W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Byłe kobiety - byłe związki.Czy warto po latach nawiązać kontakt z Tą drugą osobą?

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • bekerel
    Świętoszek
    • Jan 2015
    • 2

    Byłe kobiety - byłe związki.Czy warto po latach nawiązać kontakt z Tą drugą osobą?

    Witam.
    W zw. z tym, że nastał nam nowy rok i poczyniłem noworoczne plany, mam dylemat natury moralnej. Ale może od początku...
    Mam 33l i jestem kawalerem. Odkąd pamiętam w czasach szkolnych zawsze otaczałem się dużą grupą dziewczyn. Były przyjaźnie, miłostki mniejsze i większe. Po skończeniu liceum, w czasie wakacji poznałem swoją prawdziwą, pierwszą i jedyną jak do tej pory miłość. Niestety, ale znajomość choć bardzo intensywna, namiętna trwała krótko. Zostałem oszukany, a na oszustwie związku nie potrafię budować. Zerwałem wszelki kontakt. Po czasie zdałem sobie sprawę, że to nie był do końca przemyślany krok z mojej strony. To był rok 2001 bodajże.
    Następnie spotykałem się ze starszą dziewczyną, którą znałem od dzieciaka. Ale nie wypaliło, nawet próbowaliśmy kilka razy. Ja zakończyłem ten związek, ponieważ nie czułem nic więcej i nie chciałem dalej tego ciągnąć. Wróciliśmy do relacji na stopie koleżeńskiej. Ona wyszła za mąż i urodziła dziecko. Rozwiodła się i przez internet mi się oświadczyła. Myślałem, że to żart z jej strony (a nie był), i na skypie planowałem z nią jednego wieczora nasze wesele. Gdy następnego dnia się wycofałem ze wspólnej przyszłości strzeliła focha i się obraziła na amen.
    W 2005 r. poderwała mnie studentka. Zauroczyła mnie bardzo swoją osobą. Było nam wspaniale i wiem, że zakochała się we mnie. Niestety, ale życie tak dziwnie się układa, że byłem zmuszony do emigracji w połowie 2006 r. Z racji tego, że przerabiałem związki na odległość i wiem, że to bardzo trudna sprawa oraz nie chciałem żeby przerywała studia (a studiowała kierunek zw. z fizyką - wielki szacun za to dla niej) stwierdziłem, że kończymy związek. Miała powodzenie tak więc wiedziałem, że zapomni i się pocieszy. Po roku czasu wróciłem do kraju i wróciliśmy do siebie. Ale dla mnie to już nie było to. Zakończyłem to stanowczo i nie zachowałem się w porządku w stosunku do niej.
    Kolejno popełniłem największy błąd w życiu bo wdałem się w romans ze starszą mężatką, którą znałem od pieluch. Na swoją wątłą obronę mogę napisać, że małżeństwo było totalnie wypalone. Ona z dzieckiem w Polsce a on w pracy za granicą. Aktualnie są po rozwodzie. Fakt, że jazda z nią była na całego, bo to taki zakazany owoc. Ale po 2 intensywnych miesiącach nie wytrzymywałem psychicznie, ponieważ to bdb znajoma rodziny i spotykaliśmy się oficjalnie na każdym spędzie rodzinnym. Skończyłem z tą chorą sytuacją i przeprowadziłem się do innego województwa.
    Uff dużo tego wynaturzenia , ale teraz przechodząc do meritum sprawy i postanowienia noworocznego.
    Pytanie : czy warto nawiązać kontakt z powyższymi paniami w związku z przeprosinami jakie "chyba" jestem im winien, wytłumaczyć się, sam nie wiem. Wszystkie są mężatkami. Nie chcę się z żadną z nich wiązać. I nie chcę wchodzić z butami w ich życie. Nie wiem czy jest sens rozdrapywać rany. Fakt, że nie jestem mistrzem kończenia związków. Jestem facetem i potrzebuję czasu, aby się zorientować czy kocham tą osobę a nie jest to tylko zauroczenie. Niestety, ale one wszystkie były we mnie zakochane. Dziewczyna nr 1 (pierwsza miłość) chciała nawiązać kontakt ze mną z 4 lata temu przez mojego brata, ale ja odmówiłem. A z resztą kontaktu brak. Oczywiście kobietę-romans nie bierzemy pod uwagę.
    Czekam na konstruktywne i rzeczowe opinie.
  • Zebraa
    Gwiazdka Porno
    • Nov 2013
    • 1614

