Alkohol - nasze przepisy

[eroticon]

No właśnie, każdy z nas preferuje różne rodzaje trunków. W dodatku pijemy to w różnych kombinacjach (często bardzo egzotycznych). Podzielmy się z towarzystwem swoimi doświadczeniami...

Jałowcówka
1/2 l spirytusu
1/2 l wody
1 łyżka stołowa cukru
ziarno jałowca (20-30 kulek -jeśli świeże to więcej)

Składniki połączyć i odstawić na ok. 3 tyg w ciemne i chłodne miejsce.
Następnie macerat przefiltrować i ponownie odstawić, tym razem na 3 m-ce.

Bardzo rzadko udaje mi się wytrzymać z drugim etapem do drugiego miesiąca

[Jacenty]

...
Składniki połączyć i odstawić na ok. 3 tyg w ciemne i chłodne miejsce.
Następnie macerat przefiltrować i ponownie odstawić, tym razem na 3 m-ce.

Bardzo rzadko udaje mi się wytrzymać z drugim etapem do drugiego miesiąca

I nie dziwię się. Mam to samo, bo ostatnimi czasy nigdy nie udaje mi się zabutelkować sklarowanego wina
A co do egzotyki to ostatnio próbowałem drinka : żołądkowa gorzka, sok z grapefruita , syrop miętowy, wszystko zmiksowane z lodem. Całkiem ciekawe doznania smakowe.

[Delvis]

pomidorowka
1 litr spirytusu
1litr soku pomidorowego (polecam te z przyprawami)

to wszysko wymieszac schlodzic pic bez przepojki:]

[Raine]

Porterówka (ciemna, słodka wódka o lekko karmelowym smaku)

Standard:

0.20 litra spirytu
Karmi (0.3) - Classic (żółta etykieta na butelce). Zużyjemy nieco ponad 0.2.
Cukier waniliowy + około 1/3-1/2 szklanki zwykłego cukru-kryształu.

A więc: wszystko ładnie lejkiem do flaszki 0.5 - zaczynając od towarów sypkich, później płyny (raczej niezbyt mądre jest przesypywanie proszków przez mokry lejek - a raczej: próba tegoż ).

To wersja normalna - niczego nie podgrzewamy etc. Tylko pamiętajmy, że cukier będzie na dnie - i czeka nas nieco potrząsania butelką aż się całkowicie rozpuści.

Istnieje wersja cynamonowa, na którą ostatnio sam wpadłem: kupujemy mielony cynamon i mieszamy (oczywiście nie całą torebkę, na tyle aby otrzymany proszek był brązowy) ze zwykłym cukrem.

Po zamknięciu butelki, pozostawiamy ją na około dobę (w obu wypadkach) i voila!

Niektórzy podgrzewają całość, ale ja tego nie robię - wychodzi afujnie. Coś a'la whisky - ale o znacznie gorszym smaku. Za to wersja zimna robi furorę, gdziekolwiek jej nie pijemy

Następnym razem może opiszę Wam, jakiego fajnego driniacza można zrobić na Żubrówce.

[Delvis]

klasyczna przepalanka:
nie pamiętam dokładnie proporcji
z cukru robimy karmel dodajemy wody i tyle samo spirytusu dobra mi tam smakuje pamiętajmy żeby dodać spirytus jak już woda z karmelem troszku ostygnie

[Enea]

Kawowka:

-0,5l wodki najlepiej nadaje sie Absolwent
-50 ziaren kawy
-10 lyzek stolowych cukru

Szczelnie zamknac w karawce, odczekac kilka tygodni az wszystkie ziarna kawy opadna na dno wtedy pyszny likierek gotowy!!

[anduk]

Enea a jak oceniasz smak? napisz coś więcej o smaku tej kawówki słodki, ostry?

