Najstarsza Osoba z która sie kochaliście ? - Page 8 - FORUM EROTYCZNE

Bambiii · 19-05-12, 21:16

Maryja - facet miał zero tłuszczu, wysoki, przystojny, świetny w łóżku. Też wcześniej nie sądziłam, że mogłabym pójśc do łóżka z facetem aż tyle starszym ode mnie, ale już nie mogę doczekac się kolejnego spotkania - 31 maja

Maryja_dziewica · 19-05-12, 21:27

No to gratuluję nie tylko pobicia rekordu, ale i znalezienia parzyciela idealnego. A teraz przyznaj się, że nie jest Polakiem

Bambiii · 19-05-12, 21:38

Polak od 30 lat mieszkający we Francji

Maryja_dziewica · 19-05-12, 21:40

Aaa, czyli już nie Polak. Ja to mam nosa

wwino · 20-05-12, 13:03

Jak miałem 20 lat miałem dwie 36latki, a rok temu w wieku 26lat trafiła się pani w wieku 53, ale urody, figury i wygimnastykowania niejedna dużo młodsza mogła by jej pozazdrościć

Satynowy.Krol · 21-05-12, 01:34

oj dawno to było...ale za to jak pięknie. Cały tydzień ja 17 lat , ona 40+ (dokładnie nawet nie wiem). Wyjazd nad morze do Kołobrzegu, ośrodek, a ona sama na "wczasach" :0 Nauczyłem się przy niej paru rzeczy

. Aż się łezka w oku kręci

Motywatore · 21-05-12, 11:09

Czterdzieści parę lat u kobiety (miałem kilka okazji spotykać się z takimi) to otwartość na zabawy.

Oczywiście jak się taką odpowiednio "poprowadzi".
Nauczyłem ją że odpowiedzią na moje pytania, propozycje był jeden tekst.
W trakcie sexu przerywałem i mówiłem:
- przyprowadzę ci dziewczynę, wyliżesz ją...
jej odpowiedź:
-zrobię wszystko co zechcesz.
Przyjeżdżałem do niej ze znajomą która lubiła dziewczyny i tamta musiała się wykazywać- nigdy nie dotykała dziewczyny, a tu musiała tamtą rozebrać i dotykać ją, ale językiem.
Super akcje się rozgrywały.
Dojrzała kobieta której trzęsą się ręce i wymięka gdy ma cipkę dziewczyny przed twarzą- piękne.

Chciałem usłyszeć jak jęczy i krzyczy przy sexie na dwa baty.
Najpierw odwiedziłem ją z wibratorem. Fajnie czuć wibracje na penisie jak wstawi się wibrator w drugą dziurkę.
Ale równie ciekawie było jak posuwałem ją ze znajomym- jej krzyki i jęki były niesamowite.

Dojrzała kobieta dla młodego faceta zrobi dużo.
Jak ktoś ma okazję to warto poszukać i sprawdzić.

kurczakwa · 21-05-12, 16:00

Najstarsza to moja szefowa mam ją na naszej klasie

więc wiem że ma 49 lat na imprezie integracyjnej pokazała mi to i owo . A największa różnica wieku to na koloniach ją miałem lat 17 a wychowawczyni w wieku matki mojej czyli ok 40lat

słowenka · 21-05-12, 22:31

Cytat:

Napisał Motywatore

Przyjeżdżałem do niej ze znajomą która lubiła dziewczyny i tamta musiała się wykazywać- nigdy nie dotykała dziewczyny, a tu musiała tamtą rozebrać i dotykać ją, ale językiem.
Super akcje się rozgrywały.
Dojrzała kobieta której trzęsą się ręce i wymięka gdy ma cipkę dziewczyny przed twarzą- piękne.

Zrobiła to w końcu?

Motywatore · 22-05-12, 10:21

Cytat:

Napisał słowenka

Zrobiła to w końcu?

Tak.
Równie zdziwiona była, jak włożyła w nią palec.

słowenka · 24-05-12, 20:46

Cytat:

Napisał Motywatore

Tak.
Równie zdziwiona była, jak włożyła w nią palec.

Ale ty mówisz o lizaniu jej po ciele czy o minetce??

Motywatore · 24-05-12, 22:04

Cytat:

Napisał słowenka

Ale ty mówisz o lizaniu jej po ciele czy o minetce??

Kobieta zrobiła dziewczynie minetkę, do tego używała palców.
Miała opory, ale doprowadziła dziewczynę do orgazmu.

szubertxxx · 03-06-12, 18:31

Osobiście tylko nie rozumiem jednego czy wszystkie kobiety starsze od partnera mają potem dylemat gdyż ta co się spotyka z nią nadal różnica jak mówiłem 16 lat polegający na tym "a czy ja nie jestem za stara dla ciebie ?"

PabloXM · 03-06-12, 19:23

Wygląda mi to (w przypadku jednorazowej akcji) na próbę odsunięcia od siebie młodszego kochanka, żeby nie wracał (poprzez wyrzuty sumienia), albo na zniechęcenie już na początku.

szubertxxx · 09-06-12, 15:50

Właśnie tu jest taka sprawa że zniechęcenia nie ma tymbardziej odwrotnie coraz częściej się spotykamy i kochamy. Wygląda to na jakiś kompleks które nie wiem jak usunąć.

Yassmine · 30-06-12, 22:26

8 lat starszy... ja miałam 20 on... jak łatwo się doliczyć 28, byliśmy ze sobą jakiś czas, ale umarło to śmiercią naturalną. Szybko 'coś' nas przyciągnęło do siebie, a później wygasło. Nigdy go nie kochałam, tak samo on mnie (tak sądzę) była między nami jakaś chemia, mogliśmy nic nie mówić tylko na siebie patrzeć, pełen chill... rozluźnienie, relaks. Byłam przy nim taka wypoczęta, że tego się słowami nie da opisać... zawsze byłam z kimś starszym, najmniejsza różnica 3 lata.

for-fun · 02-07-12, 07:41

Tam gdzie to ja byłem młodszy - ja 29 ona...nie wiem dokładnie ale dobrze po 50-ce. Fajna, zadbana... Wprawdzie tylko jednorazowy "strzał" na kongresie ale miło wspominam.
W druga stronę- rok temu - ja 39 ona 17. "oświadczała" mi sie juz od jakiegoś czasu, ale nie tykałem

Postanowiła dać mi "prezent urodzinowy"

i musze przyznać, że "uknuła" całkiem fajną intrygę

kolejna - juz w tym roku czyli ja już prawie 40, ona 22 - też od dawna się znamy, też podkochiwała się we mnie od lat (nawet dłużej, bo poznałem ją jak miała 13 lat i wtedy się podobno zakochała

ale powiedziała mi o tym dopiero kilka tygodni temu

.
Piszę oczywiście o stanach "oficjalnych". Miałem tez kilka przygód we wczesnym szczenięctwie (swoim i jej) ale to zupełnie inna bajka i oboje byliśmy zdecydowanie za młodzi i za głupi. Choć wspomnienia rozkoszne