Mlodzi i porabani ^^

[Isoruku]

Jak miałem ok. 10 lat może to z kumplem próbowaliśmy zrobić takie wielkie boom samochodu jak w filmach. Wzięliśmy jakoś benzyny (nie pamiętam jakim cudem) trochę papieru i zapalniczka, wlaliśmy benzynę (bardzo mała ilość) do rury wydechowej starego trabanta który przyjechał do sąsiada, potem wepchaliśmy kilka zwiniętych kartek A4 i podpaliliśmy :p nic się nie stało, sąsiad nas przyłapał i szlaban na 1 tydzień (mój pierwszy szlaban..). Tą zapalniczkę do tej pory gdzieś trzymam

Po tygodni zastanawialiśmy się z kumplem co poszło nie tak

aha.. no i ranking.. chyba 9/10 jak dla mnie

[Schatten]

Isoruku - jak już 'wepchaliście' - to na co miałeś ten 'szlaban'???

na podpalanie kolejnych trabantów???

[daj_mi]

Ja chyba jestem zbyt odpowiedzialna na takie rzeczy. Jakoś zawsze już przed wiedziałam, jakie będą konsekwencje moich czynów i to mi odbierało cały zapał do działania. Nie kręciły mnie kradzieże, łamanie prawa, krzywdzenie drobniejszych dzieci czy zwierząt. W dodatku piję z umiarem, po narkotyki sięgam rzadko i tylko w sprawdzonym towarzystwie... Więc jakoś mi takie odpały się nie zdarzają.

[Schatten]

daj_mi - i jak? nie czujesz, że życie jakoś tak... nie przeżyte???)))))

[daj_mi]

Absolutnie zupełnie nie. Przynajmniej nie mam wrażenia, że przeżyte głupio.

[upocone jajka]

jak miałem coś około szestastaka to jak wyszedłem rano do szkoły po drodze zaliczając niechcący zbiórke chłopaków co jechali do przyjaciół do Wrocka to wróciłem po dwóch tygodniach nie dając znaku zycia (bo nie było nawet jak)


ŚLĄSK & MOTOR!!!!!!!!!!!!

jakieś 3.5/10


bo chłopaki mieli wieksze rekordy a mój brat z meczu to po dwóch latach wrócił

[Mind's_elation]

Uciekałam przed policją za zakłócanie ciszy nocnej z nunchaku kolegi w ręku. 6/10

Chodziłam po rozżarzonych węglach na grillu u kumpla. 4/10

Dziwnie zadziałał na mnie aviomarin i zamiast spodni wkładałam reklamówkę na tyłek oraz 2 inne buty. 10/10

Skakałam z klifu w Gdyni Orłowie 9/10

Przeszłam parenaście metrów kanałem ściekowym 7/10

[jaktotam]

spuszczenie się do ciasta które miało iść na konkurs - 7/10
przedawkowanie substancji psychoaktywnej - 6/10
a poza tym jestem spokojny

[o/c]

unicestwienie chomika siostry i upozorowanie wypadku 9/10

[Tengelus]

wysmarowąłem sąsiadowi wszystkie klamki od samochodu psim gównem 6/10
wybijaliśmy za małolata szyby w jakiejś hurtowni obok mojego domu xD 5/10

[Kamil B.]

Nie mam na swoim koncie żadnych tego typu akcji, to nie dla mnie.

[Zwyczajnie]

Jest kilka takich rzeczy, ale nie uważam by było się czym chwalić. : )

[Maoam]

unicestwienie chomika siostry i upozorowanie wypadku 9/10

Coś potwornego.

[Bard]

Trochę tego było, ale obecnie sobie nie przypominam...
ale..
nasranie w gacie 3/10
Wrzucenie babce gumy do włosów 7/10
Udział w kradzieży batonów 4/10

[klaustrofobia]

udział w kradzieży gumek;d
sikanie na ulicy + wjeżdżający samochód cioci = reflektory prosto na mnie <OK>
schowanie się pod łóżkiem z powodu braku chęci zjedzenia wątróbki = całe miasto przeszukane;d
wrzucanie przypadkowym ludziom prezerwatyw do koszyków;D
picie wódy w szkole <nie polecam>
upicie się szampanem w sylwestra w stolicy Europy (Paryż) 5-6 lat?
wpadnięcie do zamarzniętego stawu (efekt chodzenia po lodzie)
kac vegas w kinie na meeeega bani (fajny film, fajny;d)
zgubienie partnera z wymiany niemieckiej w warszawie
o jeszcze jedno, mierzyłam strój kąpielowy i pewna, że obok w przymierzalni siedzi siostra, wparowałam do jakiegoś ziomka. ; d śmiechu było, jak obok mnie przy kasie stał;d

nic specjalnego.