Problemy z żoną
Collapse
X
-
-
Cóż za urocze typowo damskie podejście Rozmarzona, oczywiście jeżeli ona pracuje to jak wszystko w związku także i obowiązki dzielimy po połowie. Jeżeli jednak siedzi w domu to wydaje mi się oczywiste że że się nim zajmuje. I odrazu uprzedzam, nie zgadzam się z argumentami o pracy dającej psychiczny komfort ucieczki/odpoczynku od domowych problemów, taki wniosek może może wysnuć bibliotekarka a nie pracownik nastawionego na maksymalny zysk zakładu.Skomentuj
-
Cóż za urocze typowo ''męskie'' podejście Hurri ...
a skąd wiesz , że żona Consora nie pracuje zawodowo ? ,
a skąd wiesz czy przypadkiem to ona jego nie utrzymuje.
Nawet gdyby ''tylko'' zajmowała się domem , a choć jedno z dzieci ma mniej jak 3 lata to ma prawo wymagać od ''pana męża'' by pomagał jej w obowiązkach domowych, ale co Ty możesz wiedzieć o tym jak to'' nic się nie robi'' przy dzieciach..
prawda ?Skomentuj
-
Jeżeli przeczytała byś uważnie co napisałem to Ad 1. Nie wiem i dlatego założyłem obie możliwości. Ad 2. Tego też nie wiem ale wydało mi się oczywiste że następuje wtedy odwrócenie ról, ona pracuje on gotuje sprząt i odwala resztę smutnych obowiązków. Ad 3. Od ponad 3 lat spędzam pół życia na placu zabawach i spacerach by żona miała czas dla siebie. Nie sprzątam, nie gotuję bo zwyczajnie nie mam czas pracując sześć dni w tygodniu, często dłużej niż ustawowe osiem godzin. Moje mają aktualnie 5,5 i 4,5 i naprawdę wiem jakie to piekło.Skomentuj
-
Rozmarzona i Hurri... Tak to jest w związku, że jest podział obowiązków. Żona nastawia pranie/ zmywanie, ja robię zakupy, ona szykuje papu dzieciom, ja jeżdżę z nimi na baseny, angielski i inne takie. Jeśli chce gdzieś wyjść to wychodzi.
To funkcjonuje "naście lat" i jestem przekonany, że nie jest przemęczona. Po prostu każdy ma swój jakiś tam temperament i tyle. Mojej się odmieniło po pojawieniu się dzieci i tyle. Z tego co rozmawiam ze znajomymi, mój przypadek nie jest odosobniony.Skomentuj
-
To może ponownie przedyskutujcie podział obowiązków...
może to tylko Tobie się wydaje ,że nie jest przemęczona..
Zamieńcie się rolami..
niech ona robi zakupy ,wozi dzieci na baseny i angielski
a Ty sprzątaj , gotuj , zmywaj ,pierz,prasuj (całej rodzinie) szykuj papu dzieciom ...
i takie tam inne..
(rozumiem , że oboje pracujecie zawodowo)0statnio edytowany przez Rozmarzona; 28-03-14, 13:18.Skomentuj
-
Skomentuj
-
Nie wiem..
może bała się ,ze skończy sie na tym że juz wszyskie obowiazki złożysz na jej barki...
skoro wcześniej nie dałeś jej nawet małaj próbki ..nie pokazałeś że potrafiłbyś...
Dla mnie to co opisujesz to nie jest równy podział obowiazków..
zawozisz dzieci na angielski ,w tym czesie robisz zakupy -czyli twoje obowiązki domowe zamykają się w przedziale 1,5-2 godz. dziennie..(.i to pewnie nie codziennie)..
ile czasu potrzebuje twoja żona by sprostać pozostałym obowiazkom ..?Skomentuj
-
O dokładnie, czas poświęcony na daną czynność to według mnie lepszy wyznacznik. Mój narzeczony też chodzi na zakupy, ale za każdym razem pyta mnie, co ma kupić, więc to ja muszę pamiętać skład lodówki. On zajmuje się dzieckiem, gdy ja jestem w pracy, ale nigdy nie powie, że kończą się pieluchy, więc muszę to sprawdzać i pamiętać o tym, by mu przypomnieć, że ma je kupić ;]
Jak człowiek chce seksu w związku, gdzie dzieje się tak dużo (praca, dom, opieka nad dziećmi czy np. chorą rodziną), to przede wszystkim powinien odciążyć partnera imo. Bo serio jestem w stanie zrozumieć kobiety, które nawet nie to, że nie mają ochoty - one nie mają na to czasu albo mają tak dużo do pamiętania, że już nie pamiętają, kiedy ostatni raz uprawiały seks...Skomentuj
-
Dziewczyny, zlitujcie się. Skończyły się dawno czasy gdy pan mąż wracał z roboty, pasza miała czekać na stole, dzieci oporządzone, piwo w lodówce a pilot przy fotelu.Skomentuj
-
urodzila 3 lata temu teraz ma 27lat przed tym tez byla wspaniala kochanka a teraz jak by się zaciela nie pomagaja namowy na film dla dorosłych kolacje itpSkomentuj
-
Dave, a pomagasz przy dziecku i pracach domowych? Z doświadczenia wiem, że przy trzyletnim dziecku roboty jest mnóstwo. Może żona po całym dniu z dzieckiem jest tak zmęczona, że marzy tylko o tym by w końcu się wyspać. Wypoczęta kobieta to chętna kobieta. A cały dzień ganiania za trzylatkiem wypoczynkiem nazwać nie można.
Spróbuj odciążyć ją od obowiązków domowych, to działa lepiej niż filmy dla dorosłych."Obelgi to argumenty tych, którzy nie mają argumentów." Jean-Jacques RousseauSkomentuj
-
zajmuje si tez dzieckiem tyle ile mogę może za mało bo w sumie prace kończę o 17 wiec czasu jest niewieleSkomentuj
-
Ja ciągle obstawiam przemęczenie...
skoro pomagasz w pracach domowych
daj jej raz w tygodniu sie porządnie wyspać - nich pójdzie spać kiedy zechce i obudzi się sama -nie dlatego że obudzi ją dziecko albo budzik...zwyczajnie.Skomentuj
-
Jejuuu, zrobiłabym dzikiego loda za możliwość wyspania się chociaż raz w tygodniu, a nie zawsze to popłakiwanie o szóstej rano i walka, kto wstanie do łóżeczka...
"Film dla dorosłych" - mam 8miesięczną dziewuszkę, od trzech tygodni nie możemy obejrzeć zwykłego filmu wieczorem, bo oboje mamy pracę/ obowiązki domowe/ brak sił i ochotę tylko na sen. Film dla dorosłych nie jest rozwiązaniem rozwiązaniem byłoby, gdyby np. namówił swoją mamę czy siostrę na to, żeby została z dzieckiem chociaż na kilka godzin, a my mielibyśmy ten czas dla siebie.
Consor, ja bardzo dobrze wiem, że to już nie ten czas mam super partnera, który siedzi z dzieckiem w ciągu dnia tak, że ja mogłam bez problemu wrócić do pracy. Ale nie zmienia to faktu, że w domu wciąż do zrobienia jest dużo, przez co seks uprawiamy raz na 2/3 tygodnie, bo zwyczajnie nie mamy siły i czasu na więcej, chociaż ochota jest.
I faktycznie, jak piszę wyżej, pewnie ciężko byłoby któremukolwiek z nas "starać się bardziej", bo dajemy już z siebie maksa. Tutaj receptą może być właśnie pomoc kogoś z zewnątrz, dalszej rodziny.Skomentuj
Skomentuj