[Enea]

anduk

Kawowka jest po prostu niesamowita... Smak slodki, alkohol calkowicie zmienia swoj smak poprzez kawe i cukier, nie czuc szorstkosci wodki. Dodatkowo swietnie rozgrzewa ale nie pali w gardlo. Po prostu idealny trunek do powolnego saczenia, nawet antyfan wodki zakocha sie w tym trunku ( sprawdzone na mamie). Dobry nawet na imprezki bo bardzo ciekawie wyglada, akohol zmienia kolor na zlocisty bardzo fajnie wyglada w kielonkach jak i w koniakowkach czy szklankach do likieru. Fajna odmiana zamiast wodki no i niedrogi przepyszny likier!!!! MNIAAAAM

[glizdziarz]

Nalewka wiśniowa:
3kg wiśni wydrylowanych
1l spirytusu
1l miodu
1l wódki czystej
1l wody przegotowanej

Wiśnie wydrylowane zalać spirytusem na dwa tygodnie (w słoju). Po dwóch tygodniach powstały płyn przelac do szczelnego naczynie (buelka) a wiśnie zalać na dwa tygodnie miodem. Po dwóch tygodniach zlać powstały płyn do tego ze spirytusu a wiśnie zalać na dwa tygodnie wódką. Po dwóch tygodniach zlać powstały w wiśniach połyn i połączyć z tymi otrzymanymi wcześniej. Wiśnie zalać przegotowaną ostudzoną wodą też na dwa tygodnie. Po tym czasie powstały płyn zlać i połączyć wszystkie razem. Wiśni nie wyrzucać tylko oddać dobremu cukiernikowi.
Pyyyycha.

[Raine]

Enea - tylko te kilka tygodni mnie rozwala, na ogół potrzebuję flaszki na wczoraj - więc nie będę się masochizmował alkoholicznie :9

Może nie każdy wie (to tak bajdełej, przyokazyjnie), że zamiast czekać 24h na to aż rozrobiony spiryt osiągnie przydatność do spożycia - przy produkcji można użyć gazowanej mineralnej zamiast niegazowanej - czas skraca się wtedy do kilku godzin - chociaż oczywiście odbija się na jakości -- w każdym razie, nie drapie w gardło

[Enea]

Raine dlatego wlasnie z tych samych powodow co ty nie bawie sie w robienie likierow, robi to moja mama..... No chyba, ze jakas flaszka zostanie samotna po urodzinach i kac meczy wtedy moze zdecyduje sie na wsypanie tych cholernych ziarenek tylko, ze kilka dni pozniej kopie sie za to w glowe kiedy musze zaciagnac tylek do monopolowego bo imprezka

[Delvis]

Reine nie trzeba czekac az sie spirytus przegryzie sproboj przepalanki albo zrob tak 1l spirytu 1 litr soku (jakiego kolwiek choc moj znajomy poleca jablko brzoskwinie z tymbarka) i pol litra wody przegotowanej zinmnej do zamrazarki i po godzinie jest zdatne dopicia

[anduk]

Dobre, studenckie sposoby Delvis

[Delvis]

Parę lat już za mną i parę przede mnąjest jeszcze sposób na cytrynowe tez szybki 1l spirytusu 1,5 l wody zimnej zmieszać odstawić przed podaniem dodać sok z cytryny 1 cytryna na litr Wódki lub do smaku można tez w wodzie rozpuścić miód i tez mieszać ze spirytusem w takiej samej proporcji przed podaniem koniecznie wcisnąć taka ilosc cytryny jak do czystej cytrynówki

[eroticon]

Jeśli chodzi o rozrobiony spirytus, to najlepiej robić to z sokiem jabłkowym. Gryzie się natychmiast (tylko temperatura wzrasta) i wali w głowę aż miło...

A dla zdrowotności - grzanka
100 ml spirytusu
sok z jednej cytryny
dużo miodu (tak z pół słoika)

Składniki po połączeniu mocno podgrzać ale nie zagotować.
Pić gorące.