskiwać wyczyny syna?

[Tom_Bombadil]

Zgodzę się z w pełni z powyższymi komentarzami.
Twój ojciec nie musi, a wręcz (patrząc na jego komentarze) NIE MOŻE o niczym wiedzieć.
Mówiąc wprost - i wybacz mi proszę, że tak powiem - Twój ojciec JEST CHAMSKI - co pewnie wynika z jego zawodu (kierowca spędza dużo czasu sam, rozmawiając czasem na CB, ewentualnie w barach i na parkingach z innymi kierowcami, a wtedy faceci ścigają się w "męskich" komentarzach).
Jako ojciec nie wyobrażam sobie, że zwracałbym uwagę swojemu dziecku w ten sposób przy wszystkich - nawet jak byłbym na bani. I nawet pomijam to, że mam córki, a nie syna.

Zatem moja rada: nie mówić nic ojcu.
Druga rada: w gorączce "pierwszego razu" nie zapomnijcie o prezerwatywie.

[sister_lu]

Ojciec zapewne ma problemy z erekcją i młode dziewczyny go nie chcą
Może Twoim kosztem leczy sobie kompleksy.
Nie wpuszczaj go do swojego prywatnego życia. A seks możesz uprawiać w innym miejscu i w innym czasie.

[Raine]

"Cześć ociec, dziś mam swój pierwszy raz, mosz, załatwiłem ci bilet do kina".

[Betina]

A po co mówić? No chyba, że potrzebujesz pieniądze na gumkę

Co do wolnej chaty - a musi to się stać akurat w ten piątek? Inny dzień odpada, bo...?

[yebudubu]

W życiu bym się nie chwalił starym... Tak samo jak nie brałbym się za panienkę mając widownię za ścianą...

[dzika kotka]

Mówiąc wprost - i wybacz mi proszę, że tak powiem - Twój ojciec JEST CHAMSKI - co pewnie wynika z jego zawodu (kierowca spędza dużo czasu sam, rozmawiając czasem na CB, ewentualnie w barach i na parkingach z innymi kierowcami, a wtedy faceci ścigają się w "męskich" komentarzach).
Jako ojciec nie wyobrażam sobie, że zwracałbym uwagę swojemu dziecku w ten sposób przy wszystkich - nawet jak byłbym na bani. I nawet pomijam to, że mam córki, a nie syna.

.

Kurczę, Kazimierz, zaskoczyłeś mnie.
Uważasz, że bezczelne zachowanie ojca wobec syna wynika z faktu bycia kierowcą?
Gdzie jest tu jakiś związek???

[Away]

Kazimierz sam jest kierowcą i chyba mówi z własnego doświadczenia.

[badacz]

mój ojciec jest kierowcą ciężarówki
Bartek3691

sam autor to napisał że jego stary to kierowca

[dzika kotka]

Badacz, chyba nie przeczytałeś ostatnich wypowiedzi.

A Kazimierz w trasę chyba pojechał w takim razie, bo nie odpowiada
Trudno, złapię go na CB.

[Christophero]

Twój tatuś to prymitywny zbok, który będąc tirowcem zaczyna lub juz zdał sobie sprawę że jest nikim ważnym w życiu a jego jedyną rozrywką jest chlanie wódy.
Z tego co piszesz wynika że traktuje cie jak szmatę.
Ponadto jestem pewien że pruje jakieś najtańsze ****y w trasie za 20 zł i leczy swoje kompleksy obrażając ciebie.

Ignoruj tego chama który tylko przypadkowo kiedyś się spuścił i spłodził ciebie.
To już teraz nie ważne, musisz zając się sobą a starym się nie przejmować.

ah widziałem już takich tatusiów kolegów kilka razy... pasowało by im obić ryj na dzień dobry.

[eroticon]

Nic, tylko podpisać się pod powyższym...

[MsMisska]

Jak powiesz to tylko pogorszysz sytuację. I również zgadzam się z Christopherem.