    #2
    Z punktu widzenia kobiety, która z kimś się rozstała, a teraz jest w szcześliwym związku mało mnie interesuje co mają mi do powiedzenia faceci z którymi byłam. Było minęło, jeżeli miałam jakiś żal czy coś to w pierwszych dniach po fakcie. Czasem może dłużej. Ale na pewno nie widzę po jakiego grzyba ma mi się ktoś tłumaczyć z tego po X czasu.

    Względnie, ponieważ jedną z tych kobiet spotykasz na rodzinnych zjazdach i jest jakis kwas miedzy wami, lub ty sie czujesz źle w jej towarzystwie, bo vie coś gnębi, to z nia powinieneś pogadać.
    Zwą mnie Zimną Suczą i uważam to za komplement.

    Skomentuj

    • Raine
      Administrator
      • Feb 2005
      • 5249

      #3
      Kiedyś byłem stanowczo na "nie" jeśli chodzi o kontakt z byłymi. Teraz nie widziałbym większego problemu.

      Tylko po co? Nie mam im niczego do zaoferowania, one mnie - również.

      Zastanowiłbym się, jaki w ogóle możesz mieć w tym cel. Jeśli masz wyrzuty sumienia z jakiegoś powodu i chciałbyś wyprostować temat - jasne, można. Tylko czy nie lepiej jest zostawić ich w spokoju, pozwolić aby ich życie miało swój własny bieg, bez niepotrzebnego ingerowania? Jedna zrozumie, innej dasz fałszywą nadzieję, a kolejna naśle na Ciebie swojego obecnego (i wcale nie będziesz mógł jej za to winić).

      Kontakt z byłymi to jak całowanie lwa w dupę. Ryzyko spore, a frajda - niewielka.

      To truly love someone is to strive for reconquering what has already been conquered.




      Regulamin Forum.

      Skomentuj

      • joedoe
        Perwers
        • Aug 2014
        • 1272

        #4
        Moze najpierw pozbieraj sie sam ze soba inaczej kazda twoja kolejna znajomosc bedzie kolejnym bledem.
        To tylko taka moja skromna sugestia ...
        (Gdziez bym smial kogos uczyc skoro sam jestem nieudacznikiem jak ci to powie wielu z tego forum.)
        Niestety, ale one wszystkie były we mnie zakochane.
        To nie jest sprawiedliwe. A we mnie zadna nie chce sie zakochac. Dobrze ze choc niektore mi dają...

        Skomentuj

        • Away
          Gwiazdka Porno
          • Oct 2009
          • 1887

          #5
          Bez sensu. Ja bym nie oczekiwała jakichś przeprosin po latach, ba nawet nie bardzo one mnie obchodzą. Było, minęło.
          Najbardziej niebezpieczne są kobiety, którym nie można się oprzeć.

          Skomentuj

          • Dis4st3r
            Ocieracz
            • May 2007
            • 118

            #6
            Wszyscy mówią jakby to było gdyby byli na miejscu tych kobiet, a spójrz na siebie. Jeśli czujesz taką potrzebę, jeśli Cię to gryzie i nie daje spokoju, jeśli rujnuje Ci to obecne związki i uważasz, że to może pomóc to to zrób. Ale jeśli to jest tylko na zasadzie "a odezwę się, co tam" to to olej. Takie działania muszą mieć jakiś cel. Tym bardziej, że być może któraś z nich z sentymentu zrobi coś głupiego, bo zrobisz jej nadzieję.

            Skomentuj

            • Zebraa
              Gwiazdka Porno
              • Nov 2013
              • 1614

              #7
              pytał o zdanie kobiet to je dostał....

              trzeba umieć sobie radzić z tym, że coś minęło, że coś się spieprzyło i że ktoś ma udane życie a my nie...
              Zwą mnie Zimną Suczą i uważam to za komplement.

