Picie swojej spermy

[barmetr]

Picie spermy to przyjemność przewidziana przez naturę dla kobiet. Mężczyźni nie powinni tego robić, nie mam zamiaru spróbować własnego nasienia.
Ale teksty i zdjęcia notagi są tak groteskowe, że aż komiczne

[Outlaws13]

akumulatorem sie pobaw to sie rozerwiesz.

Nie p.ilem ale znam smak swojej spermy, nie bylo to zamierzone.

[nimfafetish]

Jeżeli ma się na coś ochotę powinno się tego spróbować. Lepiej żałować, że się spróbowało niż tego, że się nie spróbowało. A co do picia własnej spermy. Facet z którym spotkaliśmy się na trójkącik miał taką fantazję. Zapytał nas czy jak skończy mi w ustach to czy mogłabym się z nim wtedy przelizać tak żeby On wypił spermę z moich ust. Zgodziliśmy się, a On właśnie tak zrobił. I to mu się spodobało. Może jak będizemy mieli uległego niewolnika to zrobimy zdjęcia i filmik jak po zrobieniu mu loda On skończy na talerzyk, a później zliże z niego swoją spermę

[Cichy96]

Ostatnio po masturbacji zostało mi trochę na palcach więc z czystej ciekawości zlizałem. Myślałem że będzie gorsza, ale i tak jakoś nie mam ochoty próbować ponownie...

[Micra21]

Pić to za dużo powiedziane, ale mi nie przeszkadza. Po lodziku swobodnie całuję się z moją Panią, a ona lubi z "połykiem". Tak samo po wytrysku w środku mogę Ją wylizać, tak samo jest w drugą stronę, zresztą napisałem to w innym wątku.

[Robert_b]

Ja próbowałem. Myślę, że każdy swojej próbował

[onanista biseks]

Niektórzy nazywają to "śnieżynką"... , też tego doświadczam, czasami dziewczyna robi to z własnej inicjatywy, czasami sam jej to proponuję.

[sporypotencjał]

całowanie po lodzie tak, ale żeby tak samemu to nie :p

[prthvi]

Ja jak się onanizuję lubię to robić "na mokro" tzn wielokrotnie oblizuję i ślinię swoją rękę dla lepszego poślizgu. Jak mam wytrysk to po fakcie mam oczywiście dużo spermy na ręce i praktycznie zawsze (jeśli robie to w domu nago i mam ku temu spokojne warunki) jeszcze kilka minut po masuję się wielokrotnie oblizując swoją rękę i dalej masując. Przez to wiele spermy chcąc nie chcąc trafia do moich ust.
Nie widzę w tym nic złego.

[Big_dick]

Hmm... Pić nie lubię, jest mi całkowicie obojętna chociaż nie lubię całować się z laską zaraz po lodziku... Lubię natomiast pomieszane zapachy spermy i cipki :-).

[Ericlaang]

Ja często próbowałem swojej spermy. Jeśli ktoś chce spróbować i przełamać ten moment gdy po dojściu odechciewa się połykania tej spermy, to spróbujcie w pozycji na plecach z nogami wywiniętymi za głowę, włóżcie lejek kuchenny do buzi i na spokojnie wtedy dojdźcie sobie (bez konieczności aż tak się wyginania na plecy) do lejka i wszystko spłynie Wam do buzi.

Raz jak tak się bawiłem to lejek wprowadził mi część ładunku od razu do gardła przez co podczas wstawania już ta część co była w gardle nie miała możliwości powrotu (gdyby odeszła ochota i chciałbym to wypluć) więc ją połknąłem Fajne zabawy, ale przyznam że też bardzo często po dojściu odchodzi mi ochota na połknięcie czy zlizanie z ręki.
Sposobem na spróbowanie własnej spermy jest spust do małego kubeczka (mam takie plastikowe do szotów 50ml) i potem ten kubeczek do zamrażarki. Na drugi dzień gdy znowu ochota na masturbację to biorę ten kubeczek i się bawię swoją zamrożoną spermą, idzie ją wtedy normalnie lizać i próbować. Raz taką ,,kostkę" lodu wrzuciłem sobie do drinka z whisky z colą, ciekawe doświadczenie podczas masturbacji tego wieczoru .

Od razu też napiszę- absolutnie nie jest to troll, po prostu lubię eksperymentować z masturbacją na różne sposoby, wiele doświadczeń mam już za sobą i cały czas je rozwijam

[milymarcin]

Od dawna piję własną spermę. Z tą pozycją to masz rację. Jest idealna na początek. Jednak, moim zdaniem, tak samo wprowadzi w temat uczucie gdy się spuszczam jeszcze ciepłą spermą na twarz. Do ust też wleci.

[onWponczochach]

Pierwszy mój kontakt z nasieniem to oczywiscie oblizanie palców po masturbacji, poznij zdarzylo sie zlizac z partnerki, czasami zdarza mi sie zrobic strzal na swoja twarz wiec mozna cos wtedy zlizac

[milymarcin]

Sam kiedyś przy masturbacji lubiłem zbierać na palec płyn ejakulacyjny który wyciekał podczas długich zabaw. Jest bez smaku. Próbowałem też sam sobie obciągać ale tylko język dosięgał.

[Gość]

Też tak robię - zlizuję z palcy preejakulat, albo ze stóp