Długo się nad tym zastanawiałam i mam wrażenie,że mam problem.
Coraz częściej budzi się we mnie lęk,że strace najlepsze lata życia. Nie zrobiłam jeszcze nic,co będę mogła z uśmiechem na twarzy wspominać za kilka lat.
Czy to normalne u ludzi,że boją się "nieprzeżycia" życia?
Czuliście kiedys coś takiego?
Coraz częściej budzi się we mnie lęk,że strace najlepsze lata życia. Nie zrobiłam jeszcze nic,co będę mogła z uśmiechem na twarzy wspominać za kilka lat.
Czy to normalne u ludzi,że boją się "nieprzeżycia" życia?
Czuliście kiedys coś takiego?
Skomentuj