              Skomentuj

              • wiarus
                SeksMistrz
                • Jan 2014
                • 3264

                #8
                Konstruktywne opinie -
                Moim zdaniem, powinieneś konstruktywnie // zastanowić się : do czego jest ci to potrzebne. Jako kolejne usprawiedliwienie głupiego postępowania?
                Na marginesie, masz problemy ze sobą. Postaraj się najpierw określić, co jest dla ciebie ważne i nauczyć się to stopniować. Odpowiedź znajdziesz sam.
                "Jesteś samotny? Tak, lecz tylko w towarzystwie ludzi."
                James Jones - Cienka czerwona linia

                Skomentuj

                • lance90
                  Gwiazdka Porno
                  • Sep 2010
                  • 1675

                  #9
                  Dla mnie głupota, po co rozgrzebywać stare rany?
                  Główny Znawca Plastiku

                  Skomentuj

                  • Yassmine
                    Gwiazdka Porno
                    • Dec 2010
                    • 1612

                    #10
                    Napisał lance90
                    Dla mnie głupota, po co rozgrzebywać stare rany?
                    Nie wierzę, że Ty to napisałeś. Nie wierzę!!!! Aż 3 razy czytałam nick, żeby się upewnić.

                    Kontakt z byłymi boli... łatwiej jest pójść dalej, zrywając kontakt.

                    Jak każda zła dziewczynka, mam swojego diabła stróża. Prowadzi mnie za rękę przez labirynty uciech.


                    ...zamiast *******ić się na stole, ludzie narzekają, że stół jest u*******ony...

                    Skomentuj

                    • lance90
                      Gwiazdka Porno
                      • Sep 2010
                      • 1675

                      #11
                      Kochana żono, w takim razie nie pytaj co u mnie bo mnie za****esz jak się dowiesz.
                      Ale mój przypadek to co innego, tutaj facet chce przepraszać kogos z kim zerwał 10 lat temu. Głupota, część z nich już dawno o nim zapomniała.
                      Główny Znawca Plastiku

                      Skomentuj

                      • Yassmine
                        Gwiazdka Porno
                        • Dec 2010
                        • 1612

                        #12
                        Nie kochanie, to nie jest co innego! To jest ta sama komedia omyłek w której znajdowałam się jakiś rok temu jeszcze. Więc cierpliwie poczekam, aż mi przyznasz rację i przyjdziesz wypłakać mi się w cycki.

                        Jak każda zła dziewczynka, mam swojego diabła stróża. Prowadzi mnie za rękę przez labirynty uciech.


                        ...zamiast *******ić się na stole, ludzie narzekają, że stół jest u*******ony...

                        Skomentuj

                        • lance90
                          Gwiazdka Porno
                          • Sep 2010
                          • 1675

                          #13
                          eee tam, jest różnica, jak się zerwało max 3 lata temu to się można odezwać, poźniej już nie.
                          Przecież i tak zawsze przylatuję się wypłakać w twoje cycki i nie tylko
                          Główny Znawca Plastiku

                          Skomentuj

                          • znowuzapilem
                            SeksMistrz
                            • Nov 2010
                            • 3555

                            #14
                            Faktycznie dylematy natury moralnej
                            Chyba masz kryzys wieku średniego skoro takie rzeczy chodzą Ci po głowie.
                            Ja bym to olał.
                            Synek Ślonski - w barach szeroki, w żici wonski

                            Skomentuj

                            • Cicho_sza
                              Erotoman
                              • Apr 2012
                              • 668

                              #15
                              Koleś oszalał, ot co.

                              Na przeprosiny za późno. Trzeba było myśleć wcześniej co się robi, a nie teraz kiedy wszystkie mają poukładane życie, mężów, może dzieci, a Ty jesteś sam jak palec ;]
                              Jestem śliczna, higieniczna, przy tym silna niczym tur
                              Rozkoc***ę w sobie chłopców, za mną poszliby pod mur
                              Bo jestem sprytna i wybitna
                              Romantyczna także jesteś jak chłopięcy chór.

                              Skomentuj

                              Working...